Nowe książki i czasopisma (1)

[AvM]

Z innego forum:

Second edition of "Big Gun Monitors" is at the printers, to be published soon by Seaforth Publishing.
http://www.pen-and-sword.co.uk/?product_id=1588 <http://www.pen-and-sword.co.uk/?product_id=1588>
However it will be a hardback despite the publisher saying paperback.

This is what I have written on M33 post WW2:

She returned to Portsmouth in 1946 and was moored on the south side of the oil fuel jetty at Gosport. Here she remained as a floating workshop and office for auxiliary craft at the Royal Clarence Victualling Yard. Her designation was C.23(M) for some of the time, though after the Royal Maritime Auxiliary Service was set up, she then became RMAS Minerva. She was kept in good condition with regular refits by the dockyard. When no longer required by the Ministry of Defence, she was removed in 1984 to lie up harbour at Portsmouth. Efforts were made to preserve her, as one of the very few remaining First World War warships in the world. In December 1985 she was sold by the Ministry of Defence for £8250 to the Hartlepool Ship Preservation Trust, for possible restoration at Hartlepool where Warrior had recently been restored. She left Portsmouth together with Foudroyant (now restored as Trincomalee) on board the barge Goliath Pacific on 24 July 1987. Little work was possible due t!
o lack of funds, but in 1990 Hampshire County Council investigated the possibility of restoring her at her old base of Portsmouth. She was towed back from Hartlepool, arriving at Portsmouth on 25 August 1991.


Some general hull maintenance was carried out by a small band from the Royal Navy Museum at Portsmouth. A 6-inch Mark XII No. 2838, formerly at the gunnery training school Excellent, was fitted on the forecastle in March 1992, while she was berthed in No. 1 Basin at the Dockyard. From 1994 Hampshire County Council Museums Service took over project responsibilities. M.33 was moved into the old No. 1 Drydock close to HMS Victory on 23 April 1997, clear of the water, so permitting an electrolytic anti-corrosion treatment to be applied internally. A second 6-inch acquired from the Chilean Navy in 1994 was fitted aft. Work has continued slowly on her restoration to her 1915 appearance, including a dazzle painting scheme and interpretive panels around the drydock, but visitors are not at present (2007) allowed on board. Although the drydock entrance has been closed off by a new jetty, her future is reported as 'reasonably secure', so she should be able to participate in her own a!
nd the Gallipoli centenary in 2015.





Ian Buxton

[dessire_62]

Czytał ktoś,warto kupić czy nie,bo cena przystępna.

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=312083783

[karus73]

kupiłem, poczytam i coś skrobnę
dzięki za takie informacje !

[maciej432]

Czytał ktoś,warto kupić czy nie,bo cena przystępna.

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=312083783

Warto, zwłaszcza, że to ostatnia książka znakomitego historyka. Książka nietypowa, działania wojenne na morzu nie są tu fundamentem rozważań Autora, ale warto.

[Zelint]

Czytał ktoś,warto kupić czy nie,bo cena przystępna.

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=312083783

A mi sie kojarzy jakaś negatywna recenzja w MSiO, ale nie pamiętam teraz w jakim to było numerze...

[Jacek Bernacki]

A mi sie kojarzy jakaś negatywna recenzja w MSiO, ale nie pamiętam teraz w jakim to było numerze...

OW nr 84 (4/2007).

[karus73]

mozna, tak w skrocie wiedziec co za bledy tam sa ?
Ja numery starsze daje na makulature, bo za duzo 'zbieram' czasopism.

[Jacek Bernacki]

Mankamenty:
z OW: szata graficzna (brak map), styl autora.

z MSiO 3/2007: trudne w czytaniu, brak map, brak OdeB przeciwników, kompilacja tysięcy faktów i setek cytatów, które nie zostały wyselekcjonowane i uporządkowane.

A co to znaczy numery starsze? I jeszcze na makulaturę? To po co kupować?

[karus73]

Dzieki za informacje. W sumie brak map to minus, taki powazny. Zobacze sam.

