ULUBIONY... Zespół muzyczny

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
wolf359
Posty: 117
Rejestracja: 2004-10-04, 13:52
Lokalizacja: Międzychód

Post autor: wolf359 »

Wracając na chwilkę, do tego Tomahołka :) i Leppera. A może by tak zacytować za słynnym Tey'em i zastosować bombę z dokładnością do jednego biurka SRU - Socjalistyczna Reforma Ustrojowa? :lol:

Co zaś muzyki się tyczy. Słucham różności, ale z ostatnich 11 lat (wyjaśnie za chwilkę czemu 11 a nie 10) najbardziej mi zostało w głowie (włączając solistów czy raczej -ki):

1. Ostatni album Anastaci, odeszła wreszcie od tych słodkich, duperelkowatych tekstów. Dużo ostrych riffów i głębokich brzmień z dozą RMB.
2. SOD - amerykańska kapela grającego coś pomiędzy punkiem a metalem. Płyta z 1994 (a więc sprzed 11 lat ;) ) Speak English or Die pozwala mi naładować akumulatory - szczególnie część Live z Tokio i piosenka F*** the Middle East. SOD tłumaczy się - Stormtroopers of Death. Prawda, że miło? :-D
3. Twórczość Chely Wright, Mindy McCready i Martiny McBride. Miłośnicy country wiedzą o co biega.
4. Morbid Angel - całość. Doskonały i ciężki death metal. Można się odprężyć po całym dniu.
5. Richard Wagner - Rides of the Valkire mogę słuchać bez końca.
6. Monty Python i Tenacious D - ale to już zupełnie dla jaj, jak chce się człowiek pośmiać i posłuchać "thing songs" (T D). Obeznani wiedzą gdzie jest haczyk. :)
Resistance is futile.
Max
Posty: 40
Rejestracja: 2005-01-14, 18:27
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Max »

Grzechu pisze:A ja kocham REPUBLIKĘ !!!
Nie będę rozwijał tematu, bo dla mnie są ponadczasowi i 'zaślepiają' mnie do tego stopnia, że nie dostrzegam ani wad, ani krytyków, ani krytyki(nawet i słusznej :lol:)
Racja!!!! nikt nie tworzył takich klimatów
Max
Posty: 40
Rejestracja: 2005-01-14, 18:27
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Max »

I oczywiście Rammstein :peace:
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Max pisze:I oczywiście Rammstein :peace:
Święte słowa! :-D
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Post autor: Grzechu »

Max pisze: Racja!!!! nikt nie tworzył takich klimatów
:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
:piwo:
Awatar użytkownika
wolf359
Posty: 117
Rejestracja: 2004-10-04, 13:52
Lokalizacja: Międzychód

Post autor: wolf359 »

Jak mogłem przeoczyć Rammsteina? Amerika szczególnie :lol: :diabel: :diabel:

W przypadku Grzecha to awatar wiele mówi o jego uzależnieniu :-D :-D
Resistance is futile.
Edward

Post autor: Edward »

Dostałem do znajomych płytę Anny Serafińskiej. Całkiem niezle się tego słucha :wink:
nieznajoma_złośliwa
Posty: 10
Rejestracja: 2005-02-25, 20:46

Post autor: nieznajoma_złośliwa »

Rhapsody (ah ten glos Fabia), Green Day :peace:
"chce sie wyszalec a potem bedzie ze mna do smierci" - co wy na to?
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Karnawał się kończy, ostatkowe imprezy dobiegają mety (dziś byłem w klubie... tramwajowym :)***) więc trochę muzyki:
MacGregor pisze:1. Pink Floyd
2. Camel
3. The Doors
4. Led Zeppelin
5. Genesis
6. Yes
7. Marillion
Doskonały zestaw - dodałbym jeszcze King Crimson, ale Led Zeppelin - nade wszystko.

Oprócz tego:
- Billy Joel - świetny amerykański rock 'n roll.
- Chris Rea - na spokojnie.
- Lacrimosa - trochę gotyku.
- Yello - bo to w końcu karnawał.
- The Pulp - z nowości (?) rockowych

No, ale przede wszystkim muzyka synkopowana - ostatnio młoda Renee Olstead i nieco starsza Doris Day - obie śpiewające standardy. I świetna - mająca dwadzieścia lat, ale dopiero co odkryta - płyta Herbie Hanckocka Gershwin's World

Pozdrawiam
Ksenofont

*** zdjęcia wkrótce ;)

P.S. Polecam "A Story of Polish Jazz": http://212.85.113.70/wuhae/muza.php
X
Awatar użytkownika
ZOMBI
Posty: 21
Rejestracja: 2005-10-05, 12:47
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: ZOMBI »

