Sama dywersyfikacja jest bardzo dobra pod warunkiem że faktycznie będzie mowa o dywersyfikacji - czyli możliwości
wyboru gazu katarskiego, norwerskiego, amerykańskiego czy rosyjskiego, egzekwowania lepszych warunków umownych (umowa z Gazpromem to przecież był skandal) i niższych cen. Gorzej jeżeli "dywersyfikacja" ma na celu polityczną woltę i odrzucenie całkowicie korzystania z rosyjskich surowców w imię "nie dawania zarobić wrogowi".
Natomiast kwestię cwaniactwa pośredników szukających łatwego zarobku to faktycznie można się tu dopatywać tej inspiracji w krytyce NordStreamu który pomijając problemy czysto infrastrukturalne na Bałtyku jest z korzyścią dla Polski ponieważ po pierwsze odbiera Rosji argument to ingerencji w sprawy wewętrzne kraju uniezależniając eksport na zachód (czyli to na czym Rosji faktycznie zależy) od kaprysów Polski. Po drugie czyni Bałtyk akwenem w którym obie strony mają interes w utrzymaniu pokoju ponieważ konflikt zagraża NS (nawet przypadkiem) co byłoby ekonomiczną, infrastrukturalną i ekologiczną katastrofą. Teraz jeżeli tylko Polska przestałaby na siłę ciągnąć tutaj Amerykanów i dorzucać się do budowy baz i innych pomysłów i zajęła się modernizacją własnych SZ i budowaniem mądrzejszych struktur wewnątrz (i na zewnątrz) NATO to być może nie byłoby całego cyrku jak obecnie.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W temacie:
Piotr Maciążek - Rosyjska flota uniemożliwi ułożenie Baltic Pipe?
http://www.energetyka24.com/384745,nato ... altic-pipe
Cały artykuł ma bardzo podobny charakter do artukułu omawianego wcześniej. Niestety Defence24 w odmianie Energetyka24 reprezentuje poziom sensacjonalistycznego brukowca. Pojawiają się takie fragmenty:
Swoją drogą w kuluarach można było usłyszeć, że także istniejące zabezpieczenia infrastruktury krytycznej sąsiadującej z morzem pozostawiają wiele do życzenia. Jeden z moich rozmówców –menadżer dużej spółki produkującej systemy bezpieczeństwa dla obiektów strategicznych- stwierdził, że z powodów finansowych gdański naftoport nie jest należycie chroniony. Zaznaczam, że to oczywiście jedynie nieweryfikowalna plotka ponieważ spółki nie udzielają informacji w tym zakresie.
oraz:
Skala wyzwań jaka czeka Polskę w aspekcie morskim jest ogromna. Jak słusznie zauważył Mariusz Ruszel, jeden z panelistów NATO ESF, już dziś można wśród nich wymienić – wykorzystanie organizacji ekologicznych w kreowaniu polityki rosyjskiej na akwenie, elementy wojny informacyjnej, wywołania katastrofy ekologicznej w miejscach strategicznych z perspektywy Kremla, możliwe działania dywersyjne skutkujące awariami terminala LNG lub naftoportu etc.
Tak więc wymowa artykułu o "niebieskich ludzikach" nie wydaje się być oderwana od szerszego kontekstu, być może jest nawet koordynowanym elementem wojny informacyjnej. Którą non-stop prowadzi naturalnie Rosja...ale jak się okazuje nigdy jej przeciwnicy.
Niemniej jednak bardziej interesujące w tym kontekście jest to że lobby skupione wokół sektora energetycznego wydaje się być jednym z głównych proponentów modernizacji MW co jednak stawia cały program w ciekawym punkcie. Z punktu widzenia zabezpieczenia interesów strategicznych w dziedzinie energetyki i kontroli akwenów leżących w ramach EEZ Unii cały program modernizacyjny wydaje się być ukierunkowany na niewłaściwe tory. Do tej pory modernizacja popełniła duży krok w kierunku zapewnienia mocno defensywnego potencjału w postaci MJR i dość intensywnie promowała ideę pozyskania nowych okrętów podwodnych. Tymczasem jeżeli tego typu publikacje okazałyby sie głównym nośnikiem bodźców modernizacyjnych (poza zapewnieniem transferu środków do stoczni) to zarówno MJR jak i okręty podwodne są drugorzędne a podstawowymi potrzebami będą dobrze zorganizowany system rozpoznania oraz okręty nawodne - zarówno patrolowe jak i wojenne zdolne do dłuotrwałej obecności na morzu oraz - w przypadku okrętów wojennych - zdolne do projekcji siły zarówno przeciwko jednostkom nawodnym,podwodnym jak i statkom powietrznym. Dodatkowo w wymiarze infrastruktury podwodnej istotną rolę mogą spełniać wykorzystywane do celów zabezpieczenia sily przeciwminowe. Wychodzi więc że Kormorany, Czaple i Mieczniki - w powiększonej, bardziej fregatowej niż korwetowej formule są istotniejsze niż Orki (nawet z Tomahawkami) lub NDRy.