Poszukiwanie ORŁA

Moderatorzy: crolick, Marmik

Adam
Posty: 1750
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Odrobina OT
dessire_62 pisze:
JB pisze:"Nasze Morze" ma dobre artykuły o historii jednostek PMW pióra Marka Twardowskiego.JB
Moim zdaniem artykuły M.Twardowskiego w Naszym Morzu to klasa światowa,ostatni o Elemce,Generale Zaruskim to naprawdę czapki z głów. :brawo:
Po odejściu nieodżałowanego Redaktora Micińskiego Marek Twardowski jest niewątpliwie klasą samą dla siebie. Szkoda, że Bohdan Huras nie udziela się na łamach naszej prasy :(
Są też jednak oczywiście i cienie, takie jak kronika "Co się wydarzyło w polskiej gospodarce morskiej" - tu nagminnie zdarzają się "byki", że włos się jeży (przynajmniej w "dziejach najnowszych" bo tylko te potrafię zweryfikować).
No i ile można czekać na kolejny tom Księgi Statków Polskich??
jefe de la maquina
Posty: 787
Rejestracja: 2007-10-27, 00:01

Post autor: jefe de la maquina »

Dopiero teraz mialem okazje zapoznac sie z artykulem Falby (tutaj skladam podziekowanie litosciwej duszy za przeslanie mi go). Artykul nie wyroznia sie wsrod wielu innych podobnych pisanych w Polsce. Ta sama niechlujnosc, brak szacunku do szczegolow i zupelny brak zainteresowania tematem.
Szkoda, bo artykul mial byc na temat wyprawy, ktorej celem jest odnalezienie wraku Orla. Nie dowiedzielismy sie co spowodowalo, ze Ci sympatycznie wygladajacy na zdjeciu mlodzi ludzi zawiazali specjalne stowarzyszenie i poswiecaja swoj czas, by rozwiklac jedna z tajemnic II wojny sw. Fakt, ze doprowadzili do wyprawy i teraz probuja zainteresowac media swiadczy o olbrzymiej pasji. Poniewaz kiedys bralem udzial w nurkowaniu na Solena, odczuwam gleboki niedosyt. Chcialbym sie dowiedziec o ich poprzednich dokonaniach i ich samych. A tu nic. Za to zaserwowano nam wykoslawione informacje na temat bylego d-cy okretu, ktory nie ma nic wspolnego z zatopieniem, czy polozeniem wraka.
Nie wiem czy autor zdaje sobie sprawe, ze nie przysluzyl sie tym artykulem tym o ktorych pisal. Napewno odczuwaj ten sam niedosyt i zawod co i ja.
Szkoda, bo temat mozna bylo ladnie rozwinac i zainteresowac czytelnikow, a nie wkurzyc.
Jefe

Ps. Pragne zauwazyc, ze autor nie napisac o Kloczkowskim, ze byl sympatykiem nazizmu, co juz kiedys czytalem na tym forum. Chyba i dla niego, bylo to juz za duzo.
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2028
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

Cała nadzieja w Gromie ,podobno redakcja wyraziła zgodę na opublikowanie sprostowania-polemiki jego autorstwa.{Chyba nie zdradziłem tajemnicy :x }.
Awatar użytkownika
Grom
Posty: 405
Rejestracja: 2008-03-12, 00:15

Post autor: Grom »

dessire_62 pisze:Cała nadzieja w Gromie ,podobno redakcja wyraziła zgodę na opublikowanie sprostowania-polemiki jego autorstwa.{Chyba nie zdradziłem tajemnicy :x }.
Żadnej tajemnicy, przecież pisałem o tym wyżej. Wysłałem list do redakcji Naszego Morza Panu Czesławowi Romanowskiemu, który był łaskaw odpowiedzieć.
DAREK MAYEN
Posty: 42
Rejestracja: 2005-06-29, 16:11
Lokalizacja: Warszawa , USA

Morska Agencja Poszukiwawcza

Post autor: DAREK MAYEN »

Powtarzam pytanie.. Jak szukać Orła ???
Jak przeceszać Dno???
>>>>>>>>>????
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Post autor: Wicher »

