Koreańskie zakupy.

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

greg_tank
Posty: 379
Rejestracja: 2021-05-21, 23:06

Koreańskie zakupy.

Post autor: greg_tank »

Napoleon pisze: Procentowo, nie jesteśmy w stanie przeznaczać tyle środków na zbrojenia co Rosja.
Rzecz w tym że nie musimy. Rosja potrzebuje utrzymywać jednostki do walki w Arktyce - my nie, itd. Rosja potrzebuje robić wiele rzeczy których my nie musimy.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1286
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Koreańskie zakupy.

Post autor: peceed »

Napoleon pisze: Co to znaczy "spieszyć"? Na wzmocnienie armii mamy jakąś dekadę. Im dłużej zaś potrwa wojna, tym będziemy mieli czasu więcej. Może to nie zabrzmi dobrze, ale z naszego punktu widzenia najkorzystniejsza jest wygrana Ukrainy po długiej i wyczerpującej wojnie. Pamiętajmy, każdy miesiąc wojny to 0,5-1 rok konieczności uzupełnienia zapasów, uzbrojenia itd. przez Rosjan.
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4556
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Koreańskie zakupy.

Post autor: SmokEustachy »

greg_tank pisze:
Napoleon pisze: Procentowo, nie jesteśmy w stanie przeznaczać tyle środków na zbrojenia co Rosja.
Rzecz w tym że nie musimy. Rosja potrzebuje utrzymywać jednostki do walki w Arktyce - my nie, itd. Rosja potrzebuje robić wiele rzeczy których my nie musimy.
Zdolność do expozycji siły, czyli jej przeniesienie za granice też kosztuje i to sporo.
Napoleon
Posty: 4667
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Koreańskie zakupy.

Post autor: Napoleon »

Rzecz w tym że nie musimy. Rosja potrzebuje utrzymywać jednostki do walki w Arktyce - my nie, itd. Rosja potrzebuje robić wiele rzeczy których my nie musimy.
Zgoda. Dlatego napisałeś m.in., że nam wystarczy 1/4 tego co mają Rosjanie. Armia za 80-90mld rocznie, choć to i tak za dużo jak na nasze możliwości, to może być ta 1/4. Więc w czym problem? Natomiast my robimy armię za 110-120 mld. A na to nas nie stać.
Poza tym, gdy piszę, że procentowo nie jesteśmy w stanie przeznaczyć tyle na obronę co Rosja, to mam na myśli to, że Rosjanie (jako ludzie) są znacznie biedniejsi od nas. Generalnie, państwo rosyjskie (rosyjska władza) ma do dyspozycji więcej zasobów niż nasza. Ludzie żyją na niższym poziomie, zadowalają się mniejszymi zarobkami. A to ma znaczenie. Władza w Rosji jest zresztą w stanie zmusić ludzi do wyrzeczeń - u nas nie.
I co z tego? Rzad z zalu poda sie do dymisji?
Franku Wichuro, nie rozumiesz na czym polega polityka. Aby rządzić, trzeba mieć władzę - czyli stołki. Nie ma stołków - nie ma władzy. Sensowne ugrupowanie idzie do wyborów z wizją państwa na dekady. Jeśli tę wizję chce zrealizować, musi rządzić nie jedną kadencję, ale wiele. Dlatego to co piszesz jest niemądre. W demokratycznym państwie, ale nawet w miękkim autorytarnym, rządzący zawsze będą robili tego co chcą ludzie (w autorytarnym,to co chce stosowna większość - nie musi być bezwzględna - która daje im władzę). W Polsce ludzie nie chcą wyrzeczeń na rzecz zbrojeń. Nie zgodzą się na to. Więc żadna władza tego nie zrobi. Bo przestanie być władzą.
To są realia w których funkcjonujemy. Wyśmiewanie się z tego oznacza, że ten kto się wyśmiewa buja w obłokach. I jego propozycje nie mają sensu. Co i tak jest delikatnie powiedziane.
To jest twoja logika...
No to chciałbym poznać twoją - bo póki co to jej nie przedstawiasz.
SOJUSZOWI trzeba dac czasu zeby ZADZIALAL...
Dokładnie. Armia, która będzie tylko na papierze, bo z braku środków na jej utrzymanie jej tak naprawdę nie będzie, nie zapewni tego czasu. Cały czas się pytam, jak chcesz sfinansować taką armię. Póki co nie określiłeś nawet jak ma wyglądać, jaka ma być liczna, ile ma kosztować. A od tego trzeba zacząć. Jak np. chcesz zapewnić w kolejnych latach takie wysokie wydatki na siły zbrojne jak w tym roku? bo budżet nie będzie miał większych dochodów. Nominalnie pewno tak - inflacja. Ale realnie - nie. Więc?

