Strona 15 z 27

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-03, 18:49
autor: p11c
Miner pisze:
To bardzo proszę o oświecenie mnie jaka była teoria w tym względzie.
Nie chcesz, lub nie potrafisz zrozumieć tego, o czym piszemy, więc wybacz, oświecenia nie będzie. "Przede wszystkim" nie oznacza "tylko", nie rozumiesz, co to jest "uzbrojenie", ani czym jest "wyporność". Nie znasz instrukcji, nie masz pojęcia o taktyce, ale uważasz, że to wszystko jest bez sensu i wysyłasz nas wszystkich do biblioteki, żeby Ci udowodnić, że jest inaczej - bo Ty nie masz możliwości. Ani to ładne, ani merytoryczne.
Ja odpadam, zdecydowanie nadużyłeś mojej cierpliwości. :(
Ale gdzie napisałeś jak może wyglądać minowanie 160 min z okrętu ????
Raz przeczytałem , że może chodzi o kilka pól minowych . Czyli , że niby wypływa przeładowany okręt . Zapełniony na pokładzie jak jakaś furmanka jadąca na targ po to aby niby co kawałek stawiać pole minowe na rzece ? I co rzeka ma powiedzmy 10 m szerokości koryta do pływania i okręt płynąc stawia 3 miny ( bo chyba się nie nawraca a szerokość rampy spustowej ma 5 m wiec wychodzi mina co 1,5 m ) I co dalej ? wypuszcza taki zestaw co 3 metry czyli stawia jedną zagrodę o długości 50 metrów czy też 5 zagród o długości 10 m , każda po 10 min. A może na nieuregulowanych rozlewiskach Polesia stawia przypadkowe zapory i następnie sygnalizuje o tym do Pińska nanosząc szczegółowe namiary w postaci
" postawiliśmy 20 min na 50 kilometrze Prypeci , po prawej stronie , pomiędzy wielkim dębem a zatopioną łódką , uważajcie i nie płyńcie tam" . To nie jest morze gdzie można zaznaczyć pole minowe w Zatoce Gdańskiej i wyznaczyć odpowiednie obejścia i szlaki.
A najprościej jest odsyłać mnie do regulaminów , wiedząc że nie mam do nich dostępu , a na pytanie o sens przenoszenia 160 min przez jeden okręt ( nie regulamin ale sens ) nazywać mnie ignorantem. Bo dalej tego sensu nie widzę,
A druga odpowiedź jaka padła to informacja , że jest to prawdopodobnie okręt baza magazynowa. Owszem , nie wykluczam tego i wtedy miało by to jakiś sens , tyle tylko , że nie o to pytałem. Bo nie pytałem czy jest sens posiadania okrętu bazy i współdziałania jego z trałowcami, ale o to czy jest sens samodzielnego działania okrętu minowego posiadającego 160 min ? A to zupełnie co innego . Więc czego nie przeczytałem ? A może to ty nie rozumiesz o co pytam.

A całą sprawę traktowałem jako pośredni argument co do posiadania przez Mątwę 160 min.
Ale może macie racje. Może się mylę i było tam 160 min, Tylko pytanie gdzie się podziały i jak je rozmieścić na okręcie.

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-04, 10:58
autor: Miner
p11c, mam wrażenie, że czytasz tylko własne posty. :)

Wcześniej podałem Ci cytat z Dyskanta, w którym napisane jest, że krypa "K 5" powstała w wyniku zaleceń gen. Rybaka z 1929 roku.
Czy sięgnąłeś po książkę, żeby sprawdzić o jakie zalecenia chodzi, czy dalej zamierzasz polegać wyłącznie na własnej "logice"? :-D

