linkWystawa Euronaval wyraźnie pokazała, że poza Niemcami i Francuzami również Szwedzi i Hiszpanie chcą nadal być brani pod uwagę przy wybieraniu okrętów podwodnych dla polskiej marynarki.
Na stoisku niemieckim na równych prawach z okrętami podwodnymi typu 212/214 był prezentowany Kockums A26 z wyodrębnionymi sekcjami napędu oraz systemu dowodzenia.
Natomiast Navantia prezentowała okręt podwodny typu S-80 wyraźnie deklarując chęć wzięcia udziału w przetargu, jaki ma się odbyć w Polsce. Co więcej Hiszpanie zdradzili, że za tą deklaracją zostały również poczynione pewne oficjalne kroki w stosunku do polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej.
Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Ot, takie coś z dzisiaj...
http://fakty.interia.pl/raport/armia_za ... in,1855800
Ciekawe... jak to się skończy
http://fakty.interia.pl/raport/armia_za ... in,1855800
Ciekawe... jak to się skończy
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Nie podoba mi się ten długi czas tych zakupów do 2022 roku ,mam takie wrażnie ,że znów rządzący bosowie robią nas w wała , wybudowanie tych jednostek w tak długim czasie stworzy sytuacje podobną do Gawrona ,krótko albo sie ma pieniądze na te niszczyciele albo nie ?Peperon pisze:Ot, takie coś z dzisiaj...
http://fakty.interia.pl/raport/armia_za ... in,1855800
Ciekawe... jak to się skończy
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Klik
Ciekawe jak będą sobie liczyć za serwis, cześci etc. Od wielu lat komuś zależało na niemieckiej konstrukcji i w końcu dopiął swego (IMHO czy to dobry czy zły projekt nie mi oceniać).Koszt transakcji szacowany jest na 1,5 mld PLN. Polski przemysł stoczniowy i zbrojeniowy ma uczestniczyć tylko w ich dostosowaniu do potrzeb naszego odbiorcy.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Moim zdaniem to świetna wiadomość!
Po pierwsze - otrzymamy okręty nowe i nowoczesne, zbudowane z wykorzystaniem bardzo nowoczesnej technologii.
Po drugie - otrzymamy okręty od producenta, który jest sumienny i konkretny a nie od firmy, w której związki zawodowe dyktują jak ma funkcjonować a później NIK ma o czym pisać raporty.
Po trzecie - zamówienie okrętów w Niemczech powoduje, że nie musimy się bać casusu Gawrona czyli zamawiamy okręt a później budujemy beznakładowo
Niemcy nie dadzą się "kręcić" a jak nie zapłacimy czy coś zawalimy to zrobią nam wstyd na cały świat.
Po czwarte - nigdzie nie jest napisane, że wszystko na tych okrętach zostanie zbudowane w niemieckiej stoczni. Może być tak jak z australijskimi Canberrami - Hiszpanie budują kadłub, wyposażają go Australijczycy.
Ale mam też jeden dylemat. Po co nam niszczyciele min w liczbie 3ch skoro też planowane w liczbie 3 okręty patrolowe mają mieć funkcję zwalczania min? Nie lepiej od razu zbudować 6 okrętów patrolowych z funkcją NM wzorując się na tureckim Mo-ship'ie czy brytyjskim HMS Clyde? Jedna seria takich dwu-zadaniowych okrętów patrolowych chyba wyszła by taniej niż dwie serie różne. Ale to tylko takie moje rozmyślenia
Po pierwsze - otrzymamy okręty nowe i nowoczesne, zbudowane z wykorzystaniem bardzo nowoczesnej technologii.
Po drugie - otrzymamy okręty od producenta, który jest sumienny i konkretny a nie od firmy, w której związki zawodowe dyktują jak ma funkcjonować a później NIK ma o czym pisać raporty.
Po trzecie - zamówienie okrętów w Niemczech powoduje, że nie musimy się bać casusu Gawrona czyli zamawiamy okręt a później budujemy beznakładowo

Po czwarte - nigdzie nie jest napisane, że wszystko na tych okrętach zostanie zbudowane w niemieckiej stoczni. Może być tak jak z australijskimi Canberrami - Hiszpanie budują kadłub, wyposażają go Australijczycy.
