Strona 3 z 6

: 2005-01-20, 17:45
autor: Max
Niedość że złe warunki i pora ok. 21. Niełatwo trafić w cel na wysokości lecący na wysokości ok. 30 m i oddalony 500 m

: 2005-01-20, 17:45
autor: Max
Niedość że złe warunki i pora ok. 21. Niełatwo trafić w cel na wysokości lecący na wysokości ok. 30 m i oddalony 500 m

: 2005-01-20, 18:28
autor: crolick
Ksenofont pisze:Taaa, :boje: dwóch samolotów????
Moje źródła zbliżone do Regia Marina mówią, że zestrzeliliśmy :killer: 22 swordfishe! :peace:

Ksenofont :rotfl2:
Nie no, podpuszcza nas bezczelnie :P
Ale co sie bede :mrgreen:
E4H [2] - zestrzelony
E5A [1]
E5H [2]
E5Q [1]
LAF [2]
LAM [1]
L4A [1] - trafil Conte di Cavour, zestrzelony przez Giulio Cesare
L4B [1]
L4C [1]
L4H [1]
L4K [1] - trafil Littorio
L4L [1]
L4M [1] - trafil Littorio
L4P [1]
L4R [1]
L5A [2]
L5B [2]
L5F [2]
L5H [2] - trafil Caio Dulio
L5K [2]
L5Q [2] - niedolecial do Tarentu
nr samolotu, fala. Trzecia torpeda ktora trafila Littorio pochodzila od L4M albo od L5A.
:-D

: 2005-01-20, 20:31
autor: Ksenofont
Witam!
Crolick, naprawdę dałeś się nabrac na ten pożar na HMS Eagle. Tak naprawdę to brał on udział w ataku na Tarent, tyle tylko,że nie dość, że dostał kilka pocisków od dozorowca Ramb III to jeszcze stracił prawie wszystkie Swordfishe. Tyle tylko, że Brytyjczycy zrzucili winę na wcześniejszy niewielki pożar i podali, że nie brał udziału w akcji. Oj naiwny, naiwny...
Pozdrawiam
Ksenofont

: 2005-01-20, 20:47
autor: Emden
Hmmm, tajne źródła czy koledzy strażacy morscy? ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)

: 2005-01-20, 21:19
autor: janik41
Ksenofont chyba Ci się lotniskowce pomyliły, pożar przed akcją był na "Illustrious" spłoneły dwa samoloty a 5 zostało zalanych słoną wodą ."Eagle" poszedł do remontu z powodu nieszczelności instalacji paliwowej do tankowania samolotów. Było tylko zagrożenie pożarem. Nieszczelności powstały od wybuchów bomb w pobliżu lotniskowca w poprzedniej akcji.

Tak podaje książka uczestnika tej akcji wydana niedawno "Atak na Tarent preludium do Pearl Harbor"

Pozdrawiam.

: 2005-01-20, 21:42
autor: Max
Potyczka zespołu brytyjskiego z konwojem. który był eskortowany przez Ramb III zdarzyła się w czasie gry samoloty atakowały Tarent. Eagle w tym czasie był w Aleksandrii

: 2005-01-21, 08:19
autor: Gość
Myślę, ze to jednak kolejny mit...
CIA, pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą.
W książce "Pancernik Bismarck" von Mullenheim napisał:

"... zbliżały się od rufy na wysokości 20m, za nisko dla Herzoga (oficer art. p.lot.) za nisko również dla pozostałej artylerii która tworzyła ogień zaporowy..."

Cytuję z pamięci więc nie jest to dokładny cytat. Mullenheim był na Bismarcku oficerem artylerii i jego ocena sytuacji jest dla mnie bardziej wiarygodna niż ocena wszystkich teoretyków razem wziętych.
Zapewne były też inne powody braku skuteczności ale lot dosłownie na grzbietach fal był tutaj bardzo istotny.

: 2005-01-21, 08:21
autor: Saburo
Powyżej to mój wpis. Nie zalogowałem się przez nieuwagę.

: 2005-01-21, 08:39
autor: MiKo
Strzelanie przez rufe na tak niskich kątach byłoby pewnie trudne. Ale te samoloty w końcu musiały wyjść na burtę a wtedy wydaje mi się ze art. plot. nie miała by problemów ze strzelaniem na takich kontach. Oczywiście znacznie mniej czasu na wstrzelanie się itd.

: 2005-01-21, 09:54
autor: CIA
"Dwie maszyny nadlatywały pod kątem prostym z lewej burty...Następnie wykonały zwrot w prawo. Zaraz potem znowu zbliżyły sie do rufy na wysokości 20m, za nisko dla dział Hercoga (przyp. - Hercog obsługiwał 37mm). Dwie torpedy uderzyły w wodę i skierowały sie w stronę rufy..."
20 metrów to wcale nie jest tak nisko! To wysokość 6 pietrowego budynku. Artyleria nie musiałaby strzelać nawet na ujemnych kątach! Coś mi tu nie gra z tym opisem... :roll:
No chyba , ze aryleria nie mogła strzelac przez rufę nawet na kącie +2 stopnie...
Ciekawe czy strzlali do tych samolotów jak podchodziły początkowo prostopadle do burty...

: 2005-01-21, 10:15
autor: Waldek K
A swoją drogą to te trzydziestkisiódemki to nieporozumienie było - ręcznie ładowane działka p.lot.... :?
Między jedną, a drugą salwą, to cała eskadra zdążyła przelecieć (nawet Swordfishy)

: 2005-01-21, 10:21
autor: Saburo
Może Mullenheim z tymi metrami źle ocenił.
Skoro sami Anglicy mówili o odpryskach wody na samolotach to raczej nie lecieli na 20 metrach. Podając cyferkę można się łatwo pomylić. Tym bardziej, że w literaturze jedni podają metry inni stopy itd.
Istotne jest stwierdzenie, że "za nisko".

: 2005-01-21, 10:31
autor: Chłopiec z Placu Broni
Cześć

Moje pytanie:

Czemu nie strzelali ze średniej artylerii w wodę ażeby podnieść przed samolotami torpedowymi ścianę wody??

Skadinąd Wiadomo, że saamolot torpedowy MUSIAŁ przez kilka chwil przed zrzutem torpedy lecieć po linii Prostej??

: 2005-01-21, 10:34
autor: Saburo
Strzelali i to nawet z głownej.

: 2005-01-21, 10:54
autor: CIA
Saburo pisze:Może Mullenheim z tymi metrami źle ocenił.
Skoro sami Anglicy mówili o odpryskach wody na samolotach to raczej nie lecieli na 20 metrach. Podając cyferkę można się łatwo pomylić. Tym bardziej, że w literaturze jedni podają metry inni stopy itd.
Istotne jest stwierdzenie, że "za nisko".
Myślę, ze to taka forma wymówki :lol: nie trafili i tyle... a 105 przespały sprawę.
Czy samolot zrzucił torpedę dokładnie w osi okrętu w rufę?
Tak jak juz wspomniałem stwierdzenie "za nisko" może być wymówka jedynie wtedy gdy samolot atakował i zrzucił torpedę dokładnie w osi wzdłużnej okrętu, a i to jest dla mnie problematyczne... W każdym innym wypadku ostrzał mógł byc prowadzony w odległości od 50m od burty...