Peceed - wolę aby dyskutant sam przedstawiał swe stanowisko a nie zamieszczał linki.
Co zaś do zalinkowanego przez Ciebie materiału, to facet jest za a nawet przeciw. Najpierw stawia tezę, że w 2-3 roku wojny Rosja może mieć zmobilizowane bardzo duże siły i próbować "uciekać do przodu" a potem się z tego wycofuje mówiąc, że "nie należy straszyć" i że jednak jesteśmy w potężnym sojuszu, więc prawdopodobieństwo jest bardzo małe itd. Takie wywody są mało warte. Mnie interesują twoje poglądy - bo z tobą dyskutuję. Wysil się więc i napisz co Ty myślisz. Nie zapominając oczywiście o uzasadnieniu.
Franek Wichura
Posty: 577
Rejestracja: 2021-06-02, 12:36

Koreańskie zakupy.

Post autor: Franek Wichura »

Napoleon pisze: Aby rządzić, trzeba mieć władzę - czyli stołki. Nie ma stołków - nie ma władzy.
Powiedzmy ze sie zgadzam.
Napoleon pisze: Sensowne ugrupowanie idzie do wyborów z wizją państwa na dekady.
:mrgreen: I ty piszesz do mnie ze:
Napoleon pisze: Franku Wichuro, nie rozumiesz na czym polega polityka.
:mrgreen: Sensowne ugrupowanie idzie do wyborów aby rządzić.
Napoleon pisze: Jeśli tę wizję chce zrealizować, musi rządzić nie jedną kadencję, ale wiele. Dlatego to co piszesz jest niemądre.
I tobie sie wydaje ze Tusk chcac siegnac po wladze ma wizje na lata :mrgreen: Tusk jest jak mityczny krol Midas czego sie nie dotknie zmienia w gowno - patrz partie polityczne na czele ktorych stal Tusk - poczynaja od KL-D - ostatnia partia jaka moze miala wizje na lata to byla Unia Demokratyczna a czy gospodarcza czesc tej wizji byla OK to mozna sie spierac bez konca. Jako wizja rozumie cos wiecej niz prosty plan - przejmijmy wladze i skopmy dupe tym co wlasnie wygrylismy ze stolkow.
Napoleon pisze: No to chciałbym poznać twoją - bo póki co to jej nie przedstawiasz.
Moja logika jest taka ze ty nie wiesz bo wiedziec nie mozesz co planuja russcy - rownie dobrze moga kalkulowac dokladnie przeciwnie niz ty - choc poslugujac sie tymi samymi danymi - jesli potencjal zmniejsza sie co miesiac o produkcje uzbrojenia z 6 miesiecy to nalezy uderzyc jak najszybciej z jak najwieksza moca by wykorzystac to co jeszcze jest by osiagnac jak najwieksze efekty w walce z NATO bo z nim rossyjscy zolnierze walcza na terenie Noworosji - skad wiesz co to moze oznaczac? Skad wiesz ze nie czeka nas wkrotce eskalacja konfliktu i jego rozszerzenie poza Ukraine? Skad masz pewnosc co siedzi u russkich w glowie?
Napoleon pisze: Cały czas się pytam, jak chcesz sfinansować taką armię.
Doczytaj. Podalem.
Napoleon pisze: Jak np. chcesz zapewnić w kolejnych latach takie wysokie wydatki na siły zbrojne jak w tym roku?
A wiadomo ze takie beda potrzebne rok w rok?
Napoleon pisze: Armia, która będzie tylko na papierze, bo z braku środków na jej utrzymanie jej tak naprawdę nie będzie, nie zapewni tego czasu.
A ile liczy wlasciwie obecnie nasza armia na papierze? I czy lepiej nadaje sie do powstrzymywania ewentualnej russkiej agresji niz ta planowana?
Jeczysz ze bedzie lepiej - bo wedlug ciebie mogloby byc jeszcze lepiej bo inaczej - bo tak jak tobie sie wydaje - pozyjemy zobaczymy na czym skonczy sie projekt Armia 300 - i czy to bedzie postep w prownaniu do roku 2021 czy tez nie i czy to sie skonczy bankructwem panstwa czy tez nie.
Franek Wichura
Posty: 577
Rejestracja: 2021-06-02, 12:36

Koreańskie zakupy.

Post autor: Franek Wichura »

Napoleon pisze: Racja. Ale wydaje mi się, że po 24 lutego 2022 wielu już Rosji nie demonizuje.
Najwyrazniej Niemcy nie wieza w rossyjskie demony - wlasnie radio podalo ze pokazali WALA - NIE DADZA Leopardow i POLSCE TEZ NIE WOLNO - no chyba ze USA da pierwsze Abramsy - to teraz USA powinno dac ze 3 sztuki zeby formalnosci stalo sie zadosc i ciekawe co zrobia Niemcy - pozwola wyslac polskie Leo czy tez powiedza ze owszem ale trzy - ciekawe jak sie czuja w Londynie po deklaracji ze wysla swoje MBT a Niemcy i tak na to leja i czekaja na USA.
A tobie sie wydaje ze Rossja jest inaczej postrzegana jak przed 24.02 - nie wszedzie - niektorzy dalej wola nie draznic niedzwiedzia (lub tylko werbalnie a w naturze to oszczednie) i widza gdzies na horyzoncie interesy do zrobienia.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1286
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Koreańskie zakupy.

