To jak się nazywała u Anglików to my wiemy, ale oni (tzn. Anglicy) nie wiedzą, poza tym widzę że Polbryt wcześnie zaczynał jeszcze od zaboramiAvM pisze:Statek nazywal sie oczywiscie SMOLENSK
po sprzedazy 4.4.1829 nazwany WARSZAWA wg historii Towarzystwa
Mała Encyklopedia Statków Polskich
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
A tu ciekawostka:
S&SR 14 Nov 1929 p.605
A Swedish single deck ss REWA 1173grt, 715 nett , about 1700dwt and owned by Rederi A/B Rewa (Arnold de Champ) Stockholm has been sold to Polish shipbreakers for about L3,000.
Nie wiedzialem ze w Polsce zlomowano statki ?
S&SR 14 Nov 1929 p.605
A Swedish single deck ss REWA 1173grt, 715 nett , about 1700dwt and owned by Rederi A/B Rewa (Arnold de Champ) Stockholm has been sold to Polish shipbreakers for about L3,000.
Nie wiedzialem ze w Polsce zlomowano statki ?
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
Mnie to wygląda na Robura I, dotychczas po sprzedaży miał podane dalsze losy nie znane. Tylko te tonaże o jakieś 1/3 większe...AvM pisze:S&SR 14 Nov 1929 p.605
A Swedish single deck ss REWA 1173grt, 715 nett , about 1700dwt and owned by Rederi A/B Rewa (Arnold de Champ) Stockholm has been sold to Polish shipbreakers for about L3,000.
Przecież pocięto w WPMW i Lwowa i Czerwińskiego
- pothkan
- Posty: 4569
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
O PLO wyszła niedawno dobra monografia-album.Chemik pisze:Z tego co wiem to nie ma być tom V KSP tylko nie zależna publikacja o flocie przed wojennej, a co z latami realnego socjalizmu?
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
Tak jestem w posiadaniu, podobno PŻM się szykkujepothkan pisze:O PLO wyszła niedawno dobra monografia-album.Chemik pisze:Z tego co wiem to nie ma być tom V KSP tylko nie zależna publikacja o flocie przed wojennej, a co z latami realnego socjalizmu?
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
PŻM już wcześniej była zrobiona - choćby w albumie na 50-lecie. Teraz faktycznie ma być album podobny do tego o PLO, tego samego autora.
Myślę, że flotę przedwojenną można sobie "odpuścić" - Księga statków polskich w dużej części "załatwiła" ten temat i pozostało miejsce tylko na jakieś małe uzupełnienia, raczej dla specjalistów, przynajmniej jeśli chodzi o duże statki.
Istotna jest flota powojenna i to raczej poza PLO i PŻM, z położeniem szczególnego nacisku na lata 90. bo tu jest prawdziwa "czarna dziura".
W ogóle, czym większe statki, tym wszystko w miarę proste i powszechnie znane, ale czym mniejsze jednostki tym robi się "ciekawiej".
Myślę, że flotę przedwojenną można sobie "odpuścić" - Księga statków polskich w dużej części "załatwiła" ten temat i pozostało miejsce tylko na jakieś małe uzupełnienia, raczej dla specjalistów, przynajmniej jeśli chodzi o duże statki.
Istotna jest flota powojenna i to raczej poza PLO i PŻM, z położeniem szczególnego nacisku na lata 90. bo tu jest prawdziwa "czarna dziura".
W ogóle, czym większe statki, tym wszystko w miarę proste i powszechnie znane, ale czym mniejsze jednostki tym robi się "ciekawiej".
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
To nie jest prawda, jak sie poszuka szybciej mozna cos znalsesc o latach 90-tych.Adam pisze:PŻM już wcześniej była zrobiona - choćby w albumie na 50-lecie. Teraz faktycznie ma być album podobny do tego o PLO, tego samego autora.
Myślę, że flotę przedwojenną można sobie "odpuścić" - Księga statków polskich w dużej części "załatwiła" ten temat i pozostało miejsce tylko na jakieś małe uzupełnienia, raczej dla specjalistów, przynajmniej jeśli chodzi o duże statki.
Istotna jest flota powojenna i to raczej poza PLO i PŻM, z położeniem szczególnego nacisku na lata 90. bo tu jest prawdziwa "czarna dziura".
W ogóle, czym większe statki, tym wszystko w miarę proste i powszechnie znane, ale czym mniejsze jednostki tym robi się "ciekawiej".
Przepisy Europejscie nie dopuszczaja sztatkow bez certyfikatu,
totez kazdy polski statek ma certyfikat.
Wystarczy w odpowiednich dokumentach , materialach (czesto sa drogie)
wszystkie statki sa w bazach danych lub przynajmnie w rejestrach.
- pothkan
- Posty: 4569
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
Ale z losami bywa problem, bo przecież czasem sprzedawano poza Europę. Weź np. do dzisiaj w dużej mierze niezbadane cywilne losy polskich "Północnych", które wywiało gdzieś do Afryki, Ameryki Łacińskiej lub na Bliski Wschód.AvM pisze:To nie jest prawda, jak sie poszuka szybciej mozna cos znalsesc o latach 90-tych.
Przepisy Europejscie nie dopuszczaja sztatkow bez certyfikatu,
totez kazdy polski statek ma certyfikat.