Ale mam też jeden dylemat. Po co nam niszczyciele min w liczbie 3ch skoro też planowane w liczbie 3 okręty patrolowe mają mieć funkcję zwalczania min? Nie lepiej od razu zbudować 6 okrętów patrolowych z funkcją NM wzorując się na tureckim Mo-ship'ie czy brytyjskim HMS Clyde? Jedna seria takich dwu-zadaniowych okrętów patrolowych chyba wyszła by taniej niż dwie serie różne. Ale to tylko takie moje rozmyślenia
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Pytań jest więcej np: czy nowo budowany niszczyciel min to będzie nowy projekt ?czy juz istniejacy w postaci pływających okrętów? , czy te trzy niszczyciele które mają być zbudowane w Niemczech nie stanaowią wyłomu ,który pozbawi nasze stocznie budowy nowych jednostek przypomne ,że pierwotnie niszczyciele min miały być zbudowane w Polsce. Mam też obawy o trudniejsze w budowie planowane korwety ,które również być może zostaną zamówione za granicą ,wyjdzie na to ,że w praktyce jak dobrze pójdzie to zostaną zbudowane u nas tylko patrolowce .
Sam byłem pewny na 100 % ,że u nas wybudowane zostaną niszczyciele min i patrolowce.
Sam byłem pewny na 100 % ,że u nas wybudowane zostaną niszczyciele min i patrolowce.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Śmierć frajerom! Skoro w SMW jest więcej związkowców za biurkiem niż spawaczy, skoro to przedsiębiorstwo nic nie robiło aby utrzymywać się na rynku a tylko liczyło na zamówienia z MON a gdy je otrzymywało, to później było wiele zarzutów o jakość wykonanych prac, to jestem jak najbardziej za aby jednostki były budowane za granicą.
MW ma mieć okręty sprawne i wartościowe a nie być testerem eksperymentów SMW czy innej stoczni. Niech polskie stocznie budują takie jednostki, które budować potrafią i się rozwijają. W mojej opinii okrętów bojowych budować nie potrafią i nie ma się co odwracać i patrzeć w przeszłość, że kiedyś było inaczej. Było ale nie jest. Nic porządnego nie powstało przez ostatnie lata ani dla MW RP ani na eksport więc nie ma co biadolić, że zamówienia wypływają poza nasze granice. Wypływają bo u nas nie ma ani projektów ani doświadczenia - technologicznie wszyscy uciekli a my zatrzymaliśmy się na Północnych, 767 i 207.
MW ma mieć okręty sprawne i wartościowe a nie być testerem eksperymentów SMW czy innej stoczni. Niech polskie stocznie budują takie jednostki, które budować potrafią i się rozwijają. W mojej opinii okrętów bojowych budować nie potrafią i nie ma się co odwracać i patrzeć w przeszłość, że kiedyś było inaczej. Było ale nie jest. Nic porządnego nie powstało przez ostatnie lata ani dla MW RP ani na eksport więc nie ma co biadolić, że zamówienia wypływają poza nasze granice. Wypływają bo u nas nie ma ani projektów ani doświadczenia - technologicznie wszyscy uciekli a my zatrzymaliśmy się na Północnych, 767 i 207.
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Trafne spostrzeżenia - Wichra
Gdybyśmy mieli jakieś własne udane i nowoczesne projekty i te przegrałyby z niemiecką konstrukcją to można by się zastanawiać ale tak? To co zabawne to faktycznie długi czas realizacji kontraktu, który zapewne doprowadzi do tego, ze w najlepszym razie powstaną góra dwa okręty a pewnie skończy sie na jednym. Choć chyba liczba 3 to przygotowanie następców zadań spełnianych do tej pory przez proj 206 - a wiec zadań natowskich...

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Podpisanie papierów na początku 2013, okręt w 2016 i tak co 3 latka jak będzie kaska 
Do końca dekady nowy o.p. i n.m. z kilkoma "dronami" plan realny, a zresztą nic jeszcze nie podpisali od kilku tygodni dużo gadania i nic więcej.
Do końca dekady nowy o.p. i n.m. z kilkoma "dronami" plan realny, a zresztą nic jeszcze nie podpisali od kilku tygodni dużo gadania i nic więcej.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
No to niech jeszcze "w pakiecie" wynegocjują dokończenie Gawrona i ze 3 OP t. 214 i będę hepi 
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
ŹródłoEuronaval 2012 – Polacy w Paryżu
Wczoraj i dziś (23 i 24 października) dwie polskie delegacje odwiedziły w trakcie Euronaval 2012 stoiska najważniejszych – z punktu widzenia modernizacji MW RP – producentów okrętów oraz uzbrojenia morskiego.