Post autor: peceed »

Napoleon pisze: Sensowne ugrupowanie idzie do wyborów z wizją państwa na dekady.
No cóż, wy mieliście wizję od sondażu do sondażu, jako typowo bezideowa partia władzy. Co ma swoje plusy, ale w połączeniu z bylejakością ta bezideowość w końcu was zabiła.
Ludzie którzy mieli pomysły i chęci na poprawianie Polski byli tępieni jako potencjalnie najgroźniejsi konkurenci do koryta.
Zbiorowy mokry sen w którym każdy marzył że został knurem rozpłodowym skończył się w 2015.
Napoleon pisze: W demokratycznym państwie, ale nawet w miękkim autorytarnym, rządzący zawsze będą robili tego co chcą ludzie (w autorytarnym,to co chce stosowna większość - nie musi być bezwzględna - która daje im władzę). W Polsce ludzie nie chcą wyrzeczeń na rzecz zbrojeń.
No proszę, zatem to chyba dobrze że PiS bierze te zbrojenia na swoją klatę czyż nie?
Argument części opozycji udającej że są jedyną - "nas nie stać bo ludzie nie chcą" - jest żałosny do kwadratu.
To rolą polityków jest podejmowanie niepopularnych decyzji, zwłaszcza w trudnych czasach.

Dodano po 2 minutach 46 sekundach:
Franek Wichura pisze: ze Rossja jest inaczej postrzegana jak przed 24.02 - nie wszedzie
Znacznie ciekawsze jest to, że Niemcy są całkowicie inaczej postrzegani. Tylko jeszcze do nich nie dotarło.
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Napoleon
Posty: 4667
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Koreańskie zakupy.

Post autor: Napoleon »