Po co kupowac ? Po to by wiedziec

Gdybym mial wszystko zbierac co kupuje to chyba musialbym zamieszkac w garazu. Ja jeszcze mam zeszyty Druga Wojna Swiatowa, te wydawane za komuny.
Pol roku to idzie na makulature.
Ale jest selekcja. Czasem idzie caly numer (raczej nie morskie, moze finansowe po zmianie ustawy), ale generalnie to wyglada tak, ze wycinam czesci, ktore mnie intersuja - generalnie nie intersuja mnie statki (poza kilkoma co na palcach jednej reki policze), a ze wspolczesnosci tylko to co pod woda.
Tak mniej wiecej od Cuszimy wszystko.
Mam segregatory z materialami powycinanymi i z opisem na poczatku, bym sie nie pogubil w tym wszystim.
Tak samo z prasa branzowa - finanse - bo tego tez od groma, ale to firma placi, ale makulatura sie zbiera.
To tak w skrocie.

pozdrawiam
tomasz

[maciej432]

No może brak map komuś przeszkadza, a trochę bardziej zawiły tekst źle się czyta, ale ksiązka jest więcej niż dobra. Zdecydowanie warto ją mieć, ja swego czasu zamawiałem w wydawnictwie i nie żałuje. Nawet nie bardzo wiem z którą inną polską pozycją ją porównać o kampanii na Malajach. Chyba się nie da, a recenzje się zdarzają.

[crolick]

W najnowszym OW choć znajduje się garść ciekawych artykułów (Rajd na Imroz, Czarnomorskim 'Pearl Harbor', Zagadka kmdr Crabba) to jednak skoro już jesteśmy w nastroju do marudzenia warto dołożyć do słodyczy również łyżkę dziegciu.

Nie wiem kto przeprowadzał korektę artykułu o Francuskich krążownikach 8000 ton, ale tłumacz (p. Sobański) lub autorzy wybitnie się nie popisali bo możemy przeczytać takie kwiatki: Nie jest naszym zadanie przedstawienie tzw. "Bitwy o Casablankę", która stała się przedmiotem studium Jacques Mordal. albo tuż poniżej Kadm. Gervais i jego siły lekkie poszły jak owce na rzeź, poza 2 wyjątkami, jednostek z powodu licznych trafień nie można ich było ratować (???). Zwłaszcza drugie zdanie zasługuje na miano łamigłówki logicznej, bo nie sposób z niego wywnioskować 'co autor (a raczej autorzy) miał na myśli'. Ja całego artykułu nie czytałem, więc nie wiem jak z resztą tekstu ale tutaj jest zdecydowanie nie najlepiej

W artykule o Czarnomorskim 'Pearl Harbor' pisanie o Ju-88 jako o bombowcach nurkujących to jednak chyba lekka przesada
Zwraca również uwagę dość eee specyficzne i uderzające w nacjonalistyczne tony zakończenie artykułu

I last but not least - w artykule Sobańskiego o lotniskowcach typu Invincible autor powołuje się na książkę cytuje 'Krzemiński J., Okręty wojenne świata, Warszawa 2002. Z przykrością informuję, że jest to niewłaściwy przypis bibliograficzny, gdyż autorem wspomnianej książki jest jeden z Forumowiczów Jacek Krzewiński!

[Jacek Bernacki]

Z buta wydawców, z buta!

[Darius]

Hallo,

[quote]W artykule o [i]Czarnomorskim 'Pearl Harbor'[/i] pisanie o Ju-88 jako o bombowcach nurkujących to jednak chyba lekka przesada [/quote]

Ju-88 to tez bombowiec nurkujacy - Sturzkampfbomber:

http://de.wikipedia.org/wiki/Ju_88

Gruß aus Stuttgart

Darius

[Tadeusz Klimczyk]

Co do tłumaczeń p.Sobańskiego już przy lekturze broszury o typie "Espana" zauważyłem przedziwny styl używanego języka. Wygląda mi na to, że tłumacz "przewala" całość tekstu translatorem a potem ktoś z marnym skutkiem szlifuje końcówki, szyk wyrazów i związki międzywyrazowe.

[pothkan]

I last but not least - w artykule Sobańskiego o lotniskowcach typu Invincible autor powołuje się na książkę cytuje 'Krzemiński J., Okręty wojenne świata, Warszawa 2002. Z przykrością informuję, że jest to niewłaściwy przypis bibliograficzny, gdyż autorem wspomnianej książki jest jeden z Forumowiczów Jacek Krzewiński!

To jest w przypisie, czy bibliografii?

[crolick]

I last but not least - w artykule Sobańskiego o lotniskowcach typu Invincible autor powołuje się na książkę cytuje 'Krzemiński J., Okręty wojenne świata, Warszawa 2002. Z przykrością informuję, że jest to niewłaściwy przypis bibliograficzny, gdyż autorem wspomnianej książki jest jeden z Forumowiczów Jacek Krzewiński!

To jest w przypisie, czy bibliografii?

W przypisach nr. 18, 20 i 21