Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Wypowiedź pana ministra z typu takich, że nie prawdą jest, iż w Polsce jeżeli stanie elektrownia atomowa to jej serce będzie produkcji francuskiej, bo nie wybrano jeszcze wykonawcy.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Co to za bełkot? Minister uruchomił program, ale nie podjęto żadnych decyzji, za to rozpoczęto określanie wymagań (dla) MW. To co za program uruchomiono? Pisania SIWZ-u? Też nie..., a wiem! "Program pytania MW, jakich niszczycieli min potrzebuje".Minister Siemoniak uruchomił we wrześniu program Kormoran i podjęte zostały prace nad określeniem wymagań dla Marynarki Wojennej. W sprawie zakupu niszczycieli min nie zapadły jakiekolwiek decyzje.
Jak uruchamiano program śmigłowcowy, to na stronach IU pojawił się komunikat, a nawet wymagania...
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
MONRozwój Marynarki Wojennej
- siłami rażenia: 3 okrętami obrony wybrzeża, 3 okrętami podwodnymi, 3 okrętami patrolowymi, 6 śmigłowcami w wersji zwalczania okrętów podwodnych (ZOP) oraz Nadbrzeżnym Dywizjonem Rakietowym;
- siłami przetrwania i ochrony wojsk: 3 okrętami walki minowej wraz z bezzałogowymi systemami poszukiwania i zwalczania min, 2 przeciwlotniczymi zestawami rakietowymi do osłony baz morskich,
- siłami ratowniczymi: 2 okrętami ratowniczymi i 7 śmigłowcami ratownictwa morskiego;
- siłami rozpoznawczymi: 2 okrętami rozpoznania radioelektronicznego z bezzałogowymi samolotami rozpoznawczymi oraz 10 samolotami patrolowo-rozpoznawczymi;
- siłami wsparcia: okrętem wsparcia logistycznego, okrętem dowodzenia walką minową, okrętem hydrograficznym oraz pływającą stacją demagnetyzacyjną;
- okrętem wsparcia operacyjnego.
Bla bla, przez tyle miesięcy pracowali i nic nie zmienili.
"siłami rozpoznawczymi: 2 okrętami rozpoznania radioelektronicznego z bezzałogowymi samolotami rozpoznawczymi" to będziemy budować miniaturę UXV

2 o. ratownicze, rozpoznawcze i 10 Bryz, przy tak małych siłach uderzeniowych to powinien być jeden "Belos" i trzy C-295 MPA.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Te oferty to mozna olac cieplym porannym moczem
niestac baranow na dokonczenie gawronka a tu mamia wszyskich wydaniem miliardow na nowe zabawki
Ciekawe ile teraz kolesie zagwarantuja swoim kolesiom kasy w ramach rozwoju polskiej pseudo mysli zbrojeniowej
Tak jak z transferem technologi dla gawronka zarobia spece od analiz w analiza analizy i do wszystkich po trzy analizy a jak sie analizy zakonczy to oglosimy ze nas niestac na kotice i zaczynamy nowy projekt od zera np..lotniskowiec atomowy

Ciekawe ile teraz kolesie zagwarantuja swoim kolesiom kasy w ramach rozwoju polskiej pseudo mysli zbrojeniowej
Tak jak z transferem technologi dla gawronka zarobia spece od analiz w analiza analizy i do wszystkich po trzy analizy a jak sie analizy zakonczy to oglosimy ze nas niestac na kotice i zaczynamy nowy projekt od zera np..lotniskowiec atomowy
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Każdy pomysł, łącznie (a może przedewszystkim) z oddaniem niedoszłego "Gawrona" na złom będzie lepszy, niz jego dalsza budowa, obojętne w jakiej wersji.Wicher pisze:A masz jakiś lepszy pomysł czy Twoje liberum veto jest od tak, z przekory?
Co do OP to są one nam po prostu zbędne.