Franku Wichuro, kierujesz się w swych opiniach potocznymi sądami, które z rzeczywistością nie mają nic wspólnego
1. Wizja państwa na dekady. Ma ją i PO i PiS. Tyle, że są to wizje inne. Wizja Polski według PiS, to autorytarne państwo do dyspozycji partii. W myśl zasady, że partia=państwo, państwo=partia. Z grubsza to co jest w Rosji, choć w wersji soft. Albo to co jest w Turcji lub na Węgrzech. I tej wizji PiS podporządkowuje wszystko, łącznie z naszą polityką zagraniczną, bezpieczeństwem itd.
Wizja PO to demokratyczne, liberalne państwo (także w sensie gospodarczym) zakorzenione w UE. Jedna i druga wizja jest na dekady. Inne ugrupowania mają podobne.
2. Piszesz, "Tusk jest jak mityczny krol Midas czego sie nie dotknie zmienia w gowno - patrz partie polityczne na czele ktorych stal Tusk - poczynaja od KL-D - ostatnia partia jaka moze miala wizje na lata to byla Unia Demokratyczna a czy gospodarcza czesc tej wizji byla OK to mozna sie spierac bez konca". Znów się mylisz i to w 100 %. Pierwszy błąd który popełniasz, to utożsamiania osoby z partią i ocenianie go po tym czy pod jego rządami partia zyskała czy straciła. To taka "partyjna" ocena sytuacji. Błędna, bo chodzi nie o partię tylko o państwo. Aż wstyd dla Ciebie, że na takie rzeczy musi Ci zwracać uwagę jak by nie było platformers, czyli członek partii PO :-) Partia to TYLKO narzędzie - do realizacji polityki, czyli wprowadzania tej wizji na dekady. KLD, tak jak UD/UW, "zużyły się" w naszej raczkującej demokracji. W demokracji bowiem często i politycy i partie się "zużywają". Demokracja tu przede wszystkim kompromisy. A kompromisy oznaczają, że nikt nie dostaje tego co chce. Czego zazwyczaj ludzie nie lubią. Jeśli dane ugrupowanie (politycy) rządzi, to podejmuje decyzje i zawiera kompromisy. Jeśli robi to dobrze, jakiś czas ma spokój. Ale żale o to wszystko czego ludzie nie dostali, narastają. Ludzie zazwyczaj pamiętają to czego nie dostali lub co im się nie spodobało. Dobre rzeczy dość szybko zapominają albo uważają, że tak właśnie powinno być, więc nie ma co się rozwodzić. Po jakimś czasie ilość tych żalów się nawarstwia i partia/polityk się "zużywa". Niekiedy jakiś "reset" pomaga, ale często nie. Tak się "zużyła" UD/UW (podejmując trudne decyzje). Tusk chciał tego samego co chciała UD/UW, ale uważał, że trzeba to podać w odpowiednim "sosie" (zawsze był i jest nadal trochę populistą) i niekoniecznie w takim natężeniu. Akurat mogę Cię zapewnić że tak to wygląda :wink:
To jest wizja państwa na dekady.
A do efektów rządzenia - już podawałem przykład. Efektem rządów PO (dwóch kadencji) był np. wzrost średnich zarobków o jakieś 25 %. Efektem rządów PiS po 7 latach jest wzrost o niecałe 10 % przy wysokiej inflacji, która najprawdopodobniej sprawi, że pod koniec drugiej kadencji będziemy realnie zarabiali tyle samo co 8 lat temu lub nawet mniej. Jeśli się mylę - sprostuj. A jeśli nie, to dlaczego piszesz bzdury?
Moja logika jest taka ze ty nie wiesz bo wiedziec nie mozesz co planuja russcy...
Owszem. Nie wiem co planują. Ale z grubsza wiem co mogą. A mogą mniej niż przed 24 lutego 2022. Wiem też, że im dłużej potrwa wojna, będą mogli coraz mniej. Bo ludzi, broni, zasobów będzie im ubywać a nie przybywać.
Doczytaj. Podalem.
Nie podałeś Franku Wichuro. Ale, nawet jeśli nie zauważyłem, to napisz jeszcze raz. Nie bawmy się jak niektórzy w zabawę z piaskownicy "wiem, ale nie powiem".
Jeczysz ze bedzie lepiej...
:?: Jeśli już, to raczej, że będzie gorzej. Inaczej bym nie "jęczał" :wink:
pozyjemy zobaczymy na czym skonczy sie projekt Armia 300 - i czy to bedzie postep w prownaniu do roku 2021 czy tez nie i czy to sie skonczy bankructwem panstwa czy tez nie
Jak zobaczymy czym się skończy, to już będzie "po ptokach". Takie podejście nie ma sensu. Aczkolwiek pocieszę Cię o tyle, że tej armii nigdy nie osiągniemy - z powodów, które podałem - nie stać nas na nią. Natomiast ile zmarnujemy środków realizując czyjeś mrzonki i fanaberie, to już zostanie nasze.
No cóż, wy mieliście wizję od sondażu do sondażu
Jest coś takiego, że zwolennicy "dobrej zmiany" swoje złe zamiary i przewiny notorycznie przypisują innym. Dlaczego?
Gdyby tak było jak piszesz Peceed, nie byłoby kilku potrzebnych, ale bardzo niepopularnych reform, np. emerytalnej. Ona jest potrzebna. Powinniśmy pracować do 67 roku życia. Ale nikt się teraz nie odważy jej wprowadzić. Bo w demokratycznym systemie nikt nie zrobi niczego, czego by wyborcy nie akceptowali. It.
No proszę, zatem to chyba dobrze że PiS bierze te zbrojenia na swoją klatę czyż nie?
Tylko że on ich nie zrobi. Kiedy w końcu zrozumiesz, że jeżeli kogoś na coś nie stać, to tego mieć nie będzie. PiS sprokurował 500+. Nie było nas na to stać. Więc teraz mamy 350+ i nadal dwucyfrową inflację. Przy czym pamiętaj, że pod rządami PiS, w stosunku do dochodów, wydawano mniej pieniędzy na armię, na służbę zdrowia, na wszystko. Po to by mieć na rozdawnictwo. Czyli - beneficjenci 500+ dostają w ostatecznym rozrachunku znacznie mniej (będzie jeszcze mniej) a na dodatek dostają gorsze usługi publiczne. To jest cena. Z armią będzie to samo. Albo będzie to wydmuszka pod parady i aby dobrze wyglądała na pierze, albo jej nie będzie. NA PEWNO nie będziemy mieli sprawnej, dobrze uzbrojonej 300 tys. armii. Chyba, aby ludzie zrezygnowali z pewnych rzeczy - np. transferów. Ale, jak już tu chyba ustaliliśmy, ludzie tego nie zrobią. Bo w 4 literach większość ma to, czy nasza armia będzie silna czy nie. Wolą mieć w kieszeni te 500+ warte obecnie 350. Choć oczywiście wszyscy są wielkimi patriotami powiedz komuś, że nie jest...

Zastanawiam się Panowie, jak Wy funkcjonujecie w życiu prywatnym? Czy też kupujecie rzeczy, na które Was nie stać? Albo żyjecie ponad stan i nie przejmujecie się co dalej? Zauważyłem, że wiele osób, rozsądnych w życiu prywatnym kompletnie traci poczucie rzeczywistości gdy chodzi o politykę państwa. I oczekuje od niego czegoś, na co państwa nie stać. Nie rozumiejąc, że działają tu te same zasady - i dla osoby prywatnej i dla państwa. Tymczasem oni zasady te stosują do siebie, ale do państwa już nie.
Franek Wichura
Posty: 577
Rejestracja: 2021-06-02, 12:36

Koreańskie zakupy.

