Re: Przyszłość MW
: 2020-08-01, 20:53
Jedni piszą, że te okręty wymagają kosztownego remontu, inni że kosztownego ujednolicenia wyposażenia z późniejszymi jednostkami. Jak jest na prawdę?
Wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby konieczne było dokonanie obu tych rzeczy przed wprowadzeniem do służby.Waldek K pisze:Jedni piszą, że te okręty wymagają kosztownego remontu, inni że kosztownego ujednolicenia wyposażenia z późniejszymi jednostkami. Jak jest na prawdę?
Powiem tak: Nie baw się w ogrodnika i nie przesadzaj... Obaj wiemy, że LCS-y będą końcem wszelkich programów nawodnych okrętów bojowych na co najmniej 20 lat. I prawdę mówiąc to zamiast LCS-ów wolałbym oskarmowe fregatyszafran pisze:...pamiętajmy, że LCS będą góra na 10 lat do czasu aż Mieczniki powstaną. Przecież to już raz zadziałało z OHP i Kobenami
Bzdura. Ile razy fregaty stały na stoczni i jak się to ma do czasu ich służby pod polską banderą? Pomijając, ile czasu postój na doku trwa? To raczej zależy od skali prac ...i wydajności stoczni (która z niej nie słynie), prawda?szafran pisze:Zwróćcie uwagę jak długo spędzają w doku SMW. Potem już gładziutko rozwiązanie tymczasowe stało się docelowym.
Oczywiscie teraz ten sam manewr można powtórzyć z LCS.
Wydaje mi się, że nie chodzi tu o porównanie okrętów tylko podobieństwo sytuacji.Grulgor pisze:Nie porownywałbym transferu fregat do LCS. Inne okręty
Jest tam dużo utyskiwania i narzekania a to za mały Bałtyk , a to za blisko bazy lotniczeAdrianM pisze:Dla chętnych trochę polemiki i argumentów za posiadaniem OP:
https://portalstoczniowy.pl/wiadomosci/ ... aglady-mw/
Przynajmniej mapka z dostępnością wód Bałtyku trochę nam się aktualizowała.
Ale w artykule podanym w linku właśnie te argumenty są obalane, jest on polemiką z artykułemPiotr S. pisze:Jest tam dużo utyskiwania i narzekania a to za mały Bałtyk , a to za blisko bazy lotnicze
z samolotami i śmigłowcami ZOP , a to za droga baza szkoleniowa dla załóg OP
, a to za drogie koszty budowy od 7 do 15 mld złoty , a to drony itp. obiekty mogą
przejąć zadania OP. i inne argumenty .
To co proponujesz to podwodna wersja ścigaczy torpedowych/rakietowych, czyli jak najmniejsze okręty, bo może wyjdą taniej.Piotr S. pisze:i w tym przypadku zachodzi pytanie dlaczego nie idziemy w kierunku małych
OP od 100 do 500 ton na których spokojnie można zamontować powiedzmy
2 wyrzutnie torpedowe i dwie wyrzutnie rakietowe przeciw okrętowe lub
analogiczne rozwiązania.
Tak jest napisane i to się zgadza ,że Bałtyk jest trudnym rejonem do wykrycia OP zawsze takim był dla ZOP .Seth pisze:Ale w artykule podanym w linku właśnie te argumenty są obalane, jest on polemiką z artykułemPiotr S. pisze:Jest tam dużo utyskiwania i narzekania a to za mały Bałtyk , a to za blisko bazy lotnicze
z samolotami i śmigłowcami ZOP , a to za droga baza szkoleniowa dla załóg OP
, a to za drogie koszty budowy od 7 do 15 mld złoty , a to drony itp. obiekty mogą
przejąć zadania OP. i inne argumenty .
https://portalstoczniowy.pl/wiadomosci/ ... -wojennej/
![]()
To co proponujesz to podwodna wersja ścigaczy torpedowych/rakietowych, czyli jak najmniejsze okręty, bo może wyjdą taniej.Piotr S. pisze:i w tym przypadku zachodzi pytanie dlaczego nie idziemy w kierunku małych
OP od 100 do 500 ton na których spokojnie można zamontować powiedzmy
2 wyrzutnie torpedowe i dwie wyrzutnie rakietowe przeciw okrętowe lub
analogiczne rozwiązania.
W artykule "jak wół" napisane jest, że Bałtyk jest potencjalnie trudniejszym akwenem dla sił ZOP niż dla OP.
Swoją drogą interesujące jest że najnowsze okręty podwodne Niemiec i Szwecji, czyli swego czasu najpoważniejszych "kandydatów" na dostawców nowych op są coraz to większe od swoich poprzedników.
Czyli co, nie znają się?
W dobie post zimnowojennych cięć budżetowych Szwedzi nie wpadli na to, że przecież małe op są lepsze i tańsze od dużych i uparcie szli w coraz to większe konstrukcje?
A na takich małych op da się zainstalować sensowny napęd AIP?
Operowanie w zatoce pomorskiej? A po co?
Transport na pokładach innych jednostek w rejony konfliktu? To znaczy gdzie?
I sorry, zapomnijmy o konstruowaniu op w Polsce.
Równie dobrze możemy konstruować prom kosmiczny