Używanie określenia "liberum veto" jest w polskiej tradycji dość obraźliwe. Równie dobrze możnaby pisać o przerośniętym ego admirałów, rozrzutności i niefrasobliwości w traktowaniu publicznych pieniędzy albo małych chłopczykach, którzy chcą dużych i ładnych zabawek.
Ale ja mówię jasno: ten kto podejmnie decyzję o rozdymaniu naszej floty ponad rozsądne potrzeby musi się liczyć, że ja podejmę decyzje przy urnie wyborczej. To normalna zasada demokracji, a nie liberum veto. A narazie mówię co myśłę.
Dodamjeszcze: tromtadrackie gadanie o OP i GAwronach działa przeci MArynarce - te projekty będą kosztować, i tak nie zostana dokończone ale zablokuja rozsądny rozwój.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Jak na razie więcej argumentów i osób przemawia za zakupem okrętów podwodnych czy dokończeniem Gawrona w wersji patrolowej. Niejednokrotnie było to ostatnimi czasy tłumaczone w wielu miejscach więc nie będę przytaczał tego i pozostanę w opozycji do Twojego punktu widzenia 
Jednakże chętnie poznam Twoje pomysły na temat "rozsądnego rozwoju" - jak ten rozwój powinien wyglądać, co należałoby kupić, zbudować itd. A jak już to nastąpi wówczas może uda mi się zrozumieć gdzie Ty widzisz "rozdymanie floty", bo na razie jestem daleki od tego.
Jednakże chętnie poznam Twoje pomysły na temat "rozsądnego rozwoju" - jak ten rozwój powinien wyglądać, co należałoby kupić, zbudować itd. A jak już to nastąpi wówczas może uda mi się zrozumieć gdzie Ty widzisz "rozdymanie floty", bo na razie jestem daleki od tego.
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Odnośnie niszczycieli min:
http://www.defence24.pl/ministerstwo-ob ... cieli-min/Ostatnie publikacje związane z problematyką pozyskania dla Marynarki Wojennej RP trzech niszczycieli min spowodowały reakcję Ministerstwa Obrony Narodowej.
Jacek Sońta przekazał wiadomość następującej treści: Nieprawdą jest, że jest decyzja o zakupie trzech okrętów w Niemczech. Wiceminister obrony Waldemar Skrzypczak wyjaśnia w rozmowie z Rzeczpospolitą, że jeśli niszczyciele min miałyby być zbudowane ze stali amagnetycznej, to tego rodzaju zdolności mają niemieckie stocznie. Wiceminister zapewnia, że pozyskanie nowych okrętów odbywać się będzie w sposób przejrzysty, konkurencyjny i z wykorzystaniem polskiego potencjału zbrojeniowego i naukowego.
Dodatkowo Ministerstwo wydało oświadczenie o treści: Minister Siemoniak uruchomił we wrześniu program Kormoran i podjęte zostały prace nad określeniem wymagań dla Marynarki Wojennej. W sprawie zakupu niszczycieli min nie zapadły jakiekolwiek decyzje. Ministerstwo Obrony Narodowej bierze pod uwagę przy budowie niszczycieli min możliwych zagranicznych partnerów. Warunkiem współpracy będzie włączenie polskiego przemysłu stoczniowego. Zwracam uwagę, że we wrześniu zapadły decyzje o wszczęciu procedury na pozyskanie niszczycieli min i okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej. Jest to realizacja koncepcji rozwoju Marynarki Wojennej, która wiosną tego roku była prezentowana Sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
No i to jest to sprostowanie do artykułu w "Rz" które zapowiedziałem parę postów wyżej. Po prostu albo Skrzypczak coś pokręcił albo dziennikarz. W każdym razie żadnych decyzji gdzie będą niszczyciele min budowane nie ma. Moim zdaniem spore szanse ma dawna "Północna".