Post autor: Franek Wichura »

Napoleon pisze: Zastanawiam się Panowie, jak Wy funkcjonujecie w życiu prywatnym? Czy też kupujecie rzeczy, na które Was nie stać?
A ty co? Wyszedles bogato za maz i nigdy kredytu nie miales?
Napoleon pisze: 1. Wizja państwa na dekady. Ma ją i PO i PiS.
To ci sie myli z pijackimi zwidami.
Napoleon pisze: W demokracji bowiem często i politycy i partie się "zużywają"
Partie Tuska jakby czesciej.
Napoleon pisze: A do efektów rządzenia - już podawałem przykład. Efektem rządów PO (dwóch kadencji) był np. wzrost średnich zarobków o jakieś 25 %. Efektem rządów PiS po 7 latach jest wzrost o niecałe 10 % przy wysokiej inflacji, która najprawdopodobniej sprawi, że pod koniec drugiej kadencji będziemy realnie zarabiali tyle samo co 8 lat temu lub nawet mniej. Jeśli się mylę - sprostuj.
A COVID i wojna na Ukrainie i inflacja w calej Europie to tez efekt rzadow PiS - jesli sie myle- sprostuj.
Napoleon pisze: Owszem. Nie wiem co planują. Ale z grubsza wiem co mogą. A mogą mniej niż przed 24 lutego 2022. Wiem też, że im dłużej potrwa wojna, będą mogli coraz mniej. Bo ludzi, broni, zasobów będzie im ubywać a nie przybywać.
Mylisz sie - jak na razie nie ogloszono powszechnej mobilizacji w Rossji - moze byc wiecej niz mniej- Ukraina jest juz po mobilizacji a z zapowiadanej ofensywy w zime nici - to russcy ida do przodu.
Napoleon pisze: Nie podałeś Franku Wichuro. Ale, nawet jeśli nie zauważyłem, to napisz jeszcze raz. Nie bawmy się jak niektórzy w zabawę z piaskownicy "wiem, ale nie powiem".
Prosze bardzo:
Franek Wichura pisze: Skad ta pewnosc ze nas nie stac? To jest kwestia rozlozenia wydatkow - pojdzie X wiecej %PKB na armie - mozna bez zwiekszania dlugu ciac wydatki gdzie indziej (wole nie myslec gdzie :aniol: ) albo zadluzyc sie do pewnej granicy by sfinansowac nagly wzrost wydatkow tez mozna - wazne by utrzymanie w ruchu nie bylo na kredyt bo wtedy rzeczywiscie sie zarzniemy.
Franek Wichura pisze: Mozna. Zadluzyc sie na zakup nowego i niezbedna infrastrukture. Zeby ograniczyc koszty utrzymania trzymac jednostki na zachod od Wisly w wiekszosci gleboko skadrowane. Zeby ograniczyc koszty utrzymania rozwinac twoje ukochane NSR ktore po to wlasnie powstaly. 300.000 mozna sobie roznie wyliczyc. Nikt jeszcze nie wie jak te planowane dywizje, brygady i bataliony oraz cala niezbedna otoczka ma wygladac.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4556
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Koreańskie zakupy.

Post autor: SmokEustachy »

Kredyt mieszkaniowy jest dla ludzi nie do uniknięcia. No bez jaj.
2. Ja wziełem na raty komórkę za 900zł

Dodano po 1 godzinie 23 minutach 16 sekundach:
Jak nie masz dostępu do kasy z przemytu benzyny to kredyt na mieszkanie jest często jedynym wyjściem.
Nie ciułasz przez 30 lat tylko co miesiąc spłacasz np. 1500 zł i mieszkasz.
Franek Wichura
Posty: 577
Rejestracja: 2021-06-02, 12:36

Koreańskie zakupy.

Post autor: Franek Wichura »

Wczoraj w niemieckiej TV po dzienniku zafundowano sobie 30 minut ekstra na temat Ukrainy i czolgow - lacznie z wywiadem z prezydentem Ukrainy - ktory serdecznie dziekowal za to z Niemiec dostal i prosil o wiecej.
46% pytanych na ulicy jest za Leopardami dla Ukrainy 43% przeciw - im mlodszy tym bardziej na nie im starszy tym bardziej na tak.
W prasie mozna poczytac ze po so wysylac L na Ukraine jak tureckie byly niszczone przez bojownikow IS - to ruscy tez rade dadza - po so wysylac L na Ukraine jak sie moga popsuc - po so wysylac L na Ukraine jak moze odbija tym Krym i co wtesy zrobi Putin - pisza rowniez ze moze rzad potrzebuje wiecej czasu na decyzje - dzis jest 330 dzien wojny ciekawe ile jeszcze czasu potrzeba.
Mozna trz poczytac ze L powinny isc na Ukraine albo Niemcy nie powinni tego blokowac - zobaczymy co bedzie dzis w Ramstein.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1286
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Koreańskie zakupy.

