Forum Okrętów Wojennych

Jak każda śmierć w Polsce po 10.4. Już niepokorni robią męczennika za sprawę...

Smutne, że z tragedii jaką jest morderstwo niektórzy "dziennikarze" starają się zrobić sprawę polityczną. Kolejny dowód na upadek mediów w naszym kraju.

de Villars pisze:Obawiam się, że to faktycznie może być koniec wydawnictwa.. Nigdy bym nie przypuszczał że tak to się skończy

Mimo całego tragizmu sytuacji, nie koniecznie tak to się musi skończyć. Na pewno ktoś przejął obowiązki po prezesa, żeby firma funkcjonowała dalej. Tak zwykle bywa.
Mnie zastanawia co innego. Jak zdesperowany musiał być ten, kto to zrobił i co nim kierowało.
Spekulować nie będę, ale musiał przeżywać trudno wyobrażalny stres. Może ludzie będący w bliskich relacjach z Magnum-X wiedzą coś więcej na ten temat. Jeżeli nawet to pewnie nie ujawnią, co jest w pełni zrozumiałe.

miczman pisze:Smutne, że z tragedii jaką jest morderstwo niektórzy "dziennikarze" starają się zrobić sprawę polityczną. Kolejny dowód na upadek mediów w naszym kraju.

Nie do końca bym zrzucał winę na media. Poczytajcie sobie komentarze pod newsami, nie tylko na stronach jednoznacznie sprofilowanych, ale choćby na onecie czy wp. Media są takie, jacy są ich odbiorcy - a zwolenników teorii spiskowych nie brakuje. Dla takich ludzi skojarzenie jest proste: skoro zginął ktoś związany ze Smoleńskiem, to jego śmierć musi również być związana ze Smoleńskiem. Nieważne, czy (przykłady przypadkowe) popełnił samobójstwo, zabił się za kółkiem, czy zmarł na raka. Przekonywać nie ma co, bo i tak swoje wiedzą... Oczywiście, media (a szerzej, politycy) podgrzewają wygodne dla siebie tematy, ale "zalążek" zainteresowania jest oddolny.

Co do przyszłości wydawnictwa - trochę za mało wiemy. Z jednej strony redakcje (pomijając fakt, że śp. Krzysztof Zalewski był rednaczem TWH) czasopism to inni ludzie, a skład autorski jest w tej branży otwarty. Z drugiej, samo wydawnictwo utraciło 2/3 zarządu (pozostał p. Ulanowski), a wg doniesień powodem tragedii były kwestie finansowe... a przecież redakcje bez zaplecza (również, a w dłuższej perspektywie nawet przede wszystkim, finansowego), jakim jest wydawnictwo, działać nie mogą. Kluczowe będzie zachowanie redaktorów poszczególnych czasopism, bo autorzy (tzn. "stali współpracownicy") mogą się po prostu przenieść do konkurencji - zresztą wiele osób pisuje i tak do kilku tytułów.

Problemem będzie stan udziałów. Sprawca jest głównym udziałowcem spółki, ofiara też jest wspólnikiem. Razem mają około 2/3 udziałów, dodatkowo stanowią 2 z 3 członków zarządu, co przy dwuosobowej reprezentacji spółki sprawia, że formalnie teraz spółka nie może działać. Teoretycznie nie ma nawet kto podpisać przelewu... Poza tym może być problem z wyłonieniem nowego zarządu, bo... trzeba zrobić postępowanie spadkowe, bo trzeba uzyskać pełnomocnictwo, pod warunkiem, że pełnomocnictwo może być udzielone (nie wiadomo w jakim stanie fizycznym i psychicznym jest Główny Udziałowiec spółki)... Obawiam się, że spółka na jakiś czas przestanie działać i wątpię czy tym stanie będzie mogła podjąć działalność...
A komentarze na forach... Niesamowite zjawisko. Moim zdaniem jednak straszną robotę robią dziennikarze z Gazety Polskiej i Niezależna.pl (nie wiem jak na innych portalach prawicowych, bo dałem sobie spokój) napisali, że do biura eksperta smoleńskiego wszedł 48 letni mężczyzna i zadał mu ciosy nożem, a następnie zdetonował ładunek wybuchowy... niby wszystko się zgadza, ale wydźwięk trochę inny.

