Nasze fantazje okrętowe

[Maciej]

O, rany - przewróci się w zwrocie..
To mówisz, że Maciej3 coś takiego skrobał?

Pozdrawiam,
Maciej

[Peperon]

Maciej opisywał, że Anglicy mieli taki pomysł, a on go pokazał.
Zresztą jak cofniesz się do wskazanej strony to możesz prześledzić wymianę myśli.

...O, rany - przewróci się w zwrocie.

Chyba nie, bo byłby pewnie parę metrów szerszy.
Przynajmniej tak myślę.

[Maciej]

Aha..

Zatem, dla odmiany, coś co się nie gibnie:


Pozdrawiam,
Maciej

[Kpt.G]

A jakie uzbrojenie to to ma?

[Maciej]

Boforsy 105 mm + nkmy.

Boforsy te same co na Orłach:
http://www.navweaps.com/Weapons/WNSwede ... _m1936.htm



Pozdrawiam,
Maciej

[Peperon]

W rzucie z góry wygląda jak bocznokołowiec
To ma cztery pędniki ?

[Maciej]

W rzucie z góry wygląda jak bocznokołowiec

A od dziobu jak spaceship Yamacio!

Tak, ma cztery pędniki-stery strumieniowe.
Teraz może się kręcić!
Może pływać bokie, skosem i się nie giba..

Krótkie wały poprzeczne od silników do pędników zamontowanych obrotowo pod pylonami-pływakami.
A na tych pylonach, miejsce na szalupy i inne dodatkowe graty w razie "W", które nie będą przeszkadzały artylerii pokładowej.
Ruskie mogą nam odstrzelić jeden pędnik, dwa pedniki a nawet cały pylon (z łódką..) i zniszczyć jednen silnik a i tak.. nic to!

Dziób i rufa, obojętnie który koniec jak nazwiemy, to coś w rodzaju pływaków dla środkowej cytadeli pancernej.
Tam wszystkie "witalia".

Pozdrawiam,
Maciej

P.S.
Co mawiał Wołodyjowski na jedną "łódkę"?

[Kpt.G]

"Nic to"?
Ostatnimi czasy trochę audiobooków Trylogii słucham..(nie po kolei trochę..XD) ale Tylko Kawałek Pana Wołodyjowskiego zaledwie..

[Maciej]

Tak..

Ale to był rycerz.
Bo, w tym dowcipie, tak po prawdzie, to miała być jedna wódka na trzech - a wtedy, jak najbardziej "nicto"..

Pozdrawiam,
Maciej

[Peperon]

...Bo, w tym dowcipie, tak po prawdzie, to miała być jedna wódka na trzech - a wtedy, jak najbardziej "nicto".. ...

Jeden z moich kolegów mawia, że wódka 0,7 na trzech jest dobra pod warunkiem, że jeden tylko polewa.

[Maciej]

Niech zgadnę - ten kolega to nie jest jakoś przesadnie lubiany, co?

Pozdrawiam,
Maciej

[Peperon]

Niech zgadnę - ten kolega to nie jest jakoś przesadnie lubiany, co?

Wręcz przeciwnie, jest bardzo lubiany.
A wszystko przez to, że uświadomił kolegom ile mają mieć przy sobie, żeby nie gonić po sklepach.
Ostatnio średnia wychodzi 0,7 na łeba, czyli w sam raz.
Przy litrze niektórzy mają problem z powrotem do domu, a połówki tylko rozparzają i chłopcy robią się nerwowi.

[Maciej]

Nie gadaj!
Takie rzeczy w Krakowie?

Eee, to pewnie górale..

Pozdrawiam,
Maciej

[Kpt.G]

Wódki-łódki...
Ja tam Burbona bym siorbnął..

[Peperon]

...Eee, to pewnie górale..

Walcownicy...

Wódki-łódki...
Ja tam Burbona bym siorbnął..

Bimber też się pociąga

A kończąc wymysły związane z Belfastem to mam takie jeszcze trzy propozycje.
Dwie wersje mojego postulatu ...

Belfast pięciowieżowy 2.jpg (153.14 KiB) Przejrzano 8317 razy

Belfast pięciowieżowy 3.1.jpg (154.62 KiB) Przejrzano 8317 razy

I szalony pomysł na trzeźwo - wbrew wcześniejszej dyskusji z Maciejem.

Super Belfast mini.jpg (143.09 KiB) Przejrzano 8317 razy

[Maciej]

18 stopięćdziesiątek.?!
Łee, co tak słabo?

Pozdrawiam,
Maciej

P.S.
W sprawie wiadomej, proponuję spotkać się nad morzem - wszyscy będziemy mieli za daleko by wracać (po pierwszej..).
Stan naszych fantazji woła o ratunek!

P.S.2
Peperon, nie bierz kolegi!