Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Popieram powyższe pomysły odnośnie nazewnictwa okrętów. Dodatkowo jedna jednostka MCM powinna nosić nazwę ORP Karweta.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Świrskiemu bardziej się okręt należy.
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Ciekawe czy odejdziemy od nazewnictwa: projekt "numer" "nazwa" na: typ "nazwa pierwszej jednostki".thomson pisze:Parę dni temu bez żadnego rozgłosu projekt Gawron przestał istnieć. Teraz to, co z niego zostało nazywa się Ślązak. Czyli tak jak nazwa własna okrętu patrolowego, który ma powstać.
Może w końcu uda się zbudować jako OOW ORP Huragan (do tego Burza i Wicher).
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Zdaje się, że nawet B. Zajda na wizji powiedział kiedyś, że dla okrętu przewidywana jest nazwa Ślązak. Sam nie jestem zwolennikiem nazywania "nieistniejących" okrętów, ale tu spraw wydaje się chyba jednoznaczna. Owszem, wydaje się masz rację, że nie ma "papieru" na to, że taka będzie nazwa, bo nie ma na razie w ogóle realnego papieru, że ten okręt zostanie wcielony. Może jednak nie zostanie nazwany Ślązak, gdy ludność Śląska zaprotestuje przeciwko takiemu nazwaniu okrętu.Jarek C. pisze:Wydaje mi się, że nazwa Ślazak jest nadal nazwą gazetową (nie ma takiej decyzji), a Gawron jako OPV dostał w MON nowy kryptonim.
Może Adamus napisze coś więcej.
A czy mógłbym wiedzieć dlaczego?szafran pisze:Dodatkowo jedna jednostka MCM powinna nosić nazwę ORP Karweta.
Ja rozumiem, że śmierć w Rosomaku to powód do nadania Krzyża Wojskowego, a śmierć w Smoleńsku to powód do innych zaszczytów, ale patrzmy na zasługi, a nie na to jak kto umarł. Nie to, żebym chciał ujmować tych zasług ś.p. Admirałowi, ale - w przeciwieństwie do mediów - zachowajmy pewien dystans.
Jako jeden z czynników decydujących o wyborze nazwy, a nie jedyny. Lista okrętów MW to nie strona nekrologów w piśmie. Poza tym dodawanie stopni ma raczej długą tradycję (np. Generał Haller, Admirał Sierpinek), która obecnie jest kontynuowana dla wszystkich naszych okrętów (choć forma skrótowa w ogóle mi się nie podoba).Wicher pisze:Jednak kiedyś naszła mnie myśl, że dobrze by było gdyby te okręty nosiły nazwiska zamordowanych przez komunistów komandorów - Przybyszewskiego, Mieszkowskiego i Staniewicza (bez dodawania stopnia, po prostu ORP Przybyszewski), dla uhonorowania tych oficerów.
Nie do końca jestem pewien, czy którykolwiek polski okręt miał rzeczywiście nosić taką nazwę, ale to temat na nieco szersze rozważania, które na razie wiszą w próżni.Molnar pisze:Może w końcu uda się zbudować jako OOW ORP Huragan
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Decyzja w sprawie zmiany nazwy projektu zapadła na początku października. Propozycja wyszła z MW i została zaakceptowana przez Departament Uzbrojenia MON właśnie na początku zeszłego miesiąca.Nie ma więc już Gawrona. Jest Ślązak. Albo raczej ma być. Choć osobiście wolałbym Gawrona.
Ostatnio zmieniony 2012-11-02, 09:14 przez thomson, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Moim zdaniem warto aby jednostki MW (szczególnie szkolne, logistyczne, hydrograficzne i inne) nosiły nazwy oficerów zasłużonych dla MW. Nadanie nazwy niszczycielowi min (czyli jednostce tak bliskiej admirałowi Karwecie) ORP Admirał Karweta byłoby po prostu miłym gestem i wyrazem pamięci wobec Dowódcy MW.
Nazwanie jednostek imionami zamordowanych komandorów również przyczyniłoby się do edukowania społeczeństwa nt. tych postaci.