Grzebieniem :D
A tak na serio to sonarami - holowanymi, bocznymi itp.
Tak jak MW RP przeszukiwała dno gdy natrafiono na domniemane wraki Graf Zeppelina czy Goyi (doskonały opis tych operacji z wyjaśnieniami znajduje się w którymś z ostatnich Przegladów Morskich, cały czas możliwych do ściągnięcia z archiwum strony mw.mil.pl). I tak samo jak szukano Sydneya:
http://fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=4740&start=0
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
DAREK MAYEN
Posty: 42
Rejestracja: 2005-06-29, 16:11
Lokalizacja: Warszawa , USA

Post autor: DAREK MAYEN »

To życzę powodzenia.........
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Post autor: Wicher »

Cel: odnaleźć wrak ORP "Orzeł"

Trójmiejska grupa poszukiwaczy i płetwonurków będzie szukać słynnego polskiego okrętu podwodnego ORP "Orzeł", który zatonął w niewyjaśnionych okolicznościach na Morzu Północnym w 1940 r.
Zbudowany w 1936 r. ORP "Orzeł" był dumą przedwojennej marynarki wojennej. Duży, nowoczesny, świetnie uzbrojony i szybki miał stanowić zagrożenie dla sowieckich krążowników i pancerników stacjonujących w Leningradzie. We wrześniu 1939 r. patrolował polskie wybrzeże. Internowany w Tallinie, uciekł z tamtejszego portu w dramatycznych okolicznościach, następnie przedarł się przez Cieśniny Duńskie i dotarł do Wielkiej Brytanii. Zaginął wraz z całą załogą, najprawdopodobniej 25 maja 1940 r., podczas patrolu bojowego na Morzu Północnym.

Po II wojnie światowej "Orzeł" stał się jedną z legend polskiego czynu zbrojnego. Historia okrętu i jego wojenne dokonania stały się kanwą wielu książek oraz filmu. Nikomu nie udało się jednak dotąd ustalić przyczyn i miejsca zatonięcia jednostki. Taki właśnie cel postawiła sobie Ekspedycja Orzeł Balexmetal, która 27 lipca wypływa z portu w Gdyni. Organizatorem wyprawy jest Morska Agencja Poszukiwawcza, zrzeszająca eksploratorów, nurków, historyków i ludzi morza z Gdyni oraz Warszawy. Uczestnicy ekspedycji będą badać niewielki fragment Morza Północnego.

- Po ponad dwóch latach prac w niemieckich, norweskich i polskich archiwach, jesteśmy przekonani, że "Orzeł" zatonął na niemieckim polu minowym, postawionym na Morzu Północnym na trzy-cztery dni przed wyjściem jednostki na ostatni patrol. Alianci, nie wiedząc o jego istnieniu, kazali polskiej jednostce wracać dokładnie przez jego środek. Jesteśmy więcej niż pewni, że to właśnie pole stało za zatonięciem ORP "Orzeł" - mówi Krzysztof Piwnicki, prezes MAP. - Dysponując świetnym sprzętem i dokładnymi namiarami pola, dajemy sobie prawie 100-procentową gwarancję odnalezienia wraku jednostki.

Ekspedycja potrwa 17 dni. Poszukiwania zostały zaplanowane tak, aby pokryć 100 proc. typowanego obszaru. To oznacza praktycznie brak możliwości przeoczenia wraku. Jeżeli członkowie MAP mają rację i resztki "Orła" znajdują się w wytypowanym obszarze, ich odkrycie byłoby sensacją na światową skalę.

Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Awatar użytkownika
Daniel-Martola
Posty: 76
Rejestracja: 2005-05-03, 19:24
Lokalizacja: Warszawa-Jelonki
Kontakt:

Post autor: Daniel-Martola »

Właśnie byli w porannym programie TVP1. Mają być relacje tv z poszukiwań. Chcą jeśli znajdą Orła zdjąć z niego tabliczkę pamiątkową z kiosku.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Iron Duke
Posty: 252
Rejestracja: 2005-06-14, 13:51
Lokalizacja: PNT,WielkaPolska

Post autor: Iron Duke »

Gdzieś wyczytałem, że tabliczka z kiosku została zdjęta po przybyciu okrętu do Anglii.
8)
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1326
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: polsteam »

nie znam się na marynarce wojennej "w ogóle" i nie pochłania mnie specjalnie historia PMW...


