Strona 2 z 6
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-08, 08:19
				autor: Chemik
				p11c pisze:To bardzo ciekawe, może faktycznie tam pływaja. A jaka nosi nazwe ten nowy statek ?
Sobieski Sowieci przemianowali na 
Gruziya i taką też nazwę otrzymał jego następca w latach 70-tych. Być może jest już tylko historią, nie sprawdzałem czy jeszcze pływa.
p11c pisze:I czy faktycznie nic nie zostało po Stefku ? Pewnie zachowali choć dzwon okrętowy i dziennik ale czy coś wiecej ?
Jakieś szalupy może pływają ?
Wydaje mi się, że obrazy przejął po swoim legendarnym poprzedniku i mam nadzieję że w 1988 gdy "ostatni Król" był sprzedawany zostały zdjęte z pokładu. Dzwon nie został zdjęty.
p11c pisze:Albo po wcześniejszym Batorym ?
 Na pewno agregaty prądotwórcze znajdują się w CMM
p11c pisze:Kościuszko też przecież przetrwał , ciekawe co sie teraz z tym dzieje.
Zarówno 
Kościuszko jak i 
Pułaski zostały w czasie wojny przebudowane na transportowce wojska i w tym charakterze pływały po sprzedaży po zakończonej wojnie, z samych transatlantyków zapewne nic nie zostało, ale pozostaje kwestia co się stało wystrojem wnętrz zdemontowanym w czasie wojennej przebudowy.
 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-08, 08:35
				autor: p11c
				Czyli tak naprawde nie mamy nic. Powiem ci że jestem w szoku , że nawet dzwonu ni zdjęto. Jesli chodzi o obrazy ze Stefka to podobno tez nic nie zostało . NIe kochamy swojej własnej historii 

 Zwłaszcza historii morskiej.
 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-08, 10:15
				autor: Adam
				Chemik pisze:
Sobieski Sowieci przemianowali na Gruziya i taką też nazwę otrzymał jego następca w latach 70-tych. Być może jest już tylko historią, nie sprawdzałem czy jeszcze pływa.
Obecnie nazywa się Salamis Filoxenia i ciągle pływa jako wycieczkowiec, obecnie chyba wyłącznie w basenie Morza Śródziemnego. Wcześniej, w latach 1999 - 2009 pływał jako Van Gogh i wtedy regularne pojawiał się na Bałtyku, zawijając także do portów Trójmiasta. Tyle, że chyba niewiele zostało tam z sowieckiego wycieczkowca, bo w 1999 przeszedł gruntowną przebudowę przystosowującą wnętrza do "zachodnich" standardów, wcześniej, w latach 80. też był przebudowywany - z promu którym był pierwotnie, na wycieczkowiec.
 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-08, 11:28
				autor: p11c
				czyli znów mamy 8 :0 jeśli dobrze licze 

 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-08, 12:55
				autor: Colonel
				p11c pisze:....wszystko było w cenionym bardzo obecnie stylu ARTDEKOR 
...
A co to takiego jest?
 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-08, 13:58
				autor: p11c
				ARDEKOR  to taki styl sztuki użytkowej . powojenny.  alternatywa do SOCREALIZMU. Początkowo pogardzany a teraz ceniony coraz bardziej. Cały wystój Stefana Batorego był w tym stylu. Obecnie cenione są kazde elementy. Obrazy, rzeźba, meble, elementy zastawy stołowej. wszystko. Całośc obecnie by miała ogromną wartośc
			 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-08, 20:27
				autor: p11c
				No i się poddaje 
 
 
(  9 Polskich transatlantyków Nawet nie miałem o tym pojęcia szok
 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-08, 20:48
				autor: Peperon
				A przedwojenną Warszawę zaliczymy do drobnicowców, czy pasażerów ?
			 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-08, 21:03
				autor: Chemik
				Peperon pisze:A przedwojenną Warszawę zaliczymy do drobnicowców, czy pasażerów ?
To emigracyjny statek dowozowy 

 klasyfikowany (podobnie jak wszystkie nasze transatlantyki) jako statek pasażersko-drobnicowy (było ich w sumie 5)
Opisałem w MESP
 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-08, 21:15
				autor: p11c
				Czyli pasażer 

 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-08, 21:44
				autor: pothkan
				p11c pisze:Czyli pasażer 

 
Statek pasażersko-towarowy, to odrębna kategoria.
 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-08, 21:53
				autor: p11c
				o w sumie ile ich było i jakie miały nazwy
			 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-09, 09:37
				autor: Chemik
				pothkan pisze:p11c pisze:Czyli pasażer 

 
Statek pasażersko-towarowy, to odrębna kategoria.
 
Najlepszym określeniem dla nich to właśnie emigracyjny statek dowozowy, bo dowoziły emigrantów do portów z których pływały transatlantyki (emigranci podróżowali na miedzy pokładach), prócz tego woziły towary. Wspomniana 
Warszawa w początkowym okresie zabierała ich ok. 600, czyli niemal tyle co 
Batory  
 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-09, 09:42
				autor: p11c
				Tak ale o ile pamiętam to było sporo takich statków . Bo były transportowce zabierające np po 8 pasażerów i były masowce doraźnie przebudowywane na pasażery . A z drugiej strony nawet Batory był budowany jako pasażersko drobnicowy.
cieżko zaleśc granice
			 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-09, 10:03
				autor: pothkan
				Chemik pisze:Najlepszym określeniem dla nich to właśnie emigracyjny statek dowozowy, bo dowoziły emigrantów do portów z których pływały transatlantyki (emigranci podróżowali na miedzy pokładach), prócz tego woziły towary.
Nie, bo "emigracyjny dowozowy" to funkcja dość płynna. W jednym rejsie statek mógł zawozić emigrantów na transatlantyk (co owszem, w przypadku Warszawy było główną funkcją), a w drugim robotników do pracy we Francji. Lepiej "pasażersko-towarowy", bo prawidłowo, a zarazem ogólnie.
 
			
					
				Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
				: 2012-10-09, 12:27
				autor: Colonel
				p11c pisze:ARDEKOR  to taki styl sztuki użytkowej . powojenny.  alternatywa do SOCREALIZMU. Początkowo pogardzany a teraz ceniony coraz bardziej. Cały wystój Stefana Batorego był w tym stylu. Obecnie cenione są kazde elementy. Obrazy, rzeźba, meble, elementy zastawy stołowej. wszystko. Całośc obecnie by miała ogromną wartośc
A ja nadal twierdzę, że takiego stylu nie było. Jak chcesz ratować polską tradycję i historię to zadaj sobie trochę trudu, by być elementarnuie rzetelnym, bo potem adepci będą z poważnego forum bzdury przepisywali.