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Kontynuacja dyskusji (Wichra i Colonela) po tym zdaniu ma jedną poważną wadę. Dyskutowanie nad czymś (czyt. owy planem) co w gruncie rzeczy wynika chyba z niczego jest pozbawione jakiegoś głębszego sensu. Od dawna powtarzam, że ciężko zbudować flotę do wszystkiego, a jeszcze trudniej budować ją w oderwaniu od całej reszty. Dziś tak się dzieje, więc z góry będą to wizje skazane na słuszna krytykę.Colonel pisze:A ja nie!Dziadek pisze:No to niech jeszcze "w pakiecie" wynegocjują dokończenie Gawrona i ze 3 OP t. 214 i będę hepi
Nie mam ochoty, by moje dzieci i wnuki to finansowaly.
Najgorsze jest to, że przestałem widzieć możliwość rozsądnego rozwiązania tego zagadnienia.
Jeżeli chodzi o finansowanie czegoś przez moje dzieci itp. to lista jest długa i szczerze mówiąc na pierwszym miejscu jest większość spośród 560 mandatów posłów i senatorów itd, itp. Mam na to taki sam wpływ jak Colonel na budowę floty... choć może jednak mniejszy, bo jakby wygrała partia Palikota to chyba zgodnie z zapowiedziami powinna w ogóle rozwiązać Siły Zbrojne, więc i Gawrona potną.
Wracając do tematu, przedstawianie jakichkolwiek wizji MW w oderwaniu od innych służb i instytucji zajmujących się sprawami morskimi jest chyba z góry skazane na okrzyknięcie takowych oderwanymi od rzeczywistości. Kiedyś od znajomego usłyszałem jedno zdanie podsumowujące kwestie wspólnych prac nad przedsięwzięciami pewnego rodzaju. Na zadane przez niego pytanie dlaczego nie zrobić by tego wspólnie padła odpowiedź: Tak byłoby chyba zbyt tanio. Nie mówił tego człowiek w mundurze.
A co do Gawrona to niezależnie od tego co sądzi Colonel, jestem zdania, że bezwzględnie należy go dokończyć. W razie czego, jeżeli nie da on realnych zdolności w potrzebnych dziedzinach (jakich to już nie jestem pewien) będzie idealnie pasował do tego co "rozważałem" jako wariant 5 rozwoju foty, czyli "Marynarka bankietowa"

To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Kiedyś pisałem na forum (nie pamiętam czy na FOW, czy gdzieś indziej), że marynarka Wojenna jest technicznym, a więc drogim rodzajem (i to bardzo) Sił Zbrojnych. Dlatego ośmielę się zapytać:Colonel pisze:Każdy pomysł, łącznie (a może przedewszystkim) z oddaniem niedoszłego "Gawrona" na złom będzie lepszy, niz jego dalsza budowa, obojętne w jakiej wersji.
Co do OP to są one nam po prostu zbędne...
...Ale ja mówię jasno: ten kto podejmnie decyzję o rozdymaniu naszej floty ponad rozsądne potrzeby...
Dodam jeszcze: tromtadrackie gadanie o OP i GAwronach działa przeciw MArynarce - te projekty będą kosztować... ale zablokują rozsądny rozwój.
1. Dlaczego według Ciebie lepsze jest złomowanie Gawrona od dokończenia go jako np.: patrolowca ?
2. Jakie są wg Ciebie "rozsądne potrzeby" naszej floty i jej "rozsądny rozwój" ?
3. Czy na pewno OP są zbędne, a jeśli tak to dlaczego ?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Mimo wszystko wcisnol bym go jako niszczyciel min nie tradycyjny tralowiec ale nosiciel dronow Gdzies ja tam widzialem ....jednostka dowodzenia walka przeciw minowaa...... sztuk jedenMarmik pisze:
A co do Gawrona to niezależnie od tego co sądzi Colonel, jestem zdania, że bezwzględnie należy go dokończyć. W razie czego, jeżeli nie da on realnych zdolności w potrzebnych dziedzinach (jakich to już nie jestem pewien) będzie idealnie pasował do tego co "rozważałem" jako wariant 5 rozwoju foty, czyli "Marynarka bankietowa". .

