MOSG

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Bartosz Piotrowski
Posty: 94
Rejestracja: 2004-12-14, 16:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: MOSG

Post autor: Bartosz Piotrowski »

Brochev pisze:Chciałem poruszyć temat MOSG. To oni na codzień ochraniają Bałtyk, MW to obrona Bałtyku. Chodzi mi głownie o jednostki pływające. O ile dobrze się orientuje po rozwiązaniu WOP jednostki te nie noszą już miana okrętów. W MOSG podobnie jak w MW więcej sie wycofuje niż przyjmuje do służby jednostek pływających. MOSG brakuje porządnej jednostki patrolowej o wyporności ok 700 ten, która w czasie W mogłaby pełnić np. role niszczyciela min i wspierać MW. Statki typu Kaper ciężko nazwać porządnymi jednostakim patrolowymi z racji np. słabego uzbrojenia (tylko dwa km 7,62mm) Czy ktoś z was ma może pomysł, jakie typy nadałyby się na dozorowiec dla MOSG??
Witam !

Może okręt inspirowany brytyjskim Patrolowcem Typu "PEACOCK" ?
Spora prędkość - 28 w. Armata kalibru 76 mm. Duży pokład na rufie na dwie łodzie inspekcyjne.

Pozdrawiam
Bartek
Adam
Posty: 1758
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Marmik pisze:Bo w Polsce mamy dużo pieniędzy, czyli ogólnie jestemy bogaci. Ratowanie życia na morzu jest bezpłatnym obowiązkiem każdego kraju i koszty pokrywa skarb państwa. Za to ratowanie mienia może być całkiem dochodowe. Ostatni przykład jaki przychodzi mi na myśl to akcja z m/v "Ocean Caroline". Polski podatnik zapłacił za uratowanie rosyjskich marynarzy kilkadziesiąt tysięcy złotych, a nagrodę za uratowanie statku zgarnęli szwedzcy ratownicy.
Oby tak dalej. Sponsorujmy całej Europie wszystko, a nie tylko lekarzy i wykwalifikowanych pracowników fizycznych.
Chyba nawet nie ratownicy, a jakiś statek rybacki który odholował Ocean Caroline do Szwecji.
Moim zdaniem, akurat ratowanie mienia powinno chyba pozostać domeną przedsiębiorstw komercyjnych. Państwowi ratownicy, w tym także SG mogą to robić, ale "przy okazji", jeśli nie będzie to wpływało na ich podstawowe zadania. Natomiast samo ETOW często jest czymś całkiem innym i sprowadzać może się np. do odholowania uszkodzonego statku który może zagrozić naszemu wybrzeżu.
Np. Niemcy w tym celu trzymają, czarterowane, komercyjne holowniki wzdłuż całego wybrzeża (kilka lat temu, praktycznie "na sznurku" w bałtyckich portach stanęły najnowsze, "prosto ze stoczni" holowniki Fairplaya).
Polskie wybrzeże jest pod tym względem bezbronne - można sobie wyobrazić bezradność w przypadku dryfowania uszkodzonego zbiornikowca na Zatoce Pomorskiej. Jeśli nie pomogą nam Niemcy, to zanim przypłynie Poinc może być już a późno. O potencjalnych gazowcach nie wspominam (choć i teraz LPG z amoniakiem z Polic pływają tu regularnie).
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4970
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Adam pisze:Chyba nawet nie ratownicy, a jakiś statek rybacki który odholował Ocean Caroline do Szwecji.
Nawet dwa "Toron" i "Torland" oraz jedostka SAR, której nazwy nie pomnę. Nie przeszkadza to w niczym jeżeli chodzi o profity :wink: .
Adam pisze:Moim zdaniem, akurat ratowanie mienia powinno chyba pozostać domeną przedsiębiorstw komercyjnych. Państwowi ratownicy, w tym także SG mogą to robić, ale "przy okazji", jeśli nie będzie to wpływało na ich podstawowe zadania.
Bezwzglednie się zagadzamy, ale jak zauważyłeś, jedno nie przeszkadza drugiemu, a posiadjąc odpowiednie jednostki możana się pokusić o połączenie przyjemnego z pożytecznym.
Adam pisze:Polskie wybrzeże jest pod tym względem bezbronne - można sobie wyobrazić bezradność w przypadku dryfowania uszkodzonego zbiornikowca na Zatoce Pomorskiej. Jeśli nie pomogą nam Niemcy, to zanim przypłynie Poinc może być już a późno. O potencjalnych gazowcach nie wspominam (choć i teraz LPG z amoniakiem z Polic pływają tu regularnie).
Myślę Adamie, że nikt się tym nie przejmuje uznając właśnie, że holowanie (obojętnie czy zwykłe czy Emergency) należy pozostawić prywatnym spółkom. Mogę się mylić, ale kierunek rozwoju sił SAR w tym kraju, na najbliższe lata obejmuje budowę przede wszystkim jedostek tytpu SAR-3000. Z uwagi na rozmiary i wymagania (między innymi rufowy slip) nie ma mowy o wykorzystaniu ich do zadań ETOW.
Bartosz Piotrowski pisze:Może okręt inspirowany brytyjskim Patrolowcem Typu "PEACOCK" ?
Spora prędkość - 28 w. Armata kalibru 76 mm. Duży pokład na rufie na dwie łodzie inspekcyjne.
Korwety, czy jak kto woli okręty patrolowe typu "Peacock" budowane były w innych czasach, dla nieco innego nabywcy :wink:, z uwzględnieniem innych założeń i choć nie można im wiele zarzucić to obecnie dostępne sa dużo lepsze rozwiązania.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
PiotrG
Posty: 195
Rejestracja: 2004-02-13, 12:33
Lokalizacja: Komorów