miller pisze:A komentarze na forach... Niesamowite zjawisko. Moim zdaniem jednak straszną robotę robią dziennikarze z Gazety Polskiej i Niezależna.pl

Owszem, tylko że tutaj nie wiadomo czy bardziej podaż generuje popyt, czy to popyt tworzy podaż... sprzężenie zwrotne. W środowisku "teoretyków spisku" bardzo silnie zachodzi zjawisko skądinąd w mniejszym stopniu zauważalne w całej ludzkości - odbieramy (czytamy, słuchamy, oglądamy) to, co potwierdza nasze poglądy i przekonania.

ogladacie tv?
w magnum -x mieli caly arsenal - granaty ,materialy wybuchowe ,bron krotka
w jednym z mieszkan RPG

C.SZ chcial zabic 2 osoby

dakoblue pisze:ogladacie tv?

Jaka tv? Jest to gdzieś w sieci? Nie mam tv.

rezimowa TVP info

jestem na poludniu Polski -to chyba regionalna ,bylo z 10 min wywiad z rzecznikiem policji
kto trzyma RPG w domu ?
nie powiedzial czyje bylo mieszkanie
w redakcji magnum x w sejfie byla zbrojownia

Z doniesień medialnych wynika, że do dramatu doszło podczas zebrania zarządu (co może potwierdzać wątek biznesowy), a trzecią obecną osobą (lekko ranny) był trzeci członek tegoż, czyli wiceprezes Andrzej Ulanowski.

kto trzyma RPG w domu ?

Pasjonat broni? Akurat w takim środowisku o to nietrudno.

RyszardL pisze:...Mnie zastanawia co innego. Jak zdesperowany musiał być ten, kto to zrobił i co nim kierowało.
Spekulować nie będę, ale musiał przeżywać trudno wyobrażalny stres...

Na pewno coś pękło, że doszło do tego aktu desperacji.

Jakby nie patrzeć, to sześć pism znalazło się na ostrym wirażu. Miały one swoje wahania formy, ale w sumie prezentowały niezły poziom.
Mam nadzieję, że nie będziemy musieli się z nimi żegnać i nadal będą okazje ponarzekania na "Misia" z powodu powrotu Bismarcka na łamy.

Shinano pisze:Tragedia. [*]
Cezary S. to autor m.in "Pancerników II wojny światowej"?

Dokładnie tak, a wcześniej pisał o pancernikach w Technice Wojskowej. Jeszcze nie Nowej.

Peperon pisze:Jakby nie patrzeć, to sześć pism znalazło się na ostrym wirażu. Miały one swoje wahania formy, ale w sumie prezentowały niezły poziom.
Mam nadzieję, że nie będziemy musieli się z nimi żegnać i nadal będą okazje ponarzekania na "Misia" z powodu powrotu Bismarcka na łamy.

Obawiam się, że bez zawirowań się nie obejdzie. W takiej branży, gdzie często wydawnictwa są niewielkimi, a nawet jednoosobowymi spółkami, śmierć właścicieli bywa końcem danego tytułu. Tak było np. z czeskim "HaPM", które po tragicznej śmierci (wypadek samochodowy) wydawcy Václava Janovskieho wydało tylko jeden, niedokończony numer w sieci. O ile kojarzę, następstwa nie było, aczkolwiek "w niszy" pojawiły się dwa tytuły z innych spółek (z tym że bardzo prędkie pojawienie się jednego z nich - "Hobby Historie" - mogło być zaplanowane wcześniej), na których łamach stopniowo pojawili się autorzy znani z "HaPM". Aczkolwiek trzeba dodać, że Janovsky był również ważnym filarem redakcji (chociaż rednaczem "na co dzień" był Ivo Pejčoch), a w wypadku tytułów Magnum-X, poza "TWH", w redakcjach pracują osoby spoza zarządu. Z drugiej strony, redakcje nie mogą działać bez zaplecza: finansowo-księgowego, technicznego (DTP, druk itp.), dystrybucyjnego... Można to trochę porównać do statku: jest załoga, ale jest też armator.

Do głowy bo mi to nie wpadło.
Klęska [']
Nie zdajecie sobie sprawy, jak mnie to przybiło.

dakoblue pisze:http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=6830

Co za matoły.