Post autor: peceed »

Napoleon pisze: Jest coś takiego, że zwolennicy "dobrej zmiany" swoje złe zamiary i przewiny notorycznie przypisują innym. Dlaczego?
Gdyby tak było jak piszesz Peceed, nie byłoby kilku potrzebnych, ale bardzo niepopularnych reform, np. emerytalnej. Ona jest potrzebna. Powinniśmy pracować do 67 roku życia. Ale nikt się teraz nie odważy jej wprowadzić.
Misiaczku... takie bajeczki to nie mi. Doskonale pamiętam ten schemat - prasa/media sygnalizują jakiś problem, pojawiają się sondaże i w końcu rząd zabiera się za jakiś "problem". Spadają sondaże - wtedy coś trzeba robić.
Szokująca w działaniu "niezależnych mediów" była synchronizacja - głębokie artykuły i programy na dany temat pojawiały się jednocześnie we wszystkich organach w tym samym tygodniu. Takie urabianie opinii publicznej nie musiało mieć na celu wymuszania działań rządu. Czy zadawane tematy były nieważne lub niewłaściwe - niekoniecznie, piętnowano dużo patologii, choć nikt nie łudził się że w Polsce 4 władza jest polska.

Wracając do was - cały czas prowadziliście politykę reaktywną, pozbawioną jakiejś wizji, unikając spraw naprawdę ważnych i trudnych oraz wymagających dużej pracy.
Pogrążyły was 3 drobne sprawy gdzie wykazaliście się skrajną głupotą:

-Podniesienie wieku emerytalnego - powinniście byli postawić na dobrowolność decyzji. Jeśli ktoś chce pracować krócej - to dostanie mniejszą emeryturę. Można zostawić podejmowanie trudnych decyzji ludziom, uczciwie je wyceniając.
-"Skok na OFE" - "rząd zabiera ludziom pieniądze a potem każe dłużej pracować" - nie wygląda to zbyt dobrze.
-"Herzlich willkommen" - absolutny brak instynktu samozachowawczego, najwidoczniej stępionego notorycznym wykonywaniem woli politycznej Berlina.

To nie były trudne działania tylko na droga na skróty, wynikła z absolutnej arogancji.
Może nawet udało się wam gdzieś zapunktować, ale nie u wyborców.
Trudna to była naprawa prawa i wymiaru sprawiedliwości. Ale pewnie znowu usłyszę że pieniędzy nie było?

Z bulwersujących syfów prawnych najbardziej porusza mnie automatyczne dziedziczenie długów przez dzieci. Jak tam Napoleon, co zrobiłeś w tej sprawie? Też pieniędzy na to nie było?
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Napoleon
Posty: 4667
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Koreańskie zakupy.

Post autor: Napoleon »

Jak nie masz dostępu do kasy z przemytu benzyny to kredyt na mieszkanie jest często jedynym wyjściem
Przesadzasz. Zatrudnienie w radzie nadzorczej jakiejś spółki skarbu państwa jest tu lepszym rozwiązaniem. Przynajmniej dla dobrozmianowców. :wink:
Wyszedles bogato za maz i nigdy kredytu nie miales?
Kredyt ma to do siebie, że jak się go bierze to tak, by móc spłacać. Taka odpowiedź nie jest odpowiedzią na moje pytanie.
Partie Tuska jakby czesciej.
:?: A niby czemu tak uważasz? PO rządziło dwie kadencje. PiS upływa dopiero druga. Nie masz podstaw tak pisać. Poza tym w grę tu wchodzi właśnie owa wizja państwa - z jednej strony demokratyczne państwo prawa zakorzenione w UE, z drugiej autorytarne państwo do UE zupełnie nie pasujące, mentalnie i ustrojowo zbliżone do Rosji, Turcji itp. Strategia funkcjonowania rządzących w jednym i drugim jest diametralnie różna.
A COVID i wojna na Ukrainie i inflacja w calej Europie to tez efekt rzadow PiS - jesli sie myle- sprostuj.
A co to ma do rzeczy? PO rządziło (obe kadencje) w okresie najgłębszego kryzysu ekonomicznego na świecie od 1929 roku. Poza tym... Jest taka biblijna przypowieść o 7 krowach tłustych i 7 chudych. Która niesie za sobą przesłanie, że w dobrych czasach należy przygotowywać się na czasy złe. Otóż PiS dobre czasy "przejadł", zmarnotrawił. Dlatego łatwiej mu było szybko osiągnąć coś co mógł nazwać "sukcesem" (i tak fałszywie było przez wielu odbierane). Odbyło się to jednak kosztem bieżących wydatków państwa i usług publicznych (patrz choćby mniejsze wydatki na armię) i kosztem przyszłości (co teraz odczuwamy) - wysoka inflacja była nieunikniona przy takiej polityce. W efekcie teraz płacimy za to co wcześniej "niezasłużenie przejedliśmy". Ogólny bilans rządów PiS wyjdzie więc w najlepszym wypadku na zero - dwie kadencje stracone. O ile nie wyjdziemy na minus, co też jest bardzo prawdopodobne. O dwóch kadencjach rządów PO/PSL powiedzieć tego nie możesz.
Mylisz sie...
Nie mylę się - stawiam taką hipotezę. Bardzo skądinąd prawdopodobną. Ty też możesz tylko hipotezy stawiać. A są one mniej prawdopodobne do spełnienia.

