Rozgwiazda zatonęła [^]
Rozgwiazda zatonęła [^]
Witam!
W piątek 17 X 2008 zatonęła pogłębiarka "Rozgwiazda".
Katastrofa pociągnęła za sobę 5 ofiar.
Tu nieco faktów:
http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/911546.html
A tu nieoceniony Onet.prl doszukuje się sensacji:
http://wiadomosci.onet.pl/1846678,11,item.html
Czy mogę prosić lepiej znajacych się na rzeczy o komentarz?
Co to za pogłębiarka, co ta zadanie wykonywała?, co to za holownik?, co to za szalanda?, co to za katastrofa?
Pozdrawiam
Ksenofont
W piątek 17 X 2008 zatonęła pogłębiarka "Rozgwiazda".
Katastrofa pociągnęła za sobę 5 ofiar.
Tu nieco faktów:
http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/911546.html
A tu nieoceniony Onet.prl doszukuje się sensacji:
http://wiadomosci.onet.pl/1846678,11,item.html
Czy mogę prosić lepiej znajacych się na rzeczy o komentarz?
Co to za pogłębiarka, co ta zadanie wykonywała?, co to za holownik?, co to za szalanda?, co to za katastrofa?
Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


Na tej pogłębiarce pracował mój wój który dzień wcześniej (albo dwa) został zrotowany. Pogłębiarka została zakupiona w 1968 roku w stoczni holenderskiej. Miała wszystkie przeglądy klasowe. Prawdopodobnie popełniono błąd przy zakładniu ho;u. Zamiast rzucić dwa hole na dwa holowniki rzucono jeden hol a drugi holownik ciągnął pierwszy. W przypadku zerwania jedynego holu nie było możliwości asekuracji. Nie wykonano jak twierdzi armator jego zaleceń. Po zerwaniu się holu jednostka się obróciła burtą do fali która to płytko zanurzony statek przewróciła. Wcześniej kapitan pogłębiarki rozważał wejście do portu w Ustce co wymagało podzielenie jednostki na dwie części. Jednak się niezdecydował na ten maner kontynuując rejs do Świnoujścia.
W IV RP tak jak w PRL chce się banałami i ideologią zakrzyczeć historię. Pozwolimy na to?
- W.Danielewicz
- Posty: 692
- Rejestracja: 2004-09-20, 19:07
- Lokalizacja: Gdańsk
Trudno na dzień dzisiejszy oceniać przyczyny wypadku nie mając pełnego obrazu wydarzeń. Bo to co podają media nie zawsze jest i będzie obiektywne. Można tylko gdybać. Czy to fala jest tylko winna, czy też czynnik ludzki a może stan techniczny pogłębiarki nie wiemy. Pracuje komisja i ona mam nadzieje poda przyczynę a więc na razie tak przynajmniej ja tak uważam nie ma co dyskutować i wysuwać koncepcji na temat wypadku. CZEŚĆ OFIAROM TEJ KATASTROFY !!!
W.DANIELEWICZ
Ze swojej strony, prócz pokłonienia się ofiarom katastrofy ['], chciałbym dodać do ksenofontowych pytań jeszcze kilka:
Kto wysyła pogłebiarkę na morze mając w perspektywie tak niekorzystne warunki hydometeorologiczne?
Czy nikt nie przejrzał prognozy na najbliższe 72 godziny i 7-dniowej (bardziej odległe długoterminowe to już jak wróżenie z fusów)?
Problem z polskim wybrzeżem jest taki, że mamy dwa duże kompleksy portowe na dwóch przeciległych końcach, a pośrodku niemal pustynię, bo porty obejmują ujścia stosunkowo niewielkich rzek, mają wąskie kanały portowe i wejścia. Jedynie Kołobrzeg ze swoją 150 metrową obrotnicą pozwala na zabawę większym jednostkom, ale tu z kolei wejście do portu jest stosunkowo trudnym manewrem nawet dla 50-70 metrowych jednostek, a co dopiero dla zespołu holowniczego z pogłebiarką (BTW czy jej szerokość w ogóle umożliwiała wejście do któregoś z portów środkowej części wybrzeża?).
Kto wysyła pogłebiarkę na morze mając w perspektywie tak niekorzystne warunki hydometeorologiczne?
Czy nikt nie przejrzał prognozy na najbliższe 72 godziny i 7-dniowej (bardziej odległe długoterminowe to już jak wróżenie z fusów)?
Problem z polskim wybrzeżem jest taki, że mamy dwa duże kompleksy portowe na dwóch przeciległych końcach, a pośrodku niemal pustynię, bo porty obejmują ujścia stosunkowo niewielkich rzek, mają wąskie kanały portowe i wejścia. Jedynie Kołobrzeg ze swoją 150 metrową obrotnicą pozwala na zabawę większym jednostkom, ale tu z kolei wejście do portu jest stosunkowo trudnym manewrem nawet dla 50-70 metrowych jednostek, a co dopiero dla zespołu holowniczego z pogłebiarką (BTW czy jej szerokość w ogóle umożliwiała wejście do któregoś z portów środkowej części wybrzeża?).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
- dessire_62
- Posty: 2033
- Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
- Lokalizacja: Głogów Małopolski

Pogłębiarka "Stułbia", która rozbiła się k. Ustki 27.01.2000r.
Polacy nawet nie są mądrzy po szkodzie .Karygodne to co się stało ,po raz drugi to samo .Szkoda ludzi .Pogoda dla Stułbi
25.06.2002
Wrak Stułbi, pogłębiarki zatopionej przy główkach usteckiego portu przygotowywany jest do wyciągnięcia. Obecnie pracownicy firmy zajmującej się jego wydobyciem wycinają metalowe elementy, które odciążyłyby wrak.
- Prace te mają ułatwić podniesienie statku z dna - stwierdza kpt. Andrzej Rączka z kapitanatu Portu w Ustce. - Wycięte elementy odciążą kadłub o kilkaset kilogramów. Wrak będzie gotowy do wydobycia za kilkanaście dni. Później wszystko będzie zależało jedynie od dobrej pogody.
- Aby wydobyć wrak muszą panować idealne warunki pogodowe. W innym przypadku może dojść jedynie do pogorszenia obecnego położenia jednostki - dodaje kapitan Rączka. Wrak Stułbi miał być wydobyty już w zeszłym roku. Nie udało się - zawiniła pogoda.
Nie mogli sobie porzdić z wydobyciem przy wejściu do portu ,to dadzą radę na pełnym morzu ?
Witam !
Dzisiejszy [11.12.'08] onet.pl w sprawie tragedii "Rozgwiazdy" ":
http://wiadomosci.onet.pl/1879241,11,item.html
Dzisiejszy [11.12.'08] onet.pl w sprawie tragedii "Rozgwiazdy" ":
http://wiadomosci.onet.pl/1879241,11,item.html