Strona 16 z 22

: 2004-10-18, 21:23
autor: Emden
Emden napisał:
Ale zobacz w ile wątków się Iowa wcina....


A ile o innych zeczach ? A ile sie dzieki nim dowiedziales ?
Poto żeby sie dowiedziec sie wstępuje na fora...

: 2004-10-18, 21:29
autor: Nala
Emden pisze:
Emden napisał:
Ale zobacz w ile wątków się Iowa wcina....


A ile o innych zeczach ? A ile sie dzieki nim dowiedziales ?
Poto żeby sie dowiedziec sie wstępuje na fora...
Ano wlasnie. Nie sadze by moj klub byl Iowa / Nevado-loverski. Mamy tyle tematow ze az strach. Zobacz historie. Nie zapominaj ponadto, ze kilku z nas, w tym ja zajmujemy sie takze epoka zagla.

: 2004-10-18, 21:34
autor: nicpon
Registered Users: José M. Rico, Nala, nicpon :D

historyczna fotografia z forum bismarckoloverow :D

Obrazek

: 2004-10-19, 08:06
autor: Gość
Nala pisze:Radar:
Jeszcze w kwestii wiez. Jako jedyny nowoczesny pancernik Bismarck posiadał układ czterech wież dwudziałowych. Tyle ze Niemcy poszli w przypadku Bismarcka na takie rozwiązanie z uwagi na dotychczasowe doświadczenia konstrukcyjne z okresu I Wojny Światowej i upór Hitlera oraz paru admirałów, by za jednym zamachem mieć nowe uzbrojenie główne dla typu Gneisenau. Nie było to zbyt mądre bo konstrukcja barbety, a co za tym idzie fundamentu wieży i tak musiała być inna. Ale trochę prac na tym zaoszczędzono.
Gdy projektowano pancerniki typow Nevada, Penny, NM, Big Five itd., układ trzywieżowy nie miał jeszcze żadnych tradycji i był w gruncie rzeczy niespotykany - już cztery wieże działowe były uważane za ilość małą (przypominam że rekordzista miał 7, a normą było 5 - 6 wież). Jak na swoją epokę Nevada i spolka miały bardzo nowoczesny i korzystny układ wież armatnich. Jednak to, co było wyrazem nowoczesności w latach 20 XX wieku, niekoniecznie musiało nadal nim pozostać w 1940 r. Była to już inna epoka budownictwa okrętowego. Sensowny układ trzywieżowy "wylansowali" Włosi na Vittorio Veneto w (prawie) dwadzieścia lat później. Nalezy jednak wspomniec, ze Royal Navy takze planowala takie uzbrjenie duzo wczesniej na niezrealizowanych typach G3 i N3. Ba ! Takze Francuzi na typie Normandie. Był on zdecydowanie korzystniejszy od układu czterech wież dwudziałowych, zarówno od strony oszczędności masy, jak i redukcji długości cytadeli (co pozwalało na wzmocnienie opancerzenia), a zarazem nalepiej wyważony pod względem rozsunięcia baterii (dla ochrony przez uszkodzeniem) i koncentracji przeważającej części siły ognia w sektorze dziobowym, z równoczesnym zachowaniem zdolności ostrzału sektora rufowego. (przyp. Teller)
Wg Ravena/Robertsa Dośw. brytyjskie z Nelsonem i Rodneyem były na tyle negatywne, że powrócono do do rozw. parzystych. Pisza tam również, że Ameryk. mieli podobne problemy ze swoimi wieżami 406 mm. Jak było z mniejszmi kalibrami, nie wiem.

: 2004-10-19, 08:15
autor: karolk
CIA pisze:http://www.kbismarck.org/forum/memberlist.php

Hej nicpon rozruszamy ich tam troche? ;)
taa, jacyś lakoniczni, szkoda, ze barbarzyński nic mi nie pasi :)

