Forum Okrętów Wojennych

Marmiku nie podciągaj tego pod antysemityzm bo to forma negacji holokaustu i nawoływanie do zbrodni na żydach .
Przedstawienie linka z wypowiedzią izraelskiego profesora nie ma nic wspólnego z antysemityzmem tak jak ty to ujołeś bo w tym wypadku nie potrafisz rozróżnić granicy antysemityzmu.
Powiedzmy sobie prawde nie może być tak ,że wypowiedż przedstawiciela państwa izraelskiego ,który swoimi słowami grożi zgładzeniem europy ,a przedstawienie tej wypowiedzi na tym forum, doprowadza się do fałszywej interpretacji przez nie które osoby , które upatrują to w stosunku do mojej osoby jako propagowanie antysemityzmu , bo w tym wypadku trzeba umieć rozrózniać granice antysemityzmu co zauważyłem ,że nie wszyscy tą granice potrafią rozróznić .

Piotr S. pisze:Przedstawienie linka z wypowiedzią izraelskiego profesora nie ma nic wspólnego z antysemityzmem tak jak ty to ujołeś bo w tym wypadku nie potrafisz rozróżnić granicy antysemityzmu.

Po pierwsze, nic nie ujmowałem, więc nie wiem skąd sobie uroiłeś, że przywołanie antysemityzmu (lub pana Staszka) ma jakiś głębszy związek z przytaczaną wypowiedzią van Crevelda.
Po drugie, stwierdzam fakt, że ksenofobia, szowinizm i antysemityzm ("wynikająca z różnego rodzaju uprzedzeń postawa niechęci, wrogości wobec Żydów i osób pochodzenia żydowskiego") są w Polsce bardziej obecne niż sobie tego życzylibyśmy jako naród ogólnie.

Piotr S. pisze:Powiedzmy sobie prawde nie może być tak ,że wypowiedż przedstawiciela państwa izraelskiego,który swoimi słowami grożi zgładzeniem europy

Jakie stanowisko państwowe piastuje ten pan??? Może takie jak pani Fotyga mówiąca o wojnie z Rosją (wprawdzie mięsnej, ale "w świat" poszło, że wojna ). Staram się spokojnie myśleć, a nie szukać talibow w Klewkach.
Fajnie zacząłeś zadanie (trzy pierwsze wyrazy), czas jednak byś zaczął realizować ten zapis i mówić prawdę, albo choćby nad tym głebiej się zastanawiać.

Piotr S. pisze:w tym wypadku trzeba umieć rozrózniać granice antysemityzmu co zauważyłem ,że nie wszyscy tą granice potrafią rozróznić .

W licznych wątkach w dziale PMW pokazywałeś już jak krótkowzroczne i pozbawione szerszej perspektywy są Twoje wypowiedzi. Tu widze, że jest to samo, a na dodatek zaczyna się przypisywanie mi nie moich opinii. No dobrze, pobawię się Twoja metodą.
W swoich wpowiedziach twierdzisz, że Warszawa stanie się celem ataku izraelskiego lotnictwa gdy tylko Iran zaatakuje Izrael. Co dziwne Teheran, z którym dotychczas mieliśmy niezłe stosunki dyplomatyczne (bo skąpe ), jest na amerykańskiej "osi zła", więc jakby co to i my patrzymy na nich nieprzychylnie. Zatem jezeli Iran zaatakuje Izrael to logicznie postępujący Żydzi zbombardują Warszawę i Watykan ("kolebki" krk ) jednocześnie osłabiając centra wiary w "fałszywego" mesjasza, który wyrósł z łona Judaimu.
Myślałeś ostatnio o odwiedzeniu lekarza?

Piotr S. pisze:Shinano a znasz historie? w jaki sposób Izrael wszedł w posiadanie broni atomowej czy słyszałeś kiedyś o porywanych statkach przeworzących uran ,które zostały porwane przez izrael .

http://www.greendevils.pl/operacje_spec ... srael.html

Czy według ciebie taki akt terorystyczny i przejecie uranu jest legalny?
przecież ONZ ustanowił postanowienia ,że oprócz wielkiej piątki wszystkie inne państwa ,które weszły w posiadanie tej broni mają ją nie legalnie ,jak wytłumaczysz fakt ,że jedni mogą mieć broń atomową za zgodą USA tak jak Izrael a inni nie mimo ,że przez ataki terorystyczne bo porywanie statków do takich należy wdeszli w jej posiadanie.

Nie czytałem. Mam zwyczaj czytać tylko publikacje na pochodnej celulozy, Zboczenie zawodowe. Znasz, jak mniemam historię programu nuklearnego i wiesz, jakie części były z Francji, a jakie z USA. Wiesz oczywiście doskonale, czego potrzeba, by technologicznie obrobić uran i jak się buduje reaktor nuklearny? To jak nazwiesz program Iracki?

Piotr S. pisze: Wicher ja nie histeryzuje tylko realnie patrze , na świat i uwierz mi na pewno nie wyciągam wniosków z tub propogandowo medialnych sterowanych przez polityków ,bo ty być może czekasz aż np: prezydent USA stanie i powie ci tak to my zrobiliśmy to i owo tak to my wysadzilismy WTC , czy takich wiadomosci oczekujesz?? czy sam je wyciągasz na podstawie własnej analizy .

