Władze II RP 17.09.1939

Czy Marszałek Rydz-Śmigły powinien opuścić kraj

Czas głosowania minął 2004-04-14, 23:35

Tak
2
29%
Tak, ale później
4
57%
Nie, powinien udać się do Warszawy
1
14%
Nie, powinien zginąć w walce
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 7

Fredd
Posty: 19
Rejestracja: 2004-03-19, 15:24
Lokalizacja: Torun

Post autor: Fredd »

Obecność Rydza, czy to we Francji, czy w Anglii niczego, ale to absolutnie niczego by nie zmieniła. Alinci zachodni i tak podchodzili do nas na zasadzie 'swoje zrobił, może odejść". Ta czy inna osoba nie miałaby na to wpływu. Rydz był w duzej mierze (zasłuzenie!) obwiniany o klęske we wrześniu.

PS Walczę i walczę z okresleniem "Rząd Londyński" czy macie na myśli burmistrza Londynu, czy jak. To był Rząd Polski, a nie żaden Londyński - to czerwona swołocz wprowadziła to określenie, aby zdyskredytowac legalne władze. Tam "Rząd Londyński", a w kraju "Rząd Polski" - konotacja oczywista. Więc byłbym wdzieczny gdybyscie nie uzywali sformuowań rodem z czerwonej propagandy.
Gość

Milrek

Post autor: Gość »

Fredd pisze:Obecność Rydza, czy to we Francji, czy w Anglii niczego, ale to absolutnie niczego by nie zmieniła. Alinci zachodni i tak podchodzili do nas na zasadzie 'swoje zrobił, może odejść". Ta czy inna osoba nie miałaby na to wpływu. Rydz był w duzej mierze (zasłuzenie!) obwiniany o klęske we wrześniu.

Zgadzam się w całej rozciągłości

PS Walczę i walczę z okresleniem "Rząd Londyński" czy macie na myśli burmistrza Londynu, czy jak. To był Rząd Polski, a nie żaden Londyński - to czerwona swołocz wprowadziła to określenie, aby zdyskredytowac legalne władze. Tam "Rząd Londyński", a w kraju "Rząd Polski" - konotacja oczywista. Więc byłbym wdzieczny gdybyscie nie uzywali sformuowań rodem z czerwonej propagandy.
Sformułowanie "Rząd Londyński" jest jak najbardziej na miejscu. Rząd rządzi a to był klub towarzyski. Dla Polski nie zrobili nic a o co walczyli ich pogrobowcy widać obecnie. W każdym razie różnic pomiędzy rządem Leszka M. a Mariana K. nie widzę.
Fredd
Posty: 19
Rejestracja: 2004-03-19, 15:24
Lokalizacja: Torun

Post autor: Fredd »

Zalogowałbyś się, co bym wiedział kto takie głupoty wypisuje
:glupek2: :glupek2: :glupek2: :glupek2:

Dyskutujemy o Rydzu, a ty z Millerem wyjeżdżasz, gratuluję.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

dobra fredd, nie będę nazywał rządu rp na wygoństwie londyńskim, niech będzie, nie oznacza to, że uważam brak stuprocentowego legalizmu po wrześniu za jeden z elementów utraty niepodległości do 1989 roku przez Polskę, może to był mikron procenta, ale był... 8)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4487
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

karol pisze:dobra fredd, nie będę nazywał rządu rp na wygoństwie londyńskim, niech będzie, nie oznacza to, że uważam brak stuprocentowego legalizmu po wrześniu za jeden z elementów utraty niepodległości do 1989 roku przez Polskę, może to był mikron procenta, ale był... 8)
Karol, ale Ty jestes Nala.

Legalizm byl 1000%

Prezydent mial prawo w razie wojny mianowac nastepce, az do pol roku po traktacie pokojowym.

Traktatu nie bylko do tej pory i co?
Gość

Post autor: Gość »

Leszek - niezalogowany pisze:Generalnie zreszta osoba Rydza w Paryżu potrzebna była jak zającowi dzwonek. Konstytucja przewidywała przekazanie przez Prezydenta uprawnień - i Mościcki to zrobił na rzecz najpierw Wieniawy, a potem Raczkiewicza. A ten ostatni - tez jak najbardziej legalnie, mianował Sikorskiego Naczelnym Wodzem i premierem. Znając sympatię Sikorskiego do piłsudczyków Rydz do końca wojny nie wylazłby z obozu w Rothesay.
Tak się składa, że Prezydent Mościcki swym następcą w momencie wybuchu wojny wyznaczył marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza. Gdyby marszałek nie został internowany w Rumunii i dotarł do Paryża to żaden Sikorski nie mógłby kompromitować nas na formum międzynarodowym. Ale tak się niestety nie stało.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

chyba gubiem wontek, gdyz dwie odpowiedzi powyzej to jak teza i antyteza naraz... :) leszku sam siebie komentujesz?, czy to kto inny?
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Strzelec
Posty: 7
Rejestracja: 2004-05-16, 20:49
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strzelec »

Autorem tego komentarza jestem ja, ale nie byłem zalogowany. Przepraszam za niedopatrzenie.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

Strzelec pisze:Autorem tego komentarza jestem ja, ale nie byłem zalogowany. Przepraszam za niedopatrzenie.
aha, no z tym kompromitowaniem, to róznie bywało, każdy cos tam zawsze namiesza, nie tylko Generał miał patent na duby smalone....
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Leszek - niezalogowany

Post autor: Leszek - niezalogowany »

Chronologicznie to było tak.
W chwili wybuchu wojny Mościcki mianował Rydza swoim nastepca w przypadku niemożności sprawowania urzędu.
W Rumunii zmienił decyzję, przekazując urząd najpierw Wieniawie, a potem, po protestach Francuzów - Raczkiewiczowi. Wszystko odbyło się zgodnie z KOnstytycją.

Nie zmienia to w niczym mojej opinii, że Rydz byłby w Paryżu zupełnie niepotrzebny.

Leszek
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

niestety On też tak sądził, dlatego wcale tam nie pojechał... 8)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4487
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

karol pisze:niestety On też tak sądził, dlatego wcale tam nie pojechał... 8)
Po klesce Francuzi nie chcieli w ogole rozmawiac z skompromitowanymi sanatorami.
Zablokowany