Strona 117 z 274
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-08, 17:56
autor: Kpt.G
https://www.youtube.com/watch?v=WtzMBwC ... tml5=False
W temacie "Galów".
Wydaje mi się że projekty "kieszonko-podobne" występowały mniej lub bardziej:
Holendrzy byli zainteresowani Kieszonkami
Krążowniki Churchilla tylko lufy mniejsze za to burty grubsze
Niektóre "projekty" ZSSR w temacie krążowników trochę się wpisują (działa 203-240mm, w jednym nawet 305mm)
Dunkierkę można (troszkę na siłę) wpisać w kieszonki...
Macie może coś jeszcze?
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-08, 18:57
autor: Peperon
Holendrzy celowali w lżejszą i szybszą wersję Scharnhorstów.
Natomiast zapomniałeś jeszcze o Alaskach, które dość dobrze pasują w ten temat.

Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-08, 19:31
autor: jogi balboa
Krążownik zaciężki Alaska po upgradzie na kieszonkowiec to ni mniej nie więcej tylko iofka
Kpt.G pisze:Wydaje mi się że projekty "kieszonko-podobne" występowały mniej lub bardziej:
Holendrzy byli zainteresowani Kieszonkami
Krążowniki Churchilla tylko lufy mniejsze za to burty grubsze
Niektóre "projekty" ZSSR w temacie krążowników trochę się wpisują (działa 203-240mm, w jednym nawet 305mm)
Dunkierkę można (troszkę na siłę) wpisać w kieszonki...
Macie może coś jeszcze?
Bismarck - jako odpowiedź na Dunkerque można go troszkę na siłę wpisać na listę kieszonek

Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-08, 20:19
autor: de Villars
Kpt.G pisze:Coście się tak uczepili tego Francuza i Niemca? XD
Może przerobimy Wichitę albo innego Brooklyna, ew Exetera na "kieszonkę"?

Ja już przerobiłem Wichite na 6x254

Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-08, 20:36
autor: Peperon
de Villars pisze:Kpt.G pisze:Coście się tak uczepili tego Francuza i Niemca? XD
Może przerobimy Wichitę albo innego Brooklyna, ew Exetera na "kieszonkę"?

Ja już przerobiłem Wichite na 6x254

Pokaż ją, a nie ściskaj na sharpie.
jogi balboa pisze:Krążownik zaciężki Alaska po upgradzie na kieszonkowiec to ni mniej nie więcej tylko iofka

...
Alaska sama w sobie jest kieszonką
Po upgradzie to Littorio.

Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-08, 20:42
autor: Kpt.G
Największa kieszonka świata?
Zwróćmy może teraz uwagę na coś.. o ~1/5 wyporności wspomnianej kieszonki.
Zastanawiam się nad takim krążownikiem:
~8000 ton (do 1500 ton zapasu)
~172m x ~17,8m x ~6m
Pancerz:
~90mm Burty
~37mm pp (~70-90mm nad komorami i na siłowni)
~28mm skosu
~51-37mm wieże główne
~37-28mm ciężka plot
~28mm osłona pomostu
Uzbrojenie:
8-9x 152mm (układ dowolny)
4-6-8x 76.2-105mm (brytyjskie 102 też może być!)
12-14 stanowisk plot 13.2-40mm
8-12x 533mm (ew. 6-8 torp zapasu)
Alternatywnie(zamiast wt.) ~60min lub bg
Maszynownia:
3 lub 4 wały
Turbo-parowa ~80 000 hp
~32w (jak w RN); ~5000Mm/~12w
Przyznaję, jestem ciupkę zmęczony mastodontami, dla odmiany coś poniżej 15tys ton.
Co wy na to?
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-08, 21:53
autor: Maciej3
Mówisz i masz.
K23 oraz K26 w drodze do ostatecznego Fiji to były wypisz wymaluj to co wymagasz. OK, nie miały skosu pancerza. Burty 4.5 cala, pokład 2 cale, 9x152 i 8 lub 12x102. "tylko" 8 pom pomów ( dwa stanowiska po 4 lufy ).
Ostatecznie wygrała koncepcja z nieco słabszym pancerzem, ale 12x152.
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-08, 21:59
autor: Peperon
Najbliższy temu byłby (chyba

) argentyński Almirante Brown, ale...
Z artylerią główną zmienioną na 9 x 152 (3 x III) oraz uniwersalną na 8 x 102 (4 x II). Do tego zestaw 12 x 40 pom-pom (3 x IV). Bez wyposażenia lotniczego, a wyrzutnie torped jako ewentualna opcja.
Wyporność pewnie by mu urosła, ale ogólnie powinien mieścić się w twojej koncepcji.
Maciej3 pisze:Mówisz i masz...
Dobre byłyby jeszcze Superby.

Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-08, 23:00
autor: Kpt.G
Yyyyy.. co masz na myśli przez "Superby"?
Ciekawe, odnośnie K23 i K26, czyżbym zamieniał się w Brytola jeśli chodzi o wymagania dla okrętów? o_0
Macieju3ci cóż wy mi uczyniliście!

Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-08, 23:15
autor: Peperon
Kpt.G pisze:Yyyyy.. co masz na myśli przez "Superby"?...
Lekkie krążowniki typu Superb. Taka niby modyfikacja Fiji z 3 x III x 152 i 5 x II x 102 i licznymi mniejszymi pelotkami.
Szersze od Fiji około metr i miały większą wyporność, ale niewiele.
Były trzy tego typu i weszły do służby pod koniec 1944 i w 1945 roku.
Po nich były już tylko Tigery.
P.S.
Zerknąłem do książki braci Czechów i powinienem napisać typ Swiftsure, ale jakoś ten Superb wrył mi się w czachę i został.
Może dlatego, że był ostatnim w serii, który wszedł do służby.

Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-08, 23:38
autor: Maciej3
Macieju3ci cóż wy mi uczyniliście!

Pranie mózgu
Jak chociaż jeden nawrócony jest, to warto było
EDIT
Ale te superby/wiftsiury to były wojenne wynalazki. Coś co miało mieć wszystkie bajery rowery, radary, sztandary i co tam jeszcze i robić do tego coś do czego didosy nie były zdolne - pływać szybko, manewrować, strzelać i trafiać tymi swoimi pieńkami zamiast zębów ( no bo bezzębne były ) przy arktycznych sztormach, które w standardzie miały wiatry 80-100 węzłów.
Dla porównania straszliwy tajfun co to zrobił najlepszym na świecie okrętom to

miał jakieś 80 węzłów w porywach do 100.
Dobra niech będzie porywy okazjonalnie do 120
W efekcie taki słiftsiur mały być nie mógł i pod te 10 tysięcy normalnej podszedł.
Te K coś tam to wariant z 8 tys standard.
K23 z 8x102 a K 26 z 12.
Była jeszcze wersja z 12x152 ale w 4 lufowych wieżach. Nawet kiedyś zrobiłem tego model i prezentowałem tutaj.
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-09, 19:08
autor: de Villars
Peperon pisze:de Villars pisze:Kpt.G pisze:Coście się tak uczepili tego Francuza i Niemca? XD
Może przerobimy Wichitę albo innego Brooklyna, ew Exetera na "kieszonkę"?

Ja już przerobiłem Wichite na 6x254

Pokaż ją, a nie ściskaj na sharpie.
Voila!
http://springsharp.blogspot.com/2013/04 ... chity.html
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-09, 21:55
autor: SmokEustachy
Zasadniczo kieszonkę definiuje:
1. Uzbrojenie główne w 2 wieżach, najlepiej na dziobie i rufie po jednej. 3 działa minimum w każdej.
2. Przeznaczenie oceaniczne/pełnomorskie.
3. Zaznaczenie aspiracji do bycia pancernikiem, np. przez artylerię średnią.
Dlatego przerobiona Wichita słabo pasuje.
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-09, 22:01
autor: SmokEustachy
Rumuński Krążownik Admirał Dupescu.
Artyleria główna:
1. 6x152mm (wieże 2xII, na dziobie 2 w superpozycji na rufie jedna.
2. 4x190mm (kazamaty rufowej prostokątnej nadbudówki - w każdym rogu po 1)
Artyleria plot:
1. 6x75mm (6xI)
2. 4x40mm(4x1)
3. 2x20mm(1xII)
4. 5 wkm 13,2mm (1xII, 3xI)
Pancerz na burcie do 2 cali, ale raczej półtorej cala.
Torpedy,
prędkość powyżej 30w,
Ciekawe w jakiej wyporności by się to zamknęło.
Aż se to narysuję.
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-09, 22:06
autor: SmokEustachy
Rumuński Okręt Krążowniczny Admirał Szmuglescu
Artyleria główna:
1. 2x138mm (2xI)
2. 6x105mm plot (1xII), 4x1)
Artyleria plot:
1. 2x40mm (2xI)
2. 4 wkm 13.2mm (2xII)
pancerz 20mm burta.
prędkość 42w.
wyporność do ustalenia.
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2016-04-09, 22:48
autor: Peperon
SmokEustachy pisze:...Dlatego przerobiona Wichita słabo pasuje.
Ale jest podpisana jako krążownik, a nie kieszonka.
Maciej3 pisze:...Ale te superby/wiftsiury to były wojenne wynalazki... Coś co miało... robić do tego coś do czego didosy nie były zdolne - pływać szybko, manewrować, strzelać i trafiać tymi swoimi pieńkami zamiast zębów (no bo bezzębne były)...
W efekcie taki słiftsiur mały być nie mógł i pod te 10 tysięcy normalnej podszedł...
No ale te wynalazki to wynikły z niedostatków Kolonii. Czy były aż tak bezbronne ? Nie wiem, bo raczej okazja do wykazania im uciekła.
Te Swiftsury wielkie nie były, bo robione na kadłubach Kolonii. Poszerzyli je tylko trochę i tyle.
Nawet sylwetkę miały jak Kolonie bez wieży X.
A wracając do typowych fantazji to znalazłem takie cosie

- tone_kai_type_heavy_cruiser_refit_by_tzoli-1.png (500.64 KiB) Przejrzano 8818 razy

- tone_kai_type_heavy_cruiser_by_tzoli.png (447.64 KiB) Przejrzano 8818 razy

- myoko_class_heavy_cruiser_preliminary_variants_by_tzoli-1.jpg (289.28 KiB) Przejrzano 8818 razy

- kano_class_light_cruiser_by_tzoli-1.jpg (373.1 KiB) Przejrzano 8818 razy
Jak widać rysunki są jednego autora.
Muszę przyznać, że niektóre jego pomysły robią niezłe wrażenie.
