Niszczyciele podczas II WŚ

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

admiralcochrane
Posty: 806
Rejestracja: 2004-05-28, 15:45

Post autor: admiralcochrane »

Muszę pogrzebać, ale dam znać dopiero we wtorek, gdzieś powyżej 40 numeru
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Mam tylko niespecjalny draw Zafera
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

Już się uśmiecham :-D
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Ja także :D
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

W topicu "torpedowce" powstałą dyskusja na temat limesu torpedowiec - niszczyciel. Ale istniej i druga - niszczyciel - krążownik. Dlaczego "capitani romani" to krążowniki, a "Mogador" niszczyciele ?
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Aaaa, tak myślałem że to poruszysz :-))) Wytłumaczenie jest chyba tylko jedno - przeznaczenie... Ale już chyba w fazie projektowej to zapadło. Ponownie nomenklatura... Ale popatrz Jarku na sylwetki - Mogadora ciężko zaliczyć do innej klasy niż niszczyciele - podobnie włoskie nie sposób zaliczyć do niszczycieli - a charakterystyka niby podobna... Zamknięty krąg - patrz torpedowce vs niszczyciele, krążowniki vs. "krążowniki" (???), krążowniki liniowe vs okręty liniowe. Czemu służy ta walka o nazewnictwo? Czy bardziej nie przemawia przeznaczenie i charakterystyka okrętów???
Vide krążowniki plot - przerobione typu C okazały się znacznie skuteczniejsze niż nowe typu Dido i pokrewne... Nie wielkość i wyporność zdeterminowała ich sukcesy...
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

Trochę wkładam kij w mrowisko, a trochę mam problemy z własną bazą danych. Zbyt dużo tu indywidualizmu. A poza tym lubię systematyczność :-D
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

A propos "Capitani Romani":
1. J. Roberts w Conwayu 1922-1946 pisze wprost, że Włochom wyszło "niewiele więcej, niż duże niszczyciele". Jak widać, problemem jest to "niewiele".
2. E. Ando w jednym z pierwszych "Warshipów" odnosząc się do tych okrętów pisał, że miały cechy konstrukcyjne typowe dla krążowników. Zdaje się, że wymieniał te cechy - ale nie pamiętam, co to było.

A propos typu C: po przebudowie w 1941 roku BŁYSKAWICA (podobnie jak 4 okręty typu L/M ukończone z działami 4") miała uzbrojenie równorzędne z krążownikami plot (np. CAIRO: 8-102, 4-40).
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

To fakt - dla starszych krążowników przebudowywanych na krplot to chyba norma - typ C, Delhi, Isuzu, Heemskerck... Wszystkie miały uzbrojenie równorzędne nowszym niszczycielom, mimo większej wyporności. I jeszcze brak wt... Ale wciąż były to krążowniki.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4487
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

jareksk pisze:W topicu "torpedowce" powstałą dyskusja na temat limesu torpedowiec - niszczyciel. Ale istniej i druga - niszczyciel - krążownik. Dlaczego "capitani romani" to krążowniki, a "Mogador" niszczyciele ?

1. Bo przyjeto granice 3000 ton.
2. Wlosi maja pancerz
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4487
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

mcwatt pisze:To fakt - dla starszych krążowników przebudowywanych na krplot to chyba norma - typ C, Delhi, Isuzu, Heemskerck... Wszystkie miały uzbrojenie równorzędne nowszym niszczycielom, mimo większej wyporności. I jeszcze brak wt... Ale wciąż były to krążowniki.
bo maja blache
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

mcwatt pisze:Vide krążowniki plot - przerobione typu C okazały się znacznie skuteczniejsze niż nowe typu Dido i pokrewne... Nie wielkość i wyporność zdeterminowała ich sukcesy...
ta opinia mnie zaszokowała, prosze o szerszy komentarz, gdyz nie miesci mi sie w głowie, że jeden z najskuteczniejszych typów okrętów Royal Navy w WW2 kolega raczył zaklasyfikować do... brr :boje:
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Chodziło mi o skuteczność oplot- typ C miał na koncie więcej zestrzelonych samolotów niż typ Dido. No pod innymi względami nie śmiałbym porównywać ;)
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4487
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

mcwatt pisze:Chodziło mi o skuteczność oplot- typ C miał na koncie więcej zestrzelonych samolotów niż typ Dido. No pod innymi względami nie śmiałbym porównywać ;)
Bo typ C udzialal sie najwiecej na poczatku - a wtedy bylo najwiecej samolotow do zestrzelenia
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

to żart, co? bo czasem, słowo honoru, nie wiem....
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

mcwatt pisze:Chodziło mi o skuteczność oplot- typ C miał na koncie więcej zestrzelonych samolotów niż typ Dido. No pod innymi względami nie śmiałbym porównywać ;)
:lol:
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
ODPOWIEDZ