PS

Nazwanie jednostek imionami zamordowanych komandorów również przyczyniłoby się do edukowania społeczeństwa nt. tych postaci.
PS
RAŚ zorganizuje wiec przeciwko marnowaniu pieniędzy które do budżetu wpłynęły dzięki kopalniom węglaMoże jednak nie zostanie nazwany Ślązak, gdy ludność Śląska zaprotestuje przeciwko takiemu nazwaniu okrętu.

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Wichrze, nie usiłuję być fachowcem od floty i od strategii. Wiele stron temu usiłowałem sformułować pytania PO CO nam jest marynarka, z czego zapewne powinno wyniknąć JAKA powinna ona byc. Dyskusji na tej płaszczyźnie praktycznie nie było. Nie będę się teraz powtarzał, to chyba nie ma sensu.
A "Ślązak" w wersji "duży patrolowiec" - może byłby i przydatny. Być może także w mojej wizji "małej floty". Ale wątpie w jego zbudowanie, stad mój radykalizm w poprzednim poście.
A "Ślązak" w wersji "duży patrolowiec" - może byłby i przydatny. Być może także w mojej wizji "małej floty". Ale wątpie w jego zbudowanie, stad mój radykalizm w poprzednim poście.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Wytłuściłem słowo-klucz.szafran pisze:Moim zdaniem warto aby jednostki MW (szczególnie szkolne, logistyczne, hydrograficzne i inne) nosiły nazwy oficerów zasłużonych dla MW.
Wytłuściłem słowa-klucze wskazujące, że to nienajlepszy pomysł.szafran pisze:Nadanie nazwy niszczycielowi min (czyli jednostce tak bliskiej admirałowi Karwecie) ORP Admirał Karweta byłoby po prostu miłym gestem i wyrazem pamięci wobec Dowódcy MW.
Jak wspomniałem, lista okrętów to nie strona nekrologów. Fakt zamordowania przez wschodnich czy zachodnich sąsiadów może być jednym z czynników, ale absolutnie nie może być wyłącznym.szafran pisze:Nazwanie jednostek imionami zamordowanych komandorów również przyczyniłoby się do edukowania społeczeństwa nt. tych postaci.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
1) Znając nasze małe piekiełko (co mieliśmy okazję doświadczyć kilka dni temu), odpuściłbym sobie jakiekolwiek honorowanie nazwami okrętów przez nadanie imion postaci. Jeszcze by się okazało, że za kilka lat pojawi się: ORP Macierewicz, ORP Jaruzelski czy ORP Ojciec Dyrektor. Chyba najbezpieczniej byłoby zostać przy neutralnych nazwach historycznych: zjawiskach pogodowych, ptakach itp.
2) W obecnej sytuacji MW, chyba szkoda czasu na tematy zastępcze w postaci dyskusji o nazwach i chyba warto poświęcić czas na bardziej konstruktywne dyskusje np: od dłuższego czasu wskazywane przez Marmika, określenia zadań MW i jej współpracy z innymi służbami morskim.
2) W obecnej sytuacji MW, chyba szkoda czasu na tematy zastępcze w postaci dyskusji o nazwach i chyba warto poświęcić czas na bardziej konstruktywne dyskusje np: od dłuższego czasu wskazywane przez Marmika, określenia zadań MW i jej współpracy z innymi służbami morskim.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Nie tyle miał nosić, co nosił... od 18 lipca 1940 do 30 kwietnia 1941r., tyle, że po francusku - OF OuraganMarmik pisze:Nie do końca jestem pewien, czy którykolwiek polski okręt miał rzeczywiście nosić taką nazwę, ale to temat na nieco szersze rozważania, które na razie wiszą w próżni.Molnar pisze:Może w końcu uda się zbudować jako OOW ORP Huragan
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Jak sam słusznie zauważasz
nie polski, a francuski i nie Huragan, a Ouragan (nazwa oryginalna, nie zmieniana do naszych widzimisię). Nie widzę tu sprzeczności z moimi powątpiewaniami.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Polski, bo pod polską banderą, a że przed nazwą OW, ot dziwoląg. 
