Woj pisze:Ksenofont pisze:W dokumentach CAWowskich nowe OP są wymieniane jedynie w liczbie mnogiej - bez podania ilości. Będę jeszcze szukał.
W dokumentach CAW-owskich mowa jest o dwóch OP, zamówionych bodaj 4 I 1939. Dalsza kwerenda zapewne pozwoliłaby odnaleźć dodatkowe dane - np. co do cen i ewentualnych modyfikacji zamówienia.
Powinienem był napisać "W dokumentach CAWowskich przejrzanych przeze mnie". Tzn takich w których opisach było napisane, że dotyczą lat trzydziestych. Jeśli chodzi o PMW przeglądąłem akta KMW oraz GISZ, kwerenda jeszcze trwa... Jeśli będziesz uprzejmy i podasz mi adres bibliograficzny teczki z umową kupna - będę wdzięczny i poszukam dalej.
crolick pisze: Xeno:
(1) A czy przypadkiem stoczni nie miano rozbudowywac i projektowano nowe pochylnie obok tych dla k-tt?!
W dokumentach CAW jest napisane, że kolejne kontrtorpedowce mogą być budowane dopiero, gdy Huragan i Piorun zwolnią pochylnie. Tak więc "w świetle przewodów, w cieniu sufitów" nic nie wskazuje na budowę kolejnej pochylni.
crolick pisze:(2) Nie mieszaj. Pierwszy okret mial otrzymac silniki B-B, dopiero kolejny R-Z. Rozumiem ze trzeci takze otrzymalby silniki R-Z.
Nie mieszam. Nawet jeśli masz rację - a nie wiem na czym opierasz swoje autorytarne stwierdzanie, w niczym nie wpływa to na sens moich wywodów. Nie ma znaczenia kolejność przydzielania silników. Jak wykazałeś zbudowano trzy zestawy silników. Dwa okręty BYŁY FAKTYCZNIE ZAMÓWIONE u Normanda, dla kogo zamówiono trzeci zestaw silników?
Poza tym w "6-letnim planie rozwoju floty" zakładano (oprócz Gryfa, minowców, ścigaczy torpedowych) istnienie w 1942/43 roku 6 kontrtorpedowców i 8 okrętów podwodnych. 6 kontrtorpedowców byłoby zbudowanych, dlaczego nie zrealizowano by planu wzgledem OP? Wbrew temu, co pisało się w reżimowych ksiązkach (Chociażby u wspominanego wielokrotnie Kozłowskiego

) nie było zapaści finansowej związanej z planem rozwoju. Pieniądze były - i wszelkie inne progamy modernizacji wojsk lądowych - były realizowane w terminie. (niedorozwój lotnictwa wynikał z innych problemów)
Marek T pisze:Aleksander Potyrała w swych wspomnieniach napisał:
... Po zamówiono okrętów typu BŁYSKAWICA i ORZEŁ mówiło się w KMW wyraźnie, że to będą ostatnie [okręty] zamówione za granicą.
Co prawda zamówiono jeszcze dwa o.p. we Francji, ale trend jest wyraźny ..
No właśnie, ile OP zamówiono? i gdzie? Sam jestem przekonany o tym, że kolejne OP miały być budowane w Gdyni, a Crolick kilka razy zwalczał moje przekonania. Ale kolejne OP po 1942 roku!
Reasumując:
- W planie była budowa 3 OP do 1942 roku.
- Zamówiono 3 komplety silników.
- W Gdyni nie było mocy przerobowych aż do maja 1942 roku.
- Sikorski wspomina o 3 OP budowanych we Francji.
- U Normanda budowana jedynie 2 sztuki (od 1939 roku).
Trzeci OP musiałby zostać rozpoczęty gdzieś koło 39 roku. Czy istnieje możliwość, że budowany byłby w innej stoczni? W innym państwie? (nie wiem: Anglii? Holandii? Szwecji? Italii?) Jak wyglądała sytuacja u Normanda? może też czekali, aż zwolni się pochylnia? Czy istnieje umowa kupna? Czy istnieje specyfikacja techniczna tak jak w wypadku Orłów i Huraganów?
mac pisze:We francuskich stoczniach Niemcy przejęli dwa o.p. których i tak nie ukończyli, ale i tak budowane dla Francji ( L'Africaine, L'Astrée ).
Cóż to były za stateczki? Jakie OP nie zostały okończone u Holendrów? W jakim stopniu zaawansowania przerwano budowę OP u Normanda? Może na trzeciego zgromadzono jedynbie materiały, ale nikt nie położył stępki?
Pozdrawiam
Ksenofont