Delegacji MON przewodniczył podsekretarz stanu ds. uzbrojenia i modernizacji Waldemar Skrzypczak (oprócz niego był też m.in.: kmdr Dariusz Olejnik z Szefostwa Morskiego IU), zaś ekipie MW RP – wadm. Jerzy Patz, pozostający w dyspozycji dowódcy MW, któremu towarzyszył kmdr Krzysztof Marciniak, szef Zarządu Planowania Obronnego i Rozwoju N-5. Wśród firm będących w centrum ich zainteresowania (obie grupy oglądały stendy niezależnie od siebie) były m.in.: DCNS (okręt podwodny Scorpene, okręty patrolowe), Thales (zintegrowany system walki okrętów nawodnych, systemy walki minowej), Thyssen Krupp Marine Systems (okręt podwodny 214, okręty patrolowe), Lürssen (niszczyciel min ze stali austenitycznej, okręty patrolowe) i MBDA (rakietowy system plot. VL Mica).
Szczególnie interesująca, w kontekście ostatnich doniesień prasowych, była wizyta gen. Skrzypczaka na stoisku Lürssena. Spotkany tam, w rozmowie z naszym przedstawicielem minister przyznał, że „realizuje wolę gestora programu [czyli Zarządu Operacji Morskich N-3 Sztabu MW RP], który wskazał stal niemagnetyczną do budowy niszczyciela min” oraz będzie „omawiał z Lürssenem warunki współpracy”. Oznacza to, że jeszcze przed rozpisaniem przetargu jest znany jego zwycięzca. Na ten zarzut gen. Skrzypczak odparł, że „większościowy udział w realizacji programu otrzyma konsorcjum polskich firm” (czyli OBR CTM oraz skonsolidowanych stoczni SMW i Nauty). Oczywiście żadna z tych firm nie może działać bez podwykonawstwa Lürssena, ponieważ nie dysponuje know-how, będącym w jedynym posiadaniu wspomnianej stoczni. Zapytany przez nas przedstawiciel niemieckiej firmy nie chciał udzielić szczegółowych informacji do czasu sformułowania RFQ (zapytania ofertowego), wiemy jednak, że rozważane są dwie zasadnicze opcje: budowa platform w Niemczech lub transfer technologii do stoczni SMW/Nauta, zaś w obu przypadkach wyposażanie ich w systemy MCM odbyć ma się w kraju. Obecność delegacji MON Lürssen wykorzystał także na prezentację okrętu patrolowego o cechach korwety Darussalam (wyp. 1625 t). Może to oznaczać poszerzenie w przyszłości kooperacji z tą stocznią w zakresie pozyskania planowanych okrętów obrony wybrzeża i/lub patrolowców dla MW RP.
Ponadto izraelski Rafael zaprezentował gen. Skrzypczakowi najnowszą wersję bezzałogowego Protectora. To ciekawe, bowiem pojazd nawodny o podobnym przeznaczeniu powstał w kraju w wyniku kooperacji Akademii Marynarki Wojennej, Politechniki Gdańskiej, Polsko-Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych, Sportisu i Sprintu. Chodzi o Edredona, który przeszedł już próby morskie. Tej klasy bezzałogowce nawodne mają zasilić MW RP w latach 2016-2021 i z pewnością twórcy polskiej konstrukcji wiążą z tym zapotrzebowanie wielkie nadzieje. Tymczasem trudno powiedzieć, czy wizyta ministra u Rafaela nie zwiastuje im sporego rozczarowania.
(TG)
Podkreślenie wewnątrz tekstu moje. Bo można powiedzieć, że miałem nosa i coś z kontraktu "uczkniemy"
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Już widzę jak konkurencja "drze koty" z powodu tego niszczyciela min ze stali niemagnetycznej (patrz "opcja francuska"), ale faktem jest, że wybór poważnego partnera zagranicznego podwyższa szanse, że projekt zostanie zrealizowany. Osobiście bym wolał, żeby i budowa, i wyposażenie w sprzęt przeciwminowy odbywał się za granicą , bo niestety w obu tych dziedzinach wiele odstajemy, a dobre chęci OBR CTM na niewiele się zdadzą. Ale cóż - lepszy rydz niż nic.
