Forum Okrętów Wojennych

Kuriozalne są remonty starych holowników jak H-7 w zeszłym roku. Ale co tam stać nas.

szafran pisze: ↑2021-03-18, 08:07 Nowoczesny sprzęt ich nie interesuje, najważniejsza są kwestie finansowe

widocznie tylko takich ludzi z wojska poznałeś i zgadza się że sporo ludzi patrzy tylko materialnie. Nie brakuje też tych, których bardzo interesuje sprzęt i co więcej nie mając do dyspozycji najnowszego, robią dobrą robotę na tym jaki mają i są dobrymi specjalistami.

Wojsko było dobrą alternatywą kiedy rynek pracy był fatalny. OK fajnie mieć super sprzęt tylko jak z kwestiami finansowymi i innym charakterem współczesnej młodzieży? Myślisz, że tak chętnie porzucą wygodne cywilne życie dla służby na okręcie z super antenkami i rakietkami?

Ludzie czasami odnajdują swoją pasję dopiero po wejściu w jakąś branżę. Więc może być tak, że ktoś od młodości do końca pozostanie w ciepłym fotelu, bo nie ma pojęcia co faktycznie spotkałoby go na stanowisku w wojsku o którym niewiele wie. Poznałem ludzi, którzy trafili do jednostki i tam dopiero dostrzegli coś docelowego co ich zainteresowało (co ciekawe, pierwotnie myśleli zupełnie o innej rzeczy) i wykazali w tym kierunku inicjatywę. W efekcie zostali do danej działki przeniesieni, a po jeszcze głębszym wejściu w temat nigdy już nie myśleli o awansach itd bo "antenki" i "rakietki" dały im to czego potrzebowali. Świadczenia finansowe są oczywiście ważne, ale w tej kwestii nie jest wcale źle, co oznacza, że tacy ludzie do póki coś na prawdę nie zacznie im dokuczać, chcą dalej rozwijać się w tym co ich interesuje. Takich przypadków oczywiście nie ma w nadmiarze, ale w każdej jednostce są i zdecydowanie tendencję wzrostową obserwuje się właśnie tam, gdzie pojawia się nowy sprzęt. Dobrym przykładem jest AW-101, który już przyciągnął i będzie przyciągać takie osoby i z tego co słyszę podobnie jest też np. z Kormoranem.

Dobrze by było jakby istniał też odpowiedni system promujący tych wartościowych ludzi, a nie obrońców synekur. Niestety ostatnio omawiany przypadek onetu niezbyt napawa optymizmem. Nie ma w sumie niby problemu by techniczni zajmowali się technikaliami, a zarządzaniem ludzie o innych zdolnościach, ale jeśli karierowicze będą się ordynarnie motać w robocie profesjonalistów to daleko nie zajedziemy.

Wracając trochę do tematu fregat. Pompują te AH140, ale wg. ministra ma być wersja przeciwlotnicza. Jak oni sobie to wyobrażają w kilka miesięcy? No przecież im nikt oferty z AH140 do takiej wersji nie zrobi. Przecież to zwykła chucpa i kabaret jest.

PS. Niestety stan floty musi się odbijać na moralach załóg. Stąd widzisz Grulgor jak ważny jest nowy sprzęt jaki będziemy wprowadzać. Nie da się wiecznie zaklinać w kółko o zdolnościach. Jeśli zdolności będą tylko umowne to o takie coś rozbić

AdrianM pisze: ↑2021-03-18, 10:49 Wracając trochę do tematu fregat. Pompują te AH140, ale wg. ministra ma być wersja przeciwlotnicza. Jak oni sobie to wyobrażają w kilka miesięcy? No przecież im nikt oferty z AH140 do takiej wersji nie zrobi. Przecież to zwykła chucpa i kabaret jest

Co znowu jest nie tak? Arrowhead 140 bazuje na wspólnym kadłubie z Absalon i Iver Huitfeldt, więc przedstawienie wariantu przeciwlotniczego nie jest chyba aż takim problemem?

