SmokEustachy pisze:No to od początku.
Od początku to proponuję zacząć od locji Bałtyku 501 i przejrzenia kilku map Bałtyku Południowego. Potem wystarczy skonfrontować to co się przeczyta z posiadanymi (o ile posiadanymi - jak nie to trzeba posiąść) podstawowymi wiadomościami z zakresu teorii i konstrukcji okrętu.
To na dobry początek. Następnie dobrze byłoby spędzić kilkaset godzin na morzu na pokładzie 40-tonowej jednostki o niewielkim zanurzeniu. Jest jeszcze opcja łatwiejsza - umówić się na piwo z kimś kto służył na dwukrotnie większych kutrach projektu 918M i podpytać to i owo.
Ponownie podkreślam, rzeczywistość nie jest wirtualna. Choć nie wątpię, że wielu chciałoby by tak było.
PS
Co do "przypisków" kursywą. Gdybyś nie zauważył moje porównanie było swego rodzaju przenośnią. W PG każda jednostka cechuje się wieloma indeksami. Dla Bf.109
w bezpośredniej konfrontacji z Spitfie MkIX istotny jest Air Attack (14) i Air Defence (10). Dla Spita jest to odpowiednio 16 i 14. No i gdybyś pomyslał to napisałbyś nie "nieprzyjaciel też ma uzbrojenie i amunicję i odpowiada ogniem" lecz "nieprzyjaciel też ma uzbrojenie i o ile ma amunicję i nie zostanie zniszczony to odpowiada ogniem".
SmokEustachy pisze:Jak rozumiem chodzi Ci o to, że Świrski nie mógł grać w PG i nie mógł wiedzieć, że wróg też strzela, torpeduje, zrzuca bomby głębinowe?
Nie. chodzi mi o to, że wydałeś swego rodzaju osąd, który nie jest poprawny.
Naprawdę nie chcę Ci dogryzać, ale czasem jak coś napiszesz to sam się prosisz. Za każdym razem jest tak samo, a winę za taki stan ponosi Twoja mierna wiedza o morzu przy jednoczesnym forsowaniu "oczywistych" tez, że to jest lepsze, tamto "lepsiejsze" itd.
Wybacz jeżeli mój oczywisty sarkazm Cię uraził. Choć walczę z tym to niestety nadal mam taki sposób na zachęcenie do zastanowienia się.