: 2004-10-19, 09:11
autor: dakoblue
nicpon pisze:tu jest super mapka

salwy PoW czasy i miejsca upadku

Obrazek
ostatnie 4 salwy do dupy.Cos mu sie popsulo

: 2004-10-19, 09:12
autor: Nala
Anonymous pisze:
Nala pisze:Radar:
Jeszcze w kwestii wiez. Jako jedyny nowoczesny pancernik Bismarck posiadał układ czterech wież dwudziałowych. Tyle ze Niemcy poszli w przypadku Bismarcka na takie rozwiązanie z uwagi na dotychczasowe doświadczenia konstrukcyjne z okresu I Wojny Światowej i upór Hitlera oraz paru admirałów, by za jednym zamachem mieć nowe uzbrojenie główne dla typu Gneisenau. Nie było to zbyt mądre bo konstrukcja barbety, a co za tym idzie fundamentu wieży i tak musiała być inna. Ale trochę prac na tym zaoszczędzono.
Gdy projektowano pancerniki typow Nevada, Penny, NM, Big Five itd., układ trzywieżowy nie miał jeszcze żadnych tradycji i był w gruncie rzeczy niespotykany - już cztery wieże działowe były uważane za ilość małą (przypominam że rekordzista miał 7, a normą było 5 - 6 wież). Jak na swoją epokę Nevada i spolka miały bardzo nowoczesny i korzystny układ wież armatnich. Jednak to, co było wyrazem nowoczesności w latach 20 XX wieku, niekoniecznie musiało nadal nim pozostać w 1940 r. Była to już inna epoka budownictwa okrętowego. Sensowny układ trzywieżowy "wylansowali" Włosi na Vittorio Veneto w (prawie) dwadzieścia lat później. Nalezy jednak wspomniec, ze Royal Navy takze planowala takie uzbrjenie duzo wczesniej na niezrealizowanych typach G3 i N3. Ba ! Takze Francuzi na typie Normandie. Był on zdecydowanie korzystniejszy od układu czterech wież dwudziałowych, zarówno od strony oszczędności masy, jak i redukcji długości cytadeli (co pozwalało na wzmocnienie opancerzenia), a zarazem nalepiej wyważony pod względem rozsunięcia baterii (dla ochrony przez uszkodzeniem) i koncentracji przeważającej części siły ognia w sektorze dziobowym, z równoczesnym zachowaniem zdolności ostrzału sektora rufowego. (przyp. Teller)
Wg Ravena/Robertsa Dośw. brytyjskie z Nelsonem i Rodneyem były na tyle negatywne, że powrócono do do rozw. parzystych. Pisza tam również, że Ameryk. mieli podobne problemy ze swoimi wieżami 406 mm. Jak było z mniejszmi kalibrami, nie wiem.
Nelson to Nelson :-D Kumulacja wiez na dziobie musiala byc wynikiem kompromisow. Ale Amerykanie ??? Jakie problemy ? Z czym ? Gdzie ? Kiedy ? Czym sie to objawialo ? Jaki mialo efekt ? Co to ma wspolnego z sila artylerii i przemyslanym projektowaniem ? Poprosze o konkretne cytaty, z konkretnej strony danej ksiazki jesli mozna.

: 2004-10-19, 11:10
autor: Gość
Nelson to Nelson :-D Kumulacja wiez na dziobie musiala byc wynikiem kompromisow. Ale Amerykanie ??? Jakie problemy ? Z czym ? Gdzie ? Kiedy ? Czym sie to objawialo ? Jaki mialo efekt ? Co to ma wspolnego z sila artylerii i przemyslanym projektowaniem ? Poprosze o konkretne cytaty, z konkretnej strony danej ksiazki jesli mozna.[/quote]

Miko ma skserowanego Raven/Robertsa i w podsumowaniu opierają się na ocenach amerykanskich. Jest wyraźnie napisane, że Amerykanie mieli te same problemy z obsługą , szybkostrzelnością wież trójdziałowych, co Brytyjczycy.

Będę w CBW, to podam stronę

: 2004-10-19, 11:14
autor: Nala
No ale to kwestia szybkostrzelnosci calej wiezy, a nie armaty czy tez celnosc lub sila ogniem ! Od kiedy to na bazie szybkostrzelnosci ocenia sie armate ???? :-o Poza tym wieze trojarmatnie i tak uzyskuja (u Amerykanow) strzal co 28 sekund, co daje wynik ponad 2 strz. na minute. Malo ??? Jedynym problemem bylo poczatkowo (na starszych wiezach potrojnych) to, ze armaty byly zbyt blisko siebie. Ale problem zlikwidowano wprowadzajac instalacje opozniajace strzal i celnosc sie znacznie podniosla. Jest o tym wyraznie wspomniane we Friedmanie (Battleship D&D) na stronie 134-135. Wieze potrojne - same zalety !

