W przypadku Hooda, powinno już działać OK. Był to ewidentny błąd w danych. Ujawniał się przy trafieniu pociskiem lub przy bardzo bliskim minięciu przez salwę celu. A Hooda w tej wersji akurat niezbyt testowałem

Chyba dorobię funkcję sprawdzającą takie zależności i wypisującą ostrzeżenia.
Właśnie przerabiam pociski. Poszedł parametr "nurkowanie".
Program już uwzględnia równoważnik TNT. Do tej pory masa ładunku wybuchowego była brana pod uwagę przy wyliczaniu siły eksplozji. Teraz masa*"współczynnik mocy". Jak na razie większość współczynników == 1 więc nic to nie zmienia, ale można to pomodyfikować. Jeszcze dorobię równoważniki w amunicji zgodnie z tym co piszą na navweaps.
Cóż alianckie okręty trochę straciły ( dla angoli q=0,96, dla USA 0,95 ) A japońce zyskali ( 1,07 ). U Niemców bez zmian.
Oczywiście nie globalnie dla wszystkich pocisków danej nacji - tylko dla każdego modelu pocisku. Brytyjskie I wojenne 1,08. Ale za jakiś czas trzeba będzie dorzucić stabilność. Bo po kiego grzyba pocisk o super sile, jak nie jest w tanie przebić pancerza bo wybucha przy kontakcie z nim?
Nurkowanie jeszcze nie do końca działa tak jak powinno.
Poprawiłem czas opóźnienia w japońskich pociskach. Był 10x za krótki. Powinien być 0,4 sek a był 0,04. Yamato stał się jeszcze groźniejszy. Owszem nadbudówki są często przestrzeliwane na wylot bez eksplozji, ale pociski które trafią w kadłub wjeżdżają o wiele głębiej. Niestety czasem też przelatują na wylot.
Ale jest fajny efekt jak pocisk wpada z prawej burty a wybucha przy lewej. Przechył w drugą stronę. I wtedy jest to o wiele groźniejsze. Przy małej odległości ( powiedzmy do 16 km ) przechył na burtę od strony przeciwnika równoważy się większym kątem podniesienia dział i tyle. Przy przechyle na przeciwległą burtę nie ba takiej depresji i nie ma jak strzelać - do czasu zrobienia zwrotu. Program na razie sam nie wyrównuje przechyłów.
Jeszcze nie wszystko działa jak powinno, jak już przetestuję to poślę zmodyfikowaną wersję.