no, ale pewne pryncypia mnie interesują...
(a te dotyczą np. "ogólnego podejścia" - stylu i jakości researchu historycznego - czemu on służy: rzetelnemu "wykopaniu" informacji, czy też tendencyjnemu, wybiórczemu wyszukiwaniu i wyciąganiu oraz podawaniu informacji mającemu na celu zwiększenie "sprzedawalności" publikacji..)


wiem chyba "o wszystkich sprawach morskich" (ogólnie) wystarczająco dużo, żeby móc, potrafić (także na podstawie "odprysków" dyskusji na forach, które do mnie docierają), odróżnić autorytety (ludzi rzetelnych, o dobrym "track recordzie", takich, którzy z reguły i z zasady piszą tylko o tym, na czym się znają albo sumiennie zbadali i znają się na tym, o czym piszą) w rodzaju panów Twardowskiego, Hurasa, Błusia, Gerlacha i innych od nurtu (tu nie chodzi o jednego autora), który nazwałbym "borowiakowszczyzną"...

sam nie mogę autorytatywnie (w poszczególnych, konkretnych sprawach) zabierać głosu i ripostować, polemizować, etc. z "borowiakowszczyzną"...
ale chodzi mi o te pryncypia... podejście do badań i publikacji historycznych... etc.

uważam szerzenie się "borowiakowszczyzny" za zjawisko wysoce szkodliwe... (bo wprowadzające więcej dezinformacji niż rzetelnej informacji, edukacji i popularyzacji...)
dlatego osobiście, prywatnie, jako nie fachowiec "w tych tematach", ale przyglądający się z boku, bardzo popieram wszelkie wysiłki inicjatywy zmierzające do "gaszenia" szerzenia się "borowiakowszczyzny"...
we wszelkich mediach...

wydaje mi się, że na zasadzie kropli drążącej kamień należy używac wszelkich środków, takich jak np. listy do mediów wszelkich, by ripostować na... i sprostowywać bzdury szerzone w ramach "borowiakowszczyzny"...
i chodzi o wszelkie redakcje - mediów centralnych, ogólnopolskich i popularnych i "ogólnych" czy też specjalistycznych (niezależnie od tego, czy tych najbardziej ukochanych przez ortodoksyjnych shiploverów i znawców (choć zakładam, że tam "borowiakowszczyzna" panoszy się w znacznie mniejszym lub w zerowym stopniu), czy też tych troszkę mniej lubianych przez tych "ortodoksów")... chodzi też o "listy do redakcji" i udzielanie się na forach np. takich społeczności, jak: http://www.orzel.one.pl/viewpage.php?page_id=30
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: polsteam »

Adam pisze:Odrobina OT
Po odejściu nieodżałowanego Redaktora Micińskiego Marek Twardowski jest niewątpliwie klasą samą dla siebie. Szkoda, że Bohdan Huras nie udziela się na łamach naszej prasy :(

z przyjemnością informuję, że w najbliższym "Naszym MORZU" pojawią się przynajmniej jakieś zdjęcia z archiwum p. B. Hurasa...

może będzie to jakiś wstęp do działalności p. Hurasa w zakresie własnych publikacji na łamach "NM"...
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: polsteam »

Obrazek
Awatar użytkownika
miczman
Posty: 551
Rejestracja: 2005-12-29, 17:54
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: miczman »

Całkiem sympatyczna impreza :-) Jakoś tak wyszło, że główny bohater imprezy pozostał w cieniu obecnego Orła i popisów Strażaka 14. Po zeszłorocznej imprezie na Lady Assa oraz przedwczorajszej można śmiało stwierdzić, że jednostki strażackie należą do najbardziej medialnych :D Oby nie była to ostatnia morska impreza tego lata.
Pożegnanie wyprawy przez Strażaka 14 :)

Obrazek
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: polsteam »

no tak.. Strażak trochę za bardzo sam się eksponował, w oderwaniu od Imor'a, zamiast bardziej się do niego "przykleić" jako asysta... i odprowadzić 1-1,5 mili za główkę...
ODPOWIEDZ