Niby tak. Ale co myśmy robili w czasach PRL-u, gdy kserowało się książki "jak leci", bo inaczej nijak by sie ich nie miało? Nie będę publicznie pisał kto mnie tego nauczył
Osobiście chciałbym mieć parę pozycji, ale nijak nie jestem w stanie ich ściągnąć (ostatnio Biblioleka Narodowa wypięła się na osoby korzystające z wypozyczalni międzynarodowej - teraz ze sprowadzonych książek można korzystać wyłącznie w Warszawie!!! - warunki praktycznie zaporowe, gdyż wczesniej zamawiało sie ksiązki przez lokalne biblioteki i można z nich było korzystać w miejscu zamieszkania). I co mam zrobić gdy pojawiają sie one w wersji elektronicznej? Nie ściągać? Serce by bolało...
Tak że różnie to w życiu bywa. Tych co korzystają z wersji pirackich aż tak surowo bym nie osądzał, chyba, że coś takiego byłoby normą a nie ostatecznością.
A co do Conwey'a - mieć trzeba. Nawet jeżeli można już znaleźć lepsze rzeczy - klasykę trzeba bowiem mieć.
Napoleon - A co do Conwey'a - mieć trzeba. Nawet jeżeli można już znaleźć lepsze rzeczy - klasykę trzeba bowiem mieć.
Conway`sa ale nie traktowac jej jako wszechwiedzącej biblii, bo błędy, przeinaczenia, przemilczenia też się trafiają i uzupełniac innymi źródłami...
1) Dies sind die Tage, von denen wir sagen sie gefallen uns nicht - D. Noll - Die Abenteuer des Werner Holt. 2) Wir sind dem Russen zu weit in den Rachen gefahren KL Buch, Kommandant von "T 30".
Jaki jest największy okręt , który powinien byc a nie jest w tym Conwayu ?
to jest może mniej ważne, ale skoro się pisze "all fighting ships" to wypadaloby też wyczerpująco przybliżyc małe jednostki, kutry patrolowe, torpedowe itd. i pewnie zaraz usłyszę, że nie ma miejsca na to, albo, że nie ma "fachmanna"
1) Dies sind die Tage, von denen wir sagen sie gefallen uns nicht - D. Noll - Die Abenteuer des Werner Holt. 2) Wir sind dem Russen zu weit in den Rachen gefahren KL Buch, Kommandant von "T 30".
Glasisch pisze:... skoro się pisze "all fighting ships" ...
Tytuł wspólny dla całej serii brzmi "Conway's All the World's Fighting Ships", co na polski tłumaczy się jako "Okręty wojenne z całego świata".
no to jest jasne, ale te małe to też okręty, no nie? Zapytam więc inaczej, skoro najpierw, uzupełnione big-guny i reszta, dużych, to kiedy małe, ale wszystkie i na najnowszym stanie wiedzy, a nie to co robi Bellona z n-tym wydaniem "2. wś na morzu" Lipińskiego.
1) Dies sind die Tage, von denen wir sagen sie gefallen uns nicht - D. Noll - Die Abenteuer des Werner Holt. 2) Wir sind dem Russen zu weit in den Rachen gefahren KL Buch, Kommandant von "T 30".
Jaki jest najwiekszy okret , ktory powinien byc a nie jest w tym Conwayu ?
Zdaje się, że zapomnieli wspomnieć o niemieckim pancerniku "Kaiser Karl der Grosse" z 1899 roku (data wodowania) - jak by nie było prawie 11100 ton wyporności. z tym, że wydaje mi się iż to akurat był błąd drukarski - okręt po prostu "ucięło". Nie sądzę, aby znalazł się większy.