Jeszcze raz Pugiliese
: 2022-07-16, 11:56
A co były warte działa 330mm? Bo system kierowania ogniem ustępował i Niemcom i Anglikom.
Parafrazując pewien film.A nawet dam sobie rękę uciąć że każdy jeden brytyjski okręt bije w tym parametrze każdy jeden amerykański, francuski, niemiecki.
Nie wnikając w trafność tej wypowiedzi, podejrzewam, że chodzi tu o to iż nie były to okręty budowane z myślą o walce zespołowej w szyku liniowym a raczej jednostki, które są w stanie stanowić centrum zespołu (także centrum dowodzenia) zapewniającego innym okrętom wsparcie artyleryjskie itd. Czyli, mamy taki "szybki pancernik" i wokół niego budowany jest zespół bojowy (taki "task force"). Tak to rozumiem.Jakoś ten cytat mnie nie inspiruje, bo nadal nie wiem na czym polega uniwersalność pancerników francuskich, zwłaszcza typu Dunkerque.
Jak jest szczelna do działa lepiej niż ta pod dziuramiMaciej3 pisze: co co komu z całej wyporności "nad dziurami"?
Aż się spytam z ciekawości - miało to sens? Przecież do walki z krążownikami wystarczyłyby odłamkowo-burzące...Maciej3 pisze: No dobra, jeszcze do tego pociski zoptymalizowane do niszczenia krążowników. Taka sobie penetracja pancerza, za to duży ładunek wybuchowy.
Może na przyszłość - jeśli pojawiliby się odpowiedni przeciwnicy, to dorobionoby nowe pociski.Maciej3 pisze: ale po jaką cholerę w takim układzie strzelać je z taką prędkością?
Prawdę mówiąc nie jest to przekonująca interpretacja. Co w konstrukcji Dunkierek uniemożliwiało walkę w zespole z innymi pancernikami ? Czy budowanie zespołu uderzeniowego wokół szybkiego pancernika świadczy o jego uniwersalności ? Czy Strasbourg lub późniejszy Richelieu był bardziej uniwersalny niż Renown, wokół którego też budowano zespoły ?Napoleon pisze: Nie wnikając w trafność tej wypowiedzi, podejrzewam, że chodzi tu o to iż nie były to okręty budowane z myślą o walce zespołowej w szyku liniowym a raczej jednostki, które są w stanie stanowić centrum zespołu (także centrum dowodzenia) zapewniającego innym okrętom wsparcie artyleryjskie itd. Czyli, mamy taki "szybki pancernik" i wokół niego budowany jest zespół bojowy (taki "task force"). Tak to rozumiem.
Czy ja wiemAż się spytam z ciekawości - miało to sens?
Na pewno świadczy o krótkiej battlelinePeperon pisze: 2022-07-18, 17:48 budowanie zespołu uderzeniowego wokół szybkiego pancernika świadczy o jego uniwersalności
W ekstremalnej wersji, battleline ma długość taką, ile wynosi szerokość okrętu.
Nic. Ale zbudowanie zespołu wokół np. takiego Bretagne byłoby już "trudniejsze".Co w konstrukcji Dunkierek uniemożliwiało walkę w zespole z innymi pancernikami ?
Bo nie żyjesz w świecie SL. W tamtym uniwersum amerykańskie TF rozpadłyby się pod japońskimi bombami pozbawione pancernikowej AA bo pięciocalówka zamontowana na amerykańskim pancerniku ma super skill (w odróżnieniu japońskich pancerników które z tego powodu zasługują jedynie na miano przestarzałych koncepcyjnie drednotów). Wszak South Dakota w pojedynkę strącił raz podobno tyle japońskich samolotów że żadna ze stron nie może się ich już doliczyć. A on nawet nie był iofką.Peperon pisze: 2022-07-21, 22:26 Reasumując, jakoś nie widzę rozwoju pancerników w stronę uniwersalizacji.
Nie interesują mnie koty w głowach innych. Poza tym myślałem, że dyskutuję z Tobą jako Tobą, a nie z Tobą jako tłumaczem Nali...jogi balboa pisze: Bo nie żyjesz w świecie SL. W tamtym uniwersum amerykańskie TF rozpadłyby się pod japońskimi bombami pozbawione pancernikowej AA...
Ponieważ Bretagne nie był szybkim pancernikiem, więc nie mógł być "uniwersalny".Maciej3 pisze: A to dlaczego?
No Amerykańce to się doliczyli. Bodaj 26. Ale w tym samym raporcie, na który zresztą się powołuję ( ale do poczytania będzie za jakiś czas ) to Eterprise bodaj skosił ponad 30. Więc w sumie dałoby sięWszak South Dakota w pojedynkę strącił raz podobno tyle japońskich samolotów że żadna ze stron nie może się ich już doliczyć.
Dobra, może nie będę drążył tematu. Niech będzie. Przyjmuję na wiarę, choć z natury jestem człowiekiem bardzo małej wiary.Ponieważ Bretagne nie był szybkim pancernikiem, więc nie mógł być "uniwersalny".
To miał być ironiczny komentarz, a nie powód do bijatyki.Maciej3 pisze: Dobra, może nie będę drążył tematu. Niech będzie. Przyjmuję na wiarę, choć z natury jestem człowiekiem bardzo małej wiary.
Ale bardzo dużego lenistwa, więc nie chce mi się kłócić....