Chyba nie do końca rozumiesz zadania Flotylli Rzecznej. Rolą flotylli było wsparcie działań wojsk lądowych. Oprócz wsparcia artyleryjskiego duże znaczenie miał też oddział desantowy i właśnie zabezpieczenie inżynieryjno-saperskie (choć wtedy chyba nie używano tego terminu). Sama taktyka stawiania min morskich ma się nijak do taktyki użycia min rzecznych. Oprócz stawiania różnego rodzaju zapór minowych i nawigacyjnych, które miały utrudniać żeglugę jednostek rzecznych przeciwnika, zadaniem oddziału minowego mogło być minowanie przepraw rzecznych, które mogły być wykorzystane przez wojska lądowe nieprzyjaciela (mostów było niewiele), jak i obrona przeciwdesantowa brzegu zajmowanego przez wojska własne. Oba zadania wymagały minowania stosunkowo długich odcinków rzek i tu jednostka dysponująca stosunkowo dużą ilością min z pewnością była użyteczna. Zresztą, jeśli zamówiono taką, a nie inną ilość min rzecznych, to znaczy, że widziano ich wykorzystanie, a krypa minowo-gazowa (bo zmiana nazwy na "statek minowy" prawdopodobnie nie zmieniła jej przeznaczenia, a jedynie wynikała ze starań o podniesienie "rangi" jednostki) miała umożliwić użycie tych min w oddaleniu od baz i magazynów.

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-04, 19:02
autor: Grzechu
Miałem właśnie napisać to samo, co Miner: min na rzece nie stawia się tylko "w poprzek", ale i "wzdłuż". Rzekłbym nawet, że to drugie częściej.

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-04, 23:30
autor: p11c
Ta wypowiedź jest logiczna , choć ma wiele mankamentów , ale można ja przyjąć i przyjmuje . Co nie zmienia faktu , że 160 min mimo wszystko jest wartością abstrakcyjną jak na jedną jednostkę ale wytłumaczalną . Można zaminować kilka przypuszczalnych przepraw i do tego wystarczyłoby mniej niż połowa tych min .Bardziej prawdopodobne wydaje się że był to okręt baza, a jeśli potraktujemy go jako okręt do działań dywersyjno -desantowych ( co nie ukrywam jest mi najbardziej bliskie i prawdopodobne ) to bardziej potrzeba miejsca na materiały wybuchowe, grupę desantową . Być może gazową ?
czyli mamy kilka wariantów:
- okręt minowy do minowania ewentualnych przepraw przeciwnika
- okręt minowy do postawianie kilku pól minowych
- okręt minowy baza dla trałowców
- okręt dywersyjny
- zwykły magazyn z napędem ( krypa )

Co mam wybrać ?

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-05, 04:26
autor: RyszardL
p11c pisze:Co mam wybrać ?
Nie chciałbym być złośliwy, niech Bóg broni, ale jak zwał tak zwał. Ważne żebyś zbudował wreszcie model i zechciał wstawić zdjęcia, abyśmy mogli obejrzeć. :wink:
Tak w okolicach grudnia planuję zabawę, czyli opracowanie "projektu" nowej "Mątwy". Wymiary, jak oryginał, ale dodam jakieś nadbudówki, uzbrojenie itd.

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-05, 08:47
autor: p11c
Ok. Zabieram się za robotę , Choć bardzo mnie ciekawią te twoje nadbudówki , że o uzbrojeniu nie wspomnę :)
Ja wybrałem opcję pośrednią , dywersyjno -bazową . Czyli okręt służący głównie dla saperów minujący przeprawy , mosty oraz wspomagający materiałowo inne jednostki . Dla tego mój ckm będzie przenośny z możliwością ustawienia zarówno na brzegu ( dla osłony działań saperskich ) jak i na pokładzie ( np do osłony plot ) .
Czyli coś takiego jak widać na tych ćwiczeniach
Obrazek
Obrazek
A miny zostawiam w spokoju.

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-05, 08:50
autor: Miner
p11c pisze:czyli mamy kilka wariantów:
- okręt minowy do minowania ewentualnych przepraw przeciwnika
- okręt minowy do postawianie kilku pól minowych
- okręt minowy baza dla trałowców
- okręt dywersyjny
- zwykły magazyn z napędem ( krypa )
Co mam wybrać ?
"Mątwa" jak każda jednostka pływająca mogła spełniać różne zadania:
- pływający magazyn min rzecznych, materiałów wybuchowych i środków dymotwórczych;
- stawianie zapór minowych;
- stawianie zasłon dymnych;
- zabezpieczenie działań sekcji minerskich;
- jednostka flagowa i baza dla jednostek Oddziału Minowo-Gazowego.

W tym zestawie realizowanie "działań dywersyjno-desantowych" wydaje mi się wątpliwe, ale bez ładunku min i przy osłonie jednostek artyleryjskich pewnie i to było możliwe. Nie bardzo rozumiem, dlaczego musisz wybierać jakiś "wariant", ale jeśli chcesz "pokazać" statek w trakcie wykonywania konkretnego zadania, to będzie się to wiązało tylko z innym wyposażeniem na pokładzie. Osobiście chciałbym "zobaczyć" jednostkę w czasie stawiania zasłon dymnych. :lol:

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-05, 09:42
autor: p11c
Taaaaaaaaaaa
Już to widzę , zwłaszcza, że poruszasz dla mnie kolejny kontrowersyjny temat.
I wątpliwe stawianie min przez okręt tej wielkości i to na rzece ? :|
Jakoś nie wydaje mi się aby była ona jednostką pierwszo liniową i mogła stawiać jakieś zasłony dymne w osłonie przepraw lub aby nadawała się do działań manewrowych w osłonie innych okrętów.
Sensu w tym nie widzę i nie wyobrażam sobie takiej sceny , jak coś to daj przykład a może zrobię taką dioramkę :mrgreen:
Tu stawiam raczej na jej funkcję magazynu środków dymnych a nie jednostkę do stawiania zasłon dymnych .
Bronić tej tezy nie będę ale chętnie poczytam opinię innych.

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-05, 10:46
autor: Miner
Diorama z zasłoną dymną to byłoby coś. :mrgreen:

A jeśli chodzi o "sens" zasłon dymnych, to jest podobnie jak w przypadku minowania - oprócz możliwości maskowania jednostek flotylli podczas walki artyleryjskiej wchodzi jeszcze w rachubę możliwość "przykrycia" oddziałów wojsk lądowych. Stawianie zasłon dymnych było raczej zadaniem trałowców, ale z pewnością "Mątwa" też mogła je wykonywać.

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-05, 11:42
autor: p11c
Owszem mogła nie pisze że nie miała takiej możliwości ale porównuję jej wielkość np do czołgu i po prostu średnio widzę jak sobie płynie pod ostrzałem 35 metrowy okręt o burcie prawie 2 metrowej stawiając zasłonę dymną na przeprawie przez rzekę . Możliwość jest ale czy przypadkiem bardziej ten okręt swoim ogromem nie narażałby samej przeprawy i nie stanowiłby zagrożenia dla pontonów oraz czy sam okręt nie byłby wystawiony wtedy na zagrożenie zniszczenia .
Czyli w sumienie nie było by z tego więcej zamieszania narażania sporej jednostki niż korzyści ?
Co innego stawianie min na potencjalnych odcinkach przepraw przeciwnika a co innego zasłona dymna stawiana przez jeden z największych i najmniej uzbrojonych okrętów pod ogniem.
Nie wykluczam takiego działania w skrajnych przypadkach ale nie sądzę aby po to ją budowano i aby stawiano jej taki cel.
Raczej te zasłony dymne były dla własnej ochrony i ucieczki lub zaopatrzenia trałowców niż działań osłonowych na rzecz innych oddziałów.

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-05, 12:02
autor: Marek T
Na chłopski rozum, to MĄTWA mogła, ale nie musiała stawiać zasłony dymnej.
Raczej składowano na niej środki dymotwórcze, które były pobierane i uruchamiane w stosownych lokalizacjach.

Przykład może nieco odległy od Flotylli, ale wg mnie odpowiedni: podczas nalotu niemieckiego na Cowes z BŁYSKAWICY zdjęto aparaty dymotwórcze, wywieziono za miasto na ciężarówce i tam uruchomiono. Wówczas całe miasto zostało pokryte zasłoną.
Gdyby te aparaty uruchomiono na okręcie, to nie dałoby takiego efektu.

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-05, 12:17
autor: p11c
Owszem, to bardzo logiczne,
Natomiast ja tylko wątpię aby na Mątwie miano zamiar uruchamiać zasłony dymne dla osłony innych oddziałów lub jednostek.
To właśnie napisałem.

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-06, 09:58
autor: Mitoko
p11c pisze:Owszem, to bardzo logiczne,
Natomiast ja tylko wątpię aby na Mątwie miano zamiar uruchamiać zasłony dymne dla osłony innych oddziałów lub jednostek.
To właśnie napisałem.
A ja właśnie to bym najbardziej obstawiał.
Podstawową rolą FRz była współpraca z wojskami lądowymi - czyli możliwość przerzucenia pododdziału zadymiaczy np. w celu osłony przeprawy czy też np. osłona stanowisk artylerii rozłożonych koło rzek.

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-06, 11:43
autor: p11c
Tak ale co innego wcześniejsze podpłynięcie i pozostawienie kilku świec dymnych oraz specjalnego oddziału lub wysłanie w rejon walk małych , zwinnych trałowców ( po załadowaniu ich środkami dymnymi ) , które mogą podpłynąć praktycznie wszędzie i często lepiej są uzbrojone dla własnej ochrony lub ataku, pozostawiając właściwy okręt bazę w bezpiecznej odległości .
A co innego wysłanie 35 metrowego kolosa z prawie dwu metrową burtą uzbrojonego w 1 CKM , który nawet nie może obrócić się na rzece po to tylko aby puścić kilka świec dymnych .

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-06, 13:45
autor: Mitoko
Jak już wcześniej wspominałem, nie bez powodu Mątwę wpierw klasyfikowano jako krypę, Moim zdaniem nigdy to nie miał być senso stricto okręt bojowy a raczej samobieżna wysunięta baza.

Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA

: 2014-11-06, 14:09
autor: p11c
Z tym się zgadzam, że wysunięta baza.
Ale z twojej wcześniejszej wypowiedzi zrozumiałem , że uważasz , że Mątwa brała bezpośredni udział w walkach jako okręt do stawiania zasłon dymnych. Czyli , że puszczano zasłony dymne bezpośrednio z pokładu podczas walk i osłony wojsk lądowych, co wydało mi się błędnym tropem.
Dla tego oponowałem. Bo co innego wysunięta baza a co innego manewrowanie i stawianie zasłon pod ogniem przeciwnika.
Chyba , że co innego miałeś na myśli ?

Tak dla zobrazowania kilka fotek w proporcjach. Widać na nich , że Mątwa mogła prędzej zasłonić ewentualną przeprawę całym swoim ciałem niż zasłoną dymną .
A cel w postaci prawie 70 m2 powierzchni bocznej to idealna tarcza do celowania .
Widać też jaka jest różnica między małą zwinną jednostką ( podobnie uzbrojoną ) a Mątwą.
Dla tego nie wyobrażam sobie makiety na której Mątwa bezpośrednio osłania wojska lądowe stawiając zasłonę dymną .
I dla tego napisałem na początku , że Mątwa służyła do stawiania zasłon dymnych . Nie widzę takiej sytuacji i sceny , choć jak pisałem mogę się mylić . Może ktoś ma pomysł na taką scenę ?
Obrazek
Obrazek