Post autor: PiotrG »

Mam prośbę do szanownego koleżeństwa o informację. :-D
Kiedy wprowadzono banderę z zielonym otokiem?

Przepraszam, że w tym miejscu ale nie chciałem tworzyć nowego tematu.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4480
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

PiotrG pisze:Mam prośbę do szanownego koleżeństwa o informację. :-D
Kiedy wprowadzono banderę z zielonym otokiem?

Przepraszam, że w tym miejscu ale nie chciałem tworzyć nowego tematu.
http://www.fotw.net/flags/pl~cg.html
PiotrG
Posty: 195
Rejestracja: 2004-02-13, 12:33
Lokalizacja: Komorów

Post autor: PiotrG »

pothkan pisze:
PiotrG pisze:Mam prośbę do szanownego koleżeństwa o informację. :-D
Kiedy wprowadzono banderę z zielonym otokiem?

Przepraszam, że w tym miejscu ale nie chciałem tworzyć nowego tematu.
http://www.fotw.net/flags/pl~cg.html

Dziękuję
Adam
Posty: 1758
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Jeśli jesteśmy już przy MOSG - ujęcie SG-146 i jednego z pontonów dzielnie stojących na straży Kaczego Gniazda, czyli ośrodka prezydenckiego w Helu (powszechnie, choć nieprawidłowo, funkcjonującego jako położony w Juracie). Zdjęcie zrobione w minionym tygodniu, gdy nie było tam Wielkiego Brata zza Oceanu, a mimo to akwen był zamknięty.
Swoja drogą - czy takie działania są w statucie MOSG, czy też trochę "nagięto" regulaminy?

