jefe de la maquina pisze:Według mnie, to świadomość określa byt.
Według Ciebie (i Marksa), to byt określa świadomość.
X
Mój Boże, Kseonofont, a ja myślałem, że już dawno wyrzucono na śmietnik historii marksistowską interpretację dziejów.
A to ja interpetuję narodowość zgodnie z wytycznymi dialektyki?
Czy Ty?
jefe de la maquina pisze:Wracając do definicji narodu:
Moja definicja jest w porządku.
X
Gratuluję. Masz jasność i głębokie przekonanie o swojej słuszności. Mieszkam w kraju gdzie to pytanie jest często rozważane i to w kraju, które mniej więcej powstało w tym samym czasie co Państwo Niemieckie. Tylko, że tam przez te lata ukształtował się naród niemiecki, a w Kanadzie nie.
Mieszasz!
Mieszasz systemy prawne (ius soli versus ius sangunis), dwa systemy kulturowe (homogeniczy i hetrogeniczny) i mieszasz w historii.
Państwo niemieckie powstało ponad
12 setek lat temu lat temu. Państwo kanadyjskie -
12 dziesiątek lat temu.
Kanadyjskie (amerykańskie, australijeskie) postrzegania narodowości jest zupełnie nieporównywalne do polskiego. Już prędzej można dyskutować o podobieństwach do narodowości czechosłowackiej, jugosłowiańskiej, czy sowieckiej.
Ja się nie podejmuję dyskusji o narodowości.
Zbyt to skomplikowany temat, zbyt mało o nim wiem.
jefe de la maquina pisze:Ps. (Dzień siódmy: do lasu przyszli Sowieci i wygonili z niego i nas, i Szwabów...)
Coś w tym jest.
Dowódca plutonu egzekucyjnego, który strzelił w tył głowy rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu, nazywał się Piotr Śmietański.
Pozdrawiam
Ksenofont
P.S.
analfabeta pisze:Dzieki niej mamy pokuj i to niepamietam tak dlugiego okresu w naszej chistori aby on by tak trwaly
Masz nie dość, że słabą pamięć, to jeszcze ograniczoną percepcję.
Nazywasz okres PRL "pokojem"? A który okres? Wywożenia Polaków na Syberię w latach czterdziestych? Okupacji sowieckiej? Najazdu na CSRS? Strzelanie do robotników w 1970 roku, jaruzelszczyznę w 1981?
X