S. Lipiecki, Atak na USS "North Carolina"

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Wiedza popularyzatorska też musi być zgodna z prawdą!
Postępując tokiem rozumowania Karola można by pisać artykuły o eskadrach polskich pancerników topiących Kriegsmarine, to by dopiero popularyzowało temat i przyciągało ludzi! A jakby ktoś chcial zostać shiploverem to sam by doszedł później do prawdy :D. Chyba nie o to tu chodzi? :D
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

Widziałem na własne oczy jednego z tych pancerników. Stoi w Gdyni.
To pancernik Błyskawica... :D , to ten, który zatopił Bismarcka!
miller
Posty: 431
Rejestracja: 2004-12-26, 13:29
Lokalizacja: Lublin/Opole Lubelskie

Post autor: miller »

Coś zmyślasz CIA, w moim podręczniku do historii w podstawówce było wyraźnie napisane, ze to Piorun związał Bismarcka walką, do czasu gdy nadciagnęły siły główne Royal Navy... Myślę, że to także było "działanie popularyzatorskie"

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ps-man
Posty: 218
Rejestracja: 2006-03-17, 22:06

Post autor: ps-man »

CIA pisze:Widziałem na własne oczy jednego z tych pancerników. Stoi w Gdyni.
To pancernik Błyskawica... :D , to ten, który zatopił Bismarcka!
A ja myślałem że to lotniskowiec. :P Tylko jakoś nigdy płaskiego dachu nie zauważyłem. :lol:

P.S. A czy to prawda czy też bujda, że Niemcy myśleli, że Grom i Błyskawica to małe krążowniki i że miały 25 mm pancerz? :-D
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

Jeszcze chciałem wrócić do wiedzy "popularyzatorskiej" w wykonaniu Leo Mariott'a
Lekturę takich publikacji zawsze zaczynam od pancerza burtowego (mam chyba to samo zboczenie co Hubert ;) )...

Pomijając Colorado, gdzie widniej 406mm, przerzucam kartki dalej...
North Carolina burta 406mm,
South Dakota burta 406mm,
Iowa burta 406mm,

myślę sobie, ze moze to jakis ekwiwalent wynikający z wychylenia burt i szybko przechodzę do Yamato...

Yamato burta 406mm

Nie będę cytował następnych, bo tam chyba wszystkie dane są z kosmosu...

Tak się zastanawiam... To wiedza "popularyzatorska", "propaganda" czy moze "niewiedza"...
Ostatnio zmieniony 2007-02-03, 12:01 przez CIA, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

ps-man pisze: P.S. A czy to prawda czy też bujda, że Niemcy myśleli, że Grom i Błyskawica to małe krążowniki i że miały 25 mm pancerz? :-D
To były raczej pismackie opowiastki nakręcające atmosferę wobec polskich zbrojeń i wiążącym się z tym zagrożeniem.
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

Zaraz tam pismackie...
To teksty "popularyzatorskie" :D
Awatar użytkownika
ps-man
Posty: 218
Rejestracja: 2006-03-17, 22:06

Post autor: ps-man »

sebian pisze:
ps-man pisze: P.S. A czy to prawda czy też bujda, że Niemcy myśleli, że Grom i Błyskawica to małe krążowniki i że miały 25 mm pancerz? :-D
To były raczej pismackie opowiastki nakręcające atmosferę wobec polskich zbrojeń i wiążącym się z tym zagrożeniem.
Nom, bo to akurat pamiętam z Miniatur Morkich, rok 195x. :D I ostrożnie do tego podszedłem.
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

SmokEustachy pisze:
CIA pisze:
domek pisze:
35 spokojnie :) teraz tylko trzeba to udowodnic :)

pozdrawiam domek :)
Zależy od wyporności oraz od mocy. O jaka moc chodzi?
Maksymalną przeciążeniową?
Maksymalną trwałą (nominalną),
czy maksymalną ekonomiczną?
Maksymalna moc, optymalny wypór.


+ wiaterek w plecy tak z 200 m/s
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Post autor: jogi balboa »

domek pisze:
SmokEustachy pisze:
CIA pisze:
Zależy od wyporności oraz od mocy. O jaka moc chodzi?
Maksymalną przeciążeniową?
Maksymalną trwałą (nominalną),
czy maksymalną ekonomiczną?
Maksymalna moc, optymalny wypór.


+ wiaterek w plecy tak z 200 m/s
nooooooooo takiego wiaterku to daleko szukać, chyba gdzieś na saturnie albo jowiszu, chyba żeby wsadzić cały pancerniik do tunelu aerodynamicznego, no i trzebaby popracować nad dzielnością morską, hie hie...
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4430
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

seawolf pisze:Wiedza popularyzatorska też musi być zgodna z prawdą!
Postępując tokiem rozumowania Karola można by pisać artykuły o eskadrach polskich pancerników topiących Kriegsmarine, to by dopiero popularyzowało temat i przyciągało ludzi! A jakby ktoś chcial zostać shiploverem to sam by doszedł później do prawdy :D. Chyba nie o to tu chodzi? :D
w tym miejscu http://nakotwicy.yoyo.pl/download/orp_p ... ursowa.pdf polski pancernik walczy z niemieckim panzerschiffem :P
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Post autor: jogi balboa »

karol pisze:
seawolf pisze:Wiedza popularyzatorska też musi być zgodna z prawdą!
Postępując tokiem rozumowania Karola można by pisać artykuły o eskadrach polskich pancerników topiących Kriegsmarine, to by dopiero popularyzowało temat i przyciągało ludzi! A jakby ktoś chcial zostać shiploverem to sam by doszedł później do prawdy :D. Chyba nie o to tu chodzi? :D
w tym miejscu http://nakotwicy.yoyo.pl/download/orp_p ... ursowa.pdf polski pancernik walczy z niemieckim panzerschiffem :P
to dopiero praca popularyzatorska, coś jak "stawka większa niż życie" i mnie się podobało, te Karol masz tego więcej? gdyby coś takiego ktoś wydawał miałoby szansę zrobić furorę wśród młodzieży szkolnej a pewnie znalazłoby się kilku innych schiploverów, prócz mnie oczywiście którzy chętnie czytaliby dalsze przygody podporucznika Łomidze i ORP Paris, i pożytek byłby większy i utrzymać z pisania też by się dało może.
Hubert
Posty: 157
Rejestracja: 2007-01-24, 14:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Hubert »