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
A także "efemeryczni" polscy armatorzy którzy w tym czasie powstawali, eksploatowali jakieś jeden - dwa statki i zwijali interes. Pomijając fakt, że czasem trudno było dociec czy ten armator już jest "polski" czy też raczej "polskawy" i czy statek można liczyć jako polski czy też nie. Oczywiście wszystko można znaleźć, tylko czasami trzeba wiedzieć, że w ogóle czegoś trzeba szukać. Na dodatek lata 90. to jeszcze w dużej mierze era papieru na nie "cyfry" i nie wszystko da się łatwo znaleźć.
Praktycznie wszystkie duże statki od 1918 do połowy lat 80. można znaleźć we Flocie spod biało - czerwonej Piwowońskiego, natomiast dane gdzieś tak od początku tego wieku można spokojnie wyszukać w kilka chwil, nie ruszając się sprzed klawiatury, natomiast umyka gdzieś ciekawy i ważny okres lat 90. a nawet końca lat 80.
Praktycznie wszystkie duże statki od 1918 do połowy lat 80. można znaleźć we Flocie spod biało - czerwonej Piwowońskiego, natomiast dane gdzieś tak od początku tego wieku można spokojnie wyszukać w kilka chwil, nie ruszając się sprzed klawiatury, natomiast umyka gdzieś ciekawy i ważny okres lat 90. a nawet końca lat 80.
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
To jest kolejna nieprawda
Piwowonski w zasadzie nie dodal nic do Micskiego/Kolickiego
Duze statki w wiekszosci mozna znalesc.
Co znaczy wiekszosc?
Piwowonski w zasadzie nie dodal nic do Micskiego/Kolickiego
Duze statki w wiekszosci mozna znalesc.
Co znaczy wiekszosc?
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
Pomijając dwie dekady rozwoju polskiej floty, czyli co najmniej kilkadziesiąt statkówAvM pisze:Piwowonski w zasadzie nie dodal nic do Micskiego/Kolickiego
To było nieprecyzyjne, dlatego zmieniłem, ale chodziło mi o jednostki czarterowane, czy też podnoszące polską banderę jednostki chińskie. To jest już "naprawione" w najnowszym albumie floty PLO autorstwa B. Hurasa. Wydaje mi się, że ta książka w dużej mierze "załatwia" "problem PLO", pozostawiając miejsce tylko dla drobiazgów które mogą uzupełniać specjaliści.AvM pisze:Duze statki w wiekszosci mozna znalesc.
Co znaczy wiekszosc?
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
no to źródełko - mały przyczynek do losów przynajmniej jednego statku Ship Service'upothkan pisze: Ale z losami bywa problem, bo przecież czasem sprzedawano poza Europę. Weź np. do dzisiaj w dużej mierze niezbadane cywilne losy polskich "Północnych", które wywiało gdzieś do Afryki, Ameryki Łacińskiej lub na Bliski Wschód.
http://www.portalmorski.pl/statki/paliw ... ip-service
- pothkan
- Posty: 4569
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
Na "bieżąco" opracowywane w "Morzu" przez Micińskiego.Adam pisze:Pomijając dwie dekady rozwoju polskiej floty, czyli co najmniej kilkadziesiąt statków
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
Oczywiście, Piwowoński to praktycznie kompilacja Micińskiego, tyle, że ładnie zebrana w jednym miejscu.
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
"W sierpniu br. zbiornikowiec bunkrowy Ślęża, który ostatnio pracował w barwach Ship-Service głównie w porcie szczecińskim," - w ostatnich latach (przynajmniej pięciu, a dokładniej chyba od powrotu w 2005 pod polską banderę, po "niewypale" litewskich interesów Ship Service) Ślęża w Szczecinie pojawiała się praktycznie wyłącznie na remonty. Normalnie stacjonowała w Gdańsku, czasem bunkrując też statki w Gdyni, ale w przeciwieństwie do innych bunkierek Ship-Service nie wykonywała rejsów do innych portów bałtyckich. O ile się nie mylę, to ostatnio była w rejestrze statków śródlądowych.polsteam pisze: no to źródełko - mały przyczynek do losów przynajmniej jednego statku Ship Service'u
http://www.portalmorski.pl/statki/paliw ... ip-service
"Tarnica - sprzedana w IV 2006 r., Śnieżka - X 2006, Halicz - VII 2009, Bukowiec - XII 2011 i Ślęża - VIII 2012 r. Dalsze losy tych statków trudno wytropić, jako że przynajmniej część z nich zostało sprzedanych do krajów rozwijających się lub krajów trzeciego świata i nawet profesjonalne bazy danych statków (jak np. Sea-Web IHS, dawniej Lloyd's Register - Fairplay) mają ostatnie wpisy i uaktualnienia ich dotyczące w rodzaju "raportowany jako sprzedany do Nigerii", bez wskazania obecnej nazwy i armatora."
Śnieżka pływa obecnie jako Snezhka (nazwa bez zmian, tyle, że zapisywana po rosyjsku, stąd różnica w oficjalnej, angielskiej pisowni) - armator rosyjski, pływa w rejonie Morza Azowskiego. Niestety nie ma jej w rosyjskim rejestrze statków, stąd trudno o szczegóły.
Tarnica - bez zmiany nazwy (choć spotyka się zapis Tarnika) jest własnością rosyjskiego armatora MARITIME PROJECTS & TECH LTD i pływa w czarterze Lukoila bunkrując statki w Kaliningradzie i okolicznych portach.
Tu jest ciekawsze pytanie - co z bliźniaczą jednostką Tarnicy, bunkierką Runek, należącą do gdańskiego Port - Service?
Re: Mała Encyklopedia Statków Polskich
+ SorokaAdam pisze:Oczywiście, Piwowoński to praktycznie kompilacja Micińskiego, tyle, że ładnie zebrana w jednym miejscu.