szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 723
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

Marek T pisze:Nie wiem o co tak naprawdę chodzi - bo okazuje się, że jak niedawno miała być postawiona farma wiatraków na morzu (daleko od ludzi, bo przecież wiatraki hałasują ...), to ekolodzy też protestowali.
O jakiej konkretnej sytuacji mówisz?
W sumie to całe zamieszanie przypominało mi awantury z "Monarem" - tak, trzeba stworzyć taki ośrodek, ale na pewno nie obok mojego domu.
Prowokacje Kotańskiego to akurat osobny rozdział.
No i jeszcze kwestie ekonomiczne, bo coś mi się zdaje, że energia z tych odnawialnych źródeł jest na razie dużo droższa.
Wiatr i woda droższe od węgla?
A linie przesyłowe - pewnie, że trzeba modernizować. Tylko, że one prądu nie generują.
Generują. Tzn nie bezpośrednio, ale poprzez zmniejszenie strat.
Nie, nie w każdej. Jak w układzie optycznym dodam soczewkę , to DOKŁADNIE wiadomo, jaki będzie efekt. Tak samo w mechanice i w paru innych naukach można dokładnie przewidzieć skutki podejmowanych działań.
W każdej. Mechanika czy optyka to nie samodzielne nauki. Zreszta np optyka kwantowa zmienia sie wraz z rozwojem fizyki kwantowej.
A kto by się tam przejmował plenumami?
To był żart. A nie przejmowano sie wzgledami ekologicznymi w żaden sposób. Czym innym propaganda, czym innym fakty. Zresztą obecnie jest podobnie gdy niektórzy utożsamiają frazxeologie i działania pozorowane władz z ruchami ekologicznymi.
I vice versa. Zresztą odpady procesu produkcji też trzeba utylizować.
Też, stąd opcja jest szukanie najmniej szkodliwych rozwiazań, a nie wiara w cudowne środki.
To podobnie jak w medycynie (która tez jest nauka i tez sie zmienia), chodzi o lek dający jak najmniej skutków ubocznych.
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4931
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Tak wiatr I woda sa drozsze od wegla. Dlatego ze ich wydajnosc jest slaba ( delikatnie mowiac ) a taki wiatrak trzeba wyprodukowac, zamontowac a potem konserwowac. W efecie oplacalnosci nie ma. I warto zauwazyc ze podczas takiej produkcji wiatrakow tez sie smieci. I jak zauwazyl Lem w samej kaliforni od uderzen w skrzydla wiatrakow w ciagu jednego roku ginie wiecej ptakow niz w wyniku wszystkich katastrof elektrowni atomowych razem wzietych. O tym tez warto pamietac
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Boruta pisze:... podobnie jak w medycynie ... chodzi o lek dający jak najmniej skutków ubocznych.
Z tym się wszyscy zgadzamy.
Amen.
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: polsteam »

Skandal związany z globalnym ociepleniem robi się coraz większy.

Właśnie się okazało, że podstawą wielu alarmujących przestróg Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatycznych (IPCC) nie są wyniki rzetelnych badań naukowych, lecz błędne cytaty i kłamliwe twierdzenia organizacji ekologicznych.

Raport, w którym najostrzej skrytykowano metody pracy IPCC i dane wykorzystywane przez tę agencję, 29 stycznia 2010 r. opublikowali Joseph D’Aleo (współzałożyciel stacji telewizyjnej Weather Channel) oraz Anthony Watts (meteorolog i twórca witryny SurfaceStations.org). D’Aleo i Watts podają, że w 1990 r. amerykańska Narodowa Agencja ds. Badań Atmosfery i Oceanów (NOAA) zaczęła systematycznie eliminować dane zbierane przez posterunki klimatyczne w chłodniejszych rejonach świata. Oczywiście dzięki temu uzyskano wyższe temperatury średnie. Nie brano pod uwagę danych ze stacji położonych na wyższych szerokościach geograficznych i na większych wysokościach, na terenach odległych od morza oraz w rejonach, gdzie przeważa zabudowa wiejska. Spadek liczby posterunków klimatycznych był ogromny – początkowo gromadzono dane z ponad 6 tys. stacji, podczas gdy obecnie z niespełna 1,5 tys. O tendencyjności gromadzenia danych świadczy także to, że w coraz większym stopniu wykorzystuje się pomiary dokonywane w rejonach miejskich – a przecież w obszarach o dużej gęstości zaludnienia wytwarza się więcej ciepła. Gdy zatem zwiększa się liczbę posterunków meteorologicznych na terenach miejskich, uzyskuje się wyniki świadczące również o szybszym wzroście temperatur w kolejnych latach.

więcej - w dzisiejszym "Wprost" i tu:

Updated February 10, 2010
The Next Climate-gate?

By John Lott

- FOXNews.com

A new report points to a sharp reduction of weather stations by the
National Oceanic and Atmospheric Administration in cooler locations
around the world since 1990. Could that be why global temps have seen a
steady rise over the last 20 years?