Witam,
CIA pisze: Lekturę takich publikacji zawsze zaczynam od pancerza burtowego (mam chyba to samo zboczenie co Hubert ;) )...
Jeżeli zboczenie definiujemy jako coś co odbiega od normy, a norma wynika ze zwyczajów/zachowań większości, to faktycznie, tak długo, jak długo bez głosu protestu będą publikowane nonsensy, takie jak choćby wymieniane w tym wątku, pozostanie to zboczeniem....
Pomijając Colorado, gdzie widniej 406mm, przerzucam kartki dalej...
North Carolina burta 406mm,
South Dakota burta 406mm,
Iowa burta 406mm,
Taaa.... no comments....
Tak się zastanawiam... To wiedza "popularyzatorska", "propaganda" czy moze "niewiedza"...
Mnie zwykle ciśną się w takich sytuacjach na usta dwa słowa - "ignorancja" i "dyletanctwo". Bo przykładem niewiedzy, jest np. moja niewiedza, jaka jest odległość od Ziemi do Księżyca. Na pewno usiłowano mi to wbić do głowy w szkole, ale nie pamięta tej wartości. Wiem, że tego nie wiem. Więc jej nie wymyślam. Jeżeli mi będzie kiedyś potrzebna poszukam w jakimś wiarygodnym źródle....

Pozdrawiam

Hubert
Hubert
Posty: 157
Rejestracja: 2007-01-24, 14:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Hubert »

Witam,
Teller pisze:Udowodniłem kiedyś zresztą, że odporność poszycia pancernego Iowy to wyłącznie skutek silnego nachylenia płyt burtowych, a nie jakiegoś cudownego wpływu poszycia burtowego na trafiające pociski — którego zresztą nie brali pod uwagę sami konstruktorzy tych pancerników.
Nieco na marginesie - stosując własne wzory Okuna można obliczyć IZ dla Iowy. Tak obliczone IZ dość dobrze pokrywa się konstrukcyjnymi IZ podawanymi przez Friedmana, o ile założy się, że na zewnętrznym poszyciu pocisk tracił tylko i wyłącznie czepiec balistyczny. Friedman też nic nie wspomina o tym, aby była jakokolwiek inna motywacja istnienia zewnętrznego lekkiego pancerza, niż zabezpieczenie linii wodnej przed odlamkami i lekkimi pociskami.

Co do zaś liczenia IZ - obawiam się, że marynarki, które stosowały tą koncepcję, nie miały większych złudzeń, że są to granice dość umowne. Ale, szczególnie biorąc pod uwagę dostępne możliwości obliczeniowe, policzenie stref dla których jest 80%, 60%, czy inne prawdopodobieństwo zatrzymania pocisku, byłoby zadaniem zasobochłonnym i w zasadzie nie wnoszącym niczego wartościowego do procesu podejmowania decyzji. Szczególnie, że nie było możliwości zaprojektowania praktycznie wykonalnego okrętu, którego pancerz pokładu wytrzymałby trafienie ciężkim pociskiem przy dowolnym przechyle okrętu.

Pozdrawiam

Hubert
Hubert
Posty: 157
Rejestracja: 2007-01-24, 14:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Hubert »

Witam,
domek pisze: + wiaterek w plecy tak z 200 m/s
Otóż wygląda na to, że wiaterek wcale nie byłby potrzebny.

Pozdrawiam

Hubert
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4430
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

jogi balboa pisze:
karol pisze:
seawolf pisze:Wiedza popularyzatorska też musi być zgodna z prawdą!
Postępując tokiem rozumowania Karola można by pisać artykuły o eskadrach polskich pancerników topiących Kriegsmarine, to by dopiero popularyzowało temat i przyciągało ludzi! A jakby ktoś chcial zostać shiploverem to sam by doszedł później do prawdy :D. Chyba nie o to tu chodzi? :D
w tym miejscu http://nakotwicy.yoyo.pl/download/orp_p ... ursowa.pdf polski pancernik walczy z niemieckim panzerschiffem :P
to dopiero praca popularyzatorska, coś jak "stawka większa niż życie" i mnie się podobało, te Karol masz tego więcej? gdyby coś takiego ktoś wydawał miałoby szansę zrobić furorę wśród młodzieży szkolnej a pewnie znalazłoby się kilku innych schiploverów, prócz mnie oczywiście którzy chętnie czytaliby dalsze przygody podporucznika Łomidze i ORP Paris, i pożytek byłby większy i utrzymać z pisania też by się dało może.
no cóz, zajrzyj sobie do działu Wodnik (to lekki krązownik, nie obawiaj się, nie erotyczne bielizny :lol: ), przeczytaj o cięzkim krążowniku Piast, ciezkim krążowniku Seydlitz, torpedowcu Kresowiak, jest co czytać, jak lubisz tego typu lekturę, to mam tego całkiem, całkiem już opublikowanego, a mniej więcej trzy-cztery razy tyle w rękopisach :D to po prostu moje hobby
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
ODPOWIEDZ