To nie to, że nikt nie chce podjąć, ale trzeba zadać sobie niemal te same pytania, czyli: gdzie, po co, no i w jaki sposób? Jeżeli u naszego wschodniego sąsiada to w sumie w dowolnym punkcie wybrzeża trzeba jeszcze machnąć jakieś 8-10 kilometrów, chyba że założyć podejście okrętem na powierzchni (sic!) pod brzeg. No i jak mają dopłynąć? Na powierzchni czy pod nią? U Szwedów koncepcja jest o tyle fajna, że uwzględnia działania na tyłach przeciwnika, który już opanował cześć terytorium Szwecji, a patrząc na mapę daje to spory rozrzut i zupełnie inne możliwości wykrycia niż na naszym, dość ciasnym podwórku.marek8 pisze:A szwedzkiej koncepcji OP bazy dla dywersanta jakos nikt nie chce podjac...
Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Marmiku, jakies zdolnosci do zwalczania min musimy miec. Bez nich latwo byloby sparalizowac nie tylko handel morski ale i ruch floty. Dzis, dzieki zdalnie kierowanym pojazdom i przestrzeni zadaniowej, okrety udezeniowe, same moga sobie wytyczyc bezpieczne przejscie, ale tez trzeba miec zdolnosci do usuniecia min. Czy sa do tego potrzebne dedykowane okrety, nie kestem przekonany, ale na pewno sa konieczne systemy i wyszkoleni ludzie. Byc moze operujacy z okretow pomocnichych (hydrografy, rozpoznawcze itp).
Mozesz podac jakies zrodla na ten temat? Sledzenie OP przed odpaleniem pocisku jest mozliwe przez satelity geostacjonarne w wynurzeniu i byc moze przy poruszaniu sie na chrapach lub na peryskopie (tu nie wiem czy rozdzielczosc jest wystarczajaca). Satelity zwiadowcze na niskich orbitach na pewno nie sa w stanie utrzymac ciaglosci sledzenia. Nie sadze by byl kraj mogacy sobie pozwolic na taki luksus (szczegolnie biorac pod uwage ich krotki czas zycia i potrzebna ilosc).marek8 pisze:Z tego co czytałem zdolność do śledzenia 100% ( w co może trudno uwierzyć ale ponoć to niestety prawda) OP w tym nawet tych Yugosławiańskich mikrusów zarówno Rosjanie jak i Amerykanie posiadali już w latach 70 - tych. Co nie znaczy , że miało sens śledzenie wsyzstkich non stopA ostatnio coś tam sobie Rosjanie po cichu odbudowali ;;; Jeżeli tym bardziej dany OP jest klasyfikowany jako zagrożenie to chyba trafia na listę tych do całodobowego śledzenia... Fakt odpalenia rakiety nie ujdzie niepostrzeżenie przy obserwacji z kosmosu, że pominę fakt, że to my wtedy jesteśmy agresorem...
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Ot ciekawostka:
http://www.defence24.pl/news_przetarg-n ... -stanu-usa
Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać ...
http://www.defence24.pl/news_przetarg-n ... -stanu-usa
To jak to jest? Potrzebne te fregaty, czy nie? Jedna, a może obie? Przecież "to amerykański złom bez wartości bojowej i należy się ich natychmaist pozbyć"3 Regionalna Baza Techniczna w Kutnie ogłosiła przetarg ograniczony na remont czterech silników T700-GE-401dla śmigłowców pokładowych Kaman SH-2G.
Wybrano procedurę przyspieszoną ze względu na konieczność „zabezpieczenia eksploatacji śmigłowców typu KAMAN SH-2G, stacjonujących na fregatach Marynarki Wojennej oraz ze względu na zadania operacyjne realizowane przez fregaty typu OHP”.
„Zastosowanie pełnych terminów ustawowych zakreślonych dla ww. trybu stanowi realne zagrożenie dla realizacji zadania w bieżącym roku budżetowym oraz wstrzymanie eksploatacji śmigłowców typu KAMAN SH-2G stacjonujących na fregatach Marynarki Wojennej RP”.
......
Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać ...
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Ależ ja nie negowałem sensu posiadania sił przeciwminowych, pozostaje jednak ustalić do czego będą potrzebne biorąc za podstawę podejście przedstawione przez Colonela? Innymi słowy kto i w jakim celu miałby stawiać takie miny?oskarm pisze:Marmiku, jakies zdolnosci do zwalczania min musimy miec. Bez nich latwo byloby sparalizowac nie tylko handel morski ale i ruch floty. Dzis, dzieki zdalnie kierowanym pojazdom i przestrzeni zadaniowej, okrety udezeniowe, same moga sobie wytyczyc bezpieczne przejscie, ale tez trzeba miec zdolnosci do usuniecia min. Czy sa do tego potrzebne dedykowane okrety, nie kestem przekonany, ale na pewno sa konieczne systemy i wyszkoleni ludzie. Byc moze operujacy z okretow pomocnichych (hydrografy, rozpoznawcze itp).
