marek8 pisze: ↑2022-02-09, 10:55
Pytanie jednak - po co ograniczać owe koszta - czy to jakichś dogmat kapłanów Excela?
Dokladnie. Celem każdego (?) przedsiębiorstwa jest maksymalizacja przychodów i obniżanie kosztow. Konieczne jest osiąganie zyskow aby przetrwac na rynku. To jak ten zysk zostanie później wydany to już inna sprawa.
Dlatego mając określony budżet na wydatki, organizujesz przetarg do którego zapraszasz wybrane podmioty lub wszystkie zainteresowane i negocjujesz cenę usługi czy też produktu. Jeśli z drugiej strony masz podobnie zorientowane przedsiębiorstwo, to do pewnego momentu będzie elastyczne z ceną, ponieważ lepiej zarobić mało niż nic.Gdzieś tam po drodze zostanie osiągnięty kompromis.
Sa oczywiscie wyjątki np. podpisanie kontraktu ze stratą będzie tańsze niżwygaszenie produkcji czy też demontaż linii produkcyjnej. Ewentulanie, poźniejsze spore zyski z serwisu i obsługi produktu.
Każda poważniejsza firma ma dział lub działy zajmujące się tą problematyką i do każdego dużego kontraktu podchodzi sie inwidualnie. Strategie są różne. To powinno byc raczej oczywiste dla każdego, więc nie bedę sie rozwodzil.
Ktoś da premię za oszczędności dzielnym urzędnikom, którym udało się "zbić cenę"?
Nie wiem, moim zdaniem powinni.
Generalnie budżet nie jest z gumy, a zwłaszcza MONu, więc zainteresowanym powinno zależec na 'zbijaniu ceny' aby wygospodarowac środki na więcej projektów.
Można zrozumieć, że część decyzji jest motywowana politycznie, wiec nie zawsze najtańsza opcja lub nawet najlepsza opcja nie jest tą wlasciwą, jednak obecnie prowadzona polityka dużych zakupów jest co najmniej niewłaściwa.
AdrianM pisze: ↑2022-02-09, 10:47
Marmik pisze: ↑2022-02-09, 08:28
Kontrakt na nowe pięć opiewał na sumę 2,4 miliarda euro (choć początkowe oczekiwania rozbiegały się dość mocno po stronie zamawiającego i producenta - 1,5 vs. 2,9 mld).
Tak tylko to cena przy drugim kontrakcie (ten z 2001 to chyba wychodziło coś koło 250mln EUR za okręt), który pokazuje pewną inflacje jeśli chodzi o budowę okrętów, a w szczególności nowych systemów. Sa'ar 6 kilka lat wcześniej za sam kadłub to 430mln EUR za 4 okręty. Nasz kadłub ukończony w 80% pochłonął jednak 500mln PLN. Przykładowo ZSW w programie Żeglarek to chyba było 76 mln EUR za 3 okręty z uwzględnieniem radarów bez rakiet które były kontraktowane później. Pełne ZSW dla Gawrona wyceniono ponoć na 800mln PLN więc jak dla mnie przestrzeń dla optymalizacji kosztów w tym programie istniała.
Raczej ciężko porównywać kontrakty podpisywane na przestrzeni 20 lat. Za dużo zmiennych.
BTW,podobna historia ze wspomnianym wcześniej kontraktem na 3 radary EL/M-2248 MF-STAR do Indii za 200 mln. Umowa została podpisana pod koniec 2006 r. Na dokładkę nie wiadomo co wchodziło w skład pakietu, oraz czy nie było opcji na zakup kolejnych. Przez ostatnie 15 lat cena raczej się zmieniła. Nie sugerowałbym się tym kontraktem zbytnio.
3 ZSW dla Gawrona mialy kosztowac juz 1 mld PLN. Tak wynika z publikacji prasowych.
Marmik pisze: ↑2022-02-09, 08:28
To jedynie potwierdzenie powszechnie znanej tezy, że "zmnieszanie" okrętów nie wpływa liniowo na ich koszt i w cenie jednej fregaty nie dostanie się trzech korwet ważących tyle samo .
Prawda. Przy czym korweta tej samej wagi, a nawet oparta na podobnym projekcie może się różnić znacząco jedna od drugiej w zależności czy ktoś się uprze, że ma pruć 30w, a drugiemu to i owo nie przeszkadza lub nie uzna to za krytyczne. O różnicach w pakietach systemów też trzeba pamiętać. No i jeszcze dochodzi skalowalność projektów oraz ich modułowość nie tylko okrętu, ale i systemów instalowanych na nich. Tacticos chyba można rozbudowywać dowolnie w czasie z tego co pamiętam.
Dlatego dobrze, ze do Miecznika nie zostal wziety pod uwage Wloski wynalazek z silownia skladajaca sie licznych przekladni.
To co jest ciekawe w wypowiedziach osób odpowiedzialnych za program Miecznik, to nacisk na doprecyzowanie i obniżenie LCC. Jest to coś nowego w wypowiedziach płynących z tego kierunku. Zazwyczaj koszty eksploatacji, a całkowity koszt 'życia' produktu to już wcale, są pomijane przy okazji zakupów MONu.