Strona 2 z 4
: 2005-04-04, 18:43
autor: Gość
CCAW i kto to mówi ....
: 2005-04-05, 11:02
autor: shigure
Kiedy "wpadł" mi w łapy SH 2 od kolesia który od pirata go nabył a miesiąc póżniej nabyłem oficjalnie w sklepie w ładnym pudełku , nadrukiem itd. to zapewniam że niby gra ta sama ale oprawa jak wiele znaczenia posiada i na odczucia działa.
: 2005-04-05, 12:33
autor: mac
Czy wie ktoś może co trzeba zrobić aby zwiększyć wytrzymałość załogi (endurance, wykrzykniki przy postaciach), bo zdaje sie od tego okręt traci moc i staje) ??
: 2005-04-05, 15:33
autor: wolf359
Shigure, ja swoją kopię Fighting Steel kupiłem u nas legalnie w sklepie, a że program miał niewielką popularność, cóż był skierowany do wąskiej grupy maniaków. Osobnik zafascynowany czołgami z pewnością by po nią nie sięgnął bo by nie czuł klimatu.
Ja zaś ze swej strony mam jedno pytanie. Czy ktoś ma na CD/twardym/dyskietki

Jutland wydane w 1993 przez Sorcery Software (chyba tak jakoś)? Była to jedna z pierwszych gier na CD i kosztowała wtedy tyle ile sam napęd CD. Wydana była tylko na CD, ponoć miała pioronująca muzykę, nieziemską grafikę (poza animacją okrętów) i pozwalała przejść kampanię 1914-1918 od szeregowego majtka do admirała floty. Jak ktoś ma to niech do mnie pisze migiem!

: 2005-04-06, 12:22
autor: Grom
Zagrywałem się w Silent Hunter 1. Potem nastąpiła dłuuuga przerwa w związku z emigracją i innymi ważniejszymi sprawami dla mnie niż komp. Po czym zakupiłem złoma i zacząłem się bawić w Destroyer Command/Silent Hunter II oraz Sub Command. Teraz mam, Silent Hunter III i Dangerous Waters oraz absolutny brak czasu. Destroyer Command, a właściwie Warship Command bym go nazwał ma ukryte zalety

Na przykład możliwość popływania korsarzami, albo dowodzenia całymi zespołami bojowymi (np w singlu). Nie ma to jak na z pokładu Tirpitza okładać się z alianckimi okrętami liniowymi.
: 2005-04-06, 12:46
autor: mcwatt
wolf359 pisze: ja swoją kopię Fighting Steel kupiłem u nas legalnie w sklepie
A możesz zdradzić kto to u nas wydał?
: 2005-04-06, 13:00
autor: mac
: 2005-04-06, 14:35
autor: wolf359
Po prawdzie nie wiem kto to wydał (FS) bo kupowałem to już ładnych parę latek temu w poznańskim Empiku. Największym plusem jest to, że wydano ją jeszcze przed manią spolszczania wszystkiego w koło. Nie ukrywam, że jak widzę lokalizowane programy (obojętnie jakiego rodzaju) to dostaję wysypki. Dobrze, że AOD nikt nie spolszczał. Nie wyobrażam sobie - po milionach mil morskich w AOD-owskim U-Boocie - niemieckiej załogi mówiącej zamiast po "helmutowsku"

w naszej natywnej gwarze.

: 2005-04-06, 14:51
autor: crolick
mcwatt -> produkowal to SSI, a w Polsce Play-it
wolf359 -> no wiesz co z tym spolszczaniem. Normalnie foch

: 2005-04-06, 15:35
autor: mcwatt
Dzięki za info Crolick

: 2005-04-11, 15:22
autor: Grzechu
Hmmm... Pic? Bajer? O co chodzi?! Zna ktoś taką gierkę???
http://home.austin.rr.com/normkoger/RJW.html
: 2005-04-11, 16:30
autor: Zulu Gula
: 2005-04-11, 22:28
autor: Gość
wolf359 pisze:Ja zaś ze swej strony mam jedno pytanie. Czy ktoś ma na CD/twardym/dyskietki

Jutland wydane w 1993 przez Sorcery Software (chyba tak jakoś)? Była to jedna z pierwszych gier na CD i kosztowała wtedy tyle ile sam napęd CD. Wydana była tylko na CD, ponoć miała pioronująca muzykę, nieziemską grafikę (poza animacją okrętów) i pozwalała przejść kampanię 1914-1918 od szeregowego majtka do admirała floty. Jak ktoś ma to niech do mnie pisze migiem!

Witam serdecznie w moim poście inauguracyjnym

.
Jutland mam, na pewno mam, pytanie tylko gdzie. Oryginał na CD - jak mniemam, mam poszukać?

Zaraz grzebnę w pudłach...
: 2005-04-11, 22:30
autor: sian
Osz Ty!
To pisałem ja - wylogowało miem cuś.
: 2005-04-11, 23:17
autor: Gunship
Mac - jeżeli chodzi ci o Silent Hunter III to musisz wprowadzić wachty - tzn zmieniaj załogę co jakiś czas w trakcie rejsu przezucając tych zmęczonych do przedziału załogi na odpoczynek

na typ II - cięzko z tym bo mało ludzi natomiast na "siódemkach" już jest lepiej - nie ma z tym problemu

Na każdym okręcie (nawet typie II ) masz dwa przedziały załogi. Dziobowy (przed wyrzutniami dziobowymi) oraz rufowy (pomiedzy dieslami i elektrykami)

Zmęczeni członkowie załogi trochę tam muszą poodpoczywać zanim poziom energii im podskoczy.
: 2005-04-20, 21:25
autor: janik41