Nie zrobi na poczekaniu się miało napisać. Projekt będzie musiał zostać dostosowany w oparciu o systemy obecne dzisiaj jak i rozwiązania. Kiedy ostatniego APARa dostarczano? A to tylko jeden z wielu problemów jakie będą musiały zostać rozwiązane. Jeśli brać w ogóle słowa ministra na poważnie to dochodzi wyższy szczebel przeciwlotniczy niż osiągneli Duńczycy ze swoimi Iverami, no może Holendrzy byli cokolwiek z tym bliżej, ale to też nie koniecznie musi spełniać nasze obecne wymagania. Z obecnych projektów to najbliżej jest F110 lub FFG(X). Cokolwiek by nie kombinować to projekt będzie bardziej złożony niż kwestia wybrania Ivera, a oferta będzie musiałą uwzględniać wiele różnych partneró oraz zmiennych i kosztów. No bo my przecież nie chcemy Type 31e, ale własną konfigurację i to dużo bardziej zaawansowaną. Jeśli tak jest to trzeba się pogodzić, że takiej oferty nie da się sklecić w kilka miesięcy.

Czy ktoś śmie wątpić?

AdrianM pisze: ↑2021-03-18, 12:26 Nie zrobi na poczekaniu się miało napisać. Projekt będzie musiał zostać dostosowany w oparciu o systemy obecne dzisiaj jak i rozwiązania. Kiedy ostatniego APARa dostarczano?

https://www.sanmina.com/wp-content/uplo ... anmina.pdf

AdrianM pisze: ↑2021-03-18, 12:26 Cokolwiek by nie kombinować to projekt będzie bardziej złożony niż kwestia wybrania Ivera, a oferta będzie musiałą uwzględniać wiele różnych partneró oraz zmiennych i kosztów

dajmy szansę oferentom, oni sobie poradzą. Oby tylko deklaracja co do Miecznika utrzymała się w mocy

AdrianM pisze: ↑2021-03-18, 10:49 Wracając trochę do tematu fregat. Pompują te AH140, ale wg. ministra ma być wersja przeciwlotnicza. Jak oni sobie to wyobrażają w kilka miesięcy? No przecież im nikt oferty z AH140 do takiej wersji nie zrobi. Przecież to zwykła chucpa i kabaret jest.

Klient zapłaci, klient będzie miał. Może nie na jutro, ale za kilka lat jak najbardziej.
W trawie piszczy, że brytyjski projekt, ma ładne głębokie studnie na śródokręciu, zaprojektowane z myślą o 'długich' VLS, więc z pomieszczeniem dużych rakiet nie powinno być problemu.
Miejsce na więcej elektroniki jest również.

Grulgor pisze: ↑2021-03-18, 13:33

AdrianM pisze: ↑2021-03-18, 12:26 Nie zrobi na poczekaniu się miało napisać. Projekt będzie musiał zostać dostosowany w oparciu o systemy obecne dzisiaj jak i rozwiązania. Kiedy ostatniego APARa dostarczano?

https://www.sanmina.com/wp-content/uplo ... anmina.pdf

Bardzo ładny. Szkoda, że ceny nie podali.

AdrianM pisze: ↑2021-03-18, 12:26 Cokolwiek by nie kombinować to projekt będzie bardziej złożony niż kwestia wybrania Ivera, a oferta będzie musiałą uwzględniać wiele różnych partneró oraz zmiennych i kosztów

dajmy szansę oferentom, oni sobie poradzą. Oby tylko deklaracja co do Miecznika utrzymała się w mocy

Generalnie platforma jak każda inna, ale tanio i szybko raczej nie będzie. Czy dobrze? Zobaczymy za dekadę.
Pytanie ciągle aktualne na tym forum, jak i w życiu, co w międzyczasie dla MW?
Skoro fakt prowadzenia rozmów z Brytyjczykami, na różnych szczeblach, został potwierdzony publicznie, to jak wygląda kwestia rozmów z amerykanami aby przejąć 'czasowo' LCS CODOG?

SiSi pisze: ↑2021-03-18, 14:41 Bardzo ładny. Szkoda, że ceny nie podali.