Co do Twojego postu to pełna zgoda, że nie stanowi problemu połączenie funkcji okrętu przeciwminowego z np. hydrograficznym (co zresztą zrobili Finowie).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Marmiku, za dodanie pracy moderacji raz jeszcze przepraszam.
Komuś tam wyżej, nie zapamiętałem komu, odpowiadam, że wiem do czego może służyć marynarka wojenna. Problem w tym, że odnoszę wrażenie, iż z decydentów nikt naprawdę nie zastanawia się do czego miałaby służyć NAM.
Marmiku, kontynuujesz moje pytanie. Być może wyjdzie, że i okręty przeciwminowe sa nam zbędne. Choc ja akurat potrafie sobie wyobrazić terrorystyczny atak minowy. I potrzfie sobie yobrazić potrzebę zapewneinia bezpiecznego dostepu do naszych portów flotom sojuszników, tym naprawde powąznym flotom. No i zegludze handlowej.
Komuś tam wyżej, nie zapamiętałem komu, odpowiadam, że wiem do czego może służyć marynarka wojenna. Problem w tym, że odnoszę wrażenie, iż z decydentów nikt naprawdę nie zastanawia się do czego miałaby służyć NAM.
Marmiku, kontynuujesz moje pytanie. Być może wyjdzie, że i okręty przeciwminowe sa nam zbędne. Choc ja akurat potrafie sobie wyobrazić terrorystyczny atak minowy. I potrzfie sobie yobrazić potrzebę zapewneinia bezpiecznego dostepu do naszych portów flotom sojuszników, tym naprawde powąznym flotom. No i zegludze handlowej.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
No bo czym są fregaty bez tych śmigłowców - dumnymi nosicielami 1 armaty 76 mm? Trochę drogo wychodzi...
Co do informacji o możliwościach wykrycia OP to pochodzi ona z wizyty niemieckiego dziennikarza w centrum dowodzenia w górach Cheyenne pod Colorado Springs, czyli w mózgu amerykańskiej sieci kontroli przestrzeni kosmicznej jakoś tak na przełomie lat 70/80 któremu pokazano możliwości wycofywanego systemu włąsnie na przykładzie min. okrętów podwodnych. Cała zabawa polegała na zintegrowaniu informacji pochodzących z obserwacji satelitarnej, nasłuchu oraz informacji z podwodnych - naprawdę wielu rodzajów czujników w jednej sali operacyjnej i zobrazowania na pojedynczym monitorze decyzyjnym...( nie wiem czy o nas było już Spectrum...) Coś tam też było o podobno jeszcze lepszych
możliwościach podwodnej analizy Rosjan z naciskiem na podwodne anteny ale szczegółów już nie pomnę
I takie cuś ot tak sobie wydano u nas w ciemnym
komuniźmie samemu w ramach analogicznych systemów instalując muzyków na własnych OP
Gdzie to dokładnie było jeżeli kogoś interesuję będę musiał poszukać ale na pewno wydawnictwo Książka i Wiedza
Tak swoja droga znam - co prawda pojedyńczy przypadek ale miało ich być wiecej jak to jedną z dobrych branżowych amerykańskich książek z rękopisu przetłumaczono wydano w PRL-u a nastepnie przetłumaczono na angielski z polskiego wydania
gdzie po dzień dzisiejszy jest uważana za klasykę...
Co do informacji o możliwościach wykrycia OP to pochodzi ona z wizyty niemieckiego dziennikarza w centrum dowodzenia w górach Cheyenne pod Colorado Springs, czyli w mózgu amerykańskiej sieci kontroli przestrzeni kosmicznej jakoś tak na przełomie lat 70/80 któremu pokazano możliwości wycofywanego systemu włąsnie na przykładzie min. okrętów podwodnych. Cała zabawa polegała na zintegrowaniu informacji pochodzących z obserwacji satelitarnej, nasłuchu oraz informacji z podwodnych - naprawdę wielu rodzajów czujników w jednej sali operacyjnej i zobrazowania na pojedynczym monitorze decyzyjnym...( nie wiem czy o nas było już Spectrum...) Coś tam też było o podobno jeszcze lepszych

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Cos mi sie wydaje, ze dziennikarz przypomina nieco gen. Kozieja.