Co do wyjaśnień odnoście finansowania - to co napisałeś wyjaśnieniem nie jest. A w każdym razie bardzo powierzchownym i nieprzekonywującym. Mówisz ciąć - to ja się zapytam gdzie? Bo chyba doszliśmy do konsensusu, że nie transfery. Na to beneficjenci transferów nie pozwolą, bo większość ludzi, szczególnie wyborców zjednoczonej prawicy, lubi się afiszować ze swym patriotyzmem, ale gdy rzecz zaczyna opierać się o pieniądze to.... Nie zamierzają poświęcać tego "co im się po prostu należy" dla państwa. A inne dziedziny są już i tak na skraju załamania. Pożyczać? Pożyczać można ew. na inwestycje, zakupy a nie na wydatki bieżące. Przy czym nasza wiarygodność nie jest wysoka. Musi nam kto chcieć pożyczyć. No i pożyczając zwiększamy koszty obsługi długu - czyli zmniejszamy dochody na przyszłość. Na dłuższą metę to nie ma sensu.
No i na koniec - wybacz, ale jak się coś robi, to powinno się wiedzieć jak to ma na koniec wyglądać. Jeśli się nie wie, to nic dziwnego, że jest bajzel kosztujący wszystkich miliardy.

Peceed, idziesz w ślady Adriana M.? Pamiętaj, że prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, tylko jak kończy... :wink:
Wracając do was - cały czas prowadziliście politykę reaktywną, pozbawioną jakiejś wizji, unikając spraw naprawdę ważnych i trudnych oraz wymagających dużej pracy.
A jakie to są niby sprawy "naprawdę ważne"? Bo to, że nie widziałeś wizji, to nic nie znaczy. Ktoś kto jest ślepy - nie widzi nic. To naturalne.
Z tych trzech rzeczy, które wymieniłeś, negatywny wpływ na popularność miał na pewno wiek emerytalny. Choć prawda jest taka, że powinniśmy pracować dłużej. Choć być może i to PiS zmieni, bo pod rządami PiS (choć trochę tu i "zasługi" COVID) średni wiek życia się skrócił. Ale chyba nie tak ten problem ktoś tu planował rozwiązać?
Reszta to powtarzanie pisowskiej propagandy w najbardziej ordynarnym stylu. Swoją drogą, to dziw, że tak kretyńska propaganda skutkuje na tak wielu ludzi? Wiem, podobno już Lem powiedział kiedyś, że do czasu gdy nie było internetu nie wiedział, że na świecie jest tylu durniów... No, ale mimo wszystko.
Co do decyzji o OFE, to zgodzę się, że była zła. wymuszona okolicznościami i w jakiś sposób "usprawiedliwiona" ale zła. Nie dlatego, że państwo ludziom coś wzięło - bo nic nie wzięło (co zresztą potwierdził sąd). Przyczyny były inne. Ten ruch akurat jednak miał bardzo mały wpływ na spadek poparcia dla PO. A jeżeli, to na odpływ wyborców PO do Nowoczesnej, której już nie ma a większość wyborców Nowoczesnej znów jest w PO. Więc ten ruch nie miał dużego znaczenia. Twoje brednie (wybacz, ale inaczej trudno to nazwać) dot. Niemiec mogą mieć znaczenie tylko dla elektoraty twardego PiS. I na odpływ ludzi od PO wpływu nie miał wielkiego. Natomiast duży wpływ miały problemy gospodarcze (druga fala kryzysu 2012-2013) i "zmęczenie" o którym pisałem. No i niepotrzebne popieranie niektórych niepopularnych, choć uzasadnionych zmian (podobnie jak reformy emerytalnej, choć w skali mniejszej) - np. zmniejszenie wieku obowiązku szkolnego - dzieci miały iść do szkoły w wieku 6 lat. Rzecz nieco kontrowersyjna, mająca pewne uzasadnienie, ale niepotrzebnie forsowana. Do tego dochodzi "współpraca" PiS i rosyjski służb (patrz afera podsłuchowa) itp. Dużo by pisać.
powinniście byli postawić na dobrowolność decyzji
To nie jest rozwiązanie na dłuższą metę. Ale patrząc tylko z politycznego punktu widzenia to zapewne masz dużo racji. Tylko zwróć uwagę na jedno. Tu radzisz postępować "politycznie". Ale w dyskusji o naszej armii i "koreańskich zakupach" takie podejście krytykujesz i uważasz, ze trzeba robić to co trzeba. Czyli, "jesteś za a nawet przeciw". Należałoby być konsekwentnym - a nie jesteś.
Z bulwersujących syfów prawnych najbardziej porusza mnie automatyczne dziedziczenie długów przez dzieci.
:?: A tu zapewne, mamy do czynienia z jakimś przekazem propagandowym, który "łyknąłeś", choć z prawdą nie ma nic wspólnego. Gdyby ktoś coś takiego zaproponował, to cały kraj by huczał - a nie huczał. Ja w każdym razie o niczym podobnym nic nie wiem.
Trudna to była naprawa prawa i wymiaru sprawiedliwości. Ale pewnie znowu usłyszę że pieniędzy nie było?
:?: Tu nie trzeba było żadnej "naprawy". Nie wiem skąd to wziąłeś? Mieliśmy w miarę przyzwoity wymiar sprawiedliwości. Problemem był tylko czas rozpatrywania spraw. Co można było poprawić zmianami "technicznymi" (proceduralnymi) i - masz rację - pieniędzmi. Których - znów masz rację - nie było. W końcu PO wydawało więcej kasy na armię niż PiS po zdobyciu władzy, choć dochody państwa wtedy nieco wzrosły - czyż nie? Jak się wydaje więcej na jedno (tu na armię) to nie da się na coś innego (tu sądy). Proste.
Ale żadnej zasadniczej reformy robić nie było trzeba. Potrzebne były tylko zmiany "techniczne" i kasa.
Ostatnio zmieniony 2023-01-20, 14:33 przez Napoleon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Koreańskie zakupy.