The global warming scandal keeps getting worse. Revelations over the few
weeks show that many important assertions in the UN's Intergovernmental
Panel on Climate Change were based on misquotes and false claims from
environmental groups, not on published academic research as it was
originally presented. This is on top of the recent mess regarding data,
where the three most relied-on data series used by the United Nation's
Intergovernmental Panel on Climate Change 2007 assessment report still
have not been released. Other data simply never seem to have existed or
cannot be provided to other scientists.

But probably the most damaging report has come from Joseph D’Aleo, the
first Director of Meteorology and co-founder of the Weather Channel, and
Anthony Watts, a meteorologist and founder of SurfaceStations.org.

In a January 29 report, they find that starting in 1990, the National
Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA) began systematically
eliminating climate measuring stations in cooler locations around the
world. Yes, that's right. They began eliminating stations that tended to
record cooler temperatures and drove up the average measured
temperature. The eliminated stations had been in higher latitudes and
altitudes, inland areas away from the sea, as well as more rural
locations. The drop in the number of weather stations was dramatic,
declining from more than 6,000 stations to fewer than 1,500.

D’Aleo and Watts show that the jumps in measured global temperature
occur just when the number of weather stations is cut. But there is
another bias that this change to more urban stations also exacerbates.
Recorded temperatures in more urban areas rise over time simply because
more densely populated areas produce more heat. Combining the greater
share of weather stations in more urban areas over time with this urban
heat effect also tends to increase the rate that recorded temperatures
tend to rise over time.

Their report provides examples of how the systematic elimination of
stations and unexplained adjustments in temperature data caused measured
temperatures to rise for Australia, New Zealand, Canada, Norway, Sweden,
and the United States. Many adjustments change what would have been a
drop in temperatures into anincrease. Take New Zealand, where D’Aleo and
Watts note: “About half the adjustments actually created a warming trend
where none existed; the other half greatly exaggerated existing warming.”

The report details other fascinating temperature biases. For example,
Siberia has experienced one the greatest increases in recorded warming.
A large drop in the number of stations and the some missing data can
explain part of the change, but apparently during the Soviet-era areas
with lower recorded temperatures received more fuel and money, creating
a real incentive for weather stations to lie.D’Aleo and Watts also
criticize how these data adjustments are often unexplained or poorly
documented. In one case involving James Hansen at NASA a Freedom of
Information Act request has been unanswered for over two years.

The D’Aleo and Watts’ report also helps answer some puzzling questions
about the report. One of the major ones questions has been the
divergence in temperature data recorded by satellites in space and down
here on the ground. That difference was very small when satellites first
started being used during the 1980s but has grown over time, with ground
observations showing a rise in temperature relative to the satellite
data. The urban warming effect may also explain why land warming has
between so much greater than ocean warming.

All three terrestrial global-temperature datasets (National Oceanic and
Atmospheric Administration/ National Climatic Data Center, NASA Goddard
Institute for Space Studies, and University of East Anglia) really rely
on the same measures of surface temperatures. These three sources do not
provide independent measures of how the world’s temperatures have
changed over time. The relatively small differences that do arise from
these three institutions result from how they adjust the raw data.

Flawed data leads to flawed conclusions. Whether these errors were made
on purpose or by accident ultimately doesn’t matter. Especially with
tens of trillions of dollars at stake, science should be more
transparent than this. But we can only draw one conclusion: the studies
based on that data, no matter the number, are ultimately unreliable.

John R. Lott, Jr. is a FoxNews.com contributor. He is an economist and
author of "Freedomnomics."
Awatar użytkownika
Edward Teach
Posty: 862
Rejestracja: 2006-09-22, 23:13
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Edward Teach »

John Lott
Facet jest ekonomistą a nie klimatologiem. Z kontekstu wynika, że sam nie bardzo rozumie tekst, który sam napisał, zaś wszystkie jego tezy to streszczenie różnego rodzaju sceptycznych blogów.

http://doskonaleszare.blox.pl/2010/01/Z ... -NOAA.html
Edward Teach www.pdf-model.pl
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 723
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6792
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Apropos pogrzebu, i chmury

Wiadomosci, bo dyrektor AirBerlin wkurzony , olbrzymie straty:
Nie ma zadnych pomiarow, w Niemczech nie wystartowal zaden balon
Podano ze spadly warstsci ozonu, co swiadczyo chmurze
Samoloty sa wstrrzyane na podstawie symulacji komputerowej
Jaka jest jakosc tych programow , wiadomo
A tu ktos probuje ekstrapolowac zjawiskana 50 czy 100 lat.
Awatar użytkownika
Bartłomiej Batkowski
Posty: 142
Rejestracja: 2008-07-31, 20:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Bartłomiej Batkowski »

Ja mam tylko jedno pytanie - czy ten islandzki wulkan ma aktualne pozwolenie od Komisji Europejskiej na emisję CO2?!?
Gdy w twe drzwi zapuka wróg,
Weź siekierę, piłę, strug.
Oddaj wszystko to wrogowi,
Niechaj sam se trumnę zrobi!