Gdyby to bylo takie hop-siup, to zarowno USA i ZSRR by zrezygnowaly z OP, bo sens ich istnienia by zniknal.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Dlaczego okręty podwodne stałyby się zbędne? System nie był w stanie im zapobiec informował jedynie o zdarzeniu i to post factum dając czas na wąskie spektrum odpowiedzi a to chyba istotna różnica... Śmiem zauważyć, że fakt tego, że złamaliśmy Enigmę i nic nam to w 1939 nie dało jest drobiazgowo analizowany w trakcie studiów gdzieniegdzie...
Nawet jednak jezeli załozymy, że to lipa w 100% to może warto od tak zobaczyć jakiego rodzaju radiolokatorami dysponują Rosjanie i to blisko
, jakie mają systemy plot dedykowane przeciwko akurat pociskom manewrującym i dlaczego lot tej grotekoswej awionetki to żaden test na dowód sprawności systemu? Rozumiem, ze my mamy coś lepszego?
No i jednas ważna rzecz - ja się strzela lub grozi strzelaniem to przeciwnik może odpowiedzieć. W 1788 roku nieoficjalnie grożąc możliwym uderzeniem na tyły rosyjskich wojsk walczących z Turcją w pierwszej kolejności sprowokowaliśmy wycofanie ich poparcia dla kowencji mającej zapobiec kolejnym rozbiorom, w drugiej sprowokowaliśmy analizy jaką cześć ziem trzeba RON odebrać aby nie była w stanie machac szabelką w tak nieodpowiedzialny sposób. Nie musze chyba dodawać, że aby wojska odpowiedzialne za ewentualną realizację naszych "rojeń" doprowadzić do jakiego takiego stanu to już nie stło w tym momencie konceptu... Rozumiem, że chcemy nawiązywać do takich tradycji i zamiast powoli w miare posiadanych środków budować armię, która może być skutecznym podmitem zdolnym do obrony wolimy od tak za jednym zamachem zafundowac sobvie rakietkę bez oglądania się na jej realne mozliwości?
Nawet jednak jezeli załozymy, że to lipa w 100% to może warto od tak zobaczyć jakiego rodzaju radiolokatorami dysponują Rosjanie i to blisko
No i jednas ważna rzecz - ja się strzela lub grozi strzelaniem to przeciwnik może odpowiedzieć. W 1788 roku nieoficjalnie grożąc możliwym uderzeniem na tyły rosyjskich wojsk walczących z Turcją w pierwszej kolejności sprowokowaliśmy wycofanie ich poparcia dla kowencji mającej zapobiec kolejnym rozbiorom, w drugiej sprowokowaliśmy analizy jaką cześć ziem trzeba RON odebrać aby nie była w stanie machac szabelką w tak nieodpowiedzialny sposób. Nie musze chyba dodawać, że aby wojska odpowiedzialne za ewentualną realizację naszych "rojeń" doprowadzić do jakiego takiego stanu to już nie stło w tym momencie konceptu... Rozumiem, że chcemy nawiązywać do takich tradycji i zamiast powoli w miare posiadanych środków budować armię, która może być skutecznym podmitem zdolnym do obrony wolimy od tak za jednym zamachem zafundowac sobvie rakietkę bez oglądania się na jej realne mozliwości?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Bo o ile się nie mylę w 1939 roku nie było technicznej możliwości dekryptażu udoskonalonego szyfru, więc sam fakt że do września 1938 roku dość sprawnie rozkodowywano meldunki nie miał już przełożenia na to co działo się w roku następnym.marek8 pisze:Śmiem zauważyć, że fakt tego, że złamaliśmy Enigmę i nic nam to w 1939 nie dało jest drobiazgowo analizowany w trakcie studiów gdzieniegdzie...
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Marku, a ja z Twojego opisu zrozumialem, ze chodzi o sledzenie okretu "online" a nie ustalenie jego pozycji na podstawie miejsca odpalenia miedzykontynentalnego pocisku balistycznego... To bardzo zmienia postac rzeczy i nie jest niczym madzwyczajnym, zwazywszy na rozmiary i trajektorie ich lotu oraz pokrycie przestrzeni radarami pozahoryzontalnymi.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Oj dzieje się (informacyjnie):
http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/n ... -w-atenach
Zabawna informacja: wg DZ Grecy chcieliby nam udostępnić okręty podwodne.
Z drugiej strony... grecki wyrób
i to jeszcze, jak się ostatnio okazało częściowo rozkradziony... brrr, strach się bać 
http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/n ... -w-atenach
Zabawna informacja: wg DZ Grecy chcieliby nam udostępnić okręty podwodne.