A co do jednostki reprezentacyjnej to jednak USS Ticonderoga (CG-47)
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Ja mam świetny pomysł na Gawrona. Dodać mu kółka, wieżę z Leoparda, na rufie lądowisko dla dronów i mamy przerośniętego Rosomaka-lotniskowca. Stoczni nie potrzeba, Bumar go dokończy
Sorki, nie mogłem się powstrzymać
Sorki, nie mogłem się powstrzymać
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Parę dni temu bez żadnego rozgłosu projekt Gawron przestał istnieć. Teraz to, co z niego zostało nazywa się Ślązak. Czyli tak jak nazwa własna okrętu patrolowego, który ma powstać.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Swoją drogą zadziwia mnie brak akcji PR-owskiej skierowanej do ludności Śląska. Wszak to ten region będzie patronem okrętu. Chociaż w sumie po takim opluciu okrętu przez premiera, polityków i media to nie wiem czy Ślązacy mają z czego być dumni.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Wydaje mi się, że nazwa Ślazak jest nadal nazwą gazetową (nie ma takiej decyzji), a Gawron jako OPV dostał w MON nowy kryptonim.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Mnie się wydaje, że jest nazwą pewną choć jeszcze nie oficjalną. Świadczą o tym m.in. konkursy na stronie MW czy ich profilu na FB gdzie migaczem nadawano alfabetem Morse'a "ORP Ślązak" i zachęcano do odczytania przekazu. Ciężko by było teraz się wycofać z tej nazwy.
Przy okazji jak już poruszamy temat nazw dla przyszłych, zapowiedzianych okrętów to mam nadzieję, że wrócimy do tradycji w nazewnictwie i np OOW otrzymają nazwy zjawisk atmosferycznych (nie koliduje to moim zdaniem z tym, że teraz podobne noszą 660tki), okręty podwodne drapieżnych ptaków (idę o zakład, że ostatnia wcielona jednostka będzie "Orłem") a niszczyciele min ptaków wodnych.
Ciekawe jak podejdą do OPV, które będą całkiem nowym typem w naszej MW - pewnie nazwy mieszkańców regionów.
Jednak kiedyś naszła mnie myśl, że dobrze by było gdyby te okręty nosiły nazwiska zamordowanych przez komunistów komandorów - Przybyszewskiego, Mieszkowskiego i Staniewicza (bez dodawania stopnia, po prostu ORP Przybyszewski), dla uhonorowania tych oficerów.
Bardzo ciekawe jest jak zostanie rozwiązana sprawa nazw dla okrętu wsparcia i okrętu logistycznego (o ile powstaną) - pewnie honor przypadnie któremuś miastu (celuję w Warszawę) albo powróci na burtę symbol pomorza czyli Gryf
Przy okazji jak już poruszamy temat nazw dla przyszłych, zapowiedzianych okrętów to mam nadzieję, że wrócimy do tradycji w nazewnictwie i np OOW otrzymają nazwy zjawisk atmosferycznych (nie koliduje to moim zdaniem z tym, że teraz podobne noszą 660tki), okręty podwodne drapieżnych ptaków (idę o zakład, że ostatnia wcielona jednostka będzie "Orłem") a niszczyciele min ptaków wodnych.
Ciekawe jak podejdą do OPV, które będą całkiem nowym typem w naszej MW - pewnie nazwy mieszkańców regionów.
Jednak kiedyś naszła mnie myśl, że dobrze by było gdyby te okręty nosiły nazwiska zamordowanych przez komunistów komandorów - Przybyszewskiego, Mieszkowskiego i Staniewicza (bez dodawania stopnia, po prostu ORP Przybyszewski), dla uhonorowania tych oficerów.
Bardzo ciekawe jest jak zostanie rozwiązana sprawa nazw dla okrętu wsparcia i okrętu logistycznego (o ile powstaną) - pewnie honor przypadnie któremuś miastu (celuję w Warszawę) albo powróci na burtę symbol pomorza czyli Gryf
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...