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Z nazwami bywa różnie. Przypomnę że gdy w USA podczas konferencji prasowej ujawniono ,że Amerykanie przekażą naszej MW drugą fregatę padło pytanie ze strony gościa z jakiejś polonijnej gazetki: a jaką nazwę będzie nosił nasz nowy okręt?
-tak jak i pierwszy,polsko - amerykańskiego bohatera odpowidział kontradm. P. który w zdarzeniu uczestniczył.
Następnego dnia na pierwszej stronie gazetki w oczy bił tytuł: ORP Kukliński...
-tak jak i pierwszy,polsko - amerykańskiego bohatera odpowidział kontradm. P. który w zdarzeniu uczestniczył.
Następnego dnia na pierwszej stronie gazetki w oczy bił tytuł: ORP Kukliński...
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Żyjemy w czasach gdzie musimy bać się polityków bo zaraz zrobią aferę? Amerykanie mogą nazwać okręt imieniem żołnierza który "tylko" rzucił się na granat i uratował swoich kolegów to dlaczego my nie możemy upamiętnić ofiar komunistów?Chyba najbezpieczniej byłoby zostać przy neutralnych nazwach historycznych: zjawiskach pogodowych, ptakach itp
Swoją drogą ostatnio spotkałem się z ciekawym uhonorowaniem żołnierzy GROM. Ich ksywy padają w czasie rozgrywki w jednej grze komputerowej. Co z tego, że odeszli ze służby i zginęli pracując w firmie Blackwater? To też miły akcent.
Wracając do nazw to czy przypadkiem jeden z Orkanów nie miał nosił nazwy Huragan?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Amerykanie mają mnóstwo okrętów do nazywania, to raz. Nazwy takie dostają chyba głównie te należące do Maritime Prepositioning Ships, gdzie tradycją stało się nadawanie nazw po kawalerach Medalu Honoru. Rzucić się na granat, to najwyższa forma poświęcenia, bo osoba która to robi musi pokonać błyskawiczny impuls samozachowawczy nakazujący uciekać jak najdalej. Jak już dwa razy wspomniałem i zrobię to po raz trzeci: fakt zamordowania przez tych czy innych, sam w sobie absolutnie nie powinien być wyznacznikiem nadania nazwy okrętowi, tak samo jak fakt śmierci w katastrofie lotniczej.szafran pisze:Żyjemy w czasach gdzie musimy bać się polityków bo zaraz zrobią aferę? Amerykanie mogą nazwać okręt imieniem żołnierza który "tylko" rzucił się na granat i uratował swoich kolegów to dlaczego my nie możemy upamiętnić ofiar komunistów?
Żyjemy w czasach "miłych gestów", a zapominamy o systematycznym prowadzeniu swoistej pozytywnej i możliwie rzetelnej polityki historycznej.
Przyznam, że nie słyszałem o tym.szafran pisze:Wracając do nazw to czy przypadkiem jeden z Orkanów nie miał nosił nazwy Huragan?
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
W książce "Polska Marynarka Wojenna 1995" jest wzmianka, że trzecia jednostka proj. 660 miała nosić nazwę Huragan ale na skutek decyzji 3Fo zmienioną ją na Grom.
Wracając do nazewnictwa okrętów to Amerykanie jedną jednostkę Arleigh Burke ochrzcili imieniem żołnierza który poświęcił się dla kolegów.
Oczywiście możemy długo teoretyzować nt. nazw nowych okrętów ale jak już wcześniej pisałeś niech najpierw one powstaną a wówczas będzie można wrócić do dyskusji.
Polityki historycznej rzetelnej nie ma i pewnie długo nie będzie
PS z tym Kuklińskim naprawdę mocna historia
Wracając do nazewnictwa okrętów to Amerykanie jedną jednostkę Arleigh Burke ochrzcili imieniem żołnierza który poświęcił się dla kolegów.
Oczywiście możemy długo teoretyzować nt. nazw nowych okrętów ale jak już wcześniej pisałeś niech najpierw one powstaną a wówczas będzie można wrócić do dyskusji.
Polityki historycznej rzetelnej nie ma i pewnie długo nie będzie

PS z tym Kuklińskim naprawdę mocna historia