Ciekawe, czy to tylko takie (przepraszam za wyrażenie) pierdu, pierdu, czy też przyszły jakieś konkretne oferty.........
w Grecji liczy się na polskie problemy związane z "dziurą sprzetową", jaka dotknie naszą podwodną flotę po wycofaniu ostatniego okrętu typu Kobben w 2017 roku, a przejęciem pierwszej jednostki projektu Orka w 2020 roku (według założeń podmiotu prowadzącego projekt). W Grecji są praktycznie gotowe trzy okręty podwodne typ 214, w stosunkowo krótkim czasie możliwe do przekazania stronie polskiej - a przynajmniej wypożyczenie jednego. Polepszyłoby to sytuację tamtejszej stoczni i uczyniło realnym cały program modernizacyjny podwodnej floty Hellady.
.....
Z drugiej strony... grecki wyrób

„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Według najnowszego Raportu WTO pierwszy Kormoran 2 ma być wyposażony w Wróbla
Natomiast kombinują nad morskim Sanem.

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Możliwe, że coś nie zasprzęgliło pomiędzy wykonawcą Kormorana a ZM Tarnów. Pewnie albo pieniądze albo...Pieniądze he he.Szafran pisze:Według najnowszego Raportu WTO pierwszy Kormoran 2 ma być wyposażony w WróblaNatomiast kombinują nad morskim Sanem.
Faktem jest, że San nie jest jeszcze gotowy nawet w wariancie lądowym, więc żeby myśleć o wariancie morskim przy narzuconych na Kormorana ramach czasowych trzeba być nader optymistą...Zresztą tradycją naszą jest, że prototypy okrętów seryjnych często wchodziły do służby z zastępczym lub okrojonym uzbrojeniem patrz ORP Gopło i 25 mm 2M-3M .
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Kutry ratownicze Marynarki Wojennej do remontu i gruntownej modernizacji
Inspektorat Uzbrojenia ogłosił przetarg na remont modernizacyjny kutrów ratowniczych typu 5002: ORP „Zbyszko” (R-14) i ORP „Maćko” (R-15). Jeżeli prace zostaną wykonane zgodnie z założeniami to Marynarka Wojenna otrzyma dwa okręty ratownicze, które spokojnie będą mogły służyć przez następne 20 lat. O ile znajdą się na to pieniądze.
http://www.defence24.pl/news_kutry-rato ... dernizacji
Czyli wygląda na to ,że ten typ okrętów nie doczeka się nowych odpowiedników?
przypomina mi to sytuacje przed kilkunastu lat gdzie na doraźne potrzeby zmodernizowano okręty ratownicze ORP Lech i ORP Piast oraz z dawnych trałowców otrzymaliśmy niszczyciele min , widać ,ze stare błędy powielane są dalej
Inspektorat Uzbrojenia ogłosił przetarg na remont modernizacyjny kutrów ratowniczych typu 5002: ORP „Zbyszko” (R-14) i ORP „Maćko” (R-15). Jeżeli prace zostaną wykonane zgodnie z założeniami to Marynarka Wojenna otrzyma dwa okręty ratownicze, które spokojnie będą mogły służyć przez następne 20 lat. O ile znajdą się na to pieniądze.
http://www.defence24.pl/news_kutry-rato ... dernizacji
Czyli wygląda na to ,że ten typ okrętów nie doczeka się nowych odpowiedników?
przypomina mi to sytuacje przed kilkunastu lat gdzie na doraźne potrzeby zmodernizowano okręty ratownicze ORP Lech i ORP Piast oraz z dawnych trałowców otrzymaliśmy niszczyciele min , widać ,ze stare błędy powielane są dalej
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Bez przesady, to są w miarę nowe jednostki, ich modernizacja jest jak najbardziej na miejscu. Dziś mają 22 - 23 lata, więc spokojnie następne 20 popływają, okręty pomocnicze to nie statki handlowe, ani jednostki bojowe i 30 - 40 lat to nie jest jakiś nadzwyczaj długi czas eksploatacji.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Super sformuowanie - "prawie nowe 22-23 letnie" ... A Wilki z 1932 w 1939 były już przecie "stare" może byśmy przestali takie cudaki językowo-logiczne tworzyć? MOże ktoś wie jaki był dla nich przewidywany czas eksploatacji?
A co Sana to czy w ogóle cokolwiek się dzieje w ramach tego programu czy tez jest to tylko jedna z wielu "deklaracja intencji" a sam program ma nieokreślony status ?
A co Sana to czy w ogóle cokolwiek się dzieje w ramach tego programu czy tez jest to tylko jedna z wielu "deklaracja intencji" a sam program ma nieokreślony status ?