Strona 2 z 2
					
				
				: 2005-02-03, 16:40
				autor: MiKo
				Washington nie dobił bo raz nie było zabardzo co dobijać a dwa te wody po których pływał było mocno "utorpedowione" więc po co ryzykować.
Skoro krążowniki (i niszczyciele) nie trafiły, to dodanie Kongo i Haruna też by nie wpłynęło - oczywiście teoretycznie.
			 
			
					
				
				: 2005-02-07, 16:36
				autor: Gość
				MiKo pisze:Washington nie dobił bo raz nie było zabardzo co dobijać a dwa te wody po których pływał było mocno "utorpedowione" więc po co ryzykować.
Skoro krążowniki (i niszczyciele) nie trafiły, to dodanie Kongo i Haruna też by nie wpłynęło - oczywiście teoretycznie.
klasyczna bitwa z udziałem nowych am OL - jedyny moment II WS na Pacyfiku, w którym dane było przedstawić potęgę choć dwóch 10 nowych OL w walce. Smutne podsumowanie  zmiany ról na morzu na rzecz potęgi lotnictwa
 
			 
			
					
				
				: 2005-02-08, 12:42
				autor: MiKo
				Taka tam klasyczna to ona znowu nie była 
A w takich przypadkach - nocne bombardowanie - lotnictwo było bezsilne  

 
			 
			
					
				
				: 2005-03-02, 09:44
				autor: Gość
				MiKo pisze:Taka tam klasyczna to ona znowu nie była 
A w takich przypadkach - nocne bombardowanie - lotnictwo było bezsilne  

 
A co w tym czasie porabiały dziadki z PH. Przecież do "intensywnej wymiany ognia wystarczyło postawić Californię i kilka new/starych Mexykanów.
Miko, Lee nie był chyba ostateczną siła na Pd Pac. ?
Radar