Nie podali, bo dopiero będzie wchodził blk.2

SiSi pisze: ↑2021-03-18, 14:41 Pytanie ciągle aktualne na tym forum, jak i w życiu, co w międzyczasie dla MW?

Może lepiej jak już nic dodatkowego nie będą wymyślać. Tak zdaje się być bezpieczniej.

Nie opłaca się robić nawdnych pomostów. Nasze OHPy jeszcze te parę lat pociągną...

3 kwietnia 1922r. rząd odradzającej się Polski wydał rozporządzenie którego paragraf 1 brzmi „…Zadaniem Marynarki Wojennej jest zbrojna obrona Rzeczypospolitej na wodach wewnętrznych i na morzu, włącznie z obroną dostępu ze strony morza do wybrzeża…”– pisze gen. broni w st. spocz. Waldemar Skrzypczak.

https://www.defence24.pl/kilka-slow-o-p ... nej-opinia

Wszystkim zwolennikom wypływania na szerokie wody i budowania fregat dla MW polecam przeczytanie tego tekstu, żeby się przekonać, czy mają mocne argumenty do zmierzenia się z "pancernym" spojrzeniem na świat. Jeszcze nie raz trzeba będzie mu stawić czoło.

Zatem odpowiedzmy sobie do jakiej misji powinna być przeznaczona polska marynarka wojenna. W mojej ocenie do realizacji połączonych operacji w rejonie Morza Bałtyckiego. W ramach wspólnych operacji morskich jak i operacji lądowo-morskich. I nie będę się tutaj kusił o szczegółowe rozważania operacyjne. To temat na kolejny artykuł. Raczej skupię się na tym, jakimi zdolnościami powinna nasza marynarka wojenna dysponować.

Pisanie o zdolnościach MW bez szczegółowych rozważań operacyjnych jest wciąż opowiadaniem o "narzędziu", które nie wiadomo, do czego ma służyć.

I słusznie. Potrzeba kilku gorzkich słów na ten temat. Mnie dalej zastanawia co będziemy konwojować do tych naszych portów w razie wojny pełnoskalowej. I co oprócz tego mają te fregaty robić?

Stworzono jakąś dziwną koncepcję i nikt nie raczy tego wytłumaczyć ani słowem. Mowa o fregatach o zdolnościach ABM. Co im przyświeca? Atak balistyczny na co? Fregatami bronimy Trójmiasta? Przecież to jakichś skrajny idiotyzm.

Pytania i odpowiedzi do ministra MON w sprawie budowy i wyboru Miecznika
https://www.defence24.pl/miecznik-w-for ... ona-wywiad
jedno z pytań i odpowiedz
Czy postępowanie, jakie jest prowadzone dotyczy zakupu serii trzech okrętów w ramach jednego zamówienia (bez opcji), czy też jest podzielone na zamówienie podstawowe i opcję?

Warunki pozyskania okrętów określone zostaną w efekcie przeprowadzonego postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Przewiduję zamówienie o charakterze „1+2” – podobnie jak w przypadku niszczyciela min. Jednostka prototypowa umożliwia odnalezienie i poprawienie problemów wieku dziecięcego przy produkcji dwóch pozostałych jednostek seryjnych. Trzeba tu jednoznacznie podkreślić, że zakładamy od razu powstanie trzech jednostek i na tyle okrętów przewidziane będzie finansowanie.

To jest chyba w tym wywiadzie najciekawsze stwierdzenie ,że zakładają powstanie od razu trzech jednostek udział w budowie wezmą stocznie państwowe i prywatne jest tam tez sugestia ,że zakulisowo projekt jest wybrany ? (też tak uważam ) .
Budowa trzech jednostek jednocześnie jest dla mnie zaskoczeniem tego się akurat najmniej spodziewałem .

Rozumiem, że coś takiego jak przetarg nie obowiązuje w Polsce?

szafran pisze: ↑2021-03-20, 13:54 Rozumiem, że coś takiego jak przetarg nie obowiązuje w Polsce?

Mariusz Błaszczak odpowiada: "Ależ oczywiście że obowiązuje, ja tylko jako pierwszy chciałem przekazać prezesowi-naczelnikowi-generalisimusowi, kto go wygra".