Kuter pościgowy "Batory"
Kuter pościgowy "Batory"
Od jakiegoś czasu męczy mnie pewna myśl: otóż mamy w Gdyni "Błyskawicę" i bardzo jesteśmy z niej dumni (być może generalizuję, ale myślę, że mi wybaczycie) i bardzo dobrze, bo to i piękny okręt, i wspaniały obiekt muzealny. Tylko niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego wogóle nie chcemy pamiętać o innym naszym okręcie - wymienionym w tytule "Batorym"?!
Przez pewien czas myślałem, że on już nie istnieje, aż tu nagle zobaczyłem ze 2-3 lata temu jego zdjęcie. Widniał na nim "Batory" ale w opłakanym stanie, choć krótki podpis pod zdjęciem dumnie donosił, że udało się go właśnie pomalować!
Wiem, co sobie myślicie: nie ma środków, biedny nasz kraj itd. Z drugiej strony w dobie powszechnego organizowania sponsorów dla każdego niemal niedochodowego (czy aby na pewno?) przedsięwzięcia, sprawa może nie wyglądałaby tak najgorzej?
Ciekawe co o tym szanowni koledzy myślą?
Pozdrawiam
Przez pewien czas myślałem, że on już nie istnieje, aż tu nagle zobaczyłem ze 2-3 lata temu jego zdjęcie. Widniał na nim "Batory" ale w opłakanym stanie, choć krótki podpis pod zdjęciem dumnie donosił, że udało się go właśnie pomalować!
Wiem, co sobie myślicie: nie ma środków, biedny nasz kraj itd. Z drugiej strony w dobie powszechnego organizowania sponsorów dla każdego niemal niedochodowego (czy aby na pewno?) przedsięwzięcia, sprawa może nie wyglądałaby tak najgorzej?
Ciekawe co o tym szanowni koledzy myślą?
Pozdrawiam
BATORY stoi na terenie wojskowym, nie można do niego podejść i go sobie obejrzeć bez uprzednich zabiegów organizacyjnych.
Prawdziwy problem polega na tym, że z prawdziwego BATOREGO została tylko skorupa. Całe wnętrze jest wyprute, a na dodatek sposób zabezpieczenia (zabetonowanie do linii wodnej) spowodowało, że teraz wystarczyłby lepszy traktor i można by go sobie odciągnąć w dowolne miejsce - byle nie na wodę.
Prawdziwy problem polega na tym, że z prawdziwego BATOREGO została tylko skorupa. Całe wnętrze jest wyprute, a na dodatek sposób zabezpieczenia (zabetonowanie do linii wodnej) spowodowało, że teraz wystarczyłby lepszy traktor i można by go sobie odciągnąć w dowolne miejsce - byle nie na wodę.
No cóż skoro jest on w takim stanie, to wcale się nie dziwię, że wojsko nie wystawia go na widok publiczny. Ciekawy jestem, co stało się z wyposażeniem, czy zostało gdzieś zabezpieczone, czy normalnie wywalone na śmietnik/złom. No i czy ta nieszczęsna część podwodna wogóle istnieje (nawet w betonie), czy też dawno skorodowała.
Te moje pytania zmierzają oczywiście w kierunku ustalenia, czy kiedykolwiek stanie się możliwe odrestaurowanie "Batorego" i przywrócenie go do stanu na np rok 1939?
Kiedy oględa się zdjęcia np. kanadyjskiej korwety "Sackville", którą doprowadzono do wyglądu z okresu wojny (a też była zupełnie przebudowana, choć nie zniszczona), to różne myśli chodzą po głowie...
Czy nie tracimy właśnie bezpowrotnie naszego najstarszego okrętu?...
Pozdrawiam
Te moje pytania zmierzają oczywiście w kierunku ustalenia, czy kiedykolwiek stanie się możliwe odrestaurowanie "Batorego" i przywrócenie go do stanu na np rok 1939?
Kiedy oględa się zdjęcia np. kanadyjskiej korwety "Sackville", którą doprowadzono do wyglądu z okresu wojny (a też była zupełnie przebudowana, choć nie zniszczona), to różne myśli chodzą po głowie...
Czy nie tracimy właśnie bezpowrotnie naszego najstarszego okrętu?...
Pozdrawiam
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
1. SG ma do opieki okręt FALA w Kołobrzegu - o ile zechce, bo to zdaje się jest muzeum prywatne.
2. Część podwodna BATOREGO na pewno istnieje, bo korozja idzie głównie na granicy ośrodków - w tym wypadku betonu (z dużą zawartością wody) i powietrza.
3. Silnik z BATOREGO usunięto już na początku lat 1970tych, w czasie gdy sprowadzali go do Helu. Przyczyną było zbyt małe głębokości na Wiśle - gdzieś tam były kłopoty i trzeba było zmniejszyć zanurzenie, więc zdemontowano silniki.
2. Część podwodna BATOREGO na pewno istnieje, bo korozja idzie głównie na granicy ośrodków - w tym wypadku betonu (z dużą zawartością wody) i powietrza.
3. Silnik z BATOREGO usunięto już na początku lat 1970tych, w czasie gdy sprowadzali go do Helu. Przyczyną było zbyt małe głębokości na Wiśle - gdzieś tam były kłopoty i trzeba było zmniejszyć zanurzenie, więc zdemontowano silniki.
Zawsze można liczyć, na konkretne informacje od Pana Marka! Dziękuję serdecznie.
Tak, to oczywiste, że jeśli zabetonowano cały kadłub, to go w ten sposób zabezpieczono przed korozją, o ile jest on także jakoś zabezpieczony od wewnątrz... . Ten wymontowany silnik, jak zrozumiałem, już pewno nie istnieje.
A wie Pan może, czy były w ostatnim czasie wysuwane jakieś inicjatywy związane z tym okrętem? I jeszcze jedno pytanie: kto jest za niego odpowiedzialny - Muzeum MW, garnizon Hel, czy jeszcze ktoś inny?
Pozdrawiam
Tak, to oczywiste, że jeśli zabetonowano cały kadłub, to go w ten sposób zabezpieczono przed korozją, o ile jest on także jakoś zabezpieczony od wewnątrz... . Ten wymontowany silnik, jak zrozumiałem, już pewno nie istnieje.
A wie Pan może, czy były w ostatnim czasie wysuwane jakieś inicjatywy związane z tym okrętem? I jeszcze jedno pytanie: kto jest za niego odpowiedzialny - Muzeum MW, garnizon Hel, czy jeszcze ktoś inny?
Pozdrawiam
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Oczywiście, że lepiej byłoby niebetonować, ale już lepiej tak niż mieliby po prostu zakopać w ziemi, a tak może ktoś kiedyś ten beton rozkuje i całość podda renowacji (marzenie)....
A po przeczytaniu artykułów w MSiO poświęconych muzealnictwie morskiemu w Szwecji, to aż łza się w oku kręci, że oni tam najmniejszy drobiazg otaczają opieką, a u nas taki skarb się marnuje... eh.
A po przeczytaniu artykułów w MSiO poświęconych muzealnictwie morskiemu w Szwecji, to aż łza się w oku kręci, że oni tam najmniejszy drobiazg otaczają opieką, a u nas taki skarb się marnuje... eh.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim