Okręty Royal Navy, XVII-XIX w. (1)
-
- Posty: 4475
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
słownictwo
Podzielam tę frustrację. W takich wypowiedziach jak na tym forum, niezbyt się przejmuję poprawnością językową, gdyż chodzi mi o meritum poruszanej sprawy. Jednak w publikacjach rzecz robi się gardłowa, bowiem tam absolutnie konieczne jest użycie właściwych terminów, a tych często po prostu w naszym języku nie ma. Jednym z wyjść z sytuacji jest zaproponowane przez Pana dłuższe określenie z kilku słów - niestety bardzo rozbudowuje tekst, a przy konieczności kilkakrotnego powtórzenia wręcz przytłacza. Nie znam jednak recepty, która mogłaby nas z tego kłopotu wybawić.
Nota bene przejrzałem sobie tymczasem w google sporo wywołań hasła "station ship" i okazuje się, że chociaż chodziło zawsze o okręt bazowy, służący do zaopatrzenia jednostek bojowych, to wcale niekoniecznie musiało oznaczać, że był to hulk. Wiele z tych okrętów (oczywiście nie wszystkie) po zakończeniu służby w charakterze "station ship" na określonej placówce, całkiem długo potem jeszcze pływało o własnych siłach.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Nota bene przejrzałem sobie tymczasem w google sporo wywołań hasła "station ship" i okazuje się, że chociaż chodziło zawsze o okręt bazowy, służący do zaopatrzenia jednostek bojowych, to wcale niekoniecznie musiało oznaczać, że był to hulk. Wiele z tych okrętów (oczywiście nie wszystkie) po zakończeniu służby w charakterze "station ship" na określonej placówce, całkiem długo potem jeszcze pływało o własnych siłach.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
- Janusz Kluska
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Panie Krzysztofie proszę o udzielenie informacji na pytanie czy okręty Ville de Paris (zd. 1782.04.12), Glorieux (zd.1782.04.15) i Hector(zd.1782.04.12) oficjalnie były wcielone do Royal Navy, bo szybko je utracono odpowiednio 1782.09.30, 1782.09.16 oraz 1782.10.03, ciekawe jest że 2 pierwsze zbudowano w Rochefort. Mam także pytanie czy z okrętów hiszpańskich wcielonych do służby przez Anglików największy był San Josef(zd.1797.02.14), bo z francuskich to chyba Commerce de Marseilles (zd.1793.08.27). Pozdrawiam Janusz.
-
- Posty: 4475
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
liniowce żaglowe
1) Trzeba by znaleźć definicję, co to znaczy „oficjalnie wcielony”. W zasadzie przyjmowano zasadę, że admirał na odległej od Anglii placówce miał prawie takie same prerogatywy jak Admiralicja i wszystkie jego decyzje były jak najbardziej oficjalne – co nie znaczy, że nie można ich było zakwestionować i zmienić po powrocie obiektu decyzji na wody krajowe. W każdym razie wszystkie trzy wymienione liniowce francuskie zostały zdobyte przez flotę adm. Rodney’a albo bezpośrednio w bitwie u wysepek Les Saintes (Ville de Paris, Hector), albo krótko potem, w jej wyniku (Glorieux). Mocą powierzonej mu władzy admirał wcielił je tymczasowo do marynarki brytyjskiej i wkrótce wyekspediował z jeńcami i łupami do Anglii. Nie dotarły tam jednak nigdy, bowiem tamtej jesieni przeszły nad Atlantykiem straszliwe sztormy i wszystkie trzy okręty poszły w nich na dno, łącznie zresztą z brytyjskimi 74-działowcami Ramillies i Centaur, kilkoma mniejszymi okrętami Royal Navy i wieloma statkami handlowymi.
2) Na jedno (hiszpański) i drugie (francuski) – tak.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
2) Na jedno (hiszpański) i drugie (francuski) – tak.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
- Janusz Kluska
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Panie Krzysztofie proszę o podanie uzbrojenia następujących okrętów:
Impeteux,Juste,Sans Pareil (wszystkie zd.1794.06.), Belleisle,Tigre(oba zd.1795.06.25), Guerier(1798.08.01), Hercule(1798.04.21), Spartiate(zd.1798.08.01), Donegal(zd.1798.10.12). Wszystkie to ex francuskie okręty, czy miały uzbrojenie wg. wzoru francuskiego czy też Anglicy przezbrajali je według swoich reguł. Janusz.
Impeteux,Juste,Sans Pareil (wszystkie zd.1794.06.), Belleisle,Tigre(oba zd.1795.06.25), Guerier(1798.08.01), Hercule(1798.04.21), Spartiate(zd.1798.08.01), Donegal(zd.1798.10.12). Wszystkie to ex francuskie okręty, czy miały uzbrojenie wg. wzoru francuskiego czy też Anglicy przezbrajali je według swoich reguł. Janusz.
-
- Posty: 4475
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
liniowce francusko-brytyjskie
Anglicy zawsze przezbrajali zdobyte okręty - jeśli chcieli ich używać bojowo - w brytyjskie działa, co najmniej z powodów logistycznych. Ich kule, kartacze, kartusze miały inne wymiary niż francuskie (funty obu tych krajów silnie się różniły). Okręt z pozostawionym uzbrojeniem oryginalnym musiałby strzelać tylko ze zdobycznej amunicji i nigdy nie mógłby uzupełniać zapasów we własnych arsenałach. Drugim wyjściem byłoby używanie zawsze silnie podkalibrowych pocisków (czyli mniejszego wagomiaru), co dawałoby taki luz między kulą a przewodem lufy, że drastycznie spadałby zasięg, siła rażenia i celność. Oczywiście mogło się zdarzyć w mniejszych kalibrach, że akurat "przesunięte o jeden rząd" odpowiedniki francuskie i angielskie dość się do siebie zbliżały, ale to tylko wyjątki.
Proszę mi więc napisać, czy interesuje Pana francuska, czy brytyjska wersja uzbrojenia tych okrętów. Krzysztof Gerlach
Proszę mi więc napisać, czy interesuje Pana francuska, czy brytyjska wersja uzbrojenia tych okrętów. Krzysztof Gerlach
- Janusz Kluska
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Mnie interesuje tylko brytyjska wersja uzbrojenia. Mam także pytanie odnośnie innych zdobytych okrętów: Puissant(zd.1793.08.27), Achille, Northumberland(oba zd.1794.06.), Aboukir,Conquerant (oba zd.1798.08.01), St. Antonio (1801.07.12). Z nazw wynika że tak, ale czy służyły bojowo czy też od razu zamieniono je na tzw. hulk, a może decydował czynnik zniszczenia okrętu. Janusz
-
- Posty: 4475
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
liniowce francusko-brytyjskie
O wcieleniu lub nie wcieleniu do aktywnej służby bojowej okrętu zdobytego na przeciwniku decydowało wiele czynników, w tym oczywiście także stan zniszczenia, jeśli rozumieć to jako uszkodzenia odniesione w walce. Nie był to jednak czynnik decydujący. Zdobywcy musieli przede wszystkim uznać, że okręt wart jest nakładów potrzebnych na remont, modyfikacje do brytyjskich standardów i przezbrojenie. Idealnie było, gdy łączny koszt owych prac przewidywano jako znacząco mniejszy od ceny nowego żaglowca tej samej klasy, a czas na nie poświęcony – dużo krótszy od budowy od podstaw. W takim przypadku warunkiem był dobry stan wyjściowy – dobre drewno budulcowe, dobrze wysezonowane, prawidłowa, mocna konstrukcja. Uszkodzenia bitewne dało się naprawić, brakoróbstwa stoczniowego czy materiałowego – już nie. Ale Anglicy robili też szereg wyjątków od tej ściśle ekonomicznej reguły – okręt mógł mieć szczególnie dobre własności morskie, ciekawą i wartą doświadczalnego sprawdzenia konstrukcję, ewentualnie być wybitnie prestiżowym pryzem – wtedy eksploatowali go z dużym, teoretycznie bezsensownym nakładem kosztów. Ważną rolę odgrywała tez pilność zadań bojowych – gdy przybywało wrogów, liczyła się każda łajba zdolna do niesienia dział i żagli, którą można by prędko wyekwipować; gdy zbliżał się pokój, lepiej było oszczędzać pieniądze na nowo budowane okręty z długo sezonowanego drewna, zaś zdobyte żaglowce eksploatować jako hulki przy minimalnych kosztach inwestycyjnych.
Wracając do konkretnych jednostek i ich uzbrojenia pod brytyjską banderą:
Impetueux – 30 x 32-f, 30 x 18-f, na pokładzie rufowym 2 x 18-f i 14 karonad 32-f, na pokładzie dziobowym 2 x 18-f i 4 karonady 32-f.
Juste - 30 x 32-f, 32 x 18-f, na pokładzie rufowym 2 x 24-f i 14 karonad 32-f, na pokładzie dziobowym 6 x 12-f i 2 karonady 32-f.
Sans Pareil - 30 x 24-f, 30 x 24-f, na pokładzie rufowym 2 x 24-f i 12 karonad 24-f, na pokładzie dziobowym 2 x 24-f i 4 karonady 24-f.
Belleisle - 30 x 32-f, 30 x 24-f, na pokładzie rufowym 2 x 9-f i 14 karonad 32-f, na pokładzie dziobowym 2 x 9-f i 2 karonady 32-f, na rufówce 6 karonad 24-f.
Tigre - 28 x 32-f i 2 karonady 68-f, 28 x 18-f i 2 karonady 68-f, na pokładzie rufowym 4 x 18-f i 10 karonad 32-f, na pokładzie dziobowym 2 x 18-f i 2 karonady 32-f, na rufówce 6 karonad 18-f.
Guerier – zdobyty pod Abukirem, nigdy nie wcielony w Royal Navy do kategorii bojowej, nigdy nie uzbrojony, od razu zmieniony w hulk.
Hercule – 28 x 24-f, 28 x 24-f, na pokładzie rufowym 2 x 24-f i 12 karonad 24-f, na pokładzie dziobowym 2 x 24-f i 2 karonady 24-f.
Spartiate – 28 x 32-f, 30 x 18-f, na pokładzie rufowym 2 x 18-f i 14 karonad 32-f, na pokładzie dziobowym 2 x 18-f i 6 karonad 32-f.
Donegal - 30 x 32-f, 30 x 18-f, na pokładzie rufowym 10 x 9-f, na pokładzie dziobowym 6 x 9-f i 2 karonady 32-f, na rufówce 6 karonad 18-f.
Puissant, Achille, Northumberland, Aboukir, Conquerant, San Antonio nigdy nie służyły bojowo pod brytyjską flagą.
Krzysztof Gerlach
Wracając do konkretnych jednostek i ich uzbrojenia pod brytyjską banderą:
Impetueux – 30 x 32-f, 30 x 18-f, na pokładzie rufowym 2 x 18-f i 14 karonad 32-f, na pokładzie dziobowym 2 x 18-f i 4 karonady 32-f.
Juste - 30 x 32-f, 32 x 18-f, na pokładzie rufowym 2 x 24-f i 14 karonad 32-f, na pokładzie dziobowym 6 x 12-f i 2 karonady 32-f.
Sans Pareil - 30 x 24-f, 30 x 24-f, na pokładzie rufowym 2 x 24-f i 12 karonad 24-f, na pokładzie dziobowym 2 x 24-f i 4 karonady 24-f.
Belleisle - 30 x 32-f, 30 x 24-f, na pokładzie rufowym 2 x 9-f i 14 karonad 32-f, na pokładzie dziobowym 2 x 9-f i 2 karonady 32-f, na rufówce 6 karonad 24-f.
Tigre - 28 x 32-f i 2 karonady 68-f, 28 x 18-f i 2 karonady 68-f, na pokładzie rufowym 4 x 18-f i 10 karonad 32-f, na pokładzie dziobowym 2 x 18-f i 2 karonady 32-f, na rufówce 6 karonad 18-f.
Guerier – zdobyty pod Abukirem, nigdy nie wcielony w Royal Navy do kategorii bojowej, nigdy nie uzbrojony, od razu zmieniony w hulk.
Hercule – 28 x 24-f, 28 x 24-f, na pokładzie rufowym 2 x 24-f i 12 karonad 24-f, na pokładzie dziobowym 2 x 24-f i 2 karonady 24-f.
Spartiate – 28 x 32-f, 30 x 18-f, na pokładzie rufowym 2 x 18-f i 14 karonad 32-f, na pokładzie dziobowym 2 x 18-f i 6 karonad 32-f.
Donegal - 30 x 32-f, 30 x 18-f, na pokładzie rufowym 10 x 9-f, na pokładzie dziobowym 6 x 9-f i 2 karonady 32-f, na rufówce 6 karonad 18-f.
Puissant, Achille, Northumberland, Aboukir, Conquerant, San Antonio nigdy nie służyły bojowo pod brytyjską flagą.
Krzysztof Gerlach
- Janusz Kluska
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Panie Krzysztofie zastanawiam się czy wpisy Pana są prawidłowe:
Sans Pareil - 30 x 24-f, 30 x 24-f, na pokładzie rufowym 2 x 24-f i 12 karonad 24-f, na pokładzie dziobowym 2 x 24-f i 4 karonady 24-f. i Hercule – 28 x 24-f, 28 x 24-f, na pokładzie rufowym 2 x 24-f i 12 karonad 24-f, na pokładzie dziobowym 2 x 24-f i 2 karonady 24-f. Razem dawało by to odpowiednio 58*24ft i 60*24ft na tych okrętach, wobec tego dział 32ft na nich nie było. Janusz.
Sans Pareil - 30 x 24-f, 30 x 24-f, na pokładzie rufowym 2 x 24-f i 12 karonad 24-f, na pokładzie dziobowym 2 x 24-f i 4 karonady 24-f. i Hercule – 28 x 24-f, 28 x 24-f, na pokładzie rufowym 2 x 24-f i 12 karonad 24-f, na pokładzie dziobowym 2 x 24-f i 2 karonady 24-f. Razem dawało by to odpowiednio 58*24ft i 60*24ft na tych okrętach, wobec tego dział 32ft na nich nie było. Janusz.
-
- Posty: 4475
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
liniowce francusko-brytyjskie
I owszem, 32-funtówek na nich nie było. Ale za to na górnym z dwóch ciągłych pokładów działowych, gdzie na innych okrętach tej klasy znajdowały się tylko 18-funtówki, tu były też działa 24-funtowe. Można by powiedzieć "coś za coś", ale sprawa ma głębsze podłoże. Od czasu do czasu w historii artylerii okrętowej wpadano na pomysł, by ujednolicić kaliber wszystkich dział na okręcie. Chociaż każdemu z pomysłodawców mogło się wydawać, że jest nowatorem, w rzeczywistości idea ta wracała jak bumerang w historii żeglugi. Z tego co pamiętam (a nie chce mi się sprawdzać), próba jej realizacji (cokolwiek pechowa) miała np. miejsce na słynnym szwedzkim żaglowcu Vasa, a i po wojnach napoleońskich wracała wielokrotnie - np. w latach 1820-tych Francuzi przestawili się niemal wyłącznie na 30-funtówki (na wszystkich pokładach), by wkrótce znowu zróżnicować artylerię okrętową, czytałem też cudze opinie (to już nie moja dziedzina) jakoby artyleria pancernika Dreadnought także powtarzała ową koncepcję. W każdym razie Anglicy wypróbowywali wówczas różne wersje lekkich, krótkich dział 24-funtowych i postanowili - w ramach eksperymentu - uzbroić kilka jednostek wyłącznie w 24-funtówki różnej długości. Najdłuższe na dolnym pokładzie, krótsze na górnym, najkrótsze (karonady) na otwartych pokładach, co dawało (przynajmniej w teorii) całkowitą zamienność pocisków, ułatwiało logistykę i przechowywanie. Pomimo tych zalet na dłuższą metę takie pomysły nigdy się nie sprawdzały, ale to już zupełnie inna historia. Zatem w moich danych nie ma błędu.
Krzysztof Gerlach
Krzysztof Gerlach
- Janusz Kluska
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Panie Krzysztofie proszę o podanie angielskiego uzbrojenia następujących jednostek: Prince William(zd.1780.01.08), Diligent,Monarca,Princessa(zd. 1780.01.16). Razem z tymi ostatnimi zdobyto także Gibraltar ex Fenix(tu poproszę o liczbę załogi). Czy zaliczano je do grupy okrętów 64dz czteż do innej? Dziękuję za poprzednie obszerne odpisy. Janusz.
-
- Posty: 4475
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
pryzy brytyjskie
Prince William – w RN 64-działowiec, 26 x 24-f, 28 x 12-f, na pokładzie rufowym i dziobowym razem 10 x 9-f.
Diligent – w RN 70-działowiec, 28 x 24-f, 30 x 12-f, na pokładzie rufowym i dziobowym razem 10 lub 12 x 9-f.
Monarca – w RN 68-działowiec, 28 x 24-f, 30 x 18-f, na pokładzie rufowym i dziobowym razem 10 x 9-f.
Princessa – w RN 70-działowiec, 28 x 24-f, 30 x 18-f, na pokładzie rufowym i dziobowym razem 12 x 9-f.
Gibraltar – w RN 80-działowiec, 30 x 24-f, 32 x 18-f, na pokładzie rufowym 12 x 9-f, na dziobowym 6 x 9-f. Załoga 650 ludzi.
Jak zawsze proszę jednak pamiętać, że klasy się zmieniały, zanikały stare, pojawiały się nowe, a okręty długo pozostające na listach floty ulegały z konieczności rozmaitym przeszeregowaniom i zmianom uzbrojenia. Krzysztof Gerlach
Diligent – w RN 70-działowiec, 28 x 24-f, 30 x 12-f, na pokładzie rufowym i dziobowym razem 10 lub 12 x 9-f.
Monarca – w RN 68-działowiec, 28 x 24-f, 30 x 18-f, na pokładzie rufowym i dziobowym razem 10 x 9-f.
Princessa – w RN 70-działowiec, 28 x 24-f, 30 x 18-f, na pokładzie rufowym i dziobowym razem 12 x 9-f.
Gibraltar – w RN 80-działowiec, 30 x 24-f, 32 x 18-f, na pokładzie rufowym 12 x 9-f, na dziobowym 6 x 9-f. Załoga 650 ludzi.
Jak zawsze proszę jednak pamiętać, że klasy się zmieniały, zanikały stare, pojawiały się nowe, a okręty długo pozostające na listach floty ulegały z konieczności rozmaitym przeszeregowaniom i zmianom uzbrojenia. Krzysztof Gerlach
- Janusz Kluska
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Panie Krzysztofie w MSiO 4`2006 ukazał się pański artykuł poświęcony bitwie pod Kopenhagą. Parę lat póżniej tj. 1805/07 Anglicy wcielili kilka okrętów duńskich do swojej floty, a stało się to po zdobyciu Kopenhagi. Chciałbym prosić o podanie jakie okręty ex duńskie służyły w Royal Navy, wraz z danymi i do jakich typów one należały. Mam też pytanie: Czy Anglicy zrezygnowali ze zmiany nazwy na angielską np. Christian VII (ex Blenheim) i Denmark (ex Marathon)? Janusz.
-
- Posty: 4475
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
żaglowce duńskie
Ani w 1805, ani w 1806 Brytyjczycy nie chwytali duńskich okrętów. Natomiast od 1807 do 1815 roku Anglicy zdobyli, według Williama Jamesa, 18 duńskich liniowców i 9 fregat, z tego wcielili do Royal Navy 15 liniowców i 9 fregat, o potężnej rzeszy korwet, slupów, brygów, kanonierek itp. nawet nie wspominając. Mam nadzieję, że teraz Pan rozumie, dlaczego nie zamierzam przepisywać nazw, danych i typów kilkudziesięciu okrętów, z których prawie każdy był jedyny w swoim rodzaju, czyli miał te parametry inne niż pozostałe jednostki. Mogę to robić tylko wyrywkowo, w stosunku do paru żaglowców szczególnie Pana interesujących. Ponieważ z tych 15 liniowców wcielonych formalnie do brytyjskiej floty tylko cztery uznano za warte poniesienia kosztów wyposażania do służby bojowej, parę słów o nich. Christian VII był 80-działowcem, Denmark (Dannemark), Norge i Princess Carolina – 74-działowcami. W stosunku do wszystkich planowano przemianowanie (odpowiednio Blenheim, Marathon, Nonsuch, Braganza), w stosunku do wszystkich z tego zrezygnowano, aczkolwiek nazwa Princess Carolina jest angielską przeróbką duńskiej Prindsesse Carolina. Według pomiarów brytyjskich Christian VII miał długość między pionami 187 stóp 2 cale, szerokość 50 stóp 10,5 cala, głębokość 20 stóp 10 cali, tonaż 2129 ton, załogę 670 ludzi. Denmark – 179 stóp 3,5 cala x 48 stóp 3,5 cala x 19 stóp 8 cali, 1836 ton, 590 ludzi. Norge – 183 stopy 7 cali x 49 stóp 4 cale x 20 stóp 5 cali, 1960 ton, 640 ludzi. Princess Carolina – 173 stopy 1,5 cala x 46 stóp 3 cale x 19 stóp 2 cale, 1637 ton, 534 ludzi. Pobieżne przejrzenie listy wszystkich duńskich żaglowców wojennych nie wykazuje innych jednostek o podobnych parametrach, więc sądzę, że były to typy jedno-okrętowe, ale nie mam co do tego pewności. Aż trzy z nich (Christian VII, Norge i Prindsesse Carolina) projektował Hohlenberg, czwarty był konstrukcją Stibolta. Wybrano je, bo były najnowsze i największe, lecz niezależnie od tego nowatorskie pomysły Hohlenberga wzbudziły w Wielkiej Brytanii prawdziwą sensację.
Krzysztof Gerlach
Krzysztof Gerlach
- Janusz Kluska
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
-
- Posty: 4475
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
okręty duńskie
„... na mojej liście figuruje także Waldemar (80dz)”.
Zastosował Pan skrót myślowy, sądząc, że każdy głupi się domyśli, o co jest pytanie, ale ja jestem ten jeszcze głupszy, i nijak nie mogę dociec.
Na pańskiej liście powinien być nie tylko Waldemar, lecz jeszcze 10 innych liniowców, skoro – jak pisałem – Brytyjczycy wcielili ich do swojej floty aż 15 sztuk, z tego cztery wykorzystywane bojowe już przeze mnie nazwane i opisane. Waldemar był jednym z tych jedenastu nigdy nie wysłanych na morze.
Jeśli to ma być pytanie, czy aby jego 80-działowość nie wskazuje na ten sam typ co Christian VII, to odpowiedź jest negatywna – Waldemar został zaprojektowany przez Stibolta i wyglądał kompletnie odmiennie.
Jeśli to miało być uściślenie, że jego dane Pana szczególnie interesują, to służę (pomiary brytyjskie): 186 stóp 6,25 cala x 50 stóp 10,25 cala x 20 stóp 6 cali, 2104 tony, 670 ludzi.
Krzysztof Gerlach
Zastosował Pan skrót myślowy, sądząc, że każdy głupi się domyśli, o co jest pytanie, ale ja jestem ten jeszcze głupszy, i nijak nie mogę dociec.
Na pańskiej liście powinien być nie tylko Waldemar, lecz jeszcze 10 innych liniowców, skoro – jak pisałem – Brytyjczycy wcielili ich do swojej floty aż 15 sztuk, z tego cztery wykorzystywane bojowe już przeze mnie nazwane i opisane. Waldemar był jednym z tych jedenastu nigdy nie wysłanych na morze.
Jeśli to ma być pytanie, czy aby jego 80-działowość nie wskazuje na ten sam typ co Christian VII, to odpowiedź jest negatywna – Waldemar został zaprojektowany przez Stibolta i wyglądał kompletnie odmiennie.
Jeśli to miało być uściślenie, że jego dane Pana szczególnie interesują, to służę (pomiary brytyjskie): 186 stóp 6,25 cala x 50 stóp 10,25 cala x 20 stóp 6 cali, 2104 tony, 670 ludzi.
Krzysztof Gerlach