Strona 2 z 2

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-16, 21:55
autor: domek
Cala ta sprawa nie jest taka prosta :-D

Nieposiadalismy jednostek specjalistycznych wykluczajacych sens ich budowy przeciwko jakiemukolwiek przeciwnikowi.Flota była uniwersalna jedyny jej brak to ten że była zbyt mała I nieposiadała odpowiednio przystosowanej bazy morskiej :P Pozatym patrzenie na problem poprzez perspektywe kampani wrzeniowej jest niedokońca miarodajne bo nikt niebył w stanie przewidzieć jak ta kampania się potoczy nawet sami niemcy wiedzieli że polska to dopiero polygon :)

Pozdrawiam :)

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-16, 22:34
autor: Peperon
A najciekawsze jest to, że Niemiaszki się przeliczyły.
Dla przypomnienia szanownym Dyskutantom - 17 września Niemcy mieli zapasy amunicji na około dwa tygodnie. Akurat wtedy dostali wsparcie od "sojusznika" o co intensywnie zabiegali.
Prawdę mówiąc, to uziemienie Gryfa i Wichra uważam za błąd. Wicher mógłby coś zdziałać jako "raider Bałtyku", nawet gdyby miało się to sprowadzać do drażnienia Niemców swoja obecnością.

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-17, 10:27
autor: cochise
Domek, ja wiem, że sprawa nie jest taka prosta jak się wydaje,. Po pierwsze co ty rozumiesz pod pojęciem jednostki specjalistycznej i jak niby miała by być różnica pomiędzy jednostką wyspecjalizowaną pod kątem ZSRR, a Niemcami?
Flota zawsze jest w zasadzie uniwersalna, ale buduje się ją pod konkretne założenia i do nich dostosowuje się okręty co nie znaczy, że nie są one przystosowane do wykonywania różnorodnych zadań. Baza morska niewiele by tu poprawiała, z tego co wiem dowództwo poważnie się liczyło z utratą wybrzeża i miało świadomość, że całe jest w zasięgu niemieckiego lotnictwa. Swoją rolę odegrała tu również "za krótka kołderka" niestety nie na wszystko było nas stać. I oczywistym jest, że patrzenie z prspektywy jest niemiarodajne, zdaje się że już wcześniej wspominałem o zaproponowaniu, co można było zrobić inaczej z perspektywy tamtych ludzi.
Peperon, kampania wrześniowa to nie mój konik, ale z tego co pamiętam i co czytałem na DWSie to z tą amunicją zdaje się, że urban legend był.

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-17, 19:17
autor: domek
cochise pisze:Domek, ja wiem, że sprawa nie jest taka prosta jak się wydaje,. Po pierwsze co ty rozumiesz pod pojęciem jednostki specjalistycznej i jak niby miała by być różnica pomiędzy jednostką wyspecjalizowaną pod kątem ZSRR, a Niemcami?
Tak wiem to sie wyda smieszne ale gdyby polska marynarka posiadala morskie lodołamacze a jednoski były specjalistycznie konstruowane pod akweny zamarzające to sprawa była by jasna.Tylko rosja takie posiada :) .Gdyby jednoski mialy chodzic w tropiki to mialy by specjalistyczne wyposazenie a my tego nie mielismy I nieda sie jednoznacznie stwiedzić przeciw komu je budowano :)

Tak na marginesie można postawic ciekawe pytanie czy nasze okręty wojenne były w stanie prowadzic dzialania na zamarznietym akwenie.A taki lud to niewiem ile mial od 30 do 70 obecnie :)

Pozdrawiam :)

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-17, 19:53
autor: Chemik
domek pisze:
cochise pisze:A taki lud to niewiem ile mial od 30 do 70 obecnie :)
Ludu to mamy obecnie ok. 38 milionów a lodu (lód !!!!!) na Bałtyku to nie wiem ile jest :roll:

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-17, 20:30
autor: domek
Chemik pisze:
domek pisze:
cochise pisze:A taki lud to niewiem ile mial od 30 do 70 obecnie :)
Ludu to mamy obecnie ok. 38 milionów a lodu (lód !!!!!) na Bałtyku to nie wiem ile jest :roll:
Ludu to my niemamy od lat ani pracujacego ani miast I wsi tera My obywatele :D

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-17, 22:00
autor: Peperon
cochise pisze:Peperon, kampania wrześniowa to nie mój konik, ale z tego co pamiętam i co czytałem na DWSie to z tą amunicją zdaje się, że urban legend był.
Jeszcze w latach 80-tych miałem taką pozycję z "drugiego obiegu" pt:"Dom w płomieniach", czy jakoś tak. Autora niestety nie pamiętam, ale właśnie tam były dwie intrygujące rzeczy. Wzmianka o tych zapasach amunicji i mapka z zaznaczonymi kierunkami ruchu Armii Czerwonej po 17 września. Z opisu w tekście i z mapki wynikało, że główne ostrze było skierowane w stronę granicy polsko-rumuńskiej, żeby odciąć Polaków od ewentualnych dostaw sojuszników.
Później znalazłem przypadkiem potwierdzenie tego.
Dlaczego miałbym więc negować niemieckie skromne zapasy amunicji ?
Niestety pozycji tej już nie posiadam, bo wrzuciłbym skan odpowiedniej strony i mapki. Jednak może być tak, jak piszesz i była to tylko legenda "ku pokrzepieniu serc". Jednak przerwa w niemieckich działaniach daje do myślenia, ale to żaden dowód.

