Mylisz się. Rany postrzałowej nie można pomylić z inną raną, gdyż ta ma charakterystyczne cechy (szczególnie chodzi o ranę wylotową). Ale o wiecej się nie pytaj bo to pytanie do osób zajmujących się medycyną sądową. A o uzyskanie wiarygodnych wyników będzie raczej prosto, gdyż ciało generała podległo mumifikacji.G. Cz. pisze:Panie Ryszardzie, to jest nas już dwóch, bo ja też.RyszardL pisze:Wierzę i kibicuję nauce...
I właśnie dlatego jest rzeczą niedopuszczalną to, co wyprawiają polscy historycy od siedmiu boleści.
A tak na sam koniec. Jak zauważył profesor Wieczorkiewicz - ignorowanie przez polskich historyków ekspertyzy profesora Maryniaka dotyczącej technicznej strony katastrofy jest wielkim błędem, gdyż ów ekspertyza przedstawia niezaprzeczalne fakty (jest poparta nieomylnością fizyki i matematyki). W skrócie udowadnia, że katastrofa to nie była.