Post autor: Marmik »

peceed pisze: Z bulwersujących syfów prawnych najbardziej porusza mnie automatyczne dziedziczenie długów przez dzieci. Jak tam Napoleon, co zrobiłeś w tej sprawie? Też pieniędzy na to nie było?
Jeśli masz na myśli maloletnich to to akurat nieco poprawiła nowelizacja prawa z października 2015 roku. Zamknęła ona drogę debilizmom znanym z początku tamtej dekady, gdzie w majestacie prawa kilkuletnie dzieci (a w sumie mogly przecież dziedziczyć nawet nienarodzone) dziedziczyły miliony długu. Zdarzało się, że sądy nie zezwalały na odrzucenie spadku przez rodziców w imieniu maloletnich uważając, że działania nie leżą w interesie maloletniego... bo prócz ogromnego długu spadek obejmował też np. nieruchomość w postaci stodoły. Po nowelizacji maloletni z automatu dziedziczyć może JEDYNIE z dobrodziejstwem inwentarza i żaden sędzia tego nie zmieni (a praktyka sądownicza w zakresie odrzucania spadku zmieniła się - to akurat opinia zasłyszana od osoby siedzącej mocno w temacie) co mimo wszystko też może oznaczać spore koszta wynikające z opłacenia rzeczoznawcy i trudnością w zbyciu mienia (zwłaszcza gdy dziedziczy się część nieruchomości). Niemniej teraz nie oznacza to finansowego udupienia na start. Zmiana o ile nie bezkosztowa to niskokosztowa. Temat bardzo gruntownie przerabiał mój kolega... niestety przed nowelizacją.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4556
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Koreańskie zakupy.

Post autor: SmokEustachy »

Marmik pisze:
peceed pisze: Z bulwersujących syfów prawnych najbardziej porusza mnie automatyczne dziedziczenie długów przez dzieci. Jak tam Napoleon, co zrobiłeś w tej sprawie? Też pieniędzy na to nie było?
Jeśli masz na myśli maloletnich to to akurat nieco poprawiła nowelizacja prawa z października 2015 roku. /.../
Czyli splendor pada na premierę Kopacz?
PS: Wyroki te obciążają sędziów jednak.
Franek Wichura
Posty: 577
Rejestracja: 2021-06-02, 12:36

Koreańskie zakupy.

Post autor: Franek Wichura »

Napoleon pisze: Nie mylę się - stawiam taką hipotezę. Bardzo skądinąd prawdopodobną. Ty też możesz tylko hipotezy stawiać. A są one mniej prawdopodobne do spełnienia.
Przyrost sil rossyjskich wzgledem lutego 2022 nie jest hipoteza tylko faktem - o powolaniu 300.000 chlopa slyszales czy nie? Pogloski o dalszym zwiekszaniu liczebnosci sil sowieckich rowniez slychac - to co jest bardziej prawdopodobne?
Napoleon pisze: Nie masz podstaw tak pisać.
Mam. Bo PO to nie pierwsza partia ktora Tusk moze rozlozyc.
Napoleon pisze: Co do wyjaśnień odnoście finansowania - to co napisałeś wyjaśnieniem nie jest.
Wedlug ciebie.
Napoleon pisze: Pożyczać można ew. na inwestycje, zakupy a nie na wydatki bieżące.
Tak tez napisalem - w kwesti zakupow i inwestycji w WP.
Napoleon pisze: No i na koniec - wybacz, ale jak się coś robi, to powinno się wiedzieć jak to ma na koniec wyglądać.
To sie nazywa zarzadzanie projektem - szczegolnie jak projekt duzy, kosztowny i rozlozony w czasie - warto sprawdzac jak idzie i jesli taka potrzeba zachodzi rewidowac zalozenia i cele do osiagniecia - jestes innego zdania?
ODPOWIEDZ