Strona 77 z 274

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-03, 17:47
autor: Peperon
jogi balboa pisze:Bo pozbawiłeś załogę sporej objętości pomieszczeń socjalnych...
Uwaga Smoka spowodowała, że rysunek jest nieaktualny. Będzie zmieniony.
Kadłub jest zmieniony w takim zakresie, jak na zmodernizowanych Queen Elizabeth i Valiancie. Zapewne dlatego wydaje się pękaty.
Maciej3 pisze:...Musicie przyznać, że fantazji to chłopakom nie brakowało.
Ciekawe po jakich ziołach robili ostatnie dwa rysunki. :faja:
Ale faktycznie fantazji im nie brakowało.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-03, 18:11
autor: Teller
Mam takie dziwne uczucie, jak patrzę na tego "Warspitowego" naszego drogiego Peprona...

Ja mam DOKŁADNIE TAKI SAM RYSUNEK, wypichcony jakieś 12 lat temu, za czasów Iron Cats. No, może prawie dokładnie taki sam. Też przerobiłem kadłub Warspite tak samo, jak w przypadku Queen Elizabeth i Valianta, kasując zupełnie bezsensowne kazamaty 6in i poszerzając pokład dziobowy z przodu do pełnej szerokości kadłuba. Za pokładkę wziąłem piękny rysunek Andrzeja M. Jaskuły z Morza rocznik 1979, i na typ popróbowałem sobie różnych koncepcji uzbrojenia, w tym wież 5.25in. O dziwo, miałem podobne wnioski jak Peperon i Smok Eustachy, że sensownie da się wcisnąć jedynie dwie wieże w superpozycji, po bokach wieży dowodzenia. Po "wykrojeniu" pokładu dziobowego na wysokości nadbudówki rufowej, udało mi się dodać trzecią wieżę, skierowaną ku rufie, na poziomie pokładu górnego. Ale ogólny wniosek był dokładnie taki, jaki ma Jogi Balboa -- to nie najlepiej pasuje do rozplanowania wewnętrznego (for further reading vide AotS Warspite :D ). zmniejsza powierzchnię mieszkalną, et caetera. Więc po paru próbach z lawetami 4.5in Mark III UD tymi z Ark Royala i Scylli) poprzestałem na skasowaniu wyposażenia lotniczego, dodaniu nadbudówki mieszkalnej w miejscu katapulty (jak to poczyniono na typie King George V), a zamiast bajerować z wieżami (problem trzonu, podnośników amunicji, dalocelowników, itepe) rozwinąłem baterię 4in Mark XIX do ośmiu lawet RP 51 (zdecydowanie mniej roboty z przeróbkami kadłuba i układu kierowania ogniem). Co suma summarum też okazało się do bańki, jak sobie poczytałem trochę o działaniach Force Q i o różnicy w skutkach ostrzału włoskich okrętów armatami 6in i 4in. :shock: Zatem rysunek poszedł ad acta, gdzie jak legł, tak leży. :wink:

Jako rzekłem, drogi Peperonie -- jeżeli dajesz wieże 5.25in, to nie ma zmiłuj, musisz popracować nad układem kierowania ogniem, bo ta bateria bez dalocelowników nie ma sensu. To nie mogą być te dwa staroświeckie 'dekle' Mark IV we wczesnej wersji bez celowników żyroskopowych i radarów 285, przypisane do pierwotnej baterii dwóch lawet 4in Mark XIX.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-03, 18:29
autor: Teller
de Villars pisze:Tu akurat robiłem w MS Office Picture Manager. Ale mozna w jakimkolwiek programie do obróbki zdjęć.
Ja do takich duperel jak czyszczenie z "szumu tła" używam Corela. Jest trochę roboty, ale efekt bardzo dobry.

PS. Rzeczywiście, jak sprawdziłem, czego konkretnie używam, to muszę przyznać, że de Villars ma rację, to jest w moim przypadku Corel Photo Paint.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-03, 20:41
autor: Peperon
Teller pisze:Mam takie dziwne uczucie, jak patrzę na tego "Warspitowego" naszego drogiego Peprona...
...Jako rzekłem, drogi Peperonie -- jeżeli dajesz wieże 5.25in, to nie ma zmiłuj, musisz popracować nad układem kierowania ogniem...
Jako rzekłem "Nie jest to wypieszczony rysunek...", ale już zebrałem popiół z popielniczki. ;)
Materiały źródłowe już wyczyściłem w programie wskazanym przez de Villarsa. Nawet szybko poszło. :faja:
Co do Warspitowego, to nowy (mam nadzieję poprawniejszy) rysunek wrzucę za jakiś czas. Jednak nie będzie cięcia pokładu dziobowego i trzecia para wież będzie na jego poziomie. Oczywiście wyposażenie lotnicze pozostaje na swoim miejscu. Natomiast w rejonie śródokręcia część nadbudówek można powiększyć do szerokości pokładu. Parę pomieszczeń przybędzie. Gdybym natomiast miał skracać pokład dziobowy i likwidować wyposażenie lotnicze to chyba wstawiłbym jeszcze jedną parę wież z armatami 5,25 in. Jednak wtedy byłaby dopiero jazda na Forum, ale spróbować można :diabel:

Natomiast zastanawia mnie sprawa pomieszczeń pod wieżami 5,25 in. Na przekrojach King Georga widać wyraźnie, że barbety wchodzą dwa pokłady niżej i opierają się na pokładzie pancernym.
To samo mamy na przekrojach Queen Elizabeth. Wieże BD 114 mm w części dziobowej stoją na międzypokładzie, a w części rufowej na pokładzie pancernym. Tak więc strata w ilości pomieszczeń nie byłaby (chyba) aż tak wielka. Tym bardziej, że w części dziobowej przybyłoby parę pomieszczeń w wyniku poszerzenia kadłuba obok wież artylerii głównej.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-04, 09:12
autor: maxgall
Poniżej schemat ekstremalnego krążownika przeciwlotniczego "na podwoziu" Effinghama.
kr pl.png
kr pl.png (26.5 KiB) Przejrzano 7778 razy
13x2 102mm pl
+ mniejszy kaliber do samoobrony

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-04, 13:00
autor: SmokEustachy
Teraz na kadłubie Yamato.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-04, 13:15
autor: maxgall
Na kadłubie takim, jaki mi się narysował przy moich raczej miernych umięjętnościach w tym zakresie :)

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-04, 16:34
autor: Maciej3
To może inna fantazja - teraz modernizacji. Dość stara zresztą, kiedyś prezentowałem na innym forum ( a może tu też, tylko nie pamiętam? )
Pytanie za 3 punkty co to?
Podpowiedź:
Wyporność ~20 tys ton standard
Uzbrojenie: 6x305 C50 ( Mk XIV ), 16x114, 32x40
Pancerz burtowy do 280, pokład do 89 mm. Zresztą pancerz warstwowy.
Prędkość 23-24 węzły.
z 1 do 2 samolotów. Bez hangaru.
cos_tam.jpg

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-04, 16:37
autor: Kpt.G
Na Iron Diuka mi przez chwilę wyglądał ale to raczej nie on. Lion też raczej nie.. za wolny i nie te działa. :D

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-04, 16:49
autor: Peperon
Jak dla mnie to przeróbka Dreadnoughta. :lol:

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-04, 17:18
autor: Maciej3
Peperon pisze:Jak dla mnie to przeróbka Dreadnoughta. :lol:
Bingo.
Trzeba przyznać, że z kątem podniesienia dział 30 stopni, mógł dokopać takiemu Deutschlandowi. Scharnhorst pewnie by go rozwalił, ale musiał się liczyć z zaliczeniem paru kuferków.
Nie pytajcie o koszty i sens przeróbki. Zdaję sobie sprawę, że to bez sensu, ale jak się bawimy....

Naprawdę niczego nie paliłem jak to robiłem. Nie pomnę czy byłem wtedy pod wpływem :piwko: :zdrowie:, ale niewykluczone :)

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-04, 18:01
autor: Maciej3
Jak już tak nam idzie, to jeszcze inna przeróbka
Wyporność prawie 40 tys ton. 6x343, 20x114, 10 stanowisk pom pomów. Część 8 część 4 lufowe. burty 229, pokład do 127, aczkolwiek większość cieńsza.
Prędkość ponad 33 węzły.
coto.jpg

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-04, 19:31
autor: Peperon
Maciej3 pisze:Jak już tak nam idzie, to jeszcze inna przeróbka...
Nie wiem co zrobiłeś biednemu Lionowi, ale to już zakrawa na sadyzm. ;)
Czym bidula Ci podpadła ? :D

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-04, 19:43
autor: Maciej3
Jak się nie podoba, to masz takiego:
coto.jpg
Tym razem wszystkie 8 dział 13,5", ta sama artyleria pomocnicza, ale mniejsza prędkość. Raptem 28, może 30 knotów to max. Na hangar zbrakło miejsca. Tylko dwa samoloty na katapultach.
W końcu czymś te tabuny Deutschlandów, nowych panzershiffów i następców OPQ trzeba ganiać ;)

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-04, 20:03
autor: Peperon
A czy gdzieś napisałem, że się nie podoba ?
Żal mi się go zrobiło, bo fajny krążowniczek nawet po przeróbce. Jednak na pierwszy rzut oka skojarzył mi się z napompowanym Exeterem.
W drugiej wersji wieża Q sprawia wrażenie takiej zostawionej "na siłę".
Po porównaniu wyszło mi, że pierwsza wersja prezentuje się mimo wszystko korzystniej. :diabel:

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2015-08-04, 20:14
autor: Kpt.G
Pierwsza wersja wydaje się Bardziej zwarta. :)