Kolega więc uważa, że Izrael za tym stoi? Kolega wierzy głęboko w postulaty Forda z książki "Międzynarodowy Żyd?" i może je poprzeć dowodami?

Piotrze S.!

Podaruję sobie wchodzenie w polemikę, mam tylko dużą prośbę, z którą występuję jako moderator niniejszego działu:

Weź do ręki jakąś pozycję dotyczącą ortografii języka polskiego (lub w przypadku braku takowej, pobuszuj w sieci), i przeczytaj sobie ustepy na przynajmniej nw. tematy:
- duża a mała litera
- interpunkcja
Nie zaszkodzi również powtórzyć samych reguł ortografii (z biedy, niezłym rozwiązaniem jest wcześniejsze "wrzucanie" tekstu do Worda pod "Sprawdzanie pisowni").
A potem owe zasady stosuj. Bardzo o to proszę w imieniu swoim, a i pewnie dużej części forumowiczów

Tak trzymaj, Oskar

Groźny Panie Moderatorze, takie pytanko małe - moderujesz większość podforów na tej stronie, czemu wcześniej nie zachciało Ci się zwrócić takiej uwagi innym użytkownikom?

Zdarzało, zdarzało - ale poprzez PM.

Piotr S. zasłużył IMHO na jawną uwagę, bo jego aktywność budzi wątpliwości zarówno w formie, jak i w treści. Krótko mówiąc, dostaje "za całokształt". A inni użytkownicy, jeśli już - są "na bakier" tylko z jednym z elementów.

Drogi Marmiku

Marmik pisze: antysemityzm ("wynikająca z różnego rodzaju uprzedzeń postawa niechęci, wrogości wobec Żydów i osób pochodzenia żydowskiego")

Nie wiem skąd się wzięło akurat takie określenie antysemityzmu jeżeli ogromna większość Semitów to są ludy arabskie i takie sformułowanie rozpowszechniane przez pewną propagandę nie tylko że jest błędne to jeszcze całkowicie fałszywe - faktycznie antysemityzm to "wynikająca z różnego rodzaju uprzedzeń postawa niechęci, wrogości wobec Arabów i osób pochodzenia arabskiego" , a to co napisałeś to tak powszechnie jest na świecie określany antysyjonizm który zwłaszcza na Bliskim Wschodzie jest jego przeciwnością

nek pisze:Nie wiem skąd się wzięło akurat takie określenie antysemityzmu...

Z Encyklopedii Polskiego Wydawnictwa Naukowego.
Nie wnikam jaka jest geneza i jakim błędem (logicznym?) obarczone są definicje. Ja ich po prostu używam w znaczeniu takim jakie jest powszechne. O szczegóły i przyczyny niech się martwią językoznawcy.

Takich niespójności jest więcej, bo np. choć wiadomo gdzie leży subkontynent indyjski to rdzennych mieszkańców Ameryki nazywamy... Indianami. Na Chang Jiang mówimy Jangcy, choć Yangzi to tylko jej fragment.

Hm. Encyklopedia łże.
Są Semici Semici i Semici antysemici

SmokEustachy pisze:Hm. Encyklopedia łże.
Są Semici Semici i Semici antysemici

Zgadza się, jest przeddzidzie, sórddzidzie i zadzidzie didy bojowej

Shinano pisze:

SmokEustachy pisze:Hm. Encyklopedia łże.
Są Semici Semici i Semici antysemici

Zgadza się, jest przeddzidzie, sórddzidzie i zadzidzie didy bojowej

A przeddzidzie dzieli się na przeddzidzie przeddzidzia, śróddzidzie przeddzidzia oraz zadzidzie przeddzidzia, itd.

SmokEustachy pisze:Hm. Encyklopedia łże.

A może podaje znaczenie zrozumiałe dla 99% Polaków (o ile aż tylu zna ów termin)?
Zawsze możesz napisać do PWN, poprosić o wyjaśnienie (zdaje się, że onegdaj Miko skorzystał z poradni językowej), zaproponować swoją wizję. W kwestiach językowych kłóć się z lingwistami, ja zostanę przy powszechnie zrozumiałym terminie.

nek pisze: Nie wiem skąd się wzięło akurat takie określenie antysemityzmu jeżeli ogromna większość Semitów to są ludy arabskie ...

Stąd, że semantyka jest nauką pokrętną i przewrotną

Marmik pisze:

SmokEustachy pisze:Hm. Encyklopedia łże.

A może podaje znaczenie zrozumiałe dla 99% Polaków (o ile aż tylu zna ów termin)?

Mam pecha. Muszę pozostać w tym jednym procencie.
Pytanie, czy mam dość czasu, aby się przebiegunować i wejść do tej znakomitej większości.

RyszardL pisze:Mam pecha. Muszę pozostać w tym jednym procencie.
Pytanie, czy mam dość czasu, aby się przebiegunować i wejść do tej znakomitej większości.

Ryszardzie, to nie żaden pech. Co więcej, nie musisz się "przebiegunować", bo właściwie to i tak jesteś na przeciwnym biegunie .