"Temat" całkiem ciekawy :D .Ciekawe czy ktoś podziela moje "preferecje" muzyczne :D Oto one:
Polska
J.Kaczmarski(wszystko)
Kazik i Kult(wszystko)
Acid Drinkers(pierwsze dwie)
TSA
Marek Biliński(czy ktoś go jeszcze pamięta?)
Oddział Otwarty(tak,tak Otwarty)
Europa i Reszta Świata
DIRE STRAITS i M.Knopfler :lol: :lol: :lol:
DEEP PURPLE :lol: :lol: :lol:
Kamanda Leda Zepelina(tak było napisane na Sowieckich płytach w latach '80 :lol: )
Kamanda Pinka Flojda(jak wyżej :lol: :lol: :lol:
The Pogues(coś do śmiechu i dobrej zabawy!)
Helloween(wiem ciągle grają,ale w latach '80 to było całkiem co innego)
The Cranberries(wszystko)
Pendragon
Porcupine tree
Odrobina Metalu:
Nuclear Assault(szczególnie płyta Handle with care)
Slayer(po całości)
Suicidal Tendencies(szczególnie Art of Rebellion)
SOD (wspominane)
MOD(ktoś zna? nie mylić z OMD!)
Najlepszy,nieżyjący już niestety,gitarzysta Świata(oc jak dla mnie!)Steve Ray Vaughan
The Music
Trochę się rozpędziłem :x .Można by tak jeszcze długo...
Awatar użytkownika
Pan P
Posty: 50
Rejestracja: 2005-12-25, 19:13
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Pan P »

Przez długi czas słuchałem metalu ( black, power ) obecnie głuwnie Punka ( KSU, Pidżama Porno, stare albumy Big Cyca, Włochaty ) troche rocka ( ZZ TOP, Queen ), a także szeroki wachlarz utworów które zainteresuja mnie swoją melodią ( dźwiek i melodia głosu ). Nie mogę też zapomnieć Kazika.
Awatar użytkownika
Krzysztof Miller
Posty: 206
Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Krzysztof Miller »

Tu też będzie poważnie. Bez Keine Grenzen.

Ostatnio na głośnikach to głównie leci klimacik pomroczny, czyli na przemian Rhapsody/Within Temptation/Nightwish/Therion. W zasadzie mam szeroki przekrój zainteresowań muzycznych - od The Beatles (serio) po Samaela, zależy, co mi akurat podpadnie. Trafia się różnie, z polskich to może Jacek Kaczmarski ... (no i wspomniany Samael :) ). A z zachodu od Marszu Imperium do The Doors, od soundtracka z Władcy Pierścieni aż po Rammsteina ... czasem co melodyjniejsze i kilimatyczniejsze techno (np King of my Castle Wamdue Project), od Pearl Jam po Everlasta.

Bardzo lubię Metallica'ę [tak się to powinno pisać]. I to nie tylko od strony muzycznej, ale także i od strony tekstowej, która dla mnie jest równie ważna. Nie dzielę przy tym historii zespołu na "do Czarnej Płyty a potem nic" - łykam wszystkie. Odkrywam też nowe obszary doznań muzycznych. Jakiś czas temu miałem okazję testować Megadeath - zarzuciłem do czytania ... "Burzy nad Pacyfikiem". Ja tu o nalocie Pearl Harbor, a z boku leci "Symphony of Destruction". NIE DO OPISANIA.
[...] prawdziwa wojna — a kilka prawdziwych wojen widziałem — pod względem porządku i ładu do złudzenia przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Jaskier, Pół wieku poezji
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1202
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Rhapsody!
Rammstein!
Marsz Imperialny!

Krzysztofie, kocham Cię :lol: :D ;)

Ja do tego jeszcze Hammerfall, Summoning, Loreena McKennit, Blackmore's night, Das Boot (soundtrack), Basil Poledouris... i jeszcze długo...
A od soundtracku do Władcy wolę "Nightfall in Middle Earth" Blind Guardiana :) :)
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
Krzysztof Miller
Posty: 206
Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Krzysztof Miller »

Jednen, co wie, co dobre! :-)

Kiedyś słyszałem Blind G. w TV i zachorowalaem na niego, choć to był jedyny kontakt .... ale do dziś nic nie zdobyłem, damn.
[...] prawdziwa wojna — a kilka prawdziwych wojen widziałem — pod względem porządku i ładu do złudzenia przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Jaskier, Pół wieku poezji
Simba
Posty: 2
Rejestracja: 2005-06-07, 01:02

Post autor: Simba »

To i ja się dorzucę do dyskusji ;)
Z zagranicy:
OMEGA z najładniejszą piosenką świata ,,Gyongyhaju lany'' :-)
Rolling Stones ,,Paint in black'' i ,,Symphaty for the Devil'' :-)

Z polskich:
TSA z nieśmiertelnym,,Marszem wilków'' :-)
Budka Suflera, ale ta z Andrzejczakiem i Czystawem :-)
I dużo, dużo innych...
Ostatnio namierzyłem różne dobre kawałki w wykonaniu chóru im. Aleksandrowa... Coś pieknego, jak wyjdzie iluś tam chłopa, i zapieje ,,Hotel California'', ,,Stairway to Heaven'', czy choćby ,,Tipperrary"...
ODPOWIEDZ