Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak
: 2020-04-09, 16:25
A Swistak siedzi i zawija w sreberka...PawBur pisze: A my mieliśmy zimnie dni, znowu więcej palenia czymkolwiek i wystarczyło
Warship Discussion Board
https://fow.pl/forum/
A Swistak siedzi i zawija w sreberka...PawBur pisze: A my mieliśmy zimnie dni, znowu więcej palenia czymkolwiek i wystarczyło
A konkretnie?Gregski pisze:A Swistak siedzi i zawija w sreberka...PawBur pisze: A my mieliśmy zimnie dni, znowu więcej palenia czymkolwiek i wystarczyło
Nigdzie nie jest napisane, że mamy myśleć tak samo. Jako dorośli ludzie nawet powinniśmy mieć różne zdania.jogi balboa pisze:Mam nieco inne zdanie. Działania podjęte miesiąc temu, były słuszne, konieczne, ale moim zdaniem nieco przedwczesne...
Podałem przykład Gołębiewskiego i jego hoteli. To teraz wystarczy, że właściciel hoteli wykaże ile zarobił podczas poprzednich Świąt Wielkanocnych, przeskaluje to odpowiednio do wyższych w tym roku cen i już ma twardy dowód do sądu. Niestety nikt nie będzie w stanie zakwestionować podanych przez niego liczb, bo nie wiadomo jakie rzeczywiste obłożenie by miał w tym roku. Jednak obłożenie sprzed roku jest mocnym dowodem, a hotele musiał zamknąć na mocy decyzji administracyjnej. Rezerwacje już zaklepane poszły w diabły, a nowych nie mógł przyjąć. I tak po kolei z każdym rodzajem biznesu. Ostatnio rozmawiałem z sąsiadem, który woził turystów z całego świata po Małopolsce. Od czasu zamknięcia granic siedzi w domu, bo oczywiście turystów brak. Powiedział, że czeka na jakiś pozew zbiorowy, żeby się przyłączyć, ponieważ brak turystów wynika z decyzji rządu, a nie epidemii. Ciekawe, jak się to rozwinie. Koszty jednak mogą być porażające dla państwa i dla nas, bo wszystko jest powiązane...Marek S. pisze:Zastanawiam się jednak ile nas będą kosztowały odszkodowania wywalczone w sądach po zakończeniu Stanu Epidemii. W przypadku stanu Klęski Żywiołowej odszkodowania są ograniczone.
Konkretnie, to co z tymi autami?PawBur pisze:A konkretnie?Gregski pisze:A Swistak siedzi i zawija w sreberka...PawBur pisze: A my mieliśmy zimnie dni, znowu więcej palenia czymkolwiek i wystarczyło
No nie wiem czy tacy spoznieni.AdrianM pisze:Ależ oczywiście, że pomysł zamknięcia gospodarki był od początku pomylony.
Dwa jako spóźnieni z reakcją to jednak wypadało próbować problem rozwiązać stosując ograniczenia jak najmniej szkodzące gospodarce.
Ale co konkretnie z tymi autami - chcesz marudzić czy są lepsze czy gorsze czy co? Korporacji które je robią w kontekście norm żałujesz czy co? I może inny temat do tego założyć? Nuda, wolne i tak dalej można narzekać a wiadomo że tak samo jak na polityce tak i na motoryzacji znamy się świetnie.jogi balboa pisze: Konkretnie, to co z tymi autami?
jogi balboa pisze:Aha... trafił się "ekolog".
Żebyś się nie zdziwiłjakbyś Ty konkretnie napisał że Bismarck to złom.
Marmik pisze:Z tymi lasami to czytałem, iż to w obawie, że będą się gromadzić oddziały partyzanckie.![]()
Tylko gorzej z sensownością takiego uzależnienia. W Sopocie w małym Carrefourze kilka razy więcej osób niż w trzy razy większym Lidlu, bo ten pierwszy ma 4 kasy samoobsługowe oprócz normalnych.Ale przynajmniej ograniczenia w sklepach i autobusach są od czegoś uzależnione
W sopockich lasach było zwiększenie liczby spacerowiczów, ale w żadnym wypadku nie powyżej bezpiecznego poziomu.jogi balboa pisze: Bez dwóch zdań. Jakiś miesiąc temu, gdy zaczynało się kwarantannowe szaleństwo, jechałem rowerem przez las nieopodal mego miejsca zamieszkania. Już rząd samochodów przed lasem zapowiadał "zawartość" wnętrza. A tam... przez trzydzieści lat nigdy nie widziałem tylu ludzi w tym małym lasku, ile przez 15 minut tego przejazdu.
Nie byłbym takim optymistą z ta śmiertelnością. Ona jest liczona od ilości zarażonych w momencie zgonu, a nie zarażenia, co przy skali przyrostu znacznie zaniża statystykę. Do tego dochodzą kraje zaniżające zgony, jak ChRL, Iran (wg opozycji jest 5 razy więcej zgonów niż oficjalnie), czy ostatnio Turcja. Oczywiście z drugiej strony są też przypadki niezdiagnozowane, w tym zarażenia wirusem, ale bez zachorowania - na Islandii, gdzie przeprowadzono najwięcej testów w stosunku do liczby ludności wyszło, że połowa przypadków jest bezobjawowa. Myślę jednak, że ogólnie nie jest tak wesoło jak wygląda ze statystyk. Zwłaszcza, że w Korei wykryto ostatnio sporo przypadków ponownego zarażenia (albo aktywacji uśpionego wirusa).Maciej3 pisze: Tak przy okazji - o jaką mamy mega cywilizację. Jakieś gówno o śmiertelności zero zero nic ( w porównaniu z taką dżumą, ebolą, cholerą czy choćby grypą hiszpanką to jest zero zero nic ) i wszystko pada.
W Polsce były ofiary śmiertelne takich szczepień (na ptasią).Marmik pisze:Też prawda. Szwecja zdaje się, że kilkuset osobom wypłaciła po równowartości miliona euro za skutki uboczne szczepionki na świńską grypę.
Skoro poruszyłeś temat. Wczoraj lub przedwczoraj w TVP-info postawiono Koreę jako wzór naśladowania dla nas. Już czuję się podekscytowany na myśl że możemy być tak wspaniałym narodem jak to królestwo korupcji i katastrofy budowlanej że nie wspomnę o mega fuzji FSO-Daewoo.Boruta pisze:Zwłaszcza, że w Korei
Co skłania do konkluzji że statystyka jest raczej zawyżona niż zaniżona.Boruta pisze: śmiertelnością. Ona jest liczona od ilości zarażonych w momencie zgonu, a nie zarażenia (...) na Islandii, gdzie przeprowadzono najwięcej testów w stosunku do liczby ludności wyszło, że połowa przypadków jest bezobjawowa
No właśnie.połowa przypadków jest bezobjawowa.