
Tytuł: Японские линкоры Второй мировой. "Ямато" и "Мусаси",
czyli "Japońskie pancerniki drugiej wojny świtowej Yamato i Musashi".
ISBN: 5-699-15687-9
Autor: Władimir Kofman
Ilośc stron: 128
Rok wydania: 2006
Jakiś czas temu zauważyłem tę pozycję na Allegro. Cena była odstraszającą, więc postanowiłem zamówic ją z http://www.ozon.ru/context/detail/id/2851323/ poprzez księgarnię wysyłkową p. Zaroda http://www.ksiegarnia.com.pl/ Książki zagraniczne zawsze sprowadzam tą drogą. Po pierwsze to zero kłopotów z płatnością kartami, po drugie (i chyba ważniejsze) to 100% gwarancji, że książkę otrzymam. Zdarzało się nawet, że p. Zaród wyszukiwał mi w zachodnich antykwariatach zamawiane przeze mnie pozycje po znacznie niższych cenach. Ta więc i tak wychodziłem na swoje pomimo prowizji płaconej księgarni.
No ale do rzeczy... Książki jeszcze nie przeczytałem

Muszę powiedzieć, że książka mnie zaskoczyła... mile zaskoczyła...
Po pierwsze bardzo dobra jakość druku i papieru. Świetna jakość zdjęć na stronach z papieru kredowego. Po doświadczeniach z poprzednimi publikacjami tego wydawnictwa muszę powiedzieć, ze dokonali dużego skoku jakościowego.
A teraz tekst...
Co do merytorycznej zawartości opracowania, to tę zawsze sprawdzam w przypadku pancerników typu Yamato po mocach siłowni. Zerknąłem więc na rozdział o siłowni i... to mi wystarczyło, aby stwierdzić, ze autor wie o czym pisze.
A więc nie żadne 150 000 koni mocy nominalnej i 153 550 koni mocy przeciążeniowej, jak to (zdaje się) mieliśmy opisane ostatnio w pewnym artykule pewnego autora, w pewnym czasopiśmie (jeśli się mylę to proszę mnie poprawić), tylko:
150 000 KM mocy nominalnej (maksymalnej trwałej)
165 000 KM mocy przeciążeniowej
podobnie rzecz się ma z osiąganymi prędkościami..., ale pozostawiam to już do doczytania ewentualnemu nabywcy tej książki oraz... autorom piszącym o Yamato
Z bibliografii możemy wyczytać, ze korzystano z wszystkich podstawowych opracowań dotyczących typu Yamato. Ogólnie rzecz biorąc mamy sporą dawkę zdjęć, rysunków, tabelek. Jest sporo informacji z internetu. Jeśli chodzi o szczegóły – zaczynam dopiero wgłębiać się w ten zalew cyrylicy...
Z ciekawostek można wymienić zdjęcia modelu Yamato – tego najnowszego w skali 1:10 oraz tego w skali 1:1 zbudowanego na potrzeby filmu.