"Okręt patrolowy z funkcją zwalczania min" nie będzie miał tych samych zdolności zwalczania min, co wyspecjalizowany okręt przeciwminowy. Niektóre zdolności okrętów wykluczają się. Chodzi tu głównie o ilość miejsca na systemy przeciwminowe, prędkość, poziom pól fizycznych itd. Chyba że weszlibyśmy w jakieś nowatorskie rozwiązania w zakresie konstrukcji kadłuba, a w to nie wierzę.Wicher pisze:Ale mam też jeden dylemat. Po co nam niszczyciele min w liczbie 3ch skoro też planowane w liczbie 3 okręty patrolowe mają mieć funkcję zwalczania min? Nie lepiej od razu zbudować 6 okrętów patrolowych z funkcją NM wzorując się na tureckim Mo-ship'ie czy brytyjskim HMS Clyde? Jedna seria takich dwu-zadaniowych okrętów patrolowych chyba wyszła by taniej niż dwie serie różne. Ale to tylko takie moje rozmyślenia
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
To moze warto rozwazyc inny wariant, przedluzonego o 10-15 metrow NiM, z mozliwoscia zaokretowania wiekszych bezzalogowcow typu WDL-1 i/lub podobnych pojazdow jak ten:
http://www.asvglobal.com/files/c-sweep-data-sheet.pdf
http://www.navyrecognition.com/index.ph ... iew&id=482
Dodac jakas glowice opto i ZSMU z km (by bylo fajnoe PRowo i Koziejowo - czyli rozpoznawczo uderzeniowo). I wybudowac od razu 6 takich okretow i modernizacje MCM mielibysmy zamknieta.
Tylko wtedy trzeba bedzie pomyslec o jakims sensowniejszym remoncie OHP (SeaRAM + modernizacja lub wymiana Mk-92 i pewnie jescze kilku elementow).
http://www.asvglobal.com/files/c-sweep-data-sheet.pdf
http://www.navyrecognition.com/index.ph ... iew&id=482
Dodac jakas glowice opto i ZSMU z km (by bylo fajnoe PRowo i Koziejowo - czyli rozpoznawczo uderzeniowo). I wybudowac od razu 6 takich okretow i modernizacje MCM mielibysmy zamknieta.
Tylko wtedy trzeba bedzie pomyslec o jakims sensowniejszym remoncie OHP (SeaRAM + modernizacja lub wymiana Mk-92 i pewnie jescze kilku elementow).
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Czy ktoś może mi wytłumaczyć skąd ten upór w stosunku do stali niemagnetycznej? Finowie zbudowali sobie niszczyciele min we Włoszech z plastiku i nie uważają, że jest to materiał nieodpowiedni na zalodzony Bałtyk. Pomijając fakt, że dziś okręty przeciwminowe spokojnie buduje się ze zwykłej stali, gdyż nowoczesne systemy zwalczania min pozwalają na pozostawanie okrętu poza strefą rażenia. Czyt ta "stal niemagmatyczna" to tylko zakamuflowane preferencje w stosunku do wykonawcy?
I przede wszystkim - czy otrzymamy nowe niszczyciele min, czy też coś z demobilu Bundesmarine?
I przede wszystkim - czy otrzymamy nowe niszczyciele min, czy też coś z demobilu Bundesmarine?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
W artykule w "Rzepie" coś nie gra. Dlaczego stal amagnetyczna co sprawia że okręty kupimy w Niemczech? Czyżby bez przetargu? A co z niedawnymi zapowiedziami o dalszym prowadzeniu polskiego projektu Kormoran 2? Jak to się ma do zakupu?Coś tu jest nie tak. Prawdopodobnie decyzji żadnej w tej sprawie nie ma.Więc albo Skrzypczak coś palnął albo gazeta przekłamała. W każdym razie MON przygotowuje sprostowanie.
Ostatnio zmieniony 2012-10-25, 11:25 przez thomson, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Oj zobaczycie, że będzie coś takiego jak "era Skrzypczaka" w dziejach zakupowych naszego MON. Czy coś faktycznie kupimy to co innego ale na pewno bedzie można dużo sobie pogadać o różnych ciekawych pomysłach

