Strona 8 z 22
					
				
				: 2005-04-29, 01:32
				autor: RyszardL
				Dzięki obu Kolegom za linki. Faktycznie, nie widać łodzi i dziobowego żurawika.
Musze dokonać potrzebnej poprawki, na razie usuniemy żurawik. Może z czasem znajdą się zdjęcia rozwiązujące sprawę łodzi ratunkowych. Na dostępnym ich nie ma, ale może w oryginale były, na przykład przeniesione z pokładu na pływaki. 
 
Pozdrawiam
Ryszard
			 
			
					
				
				: 2005-04-29, 01:43
				autor: ssebitro
				Gość z linkiem to też ja  

 tylko zapomniałem o autografie 
  
O przeniesienu szalup na pływaki nie ma mowy , ponieważ były one dokręcane do kadłuba śrubami . Mam jeszcze jedno zdjęcie (niestety nie mogę go wstawić ) na którym widać że żurawiki łodziowe zostały usunięte.
 
			 
			
					
				
				: 2005-04-29, 08:23
				autor: RyszardL
				ssebitro pisze:Gość z linkiem to też ja  

 tylko zapomniałem o autografie 
  
O przeniesienu szalup na pływaki nie ma mowy , ponieważ były one dokręcane do kadłuba śrubami . Mam jeszcze jedno zdjęcie (niestety nie mogę go wstawić ) na którym widać że żurawiki łodziowe zostały usunięte.
 
 
Rozumiem. Przeniesienie łodzi na pływaki było tylko moim przypuszczeniem, bo siła wyporu działała do góry, więc o ich zniszczeniu przez nadmierne obciążenie nie mogło być mowy. 
Skoro usunięto łodzie to znaczy, że ich nie było, czyli ja też mogę je ewentulanie usnąć. Nie chciałbym ciągnąć tej sprawy w nieskończoność, ale dziwne jet, przyznasz, że pozbawiono załogę mozliwości ewakuacji przy ich pomocy. 
 
Pozdrawiam
Ryszard
W najbliższym czasie dokonam modyfikacji rysunku, a w najbliższej przyszłości postaram się zająć kamuflażem.
 
			 
			
					
				
				: 2005-04-29, 08:55
				autor: Grzechu
				RyszardL pisze:Nie chciałbym ciągnąć tej sprawy w nieskończoność, ale dziwne jet, przyznasz, że pozbawiono załogę mozliwości ewakuacji przy ich pomocy.  
Wydaje mi się, że łodzie były wykorzystywane w celach roboczych, ewentualnie komunikacyjnych. I nikt na poważnie nie brał ich pod uwagę jako środków ratunkowych na wypadek katastrofy. (Bo woda sięgała do kolan 

 ).
 
			 
			
					
				
				: 2005-04-29, 08:59
				autor: Emden
				Grzechu pisze:RyszardL pisze:Nie chciałbym ciągnąć tej sprawy w nieskończoność, ale dziwne jet, przyznasz, że pozbawiono załogę mozliwości ewakuacji przy ich pomocy.  
Wydaje mi się, że łodzie były wykorzystywane w celach roboczych, ewentualnie komunikacyjnych. I nikt na poważnie nie brał ich pod uwagę jako środków ratunkowych na wypadek katastrofy. (Bo woda sięgała do kolan 

 ).
 
Mnie sie rónież wydaje, ze na małym monitorze, taka szalupa stanowi doskonały cel, na dodatek chyba jedyny nie opancerzony na pokładzie...
 
			 
			
					
				
				: 2005-04-29, 11:02
				autor: RyszardL
				
 
No to pozmieniałem. Grześ wymyślił sobie wodę do kolan 

 Emden go popiera, Ssebitro zaczął całą aferę, a ja musiałem ogołocić z najlepszego żurawika, jaki mi się kiedykolwiek udało narysować no i osprzętu ratunkowego. 
No i mamy efekt końcowy, który jest jakiś taki dziwny i trudno się przyzwyczaić do takiego widoku. 
Jeżeli nie ma innych propozycji, to wstawimy taki rysunek na stronę.
Kamuflaż potem.
 