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-17, 22:25
autor: Waldek K
Panowie, a nie wolicie określenie "wojna obronna"?
Kampanię to prowadzili Niemcy w Polsce, we Francji, w Norwegi itd.

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-17, 22:41
autor: Grzechu
Waldek K pisze:Kampanię to prowadzili Niemcy w Polsce, we Francji, w Norwegi itd.
Eee... Na takiej zasadzie, to i my prowadziliśmy różne kampanie: w Polsce, Francji, Norwegii, Wielkiej Brytanii, Włoszech, ponownie we Francji, Holandii, Niemczech...
Na upartego można dodać: w Rosji, Ukrainie, ponownie w Polsce...

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-17, 22:52
autor: Waldek K
W '39 dla nas była to jednak wojna obronna, a nie jedna z wielu zaplanowanych kampanii w tej wojnie.

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-18, 22:33
autor: domek
Jak by sie tego czepic to trzeb by pisac kampania polska w rosji sowieckiej a nie wojna obronna z 1912 roku

edit :

Oczywiscie 1920
:P

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-19, 09:48
autor: cochise
domek pisze:Tak wiem to sie wyda smieszne ale gdyby polska marynarka posiadala morskie lodołamacze a jednoski były specjalistycznie konstruowane pod akweny zamarzające to sprawa była by jasna.Tylko rosja takie posiada :) .Gdyby jednoski mialy chodzic w tropiki to mialy by specjalistyczne wyposazenie a my tego nie mielismy I nieda sie jednoznacznie stwiedzić przeciw komu je budowano :)

Tak na marginesie można postawic ciekawe pytanie czy nasze okręty wojenne były w stanie prowadzic dzialania na zamarznietym akwenie.A taki lud to niewiem ile mial od 30 do 70 obecnie :)
Ech Domek, ja tu czegoś nie pojmuję, skupiasz się chyba na detalach, a ogół ci unika. Lodołamacze, tak dowodziły by czegoś, ale jedynie pod warunkiem założenia aktywnych działań w zatoce Fińskiej. Tylko tu rodzi się pytanie po co? Leningrad mielibyśmy zdobywać? Z tropikami podobnie, po co? Jeśli zakładamy rozsądek u dowodzących chodzi o niedopuszczenie krasnej floty do naszego wybrzeża, a tu lodołamacze na nic, jakaś zamrażarka była by bardziej przydatna. Niemcy? Tu byliśmy przez nich otoczeni prędzej budowa muru chińskiego miala sens niż floty. A ten z kolei nie przeszkadza krasnej flocie w prowadzeniu "żeglugi bałtyckiej". Więc co nam zostaje wziąć RN w leasing?
Peperon pisze:Jeszcze w latach 80-tych miałem taką pozycję z "drugiego obiegu" pt:"Dom w płomieniach", czy jakoś tak. Autora niestety nie pamiętam, ale właśnie tam były dwie intrygujące rzeczy. Wzmianka o tych zapasach amunicji i mapka z zaznaczonymi kierunkami ruchu Armii Czerwonej po 17 września. Z opisu w tekście i z mapki wynikało, że główne ostrze było skierowane w stronę granicy polsko-rumuńskiej, żeby odciąć Polaków od ewentualnych dostaw sojuszników....
Później znalazłem przypadkiem potwierdzenie tego.
Dlaczego miałbym więc negować niemieckie skromne zapasy amunicji ?
Zacznę od końca, o której konkretnie przerwie mowa? Odcięcie nas od dostaw z zewnątrz to chyba klasyka strategi, przeciąć wrogowi linie zaopatrzeniowe. Jak na mój gust nie potwierdza to niczego. Piszę z głowy czyli de facto z niczego :P to o ile mnie pamięć nie myli te opowieści o brakach amunicji i słabości Niemców na zachodzie to zdaje się powojenne bajania Jodla. Zresztą weź na logikę, Niemcy miały całkiem niezły przemysł zbrojeniowy, zgarneły przemysł i zapasy Austryjackie i później Czeskie, czyli w zasadzie potencjał 3 krajów i to wszystko wyprztykali w 2 tygodnie? Jakoś niechce mi się wierzyć, zwłaszcza że wrzesień to nie Wielka wojna z godzinnymi nawałami ogniowymi.
Waldek K pisze:Panowie, a nie wolicie określenie "wojna obronna"?
Kampanię to prowadzili Niemcy w Polsce, we Francji, w Norwegi itd.
Jak dla mnie tylko semantyka, zasadniczo to się chyaba powinno określać pierwszą fazą IIwś.

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-22, 21:58
autor: domek
To znaczy sie te bajania o braku amunicji to zdaje się pokłosie problem zbyt szybkiego przemieszczania sie jednostek pancernych I to im brakowało to znaczy teoretycznie bo był problem z dowozem :) :)

Re: "Rurka" "Worek" przeciw ZSRS?

: 2013-09-24, 11:01
autor: cochise
No co się dziwisz, dla Niemców Polska też była poligonem sprawdzającym Blitzkrieg.