Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak
: 2021-10-31, 02:44
Otóż w każdej sytuacji, ale niekoniecznie dla każdego.
Najnowsze amerykańskie badania obejmujące okres od kwietnia do sierpnia (czyli dla ultrazaraźliwej Delty) pozwalają postawić wiele tez, że coś tam jest ileś tam razy większe.
No to jak to wygląda:
1. zaobserwowano, że wśród dzieci z przedziału wiekowego 0-4 lat w ciągu dwóch miesięcy nastąpił 10-krotny wzrost hospitalizacji tj. z 0,2/100 0000 do 1,9/100 000.
Jakbym miał to przełożyć na np. liczebność mojego powiatu to prawdopodobnie hospitalizowane musiałyby być cztery palce jednego dziecka w tym przedziale wiekowym. Powiat liczy 84 tys. mieszkańców w ogóle, 21% jest w wieku przedprodukcyjnym, niestety nie wiem ilu w wieku 0-4, więc roboczo przyjąłem cztery palce, ale może być też, że cztery place i pół pięty.
2. zaobserwowano, że w przedziale 12-17 lat hospitalizowano 10-krotnie więcej młodzieży niezaszczepionej niż zaszczepionej. Prawdopodobieństwo hospitalizacji wyniosło 0,8/100 000 dla niezaszczepionych vs 0,1/100 000 dla zaszczepionych.
Żeby mieć jasność. Mówimy tu o 68 hospitalizacjach w ogóle.
3. Nie chwalono się wynikami dzieci w przedziale 5-11 lat. Może nie pasowało do tezy tych co publikowali.
4. Dla dorosłych wskaźnik hospitalizacji z powodu COVID-19 był 29-krotnie większy dla niezaszczepionych niż dla zaszczepionych i wynosił odpowiednio: 29,4/100 000 vs 1/100 000, ale już samo ryzyko zakażenia 4,5-ktornie większe dla niezaszczepionych (89,1/100 000 vs 19,4/100 000).
Konkluzja. Szczepionka jest skuteczna i pozwala u dorosłych zredukować ryzyko hospitalizacji prawie do takiego poziomu odporności, jaki naturalnie ma nieszczepiona młodzież. Normalnie cały czas trzeba wracać do tego co napisał prof. Gielerak, a i tak się to nie przebija.
Warto też przytoczyć to co na portalach jest drobnym drukiem tj. że niedawno WHO zabrało głos w kwestii dawki przypominającej:
Najnowsze amerykańskie badania obejmujące okres od kwietnia do sierpnia (czyli dla ultrazaraźliwej Delty) pozwalają postawić wiele tez, że coś tam jest ileś tam razy większe.
No to jak to wygląda:
1. zaobserwowano, że wśród dzieci z przedziału wiekowego 0-4 lat w ciągu dwóch miesięcy nastąpił 10-krotny wzrost hospitalizacji tj. z 0,2/100 0000 do 1,9/100 000.
Jakbym miał to przełożyć na np. liczebność mojego powiatu to prawdopodobnie hospitalizowane musiałyby być cztery palce jednego dziecka w tym przedziale wiekowym. Powiat liczy 84 tys. mieszkańców w ogóle, 21% jest w wieku przedprodukcyjnym, niestety nie wiem ilu w wieku 0-4, więc roboczo przyjąłem cztery palce, ale może być też, że cztery place i pół pięty.
2. zaobserwowano, że w przedziale 12-17 lat hospitalizowano 10-krotnie więcej młodzieży niezaszczepionej niż zaszczepionej. Prawdopodobieństwo hospitalizacji wyniosło 0,8/100 000 dla niezaszczepionych vs 0,1/100 000 dla zaszczepionych.
Żeby mieć jasność. Mówimy tu o 68 hospitalizacjach w ogóle.
3. Nie chwalono się wynikami dzieci w przedziale 5-11 lat. Może nie pasowało do tezy tych co publikowali.
4. Dla dorosłych wskaźnik hospitalizacji z powodu COVID-19 był 29-krotnie większy dla niezaszczepionych niż dla zaszczepionych i wynosił odpowiednio: 29,4/100 000 vs 1/100 000, ale już samo ryzyko zakażenia 4,5-ktornie większe dla niezaszczepionych (89,1/100 000 vs 19,4/100 000).
Konkluzja. Szczepionka jest skuteczna i pozwala u dorosłych zredukować ryzyko hospitalizacji prawie do takiego poziomu odporności, jaki naturalnie ma nieszczepiona młodzież. Normalnie cały czas trzeba wracać do tego co napisał prof. Gielerak, a i tak się to nie przebija.
Warto też przytoczyć to co na portalach jest drobnym drukiem tj. że niedawno WHO zabrało głos w kwestii dawki przypominającej:
Międzynarodowy komitet ekspertów po raz kolejny przestrzega przed zbyt pochopnym zalecaniem dawki przypominającej w całej populacji dorosłych.
To może warto przypomnieć także tym, którzy już przeszli CoViD-19, że u nich - niezależnie od bieżącej ilości przeciwciał - odporność komórkowa również powinna się utrzymywać.Aktualnie nie ustalono immunologicznego korelatu ochrony poszczepiennej, ani czasu jej utrzymywania się. Nie jest jasne, czy zmniejszanie się stężenia swoistych przeciwciał wraz z upływem czasu od szczepienia oznacza również istotne zmniejszanie się jego skuteczności. Skuteczność szczepienia przeciwko COVID-19 może zmniejszać się wraz z upływem czasu w zapobieganiu zakażeniom i łagodniejszym postaciom choroby, ale ochrona przed COVID-19 o ciężkim przebiegu, wymagającą hospitalizacji lub prowadzącą do zgonu, jest trwalsza dzięki anamnestycznej odporności humoralnej i odporności komórkowej.