Obrazek
mac67
Posty: 7
Rejestracja: 2007-05-30, 19:33

Post autor: mac67 »

tak troszkę poza tematem czy np. patrolowce typu FARM wybudowane dla KYSTVAKT-u przez GRYFIĘ to OKRĘTY czy STATKI? Sprawa nie jest taka śmieszna i jednoznaczna. Jeżeli to okręt to wymagane jest pozwolenie na wywóz. FARM ma możliwość "uzbrojenia się" w WKM-y - więc czy jest to okręt?. Z tego co wiem sprawa na wniosek stoczni i potem za pośrednictwem urzędu celnego oparła się o rzeczoznawców - takie mamy przepisy. Z opini wyszło że to statek patrolowy. Tak na marginesie eksportować okręt (statek) do Norwegii i robić takie jaja - nie winię tu celników oni musieli to zrobić, bo ABW czy inne pokrewne instytucje pewnie już czekały na ostateczna decyzję.
Grom

Post autor: Grom »

I ja zdam takie pytanie offtopicowe, niekoniecznie związane z jednostkami pływąjcymi MOSG.
Czy to prawda, że komendant MOSG Konrad W. odszedł na emeryturę ?
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4480
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Coś mi się w ostatnich dniach obiło o uszy (z radia), że tak.
Grom

Post autor: Grom »

pothkan pisze:Coś mi się w ostatnich dniach obiło o uszy (z radia), że tak.
W końcu
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4970
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

mac67 pisze:tak troszkę poza tematem czy np. patrolowce typu FARM wybudowane dla KYSTVAKT-u przez GRYFIĘ to OKRĘTY czy STATKI?
Sprawa jest dość skomplikowana (ale tylko w przypadku Norwegii i Łotwy). Normalnie w stosunku do patrolowca Straży Wybrzeża używa się określenia "jednostka pływająca w służbie państwowej". Ale... u Norwegów jest nieco inaczej tzn. CG jest jednym z elementów Marynarki Wojennej (inaczej niż np. w Szwecji gdzie, choć podlega Ministrowi Obrony, jest formacją samodzielną), zatem użycie określenia "okręt" w przypadku jednostek Kystvakt jest uzasadnione.
mac67 pisze:FARM ma możliwość "uzbrojenia się" w WKM-y - więc czy jest to okręt?
Posiadanie lub nieposiadanie uzbrojenia jest całkowicie bez znaczenia w kwestii zaliczenia jednostki to grupy okrętów. Bo jak tu traktować np. nieuzbrojone ORP "Iskra" czy ORP "Heweliusz"? A jak patrolowiec projektu 912 uzbrojony w Ak-230, a okrętem nie będący?
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
mac67
Posty: 7
Rejestracja: 2007-05-30, 19:33

Post autor: mac67 »

zgadzam się, że uzbrojenie to nie wszystko bo jak traktować jako okręt kutry rybackie strzegące granic po II WŚ. Nie mniej jednak mając świadomość, że dana jednostka może być uzbrojona co prawda tylko w WKM-y - zapis w kontrakcie, jest to "wywóz uzbrojenia" przypomnijcie sobie jak parę lat temu zatrzymano bodajże w Świnoujściu ciężarówki Skody bo były "wojskowe".
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4970
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

mac67 pisze:zgadzam się, że uzbrojenie to nie wszystko bo jak traktować jako okręt kutry rybackie strzegące granic po II WŚ.
3-punktowa zasada uznawania jednostki pływającej za okręt nie zmieniła się od dziesiątek lat. Spełnienie wszystkich warunków może (ale nie musi) spowodować, iż własnie tak będzie nazywana.
mac67 pisze: Nie mniej jednak mając świadomość, że dana jednostka może być uzbrojona co prawda tylko w WKM-y - zapis w kontrakcie, jest to "wywóz uzbrojenia"...
Jaki wyzwóz uzbrojenia :o ? Od kiedy to koncesji wymaga się dla produktów, które mogą być w przyszłości lub w kraju zamawiającego uzbrojone (na jego koszt i jego siłami)? To paranoja jakaś. Przecież każdy statek można w coś uzbroić. A na upartego mogę wystawić wkm przez tylną szybę mojego auta, ale czy to oznacza że Seat musiał uzyskać koncesję na obrót uzbrojeniem???
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
mac67
Posty: 7
Rejestracja: 2007-05-30, 19:33

Post autor: mac67 »

to sprzedaj swojego seat- a za granicę, a gwarantuję, że o 6.00 będziesz miał gości
ODPOWIEDZ