Forum Okrętów Wojennych

Jakoś trudno się oprzeć wrażeniu, że intencją autora wątku jest dosyć tendencyjne "zasięgnięcie języka" w stylu agresywnego Pr-owca... mającego tezę do której musi dorobić fakty

Trudno oprzeć się wrażeniu że intencją autora wpisu jest podzielić się bólem d*** jaki powoduje u niego brak shiploverstwa wśród rozmówców... :]

Ja nie ukrywam swoich poglądów którym dałem wyraz w swoim pierwszym wątku na tym forum. Natomiast to nie zmienia mojej chęci dowiedzenia się więcej - nawet jeżeli nie zgadzam się z poglądem No ale to takie straszne!

Satanikus, pamiętaj , że jednostka ratunkowa musi działać także w czasie wojny i to właśnie brak uzbrojenia jest jedyną jej obroną. Jakiekolwiek jej wykorzystywanie do innych celów daje casus beli do zalakowania jej.

Oskarze - daj spokój - facet naprawdę nie chce informacji a pozwalającej mu błysnąć sensacji - mamy tu robić za kogoś pracę domową szczególnie jak ma problemy z kulturalnym formuowaniem swoich myśli?

Z bezbronnością - słusznie - co nie przeszkodzi takiej jednostce spełniac innych zadań jeżeli konstrukcja na to pozwoli. Mnie raczej chodzilo o to żeby nie była to jednostka jednorazowego użytku tj tylko do ratunku bo to przy obecnym poziomie techniki strata kadłuba i marnowanie załogi.