Strona 2 z 6
: 2004-05-19, 15:39
autor: karol
artukułu nie, sytuację w momencie podejmowania decyzji przez Admirała, tak
: 2004-05-19, 15:53
autor: RyszardL
karol pisze:artukułu nie, sytuację w momencie podejmowania decyzji przez Admirała, tak
może masz jakiegoś linka, żeby poczytać. Widzisz, tego artykułu to też nie znałem. Nie wiedziałem nawet, że coś takiego było.
Albo napisz coś, to zapiszę do swojego "archwum"
: 2004-05-19, 22:11
autor: sebian
Zapominacie o jednym... Jeśli gdybanie, to:
Skoro Flota byłaby tak rozbudowana - czyli były pieniądze. A na pewno nie zapomniano by o lotnictwie, czyli Niemcom nie byłoby tak łatwo.
A poza tym, jeśli tyle kasy poszłoby na MW, to na pewno jeszcze więcej na siły lądowe i lotnictwo lądowe - czyli mozna przyjąć - że wojny by nie było

. Hitlerek by się tak łatwo nie porywał - a jeśli by się porwał - to by dostał w d....
: 2004-05-20, 07:15
autor: karol
no sebian, tego bym tak prosto nie przedstawiał, bo Francja dysponowała równą mu siła, a dostała w dziób, aż miło...

(lub raczej, nie miło)
: 2004-05-20, 07:22
autor: karol
rysiu znajomość sytuacji wynika z lektury, z książek, bo nawet wspomniany mat elektryk mówił jedynie, że trzymali honor do października, żeby hajlarzom pokazać, iż wcale nie muszą wygrać...

bunty buntami, ale Urung obawiał się faktycznej jatki ludności cywilnej w razie desantu Kriegsmarine na Półwysep, on nie wiedział o planach niemieckich tyle, co my dzisiaj...
chociaż z drugiej strony zauważyłeś pewną lukę, o której nie myślałem i chyba analizą ubogacę morski świat
oczywiście, jeżeli ktoś z grupy tutejszej chce zaproponować swój uzasadniony odpowiednio punkt widzenia na tą sprawę, zamieszczę to w serwisie Na kotwicy, jednak proszę pamiętać, że po opublikowaniu mowy nie ma o usunięciu.
: 2004-05-20, 08:57
autor: sebian
karol pisze:no sebian, tego bym tak prosto nie przedstawiał, bo Francja dysponowała równą mu siła, a dostała w dziób, aż miło...

(lub raczej, nie miło)
Pewnie, że to nie byłoby proste - ale gdybanie to gdybanie

Poza tym, gdyby połączyć francuskie wyposażenie z polskim duchem to hoho

: 2004-05-20, 11:41
autor: karol
hoho co? dopowiedz więcej, proszę...

: 2004-05-20, 12:43
autor: RyszardL
karol pisze:rysiu znajomość sytuacji wynika z lektury, z książek, bo nawet wspomniany mat elektryk mówił jedynie, że trzymali honor do października, żeby hajlarzom pokazać, iż wcale nie muszą wygrać...

bunty buntami, ale Urung obawiał się faktycznej jatki ludności cywilnej w razie desantu Kriegsmarine na Półwysep, on nie wiedział o planach niemieckich tyle, co my dzisiaj...
chociaż z drugiej strony zauważyłeś pewną lukę, o której nie myślałem i chyba analizą ubogacę morski świat
oczywiście, jeżeli ktoś z grupy tutejszej chce zaproponować swój uzasadniony odpowiednio punkt widzenia na tą sprawę, zamieszczę to w serwisie Na kotwicy, jednak proszę pamiętać, że po opublikowaniu mowy nie ma o usunięciu.
No, już jestem, bo to i praca i 6 godzin różnicy i takie różne.
Karol, zamieść proszę komentarz, chociaż taki w punktach. Ja chętnie przeczytam. Słyszałem o tym, że Niemcy planowali desant na półwysep i być może nie dałoby się obronić. Z drugiej strony musileby mieć spore siły, bo baterie półwyspu były sprawne. Dlatego też, proszę o Twoje zdanie w tej sprawie.
: 2004-05-20, 12:55
autor: karol
Niemieccy dowódcy myśleli, że na Helu zainstalowano baterię 320 milimetrów, stąd ich ostrożność, ponadto byli przekonani, że Orzeł wciąż tkwi gdzieś zamaskowany pod sieciami w Jastarni, bądź na Helu do ataku na Schleswiga i Schliessena...

tą ich dezorientację powiększyło odezwanie się baterii 120 milimetrowej w trzeciej dekadzie września z nieznanego im zupełnie miejsca, co świadczyło o tym, że obrońcy Festung Hela mają wiele niespodzianek w zanadrzu...
: 2004-05-20, 13:41
autor: RyszardL
Jeśli Cię dobrze zrozumiałem, to Niemcom była bardzo na rękę ta niespodziewana kapitulacja?
: 2004-05-20, 15:01
autor: karol
dokładnie tak, szok był tak duży, że cały dzień zbierali siły do uwierzenia faktom...

Festung Hela, to nie literacki wymysł, tylko oficjalne określenie polskiego ośrodka obrony.
: 2004-05-20, 18:10
autor: MiKo
karol pisze:tą ich dezorientację powiększyło odezwanie się baterii 120 milimetrowej w trzeciej dekadzie września z nieznanego im zupełnie miejsca, co świadczyło o tym, że obrońcy Festung Hela mają wiele niespodzianek w zanadrzu...
Której???
: 2004-05-20, 19:18
autor: jareksk
Pewnie z Gryfa, ale jak pamiętam to beton nie zdążył zaschnąć i ona ani razu nie oddała strzału.
: 2004-05-20, 22:06
autor: sebian
karol pisze:hoho co? dopowiedz więcej, proszę...

hehe, to nie ja tu literatem jestem

: 2004-05-21, 07:27
autor: karol
MiKo pisze:karol pisze:tą ich dezorientację powiększyło odezwanie się baterii 120 milimetrowej w trzeciej dekadzie września z nieznanego im zupełnie miejsca, co świadczyło o tym, że obrońcy Festung Hela mają wiele niespodzianek w zanadrzu...
Której???
gryfowej

: 2004-05-21, 07:30
autor: karol
jareksk pisze:Pewnie z Gryfa, ale jak pamiętam to beton nie zdążył zaschnąć i ona ani razu nie oddała strzału.
według kilku źródeł (także o dziwo Steyera, co jemu sie stało), brały udział w walce z trałowcami niemieckimi dwukrotnie
