MiKo pisze:Kseno, napisałeś:
...Unrug całkowicie nie sprawdził się jako Dowódca Floty i Dowódca Obrony Wybrzeża, a większość porażek morskich we wrześniu 1939 spowodowała jego działalność - czy raczej jej brak.
Marek spytał się co miał zrobić Unrug, na co nie odpowiedziałeś (no może poza zaokrętowaniem na Gryfie

). Więc nie dziw się, że nie ma o czym dyskutować.
Odpowiedziałem MiKo, odpowiedzialem Marku. Unrug powinien dowodzić. A tego nie robił. [Jak zdecydowanie wyrażam opinię, to żle - bo się wymądrzam, jak staram się być wyważony, też źle, buuuuu..]
Okoliczności, przy których nie było decyzji Dowódcy Floty, a - moim zdaniem - powinny być:
1/ Gdzie był, gdy Frankowski [dez]organizował obronę wybrzeża - dopiero przyjazd Zajączkowskiego spowodował wzięcie się do roboty?
2/ Gdzie był, gdy Bortnowski zabrał jeden z dwóch baonów morskich do swojej armii "Pomorze"?.
3/ Gdzie był, gdy Mohuczy nakazał wyokrętowanie części zapasowych.
4/ Gdzie był, gdy przebieg pierwszych dni wojny wykazał, że nie będzie desantu i należy zmienić ugrupowanie OP?
5/ Gdzie był, gdy śmierć Szysztowskiego doprowadziła do rozpadu MDLot.?
5/ Gdzie był, gdy Łomidze wyrzucał miny? Czy zaokrętowanie na Gryfie zmieniłoby coś?
6/ Gdzie był, gdy wydano rozkaz: wyokrętować bombki i zabawki? Kto wydał ten rozkaz: Unrug, czy ktoś z jego sztabu?
7/ Gdzie był, gdy pod Helem pojawiły się niemieckie Zerstroery - jego nieobecnośc doprowadziła do opóźnienia otwarcia ognia, bałaganu na okrętach?
8/ Gdzie był, gdy uszkadzane OP chciały części zamiennych?
Nie chcę dyskutować o jego decyzjach, nawet jeśli mogą wydawać się wątpliwe (niezaminowanie Gdyni, wyjściowe ugrupowanie OP, poddanie RU Hel), gdyż decyzje podejmował mając pewien zasób wiedzy, a nam maluczkim nic do tego. Zastanawiam się jednak, jakich decyzji nie podjął? 8 z 9 moich wątpliwości dotyczy okresu trzech tygodni - ostatni tydzień sierpnia, dwa pierwsze tygodnie września. Punkt 1. jest oczywisty - był w sanatorium. A reszta?
Pozdrawiam
Ksenofont