Jeśli nie potrafisz, nie pchasz się na afisz. Nie ma usprawiedliwienia. Żadnego.
Jak to nie ma usprawiedliwienia?! Na kłamstwo że się ma 1 mieszkanie? Na oszustwo przy pozyskaniu kawalerki? Na kibolskie ustawki? Na sutenerstwo czy kuplerstwo? Przecież na to wszystko jest usprawiedliwienie! Co Ty Peceed wygadujesz.
Jeśli ktoś przegrywa dwa razy z rzędu clownami z PiS-u, to znaczy że ma duży elektorat negatywny.
1. Pisowcy nie są clownami. Jest wśród nich paru idiotów, jest wielu chamów (a kolejnych wielu na chamów się stylizuje), ale nie są clownami. Wygrywamy z nimi w powiecie od prawie dwóch dekad i wiem, że clownami nie są. Gdybym tak uważał - nie wygrywałbym.
2. KAŻDY, kogo wystawiłaby KO/PO miałby duży elektorat negatywny. Problemem w tych wyborach był nie wynik Trzaskowskiego, ale Hołowni i Biejat. Bo tu zabrakło rezerw w pierwszej kolejności.
Żebyś się nie zdziwił. Wasza arogancja was dojedzie, naprawdę.
A gdzie jest ta arogancja? Wyjaśnisz czy po prostu tak mówisz bo mówisz? Stwierdzam fakt. Po wyborach nastąpi lekki spadek notowań. Pewno PiS wyjdzie na prowodzanie, ale nie za bardzo. A co będzie potem - zobaczymy. Problemem jest nie to co będzie z nami ale z Hołownią i lewicą. Bo sami z PiS nie wygramy, a to Polska 2050 i lewica najbardziej traci. W powiecie rządzimy z lokalnym komitetem. Sami nie bylibyśmy w stanie wygrać - z tych samych powodów. Ale ten lokalny komitet jest i rządzimy. Gdyby oni się rozpadli, też byśmy nie rządzili. Tu jest pies pogrzebany.
to teraz musicie ponosić konsekwencje dalszego istnienia mediów pisowskich.
Nie znam sprawy z Republiką i się tu nie zamierzam wypowiadać. Natomiast wiem, że Republika funkcjonuje gdyż są ludzie chcący jej słuchać. To tak samo jak z PiS (już o tym pisałem) - nawet gdyby się rozpadł, wyborcy zostaną i ktoś ich zagospodaruje. W ten sposób, jaki sugerujesz, niczego się nie rozwiąże.
O wyniku zadecydowala spi**** kampania wyborcza i zły kandydat.
O wyniku zadecydowała cała masa różnych rzeczy. Jak rozumiem, uważasz, że Nawrocki był bardzo dobrym kandydatem? Przypomnę, że gdy został wyznaczony, nikt nie miał pojęcia co znajduje się w jego szafach. Zgodzę się, że wiele rzeczy schrzaniono, ale druga strona też schrzaniła. Wiele rzeczy też zrobiono. Już tu kiedyś pisałem, że brałem udział w wielu kampaniach. Jedne przegrywałem, inne wygrywałem. Wiem, że można urobić sobie ręce po łokcie, zrobić dobrą kampanię - i przegrać. wiem też, że można "dać se luz" i wygrać w cuglach z wynikiem o jakim się nie śniło. Nie usprawiedliwiam niczego. Stwierdzam fakt. Do wiadomości tym wszystkim, którzy popadają w skrajności krytykując przegranych (bo zwycięzców się nie sądzi, przegranych zawsze).
Nie znam pojedynczego przypadku aby jakiś Żyd w Polsce był szykanowany za swoje pochodzenie.
Może dlatego, że Żyda trudno spotkać. Ale ten Żyd może równie dobrze zostać zastąpiony przez jakiegoś lewaka (a lewakiem jest każdy nie-prawak) lub przysłowiowego cyklistę. Zdajesz się nie rozumieć o co tu chodzi i jakie konsekwencje takie hasła za sobą niosą.
https://noizz.pl/lgbt/nastolatkowie-wta ... li/djd882d
To na razie może powodować wzruszenie ramion i lekceważenie, ale to będzie narastało.
Ludzie ani nie są równi anie nie mają takich samych praw. To kłamstwo.
Doprawdy, na tym forum jego uczestnicy nadużywają pewnych określeń (np. słowo "kłamstwo"). Wobec prawa ludzie są równi. I takie same prawa mają. Osobną kwestią jest to, czy potrafią z nich tak samo korzystać, ale na to już rady nie ma.
