A gdzie tam, po prostu chcemy część przekazać od siebie a część sprzedać na dary, dając się wykazać takim tuzom jak Niemcy. Oczywiście dodatkowi darczyńcy rzeczowi nie zaszkodzą, zwłaszcza że mogą wywrzeć dodatkowy nacisk na Niemcy.
Sądzę że przekazanie jakichś 300 Leopardów 2 naprawdę może pomóc na froncie, zwłaszcza jak będą walczyć z T-62.
Gorzej preciw PPK.
Chytrusek z kolegi niesamowity. Taka liczykrupa. Za granicą sąsiad gasi pożar a kolega najchętniej dałby dziurawe i sparciałe węże...
Modernizacja wariantu A4 jest absolutnie niezbędna aby te czołgi uzyskały przewagę w starciu z nowymi T-90 i T-72b3, bo podstawka ma naprawdę ciężko...
Jak dla mnie wszystkie niezmodernizowane powinny też dostać dodatkowe pancerze reaktywne.
Kolega widzi bałagan wszędzie gdzie nie ogarnia sprawy.
Przekazanie Leopardów 2 może zintensyfikować proces przekazywania sprzętu przez inne państwa, tzn. do naszych dojdą w końcu te z Hiszpanii i Finlandii.
Ach ten polityczny instynkt unikania kontrowersji...
Kolega naprawdę myśli w kategoriach podwórkowego polityka starającego się zbudować koalicję przedwyborczą.
Pomimo zbieżnej nazwy mówimy o czymś innym.
Są jeszcze Twarde. Ich też można by się pozbyć. A przecież rozpoczął się wielki sezon na remonty T-72 ściąganych z różnych stron świata. Obstawiam że o ile wojna się nie skończy wcześniej, to w przyszłym roku może pójść wszystko (co nie znaczy że dojdzie).SmokEustachy pisze: ↑ Te co zostały są często w słabej kondycji technicznej.