Bo mu się odechce na nas napadania
Od samego po nas sprzątania..
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: polsteam »

bartek_b pisze:Ja mam tylko jedno pytanie - czy ten islandzki wulkan ma aktualne pozwolenie od Komisji Europejskiej na emisję CO2?!?
nie ma, będzie musiał wykupić od kogoś limity emisji...
Piotr S.
Posty: 2405
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Post autor: Piotr S. »

Tylko patrzeć ja Islandia pójdzie z torbami jak im dowalą limit , a tak na logike widać wyrażnie jak idiotycznym był pomysł nakładania limitów CO2 i kupczenie nimi wystarczyło jedne piernięcie wulkanu aby obnażyc idotyczny pomysł skorumpowanych światowych elit.
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 723
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

Ponad milion funtów amerykański koncern naftowy Exxon Mobil przeznaczył na grupy i instytucje prowadzące kampanie kwestionujące wkład człowieka w globalne ocieplenie. Organizację te za pomocą pieniędzy koncernu prowadzą akcje przeciwko ograniczeniu emisji dwutlenku węgla i podważają tezy mówiące, że wpływ na globalne ocieplenie ma gospodarcza działalność człowieka.

Informacje o sponsoringu przeciekły do brytyjskiej gazety The Times i zostały opublikowane 18 lipca. Okazało się również, że grupy wspierane przez Exxon (jak np. Media Research Centre) dokonują fałszywych ataków i oskarżeń aby dyskredytować naukowców zajmujących się badaniami klimatycznymi. Jedne z największych dotacji trafiały do grup i organizacji prowadzących lobbing przeciwko glabalnemu porozumieniu w sprawie ograniczenia emisji CO2, który był tematem ostatniego szczytu w Kopenhadze.

Oczywiste są przyczyny lobbingu i sponsoringu jakiego dokonuje ExxonMobil; jest on jednym z największych inwestorów w sektorze naftowym i gazowym, któremu nie na ręke są ograniczenia emisji CO2, a także nie na ręke są alternatywne źródła energii i zmniejszanie zależności od paliw kopalnianych.

Źródło: The Times, 18 July 2010
cia.bzzz.net
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

Boruta pisze:
Ponad milion funtów amerykański koncern naftowy Exxon Mobil przeznaczył na grupy i instytucje prowadzące kampanie kwestionujące wkład człowieka w globalne ocieplenie. Organizację te za pomocą pieniędzy koncernu prowadzą akcje przeciwko ograniczeniu emisji dwutlenku węgla i podważają tezy mówiące, że wpływ na globalne ocieplenie ma gospodarcza działalność człowieka.

Informacje o sponsoringu przeciekły do brytyjskiej gazety The Times i zostały opublikowane 18 lipca. Okazało się również, że grupy wspierane przez Exxon (jak np. Media Research Centre) dokonują fałszywych ataków i oskarżeń aby dyskredytować naukowców zajmujących się badaniami klimatycznymi. Jedne z największych dotacji trafiały do grup i organizacji prowadzących lobbing przeciwko glabalnemu porozumieniu w sprawie ograniczenia emisji CO2, który był tematem ostatniego szczytu w Kopenhadze.


Oczywiste są przyczyny lobbingu i sponsoringu jakiego dokonuje ExxonMobil; jest on jednym z największych inwestorów w sektorze naftowym i gazowym, któremu nie na ręke są ograniczenia emisji CO2, a także nie na ręke są alternatywne źródła energii i zmniejszanie zależności od paliw kopalnianych.

Źródło: The Times, 18 July 2010
cia.bzzz.net
Jezuuuuuuuu ponad miliion :lol: To nawet nie jest sknerstwo :P
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

wyszło szydło z worka... oficjalnie...

Post autor: polsteam »

wreszcie przyznano o co chodzi...

wcale nie chodzi o środowisko...

You should read 14 November issue of the "Neue Zürcher Zeitung" newspaper,
which featured an interview with Ottmar Edenhofer,
a leading official of the Intergovernmental Panel on Climate Change (IPCC)
.
In that interview, Edenhofer virtually admits that climate change
and the environment are unimportant and that the whole process is
about a redistribution of wealth to developing countries. He is quoted
as saying, for example: “The climate summit in Cancún is not a climate
conference, but one of the largest economic conferences since the
Second World War”, “We redistribute de facto the world’s wealth by
climate policy” and “Africa will be the big winner and huge amounts
of money will fl ow there.”
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 723
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

cochise
Posty: 959
Rejestracja: 2005-11-03, 22:07
Lokalizacja: daleko stąd nie widać

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: cochise »

lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
ODPOWIEDZ