Weźmy "strefy wolne od LGBT" - czyli akcja, w której same środowiska poustawiały znaki drogowe wmawiając ludziom na świecie że to dzieje się na serio!
A nie działo się na serio? Samorządy podejmowały uchwały - akty prawa lokalnego. Nie powiesz mi, że robiły to "dla jaj". Powodowało to określone konsekwencje - np. wstrzymywanie środków unijnych dla tych gmin, gdyż takie uchwały naruszały zasady unijne. Tu już chodziło o pieniądze, i to wcale nie tak małe. Jak widzisz, rzecz była jak najbardziej na serio.
Nie, przegraliście przez swoją indolencję. Dopiero gdybyście zrobili wszystko tak jak należy, to moglibyście twierdzić że to wina przystawek.
Koalicjantów - nie przystawek. To raz. A dwa, poparcie dla PO/KO utrzymuje się na mniej więcej równym poziomie. Drastycznie spadło koalicjantom.
Wiesz dlaczego? Bo ludzie, którzy np. głosowali w 2023 roku na Hołownię, dokładnie nie wiedzą czego chcą. I teraz im się zmieniło. Tak bywa.
Co do indolencji zaś, jak rozumiem, to np. wzrost realnych zarobków w 2024 to jej efekt? To, że rząd został dobrze oceniony na terenach popowodziowych to też efekt tej indolencji?
Powtarzasz slogany. I chyba nawet sam sobie z tego sprawy nie zdajesz.
Jeśli złamał prawo, to należy go pociągnąć do odpowiedzialności. Mieliście 1.5 roku na to, aby wymiar sprawiedliwości zaczął normalnie funkcjonować
Braun jest europosłem i ma immunitet. Przepraszam, miał. Bo mu zdjęto. A wcześniej, gdy pozbawiono go immunitetu w polskim parlamencie, "udało mu się "uciec" do Brukseli. Czy Ty tego Peceed naprawdę nie dostrzegasz? Tak samo jak z naprawą wymiaru sprawiedliwości. To trzeba zrobić ustawami - jak to chcesz zrobić bez podpisu prezydenta? Przecież twoje zarzuty są ewidentnie tendencyjne.
Mogliście doprowadzić do rozliczania afer PiS-u...
Ależ są rozliczane. Że aparat sprawiedliwości działa wolno... Władza wykonawcza na władzę sądowniczą wpływu mieć nie powinna. Na prokuraturę może mieć wpływ, ale w sumie też nie powinna bo prowadzi to do patologii. Więc?
UE przestała się rozwijać na tle USA i Chin.
Ciekawa teza. O ile się nie mylę, to jednak UE cały czas się rozwija.
O zielonym ładzie już tu dużo dyskutowano. Dla mnie to dobry kierunek, choć realizowany zdecydowanie za szybko. Tylko tyle (choć w sumie to niemało). Ale tu się z Tobą zgodzę. Tyle, że tempo już zaczyna być redukowane i będzie jeszcze bardziej - działają klasyczne mechanizmy.
). UE po prostu się relatywnie zwinęła.
To jest akurat najtrudniejsza rzecz. Z prostej przyczyny - połowa Polaków tą praworządność, razem z demokracją, ma w dupie. Trudno się coś przywraca gdy ludzie tego nie chcą lub jest im to obojętne. Ty jesteś tego najlepszym przykładem. Bo z jednej strony deklarujesz (tak mi się wydaje) poparcie dla przywracania tej praworządności, a z drugiej atakujesz tych, którzy to mają/mieli robić. Nie wykazując kompletnie zrozumienia co do tego, że to nie jest łatwa rzecz - chcesz mieć wszystko szybko, tu i teraz (pisałem już wielokrotnie o takich "kapryśnych" wyborcach - mam wrażenie, że się do nich zaliczasz). Trudno być "za a nawet przeciw". Przy czym zasada jest prosta - nie wyszło, to staramy się dalej. Ale starać się można skutecznie jeśli nie jest się atakowany przez swoich - "Panie Boże broń mnie od przyjaciół, z wrogami sobie poradzę". KO/Koalicja 15 X ma w tej chwili przeciw sobie nie tylko PiS i prawicę, ale także ludzi, którzy potencjalnie mogliby na nią głosować, ale zaczynają się boczyć (choć trudno powiedzieć o co - o przegrane wybory? OK, boczcie się, będzie rządziła prawica - zadowoleni?).