Strona 2 z 2

: 2005-06-27, 22:43
autor: Gość
Niemcy oznaczali pokłady na T-bootach następująco:

od góry

oberdeck
zwischendeck
platformdeck
stauung

: 2005-06-27, 23:02
autor: mac
Patrząc na zdjęcia, po bulajach to wychodzi że były co najmniej dwa międzypokłady. Niestety w opracowaniu Borowiaka nie ma nic na ten temat, nawet rysunków. Może ktoś ma inne opracowania.

: 2005-06-28, 07:29
autor: Marek T
Mogą by dwa międzypokłady. Ten wyżej będzie miał nazwę "A" albo "1", ten niższy "B" albo "2".
Zdaje się, że jest to nazwa zwyczajowa, która przenika do oficjalnego obiegu. Pamiętam, że na wykładach na PG przestrzegano nas przed pojęciem "pokład główny". Intuicyjnie jest ono zrozumiałe, natomiast technicznie nie ma definicji "główności". Oba pojęcia mnie wydają się związane: międzypokładem jest to, co jest pod pokładem głównym. Jeżeli przez pokład główny rozumiemy ten znajdujący się na górze kadłuba (najwyższy ciągły), to międzypokładami będą te, które znajduje się między nim a dnem.
Jeszcze jedno: "międzypokład" to pokład. Przestrzeń to formalnie "międzypokładzie", choć zazwyczaj jest skracane.

Swego czasu była dyskusja o nazwę - zdaje się - "hold".

: 2005-06-28, 12:23
autor: Gość
Masz rację - techniczna nazwa pokładu głównego, to "pokład górny", a międzypokładu to "pokład dolny" - wg przepisów PRS numerujemy je od góry.
'Międzypoklady' na większości statków handlowych należy nazywać "platformami", bo nie rozciągają się na całej długości statku.
Mimo to w "użytkowej" dokumentacji technicznej tworzonej dla załogi np. "capacity plan" (przepraszam, nie pamietam polskiej nazwy!) często stosowano nazwę "międzypokład", jednak zawsze w znaczeniu "międzypokładzie".
pozdr.
Marek Błuś