Ryszard
 
[/i]
 
			 
			
					
				
				: 2005-04-29, 12:37
				autor: ssebitro
				Jeszcze do szalup , popartrz na wsporniki doczepnych pływaków , po prostu zawadzają , nie byłoby gdzie jej umieścić, przez rufę też nie ma jak szalupy zwodować , jest tam podwójny ster . 
Czekam na dalsze opinie , wiadomo nie ma ludzi nie omylnych , właśnie buduje modele ORP Toruń i ORP Kraków i każda opinia będzie przydatna . 
pozdrawiam . ssebitro.
			 
			
					
				
				: 2005-04-29, 13:22
				autor: RyszardL
				ssebitro pisze:Jeszcze do szalup , popartrz na wsporniki doczepnych pływaków , po prostu zawadzają , nie byłoby gdzie jej umieścić, przez rufę też nie ma jak szalupy zwodować , jest tam podwójny ster . 
Czekam na dalsze opinie , wiadomo nie ma ludzi nie omylnych , właśnie buduje modele ORP Toruń i ORP Kraków i każda opinia będzie przydatna . 
pozdrawiam . ssebitro.
 
W porządku. Ja się przecież nie upieram przy tych łodziach lub ich rozmieszczeniu. Dalekim od tego. Jeżeli nie będzie jakiś dodatkowych sugestii, to zostawimy tę wersję jw.
Wspominałeś coś o zdjęciu, które nie możesz zamieścić. Czy są to przyczyny techniczne? Pytam, bo każde zdjęcie lub informacja są dla nas niezwykle cenne. 
Pozdrawiam
Ryszard
 
			 
			
					
				
				: 2005-04-30, 12:20
				autor: ssebitro
				Odnośnie zdjęcia , musiałbym je gdzieś zeskanować , sam nie posiadam tego urządzenia, ale oczywiście jest to problem do przeskoczenia 

 
			 
			
					
				
				: 2005-04-30, 13:49
				autor: JB
				Podobne ujęcie monitora HORODYSZCZE, jak w linku podanym powyżej.

JB
 
			 
			
					
				
				: 2005-04-30, 13:50
				autor: JB
				I rysunek Torunia po sowieckiej modernizacji.

JB
 
			 
			
					
				
				: 2005-04-30, 14:00
				autor: JB
				Pływaki monitorów "gdańskich" składały się z trzech części o długościach 9,975 m (pływak dziobowy), 9,76 (środkowy) i 8,475 (rufowy). Powiększały szerokość jednostki o 2,6 m i ważyły łącznie około 10 ton. Ich instalowanie zabierało około 3 godzin, a zmiejszały zanurzenie o 16 cm. Jednak średnia prędkość spadała o 3 km/godz. Najpierw przystosowano do pływaków monitory O.O.R.P Warszawa i Toruń, a potem (1938/39) Horodyszcze i Pińsk.
JB
			 
			
					
				
				: 2005-04-30, 14:26
				autor: RyszardL
				Dziwna sprawa z tym "Toruniem", bo wygląda na to, że sowiecka modernizacja przywróciła prawie zupełnie ich pierwotny wygląd.
			 
			
					
				
				: 2005-04-30, 14:28
				autor: JB
				RyszardL pisze:Dziwna sprawa z tym "Toruniem", bo wygląda na to, że sowiecka modernizacja przywróciła prawie zupełnie ich pierwotny wygląd.
Może rysownik oparł się na planach sprzed polskiej modernizacji i tylko zmienił wieżę dowodzenia.
JB
 
			 
			
					
				
				: 2005-04-30, 14:32
				autor: JB
				I dla porównania przekrój 
Torunia (tu jeszcze jako O.R.P. 
Mozyrz):

JB
 
			 
			
					
				
				: 2005-04-30, 14:33
				autor: RyszardL
				JB pisze:RyszardL pisze:Dziwna sprawa z tym "Toruniem", bo wygląda na to, że sowiecka modernizacja przywróciła prawie zupełnie ich pierwotny wygląd.
Może rysownik oparł się na planach sprzed polskiej modernizacji i tylko zmienił wieżę dowodzenia.
JB
 
 
No właśnie, tak to wygląda. Może gdyby znane były jakieś zdjęcia pod sowiecką banderą, to można by zweryfikować ten rysunek.
Wieżyczki ckm na starych miejscach, cała artyleria, jak po polskiej modernizacji.