: 2004-10-19, 11:32
autor: Gość
Nala pisze:No ale to kwestia szybkostrzelnosci calej wiezy, a nie armaty czy tez celnosc lub sila ogniem ! Od kiedy to na bazie szybkostrzelnosci ocenia sie armate ???? :-o Poza tym wieze trojarmatnie i tak uzyskuja (u Amerykanow) strzal co 28 sekund, co daje wynik ponad 2 strz. na minute. Malo ??? Jedynym problemem bylo poczatkowo (na starszych wiezach potrojnych) to, ze armaty byly zbyt blisko siebie. Ale problem zlikwidowano wprowadzajac instalacje opozniajace strzal i celnosc sie znacznie podniosla. Jest o tym wyraznie wspomniane we Friedmanie (Battleship D&D) na stronie 134-135. Wieze potrojne - same zalety !
więc idę do CBW.
Tak, oceniali wieże, a nie same armaty. Bo wszyscy zapominają, że 4x2x381 mm Bismarcka , z jej szybkostrzelnością = dużo więcej kg. kuferków od każdej konfiguracji 3x3x406 mm. ( i tak brytyjskie 381mm L42 1916 r. uważają jako najlepsze rozw. II WS)
Warto obejrzeć film nagrany na PE z bitwy w cięśninie i przeanalizować szybkostrzelność Bismarcka.

: 2004-10-19, 11:45
autor: MiKo
W 1913 roku Niemcy zdobyli palny konstrukcyjne Nevady i stwierdzili m.in., że użycie 10 armat 356mm nie ma żadnej przewagi nad 8 x 380 na Bayernach.
Szczególnie krytykowane były potrójne wieże – pojedyńcze łoże, tylko dwa podnośniki, małe odstępy pomiędzy armatami, ciasnotę w wieżach (barbety potrójnych były mniejsze niż niemieckich podwójnych), problemy z FC (wstrzeliwanie się) no i niską szybkostrzelność (1,5 strz/min).
Krytykowano też system AoN ale to już inna bajka... :D

: 2004-10-19, 11:45
autor: MiKo
aha źródło ;)

BAMA RM 3/2728 "Denkschrift zum Immediatvortrag über wichtige Einzelheiten der NEVADA-Klasse" Jan. 28th , 1913
BAMA RM 3/2728 "Notiz zum Immediatsvortrag" Sep. 25th, 1913

: 2004-10-19, 12:01
autor: Nala
MiKo pisze:W 1913 roku Niemcy zdobyli palny konstrukcyjne Nevady i stwierdzili m.in., że użycie 10 armat 356mm nie ma żadnej przewagi nad 8 x 380 na Bayernach.
Szczególnie krytykowane były potrójne wieże – pojedyńcze łoże, tylko dwa podnośniki, małe odstępy pomiędzy armatami, ciasnotę w wieżach (barbety potrójnych były mniejsze niż niemieckich podwójnych), problemy z FC (wstrzeliwanie się) no i niską szybkostrzelność (1,5 strz/min).
Krytykowano też system AoN ale to już inna bajka... :D
Tak, pijecie IZ bylo dla Niemcow Science Fiction. Nie ma to jak krajowe lobby...

: 2004-10-19, 12:09
autor: MiKo
Jakie lobby? ja podaje ci tylko fakty. Nie mówie czy Niemcy mieli rację czy nie krytykując AoN czy rozwiazanie potrójnych wież ale zamykanie oczu i twierdzenie że Niemcy byli głupi i nic nie wiedzieli o AoN czu IZ jest poprostu dziecinne ;)

: 2004-10-19, 12:11
autor: CIA
Ja uważam, ze pojęcie IZ to w dalszym ciągu Science Fiction.
Pociski nigdy w testach nie dawały idealnie tych samych rezultatów.
Okręt sie kołysze, a więc katy upadku sa różne.
Fala powoduje, ze pancerz burtowy jest w różnym stopniu pod wodą.
Okręty rzdko kiedy maja kurs równoległy, więc podawanie tylko dwuliczbowej Iz dla kierunku idealnie prostopadłego tez wielkiego sensu nie ma...

: 2004-10-19, 12:13
autor: Nala
CIA pisze:Ja uważam, ze pojęcie IZ to w dalszym ciągu Science Fiction.
Pociski nigdy w testach nie dawały idealnie tych samych rezultatów.
Okręt sie kołysze, a więc katy upadku sa różne.
Fala powoduje, ze pancerz burtowy jest w różnym stopniu pod wodą.
Podawane IZ uwzgledniaja kolysanie okretu. Zdaniem Tellera kazda IZ liczona jest z duza gorka. Kiedys tez o tym wspominalem. Poza tym pamietaj, ze na pancernikach z systemem AON takze byly skosy pokladu pancernego...